adam1203

Dzięki koledzy za odpowiedź, gdybym napisał że stawiam baniak 3000l to pewnie byłoby już 100 odpowiedzi co źle robię oraz "trzymam kciuki" a jak jest prawdziwy problem to "znawcy" cicho sza no chyba że chodzi o ospę lub ukwiał w pompie.

Jestem z Łodzi i działam w branży, Do tych celów potrzebujesz kompa z win7 pro, procek ok 2Ghz spokojnie wystarczy, RAM 6-8 GB płyta integra i dysk SSD (ten zdecydowanie poprawi reakcję działania) Jako backup zawsze używam osobnej maszyny, najzwyklejszej z zainstalowanym odpowiednim programem.... (jak coś to na priv)... pozwoli na backup wszystkich kompów w sieci. RAID jest bardzo ryzykowny, jak pada to wszystko

a ktoś miał doświadczenie z takim zdarzeniem ?? Po jakim czasie od zdarzenia można stwierdzić że rybcia dostała drugie życie?? Boję się że ryba wejdzie w skały i tam padnie co spowoduję zmianę parametrów i problemy w całym zbiorniku.

Koledzy, czy ryba wpadająca w popłochu w ukwiał dywanowy (dosłownie na 5 sekund, widziałem to i udało mi się zareagować) ma szansę na przeżycie??

priv

jak nie masz dobrej wentylacji to po dłuższym czasie bankowo będzie zielono na rurkach

Temat tyczy się czegoś innego i troszkę schodzimy ale bardzo nie lubię jak atakuje mnie ktoś kto nie ma do końca pojęcia co mówi/pisze Nie napisałem że turbiny robi "Reno" i wiem kto dla nich robił te elementy, raz piszesz że nie ma znaczenia jaki samochód a później piszesz że w skodach te same turbiny padają po 80 tyś. Cieszy mnie to że masz doświadczenie z dwiema Renówkami ale to troszkę za mało do stawiania diagnozy.

@rekin1 w silnikach dci wstawiona została fabrycznie wadliwa turbina + vacum pompa nie dająca jej rady, poczytaj, pojeździj i dopiero pisz że ktoś pisze głupoty !!!! Nawet w Alfach, które są znane ze swojej awaryjności turbina wytrzymuje bez problemu 250-300kkm, znasz np Lagunę II, która tyle przejechała bez regeneracji turbiny??

największy feler Renault to elektryka, notoryczny brak masy w lampach, wieczna choinka z kontrolek na desce często bez powodu... Nie kupujesz w dieselku więc nie będziesz miał problemu z turbiną... tu dzielą się na te, którym padła już turbina i którym padnie.

sorki czyli cena w normie. Generalnie nie ma aut bez wad, sprawdź zawieszenie, przy tym przebiegu jeżeli auto latało po "niemcach" amorki powinny być fabryczne, kierownice, pedały. Kobitka raczej nie jeździła ciągle sama więc sprawdź stan siedzeń pasażerów. Idealne fotele również mogą świadczyć że autem jeździł tylko kierowca. Jeżeli masz jakiegoś dociekliwego mechaniora to będzie w stanie stwierdzić czy przebieg jest autentyczny.

Wyjątki zawsze są, ja swojego auta szukałem 3-4 miechy.. Jeżeli to jest 2008r. to jest to bardzo niska cena jak na ten samochód

Jeżeli to autko jest z 2005 r (ma 8 lat) i jeździło u Naszych zachodnich sąsiadów to troszkę mi śmierdzi te 103 tyś. Oni naprawdę dużo jeżdżą, ale tego nie sprawdzisz, na granicy robią liczniki i komputery za 50 zł, książka serwisowa 50-100 ze wszystkimi stemplami. Niemieckie auta z faktycznym niskim przebiegiem są droższe i to dużo, przekonałem się o tym już kilkukrotnie. Ostatnio szukaliśmy autka dla żony kumpla, padło na Astrę III, rok 2008 i 110 tyś. Mamy znajomego w Holandii który sprawdził auto po VIN, 110 tyś miał ale w 2011r. !!! a do Polski przywieziony był na początku października. Kupiony niby od jakiejś Pani a w rzeczywistości latał do samego końca w jakiejś flocie.

na maxa ciekawe ale najlepsze są posty:... fajne ale widzę że dino, cyjano.... Dopiszcie jeszcze że odbijają się brudne okna, dywan w kolorze sino-papusiatym i ściany z marmuru...

Witam Sorki że kompletnie z innej beczki ale wybieram się z rodzinką w góry, najmłodsza pociecha ma 8 m-cy, czy ktoś z forumowiczów posiada nosidełko na plecy dla dzieci ?? Jeżeli to bardzo chętnie pożyczę na parę dni za "browarka", koszt przesyłki oczywiście biorę na siebie Pozdrawiam.

Czytamy pełnym zdaniem, napisałem że parametry w normie chociaż PO4.... jak napisałem w powyższym poście... było gorzej a dla ukwiałów... lepiej??

ten ukwiał jak i drugi jest potomkiem z podziału przy poprzednim zbiorniku w którym PO4 utrzymywało się w okolicach 1! zawierzyłem Salifertowi, który pokazywał poniżej 0,1, po zmianie szkiełka wg tego testu wzrosło do 0,2-0,3. Badanie laboratoryjne wskazało okolice 3! W chwili obecnej PO4 jest realnie w okolicach 0,3.

po zmianie baniaka T5 zastąpiły LEDy testy ostatnio robione JBL

Parametry w normie chociaż walczę z PO4, na chwile obecną 0,4. Jeżeli chodzi o podgryzanie to nie sądzę, ekipa pływająca generalnie stała od bardzo dawna jedynie doszedł Niger i Bicolor. Fotka już przy częściowo zgaszonym świetle więc korale idą lulu, Quadri też już się powoli chowa ale generalnie widać o co kaman.

Witam Jak w temacie, mam 2 szt. Quadri. Od 01.09 siedzą w nowym baniaku, od jakiś 7-10 dni odpadają im macki, to co zostało jest bardzo krótkie, ukwiał pompuje się, noga i reszta normalne. Co to może być??

na utostradzie antena utrzyma się spokojnie przy 250 km/h, gorzej jak jedziesz jednopasmówką i mijasz dużego mobila, kiedyś spadła mi przy 90 km/h, to był jakiś bacik ok 150 cm i jak przy..... w dach to myślałem że coś się urwało Czasami widzę to auto na mieście i dalej ma piękny ślad na dachu

President Johnny II + President Mississippi po mieście zasięg ok 3-5 km z mobilami, czysta rozmowa ze stacjonarkami ok 7 km, na trasie 7-8 km. Spokojnie wystarczy.

Jak masz dojrzały zbiornik , w którym jest masa żyjątek to po 24-48h nie będzie śladu po rybie, skoki parametrów będziesz miał ponieważ proces gnilny w wodzie słonej zaczyna się po 2-3 godzinach.

daj fotkę w "naturalnym" świetle aby było widać rzeczywisty kolor

metoda bardzo prosta... przeźroczysty wazon z kostką artemii położony poziomo na dnie, no prawie poziomo, sznurek przywiązany do wazonu tak aby po pociągnięciu go spionizować. Czekamy aż ryba wpłynie i pionizujemy wazonik, ryba próbuje się wydostać ale nie bierze pod uwagę że trzeba zrobić to górą W przeciągu 30 min, po kolei wpływały wszystkie ale tylko rogatnica wiedziała że górą też można wypłynąć. Wracając do tematu, nie wiem jak dzisiaj ale w dniu wczorajszym Centropyge cały czas za skałkami, ma tam dosłownie 15x15 cm i bawi się świetnie, szkoda że nie ja....