Skocz do zawartości

tytan69

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    320
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez tytan69

  1. W przypadku wysyłki PKS czy PKP to racja wystarczyła by połowa tej instrukcji ale jeżeli wysyłamy paczki kurierem Lub pocztą to rzadko bo rzadko ale zdarza się że idą do nas przez 3 lub nawet 4 dni więc nie można dopuścić w tym czasie do znaczącego spadku temperatury ponadto wiadomo oni się tam z paczkami nie cackają tylko przerzuca się je z miejsca na miejsce (dosłownie) więc muszą być też odpowiednio zabezpieczone przed uszkodzeniem mechanicznym
  2. Jeżeli wysyłamy szczepki w kubku na mocz: 1. napełniamy kubek wodą z akwarium i umieszczamy w nim szczepki zostawiając odrobinę powietrza po czym szczelnie go zakręcamy 2.owijamy kubek szczelnie taśmą klejącą zabezpieczając go przed ewentualnymi wyciekami 4 tak zabezpieczony kubek owijamy dodatkowo materiałem izolującym ciepło dalej już postępujemy analogicznie jak w punkcie 3 i kolejnych pierwszego posta
  3. Większość z nas prędzej czy później w swojej przygodzie z akwarystyką morską spotkała się z problemem polegającym na odpowiednim zabezpieczeniu szczepek w trakcie wysyłki. Pół biedy kiedy mamy pod ręką box styropianowy wtedy wystarczy tylko odpowiednio zabezpieczyć worek lub inny pojemnik w którym są nasze szczepki przed rozlaniem i innymi uszkodzeniami mechanicznymi. Problem pojawia się natomiast w momencie gdy takowego nie posiadamy i nie mamy też pod ręką styropianu aby móc zrobić taki box własnoręcznie w takim wypadku konieczne jest zabezpieczenie naszych podopiecznych nie tylko pod względem uszkodzeń mechanicznych ale również trzeba zapewnić im odpowiednie zabezpieczenie przed wychłodzeniem lub przegrzaniem a oto kilka porad z mojej strony: Jeżeli wysyłamy zwierzaka w worku na ryby to: 1. wkładamy szczepkę do worka akwarystycznego z odrobiną powietrza zakręcamy go i zawiązujemy supeł dzięki temu mamy gwarancję że worek się nie rozleje przez złe zawiązanie zdjęcie supła 2. niestety mimo odpowiedniego zawiązania worka zawsze istnieje ryzyko przebicia worka przez skałę lub szczepkę która znajduje się w środku dlatego też zawsze podkreślam ZAWSZE powinno się pakować zwierzęta w co najmniej dwa worki oto przykład: worek zewnętrzny możemy zawiązać tak jak poprzednio na supeł lub na gumki recepturki w następujący sposób: -zakręcamy i zaginamy końcówkę -ciasno zawiązujemy ją gumkami 3. kolejnym etapem jest zabezpieczenie przesyłki przed wychłodzeniem możemy zrobić to za pomocą wielu materiałów ja używam czegoś takiego: worek z koralami owijamy szczelnie materiałem izolacyjnym a następnie szczelnie owijamy taśmą samoprzylepną najlepiej jest użyć szerokiej szarej taśmy widzimy wtedy czy wszystko jest szczelnie owinięte i jest przede wszystkim szybciej niestety nie miałem takiej pod ręką więc użyłem przeźroczystej 4. następnie tak zapakowane korale owijamy jeszcze raz folią strerch lub podobnym materiałem dodatkowo zabezpieczającym paczkę przed utratą ciepła oraz uszkodzeniami mechanicznymi 5. jeszcze raz owijamy całość taśmą 6. i wkładamy do pudełka następnie pudełko zamykamy owijamy szczelnie szarą taśmą i wysyłamy do nowego właściciela
  4. no to postanowione na początku przyszłego tygodnia robie tutorial z pakowania korali ale to już w innym dziale i temacie... Wracając do tematu wysyłek uważam że każdy ma prawo do decydowania o tym czy i jak wysyła chociaż dla wielu forumowiczów w tym dla mnie było by to bardzo miłe udogodnienie więc serdecznie zachęcam W tej chwili mieszkam 100km od najbliższego dużego miasta i z 10km od miejscowości z pocztą i jakoś daje rade ale rozumiem nie każdy ma pracę która pozwala na dokonywanie jakichkolwiek wysyłek więc jestem daleki od wieszania na kimkolwiek psów o to czy wysyła czy nie wysyła ale chciałbym też aby osoby nie wysyłające zrozumiały że nie zawsze i nie każdy jest w stanie podjechać po korale nawet głupie 80 czy 100km nie wspominając już o kilkuset kilometrach Osobiście znam nawet osoby które z powodu braku dostępu do życia po cenach bardziej przystępnych niż sklepowe zrezygnowały z akwarystyki morskiej no ale to było kilka lat temu...
  5. powiem tak zdecydowaną większość sprzętu i korali zakupiłem "wysyłkowo" gdy coś sprzedaje to też w grę wchodzi głównie wysyłka ale też jestem w stanie podjechać tych 100-150km aby odebrać lub dostarczyć korale o ile to mi się opłaca (np jeżeli kilka osób z tego samego miasta zamówi po szczepce lub gdy będe tam przy okazji i kupujący/sprzedający zgodzi się poczekać do tego czasu) wracając do tematu wysyłki do tej pory wysłałem już kilkadziesiąt paczek i tylko raz może dwa zdarzyło się że że coś padło w transporcie co więcej myśle że to była wyłącznie moja wina jako wysyłającego że źle zabezpieczyłem paczkę i jestem w stanie ponieść za to pełną odpowiedzialność i wysłać to jeszcze raz na swój koszt zdarzyło mi się jednaj już ze 2 razy że kupiłem coś od forumowiczów którzy likwidowali zbiorniki i za przeproszeniem głęboko w d*pie mieli to jaką sobie wyrobią opinie na forum bo prawdopodobnie i tak już się tu nie pojawią paczki były totalnie źle zapakowane wszystkie korale były powrzucane co jednego wora worki zawiązane były wyłącznie na gumki i to dość luźno przez co woda z nich wyciekła zabijając wszystko poza aptasią a tam gdzie woda pozostała w workach był smród bród i ubóstwo a dokładniej brązowo czarne szambo czego można było się spodziewać ładując LPS'y SPS'y i miękkie do jednego wora naturalnie nic nie przetrwało a sprzedający dosłownie wyśmiał mnie przez słuchawkę gdy zadzwoniłem do niego z pretensjami naturalnie nie wziął odpowiedzialności za to co zrobił a właściwie czego nie zrobił już od jakiegoś czasu myślałem o stworzeniu jakiegoś tutoriala odnośnie pakowania paczki i chyba wreszcie się za to wezme
  6. Tak dla ścisłości Parazoanthus to jest coś takiego: http://pl.reeflex.net/tiere/796_Parazoanthus_sp.%20%2001.htm a u koleżanki mamy doczynienia z Protopalythoya: http://pl.reeflex.net/tiere/799_Protopalythoa_sp.%2004.htm chociaż w gruncie rzeczy oba te gatunki są spokrewnione
  7. ja mam u siebie wiele teoretycznie toksycznych korali (moja obsada to głównie zoa plus LPS) właściwie bez przerwy coś tam grzebie łapami w zbiorniku nierzadko z otwartymi skaleczeniami i poza pieczeniem od soli dostającej się do rany nie zauważyłem nic niepokojącego więc tak jak już kiedyś pisałem nie dajmy się zwariować
  8. tytan69

    [S/Z] Korale

    trochę jeszcze zostało info w 2 pierwszych postach
  9. to są dokładnie takie belki http://www.aquatika.pl/Lampa-weipro-led-z-mocowaniem-c-90--147w--3359/ istnieje też opcja sprzedaży
  10. tytan69

    [S/Z] Korale

    aktualizacja w pierwszym poście
  11. długość to 90cm zdjęcie zaraz dodam... tutaj zdjęcie nad moją 63-ką z początków jej istnienia widać na nim jak obie belki oświetlają zbiornik no i niestety też 20cm podłogi... dlatego też szukam czegoś krótszego o podobnej mocy lub T5
  12. zamienie 2 belki led po 14,7w każda ma lampe T5 2-3x 24w lub 1 lampe LED o podobnej mocy (około 30w) belki strasznie wystają mi poza akwarium więc szukam czegoś krótszego moge dodać też statecznik 3-4x24w wraz z kablem zasilającym i oprawkami
  13. cholipa zlot 30 pare kilometrów ode mnie a ja przegapiłem temat
  14. tytan69

    [S/Z] Korale

    sporo jeszcze zostało zbieram na nowe większe akwarium
  15. tytan69

    [S/Z] Korale

    podbijam została tylko 1 rico reszta zarezerwowana lub zostawiam dla siebie
  16. tytan69

    rekord temperatury

    Zbyt wysoka temperatura wywołana awarią grzałki była przyczyną zlikwidowania mojej pierwszej solniczki na termometrze było ponad 40 stopni a w akwarium zamiast wody i korali mleczno biała zupa koralowa o dziwo coś tam przetrwało tą apokalipse
  17. tytan69

    [S/Z] Korale

    aktualizacja w 1 i 2 poście
  18. Z tym się nie zgodze w przeciągu ostatnich 5 lat każdy zbiornik który miałem i mam prowadze tylko i wyłącznie na kranówie i będe szczery jest ona co najwyżej średniej jakości a jakoś nie zauważyłem u siebie żadnych problemów ani z dojrzewaniem ani z późniejszym prowadzeniem zbiornika powiem więcej myśle że zbiornik który mam obecnie jest całkiem niezły więc uważam że jeżeli nie mamy totalnego szamba w kranie to filtr OO jest zbędny (miałem i w trakcie kilku miesięcy stosowania RO+DI nie zauważyłem żadnych zmian) Reasumując powiem tylko tyle abyśmy nie dali się zwariować RO czemu nie ale przecież nie jest to absolutnie niezbędny element każdego akwarium morskiego aha i jeszcze jedno w swoich akwariach trzymam nie tylko miękkie ale mam też sporo LPS'ów i SPS'ów które mają się całkiem nieźle
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.