bazalka

Zegeye, Zatorek, jak sie zbierze kilka osób to pomyślimy:) a teoretycznie to jest tak: -wszystkie światła włączone w akwa (w moim przypadku pomogło HQI) -nie używamy lampy błyskowej (chyba, że błyskając z góry), naturalne (górno-boczne) oświetlenie daje najbardziej przyjemne dla oka efekty, podkreśla kontrasty, kolory i fakturę łusek ryb -i czekamy, czekamy... -tryb ekspozycji = M (ręczny) -jak najwyższe ISO, które zarazem pozwoli na rozpoznanie głównego obiektu pośród MEGA szumów, ja mam D200 i używam nie więcej niż ISO 1100 -czasy dla szybko pływających rybek+prąd z pomp+duża szansa poruszenia przy makro = powyżej 1/250s -obiektyw JASNY:) a w przypadku ryb - o niezbyt długiej ogniskowej (Chromiski były robione Sigmą 18-50/2.8 macro) -AF w trybie ciągłego śledzenia, ostrość zawsze na oko ofiary:) -strzelamy dużo fotek, jeśli już się COŚ dzieje, później na kompie i tak okaże się, że 3/4 jest nieostra:P -jeśli już mamy TO zdjęcie, to okazuje się że szumy bardzo obniżają jego poziom estetyki, więc trzeba użyć jakiegoś programu (np. sharewarowy noise ninja) do ich redukcji; niestety przy tej operacji znikają również szczegóły z naszego głównego obiektu - tu posługujemy się sztuczką, jaką oferują programy graficzne pozwalające pracować na warstwach i maskach (np. Gimp, Photoshop i in.) - na całym odszumionym zdjęciu przy pomocy maski wydobywamy jedynie nieodszumiony obiekt główny (w tym wypadku rybcie); dokładny opis tego działania o jednak całkiem osobny temat -pamiętajmy jednak, że jeśli nie zrobimy wyjściowo zdjęcia ostrego, o odpowiednio dobranych parametrach ekspozycji (przy tak wysokich ISO), to żaden program tego nie uratuje bez dużej straty na jakości

filtracja hydroponiczna w słonej wodzie - jak najbardziej:) trzeba tylko sobie załatwić szczepki mangrowców:) popularne rozwiązanie w USA i tam gdzie niedaleko są obszary z namorzynami tak sobie rosną w naturze: http://www.bazala.pl/index.php?id=galerie&k=wycieczki&g=eltur&z=_NEW3695web

zaczęło się jak zwykle niewinnie, od przelotnych spojrzeń... ..."przypadkowych" spotkań... ...i "nieumyślnych" kolizji... ...temperatura rosła... ...nieuniknione zdawały się więc następstwa... ...boję sie myśleć jak skończy się ta historia;)))

90mm Tamron macro

Qbab> dlatego też niektóre mają rozmazane polipy; oprócz tego robiłem kilka powtórzeń tego samego kadru, aż trafiłem na moment w którym przez dłuższą chwilę się nie ruszały - wychodzi jedna ostra fotka na kilka, kilkanaście

bajka:)

światło: 4 diody niebieskie super flux czasy: do kilkunastu sekund wici Aiptasia tygrysia:) kwiat paproci takie tam duch futrzak lawa

taaa, to mi wylądowało ufo:) wygląda na podobne

testy pokazują Ci to, co jest w wodzie, pamiętaj jednak że na powierzchni skały (a tego nie mierzyłeś) też są różne związki organiczne tudzież organizmy które nie przeżyły (część glonów wapiennych obumiera na początku) i m.in. z nich glony, które wyrosną na skale czerpią składniki odżywcze:) miałem skałę leczoną podobnie jak Ty, a glony i tak przyszły...różne i dużo:) z nich też jest radość na początku... ja miałem więcej gatunków/odmian glonów niż wszystkich gatunków zwierząt i roślin razem wziętych w akwa słodkowodnym!))

a co Wy na taki pomysł, aby każdy kto chce przygotował jakąś krótką informację o swoim baniaku (może jakaś prezentacja, opis zwierząt+plus spostrzeżenia nt ich zachowania, fotki, zwierzaki do wymiany, sposób aranżacji)? Rzutnik, nieduża sala i mamy nano-konferencję morszczakową Dzięki poruszeniu wielu tematów powstałyby okazje do dyskusji, do tego konstruktywnych, bo nie wszyscy mają odwagę wymyślać innym w "realu", tak jak to czasami dzieje się na forach. Do tego odpowiednia porcja % wyluzuje atmosferę

zalezy od wydajności pompy obiegowej, szerokości grzebienia (jego wydajności przelewowej), falowania (jeśli będziesz chciał rozbujać akwa wavemakerem), no i komory na pompę w sumpie - przy zatkanym powrocie będziesz miał rezerwuar na wodę, która zostanie wpompowana do akwa.

niestety te róże widać tylko w aktynice:(

tytan> nie czyść szyby kilka dni, pojawi się ich więcej, no i trzeba mieć mocne makro do nie:) zoa swiecace w aktynice od Peńka > polecam:) a ostatni koral to Anthelia, też od Peńka:) niedługo i u mnie będą szczepki, bo "rozkrzewia" się dosyć szybko

robi> już nie są wygięte, zmieniła się troszkę kompozycja, a poza tym pod skałą jest już piach:)

Tomik> miękkie korale rosną jak na drożdżach, raczej nie marudzą; robię jedną podmianę 20l co dwa tygodnie, a raz w tygodniu robie burzę w akwa; glony sobie rosną, ale nie są natarczywe (juz nie są...), co więcej nawet cieszy widok pojawiających się coraz to nowych gatunków:) Peniek> już wkrótce, chociaż na razie to prawie same skały, kilka miękasów i caaaała gama glonów:) Kaziko> folia jest przyklejona do drzwiczek ażurowych żeby ograniczyć parowanie do pokoju (mam odsłonięty sump i akwa), ale i tak w komin idzie +-2l/dzień Qbab> układ troszkę sie zmienił, ale ten nurt który widać na wcześniejszych fotkach pozostał; a o fotkach: N D200, Tamron 90, statyw, zbliżenia na polipy zoa dodatkowo z pierścieniami pośrednimi, czasy do max około 6 sek, balans bieli tylo i wyłącznie ustawiany później w kompie krzywymi kalibracyjnymi (trzeba sienagimnastykować z kolorem niebieskim i czerwonym), od biedy można włożyć kawałek białej plexi do akwa i na to ustawiać balans predefiniowany; pompy wyłączone, żeby się zwierzaki nie ruszały, ale one i tak mają swoje ruchy bez względu na falowanie:)

kilka fotek kilku zwierzaków, które już się zadomowiły u mnie w akwa:) zwierzaki od Ocelocika i Peńka, zapraszam do oglądania:)