remii

Można jeszcze zapodać ślimaka Porcelanke. Kosi glony sto razy lepiej niż dolabella, i to takie których nikt się niechce chwycic. Jednak jak zje już glony to zabierze się za korale, więc trzebe jej szukać nowego domu.

Dokup dwie sztuki i już nic nie kombinuj, czekaj cierpliwie a natura sama sobie poradzi. Jak zjedzą możesz poszukać im nowego domu.

Kupowanie ryb do naszych baniaków to loteria-dosłownie. I niestety trzeba się z tym pogodzić.

A czy ta sprężyna może pracowac w słonej wodzie? Dodatkowo wydaje mi się że taki zawór bedzie dosyć mocno ograniczał wydajność pompy.

Kosciej przecież Carolin sama napisała że jeżowiec to jadł. Potem zaczeła rwać pensetą i sie rozlęgło na całe akwa. Teraz jeden jeżowiec bedzie miał ciężko to ogarnąć.

Ja z autopsji i opini użytkowników forum wiem że jedzą. Miałem Diademe i goliła skałe do białego. Miałem też kilka Salariasów i z tymi bywa różnie. Ten którego mam teraz nie przyjmuje w ogóle pokarmów zastepczych, za to gryzie skałe od świtu do nocy razem z piaskiem i okrzemkami.

A skąd to wiesz?

Z glonami nie wygrasz pensetą, szczotką ani chemią. Rafa koralowa to jeden organizm i powinnas tak jak to jest w naturze, mieć na swojej rafie "glonojady". Bez nich mały ekosystem nie bedzie funkcjonował prawidłowo. Poszukaj mniejszego salariasa. Ja dołożył bym jeszcze np.dwa małe Diademy.

A Salariasa masz? Jak nie masz to kup. Warto spróbować. Na ostatnim zdjeciu to chyba Spagetti zaczyna rosnąć.

Przy używanym BK warto zorientować się ile ma "przejechane", bo z tego co widze często pojawiają się stare, mocno wyeksploatowane sztuki za pare k. Ja tam wole nowego Fiata niż zajechanego Mercedesa.

Ogłoszenie aktualne

Saturator już prawie gotowy. Dwa dni testów na słonej wodzie, wszystko smiga prawidłowo. Pompa nie jest niczym dławiona i nie porywa babli. Oczywiscie było pare przecieków , ale sytuacja juz opanowana. Zaworek do gazu 220v, sterowanie pływakiem 12v.

Może elektrozawór z pralki. Jest całt plastikowy. Projekt pierwsza klasa

Nowa partia grzybków juz na stanie !!! 10zl sztuka. odbiór osobisty

Diabelss. Sie poskleja ostatecznie to będą testy. Jak trzeba bedzie cos dorobic ,czy przerobic to nie ma problemu. Tyle się na ciołem,szlifowałem, frezowałem że mam to juz w jednym palcu (i powyżej dziurek w nosie). Mam też zamier zrobic pływak z regulacją wysokości, zobaczymy może do czegoś się to przyda. W międzyczasie z naddatku rury ulepiłem sobie filterek na żywice DI, bo ten standartowy doprowadzał mnie do szału z tym zapowietrzaniem. Nowy odpowietrza sie sam a bąbelki ładnie mieszają żywice. Pojemnośc 1,5l wiec litr żywicy wchodzi akurat.

Czekam na pływaki. Zostało jeszcze podpiąc co2 , wode z akwa i pływak. Komora mieszania ma średnice 6cm i ściankę 5mm, bo akurat taką rure udało mi się dostac na szybkiego. Pompa MJ 500 Zobaczymy co z tego wyniknie.

Reaktora ciąg dalszy. W weekand udało mi się zebrac cztery litery do piwnicy. Trochę cięca, wiercenia, szlifowania i gwintowania i powoli reaktor zaczyna nabierac kształtu. Srubki z nierdzewki M06 na imbus, kolanka z osmozy. Ostateczny wybór padł na konstrukcje Dastaco, więc pozostało jeszcze zabudowac pompe i mieszalnik, ale narazie zbieram reszte materiałów. Zastanawiam sie nad pompą MJ 250 lub MJ 500. Jak myślicie, która lepiej się sprawdzi? Dodam że pompa bedzie montowana u góry. Jeszcze jedno pytanko. Jakim klejem najlepiej łączy rurę pcv z rurą plexi? Sienki ta rura bedzie raczej za mała. Odejmij sobie jeszcze miejsce na powrót oraz zasilanie komory. Tutaj jest temat gdzie znalazłem większośc odpowiedzi odnośnie średnic itp http://aqua-reef.pl/topic/2321-reaktor-krok-po-kroku/

Olek jaką masz pompę w swoim dastaco? Co masz na mysli pisząc o regulacji wydajności pompą? Z tego co czytałem to wydajność pompy w Dastaco reguluje się odpowiednimi kryzami, tak aby strumień wydy nie porywał bąbelków co2 do komory głównej. Dobrze myślę? Czy w Dastaco zwiększając obieg wody przez komore główną (co chyba jest równoznaczne z porywaniem bąbelków do tejże komory) obniżymy ph w reaktorze? Coraz bardziej podoba mi się rozwiązanie Dastaco i chyba takie zastosuję u siebie. Olek możesz podać wymiary komory głównej oraz komory mieszającej co2, twojego reaktoka?

Inmar czytałaem twój wątek i dlatego mysle ze lepiej miec pod kontrolą to co dzieje sie w reaktorze. Zawsze mozna troche pomanipulować co2. W sumie gdybym zabudowal komore mieszajaca z pływakiem z dastaco, licznik bąbelków i port na elektrode to wyjdzie reaktor 2w1.

Witam. W końcu po 2 latach od zakupu materiałów do budowy reaktora (rury i plexi) Przyszedł czas na poskładanie tego wszystkiego w jedną działającą caośc. Reeaktor ma obsługiwac akwa 250l więc średnice rury głownej dobrałem na podstawie najmniejszego modelu Delteca- 9cm i 50 cm wysokości. Powinno wystarczyc na akwa 500l Do tego postanowiłem też dołożyc komore dopalającą co2 o średnicy 7cm i wysokości 30cm. Za pomocą szlifierek i wiertarek, z plexi powycinałem formatki oraz pokrywy do poskładania tego wszystkiego do kupy. Wygląda to tak jak na fotkach. Przed ostatecznym poklejeniem tego wszystkiego, zostało jeszcze dorobic układ zasilania w co2 oraz pompe recyrkulacujną i tutaj mam pare pytań do urzytkowników reaktorów i magików DIY. 1.Ponieważ podoba mi sie komora mieszająca co2 z reaktora Dastaco 2 myślałem żeby zabudowac własnie taką,ale nie wiem jaką średnice i długośc rury zastosowa? 2.Reaktor docelowo ma byc sterowany komputerem ph wiec może jednak lepiej zastosowac klasyczny układ mieszsania co2? Jak myślicie? 3.Jaką moc pompy dobrac? 4.Czy pompe zabudowac u góry czy u dołu reaktora? Zgóry dzieki za pomoc i zapraszam do dyskusji.

Cyjano

Borsuk to bardzo strachliwa ryba. Moj po zakupie nie wyłazil tydzien spod skal, alejak juz sie zaaklimatyzuje to jest nie do zajechania. No ospe to doktorek,krewetka,czosnek,lampa uv i temperatura troche w gore.

Nieaktualne

Ja bym nic nie wyparzał, ani nie gotował itp. Wyjmij delikatnie skałe i zeskrob ten badziew pożądnie do białej skały. Przygotuj sobie 10-20l świerzej solanki i wyplucz skałe w starej solance. Dobże byłoby poukładac zarażone kawałki skały gdzieś, gdzi będą łatwo dostępne żeby potem w razie czego powtóżyc zabieg. Powodzenia

Miałem kiedyś kilka krzaków tego. Usunąłem to mechanicznie poza akwarium, i już nie wróciło.