-
Liczba zawartości
179 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez DeeCann
-
Sprawdź czy wężyk którym spływa RO do akwa/sumpa nie jest zanużony pod lustrem wody pozrawiam
-
Niestety ale stało się to co przeczuwałem czyli drugi pterapogon po dwóch dniach braku podjęcia jakichkolwiek ruchów w stronę zjedzenia czegokolwiek zszedł był . Narazie wyleczyłem się z apogonów. pozdrawiam
-
Duży ... malucha wolałbym mu posłać pozdrawiam
-
Jak duży ? i Ile ? pozdrawiam
-
No tak jak pisałem w pierwszym poście nie jestem wylewny ... ale będzie update na życzenie w takim razie. Generalnie okres wakacyjny był zastojem jeśli chodzi o życie i defacto od połowy sierpnia zapełniamy życiem. Niestety poniższa galeria była trochę żałobną bo dzień wcześniej z niewiadomych przyczyn spłynął do stacji sedes-porcelis jeden z pterapogonów [ do godziny 16:00 zdrów, od 16:00 wpłynął pomiędzy lobophytona i w przeciągu 2 godzin odszedł z przyczyn kompletnie nie znanych, najgorsze jest to że drugi od tego czasu nie chce nic jeść ]. Generalnie jak u większości były problemy natury technicznej, naturalnej itp itd ale jakoś udaje się przetrwać. Plagi przeszły różne, długie zielone na szybie, wysyp na piasku, a na dzień dzisiejszy pozostała mi walka z makroglonami które dość ostro obrosły skały ale z tego co obserwuje zaczynają się pomału cofać .. albo mi się tak wydaje bo żyje nadzieją Korale które trafiają w postaci małych szczepek rosną jak dzikie ( PS. Peniek, nie wiem czemu ale te zoa od ciebie nie maja chyba chęci zmieniać rozmiaru ale w nocy świecą przebosko ) Co w baniaku: 4 ( i więcej bo już nie ogarniam ) - turbo 1 x wunderwafe 2 x debelius 1 x mitrax 1 x tripneustes gratilla 2 x ocellaris 1 x valenciennea longipinnis 4 x chromis 1 x pterapogon ... i kilka korali Poniżej zdjęcia z dnia dzisiejszego. Żłobek odosobniony dla małych zoa Lobophyton .. który wczoraj stał się sanktuarium pogona. Poniżej kawałki gorgoni wyrastające ze skały. Oryginalna gorgonia tu stała i sie wczepiła w skałę. Przez domowników nazywany ratrakiem ... pirzgnik robi niemiłosierny Powszechnie uważana za plagę ... u mnie odosobniona xenia Z braku ukwiała ulubieniec błaznów Nowa szczepka Ulubieniec mitraxa .. często w nim bytuje niestety w trakcie focenia zwinął się i tyle go widzielim Smutny samotnik ... narazie pokarmów nie chce przyjmować, mam nadzieje że mu się poprawi Jeżowiec A na koniec błazen machnął płetwą W najbliższych planach pozostało tylko sadzanie korali na skałkach i pielęgnacja tego ogródka. PS. zdjęcia jakie są takie są ... robić dobre foty solniczek też się trzeba nauczyć. pozdrawiam
-
U mnie w pewnym momencie też zacząłem je ręcznie usuwać bo zaczęły same odpadać takimi plackami i co 3 dni musiałem cyrkulacje czyścić bo wszystko zapychały. pozdrawiam
-
4 pokolce w 300l ?? Z jednym bym się zastanawiał. pozdrawiam
-
Wsadzone mam dwa termometry elektroniczne. Jeden jbl a drugi kuchenny w sondą wsadzaną do wody ... błąd pomiaru temperatury zbliżył się prawie do zera Zrobiłem dokładnie tak jak mówisz ale po przestawieniu go na 28 tak jak pisałem temperatura przez noc spadła do 24 stopni. Czyli coś nie tak, bo zamiast utrzymać te 28 to on w ogóle przestał się załączać. pozdrawiam
-
Grzałka 200W 1. Test w garze 30L - failed 2. Baniak 210L - failed Za słaba ? Absolutnie naprawiać jej nie zamierzam tylko się zastanawiam czy komuś się udało jednak ją skalibrować. pozdrawiam
-
Mam problem z w/w grzałką. Wyjąłem ja kompletnie, wsadziłem do gara, zalałem, ustawiłem na "zero" ( czerwona strzałka na środku ) i termometr. Woda wlana miała 26C a ta grzeje. Doszła do 28C i teoretycznie przestała się załączać. Tak więc zgodnie z instrukcja czerwony wihajster należało ustawić na 28C .. ale nic z tego bo max mogę go na 27 ustawić ( ma tam ograniczenie ). Ustawiłem więc na te 27C i nagle przez noc temperatura spadła do 24C !!! Czyli nie grzeje wcale. Ciekawe jest to że jak ją chce obrócić i uderzę delikatnie w ścianę gara to się załącza grzałka Pierwszy raz myślałem że zbieg okoliczności, ale w trzy zbiegi okoliczności pod rząd nie wierzę. Przewałkowałem ten temat: http://nano-reef.pl/...+eheim +problem i widzę że te grzałki ogólnie z zasady są jakieś pokopane. Czy ja coś robię źle, czy może jest jeszcze jakaś nadzieja żeby z nią do porozumienia dojść. Drugiego jagera napewno nie kupię. pozdrawiam
-
Ok. Dzięki. Pozdrawiam
-
Edit mały. Chodzi mi o najprostszy pasek led jako doświetlenie.
-
Pozostał mi taki zasilacz po oświetleniu podszafkowym. Tam były lampki 12v. Zastanawiam się nad zmianą ich na ledy ale nie wiem czy ten zasilacz się nada bo widze tam 0.27A a mam listwę ledową gdzie zasilacz ma 1.2A. Krótka podpowiedź czy tak czy nie bo nie ma co tu się rozwodzić. pozdrawiam
-
Nie, bryopsisa nie starałem się nawet fotografować bo i tak G by było widać. Ale jest on dość obszernie fotografowany także na 99% to on. Pozdrawiam
-
Trochę tego jest, dwie tylne ściany. A jak duży pokolec bo nie chcę też mu karcerka robić. pozdrawiam
-
Pokazała mi się valonia i najprawdopodobniej bryopsis. Ciężko bryopsisa jest na fotce uchwycić ale czytałem o tym dość sporo także nie wiele się zrobi, skała będzie pod kontrolą. Na valonię chcę narazie zaprządz mitraxa i dolabellę ... mam nadzieję że dadzą radę. Dodatkowo na tylnej szybie mam takie piękne pęczki: Nie moge tego na reeflexie zidentyfikować. Czy to coś nada się jako pokarm dla kogoś czy pozostaje ręczne usuwanie ? Mam 210L także borsuk czy pokolec chyba odpada. pozdrawiam
-
Tak też własnie uczyniłem pozdrawiam
-
Wracając do tematu odkryłem "tajemnice poliszynela" na 99%. Wczoraj poszła funkiel nówka żywica i miałem 001 na TDSie przez cały dzień do wieczora. Rano odpalam a tam 190 i skacze jak dzikie. Szlag mnie przysłowiowy trafił i tkneło mnie czemu na noc takie cyrki się robią. W nocy osmoza praktycznie nie pracuje bo proces parowania w wiekszości zachodzi w dzień i tutaj lampka jak z tej kreskówki. Rurka którą woda trafiła do sumpa była w nim zanurzona ... i woda lelum polelum z sumpa szła prościuteńko do żywicy. Rura jest wyciągnięta ponad lustro no i najbliższe 24 godziny obserwacja ale na bank to jest przyczyną. I w ten oto praktyczny sposób dowiedziałem sie o znaczeniu zaworu czterodrożnego. pozdrawiam
-
250 kranówa, za DI mam po dłuższym spuszczaniu ( akurat obiegówki czyściłem ) TDS 40, także zaczyna wysoko i powoli jedzie w dół. Zaraz po membranie nie wiem bo mam TDS przepływowy z czujnikiem za DI. pozdrawiam
-
Membrana to 75 gpd. Ciśnienie pierun wie. Tylko teraz od czego zacząć. Myślę żeby najpierw wymienić całą żywicę. Jak poleci w granicach 000 znaczy membrana cała tylko że DI leci na łeb i szyje. Jak przy nowej żywicy dalej będzie bieda znaczy membranę szlag trafił. Dobra droga ? pozdrawiam
-
Mam problem z osmozą. Po 3 miesiącach wymieniłem prefiltry i żywice. Przez pewien czas było ok, TDS 000. Potem coś się porobiło, że nagle na TDS'ie 020/030. Dwa tygodnie temu wymiana prefiltrów i żywicy. Pierwsze dni TDS 000. Dzisiaj patrze a on ledwo schodzi poniżej 150. Dodatkowo po włączeniu osmozy TDS zaczyna odliczanie czasem nawet od 800. O co chodzi ? Gdyby membranę szlag trafił to od początku nie miałbym 000, tak mi się wydaje. Dodatkowo wielkiego syfu w wodociągach nie mam ... w granicach TDS 250 na wejściu. Awaria czujnika TDS też prawie nierealna. pozdrawiam
-
Tysiąc Wysp 3500ltr Akwarium Prywatne Tomka i Kasi
DeeCann odpowiedział tomaszerybka → na temat → Akwaria powyżej 600 L
No teraz rozumiem ... Aczkolwiek mam podwójny od skiby przed RO ale panikować nie zamierzam Koniec offtopu ... Tomku kontynuuj Pozdrawiam -
Tysiąc Wysp 3500ltr Akwarium Prywatne Tomka i Kasi
DeeCann odpowiedział tomaszerybka → na temat → Akwaria powyżej 600 L
CNCRob wszystko rozumiem. Tylko zastanawiam się nad różnicą w powyższym rozwiązaniu a w najprostszym możliwym czyli zawór przed filtrami który odcina kompletnie wodociąg od osmozy. Sorry za ewentualny offtop. pozdrawiam -
W weekend też taką drogę robię jakby co pozdrawiam
-
Tysiąc Wysp 3500ltr Akwarium Prywatne Tomka i Kasi
DeeCann odpowiedział tomaszerybka → na temat → Akwaria powyżej 600 L
Staram sie ogarnąć temat z tym zaworem czterodrożnym bo mnie zaciekawił Czyli przed RO dajemy jeden zawór, za RO na ścieku drugi zawór. I te dwa zawory można zamienić na jeden czterodrożny. Teraz zastanawiam się nad sensownością zaworu na ścieku. Jeśli dobrze rozumiem ma to sens w przypadku kiedy RO zbiera się w pojemniku ciśnieniowym gdzie w momencie kiedy zawór przed RO się zamknie, i pojemnik zacznie wypychać wodę spowrotem przez RO do ścieku. Czy zastosowanie pomiędzy RO a pojemnikiem ciśnieniowym zaworu przepływowego nie było by skuteczniejsze ? Pytam tylko teoretycznie. pozdrawiam