jaaarek

Jeśli chodzi o filtrację to nic nie zmieniałem w ReefMaxie. Dziekuję, ale duże słowa uznania należą się osobie u której się zaopatruję i na razie wszystko jest robione za jej radą (Ponieważ sklep prowadzi również sprzedaż internetową, więc aby nie łamać zasad forum nie mogę napisać kto to taki). Co do zbiornika to jest to Reef MAX (jest opisane na początku), jedyne zmiany to wymiana 2 "białych" świetlówek (startowe dawały jak dla mnie za żółte swiatło). Przedstawione zdjecia są dość stare (obecnie akwarium ma już ponad miesiąc). Późne dojrzewanie chyba mnie ominęo, bo NO3 spadło już do 0, jedyne co to na szybach i piasku pojawiło sie trochę zielonych glonów, ale ślimaki do spółki z czyścikiem magnetycznym dają sobie z nimi jakoś radę. Do samej części ze zwierzętami podczas zalewania akwarium weszło ponad 80L wody (w sumie około 110 z tym co w panelu). Trochę wody odeszło po włożeniu skaly i wsypaniu piasku.

Relacja z kolejnych dni... DZIEŃ 9-13 Pierwsze testy (salifert): NO3 <5 ppm (potem około 2ppm) KH - 7,7-8,0 Ca: - 410 mg/l Mg - 1410-1440 ppm Zasolenie około 1,024 DZIEŃ 14 kupuję pierwsze życie: wężowidło - Ophiocoma Sp Parazoanthus Gracilis (żółty) Palythoa Sp (zielony) 2 x Zoanthus Sp (dwie odmiany barwowe) Sarcophyton Discosoma Sp (zielony) Gorgonia 2 x Amphipion Ocelaris A tak to wyglądało po wpuszczeniu zwierzaków: W międzyczasie w kupionej skale "objawiła się" rurówka: Z racji braku czasu na robienie fotek - CDN (mam nadzieję, ze szybciej niż ostatnio)

"Startowe świetlówki dają takie lekko żółte światło, które mi sie nie podobało (ogladałem zestawik w kilku miejscach przed zakupem i wszyscy polecali wyminę) - przed zakupem zobaczyłem wieć jak wyglada światło przed i po wymianie. Okazało się, ze mam kilka zdjeć zrobionych po pierwszym wpuszczeniu zwierzaków i dodałem do wątku z załozenia mojego baniaczka. Tak na prawdę to od tamtego czasu niewiele przybyło (1 koral, rurówka, ślimak turbo i 2 krewetki, które i tak się kryja i wychodzą na karmienie), wiec nadal zbiorniczek wyglada na pustawy (ale chciałbym zaby dopieszczanie zbiornika trwało jak najdlużej i wszystkiego "pilnować") Jak chcesz, to moge Ci dokłądnie przesłać ile do tej pory zabawa kosztowała... Co do samego zestawu - odpieniacz na samym początku miałem odkręcony na maxa i starałem się go opróżniać codziennie, teraz robie to raz na kilka dni (przykręciłem go dosć mocno bo wywalał czystą wodę). Pokrywa jest jak dla mnie ok (trochę niedopracowana jest pokrywa zakrywająca odpieniacz bo jest dość "giętka" ale jak ktoś nie ma za dużo siły to nie powinien jej urwać. Co do zmian w samym zestawie, to wiele osób podobno po jakimś czasie wywala kulki, bo defacto nie spełniaja swojego zadania, a można tam w przyszłosci zainstalować np automatyczną dolewkę. Osoba u której kupowałem zestaw miała takze przejścia z grzałkami (2 razy sie spaliły - ale były to zestawy testowe i miały inne grzałki, u mnie jak na razie działa bez zarzutu). Co do instrukcji - to jest to mała kartka ze schematem rozłożenia filtra i instrukcja prgramowania oświetlenia i wiatraków, wieć za duzo nie pomoże przy wyborze zestawu.

Witaj, ja z ReefMaxem wystartowałem dokładnie 1.09.2009. Tutaj są opisane początki: http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=23613 Zmiany początkowe to wymiana 2xT5 i dołożenie pomy Tunze. Po około 1,5 tygodna od startu dołożyłem trochę zycia do zbiornika (w wolnej chwili dorzucę zdjęcia).Aktualna obsada to 2 x Błazny Ocelaris, 2 krewetki Debelius, jeden Turbo (i niezliczona ilość innych które przyszły ze skałą i koralami), Wężowidła (wiele małych i jedno duże kupione), Gorgonia, Sabella, kilka Zooanthus, Sinularia i Sarcophyton. W najblizszym tygodniu planuję jeszcze coś dokupić. Parametry jak na razie ok, co około 2 tygodnie robię podmianę ok. 8-10 litrów wody. W tej chwili No3 spało już do zera. Dolewam bakterie i raz przed podmianą Ca, ale tweraz trzyma sie na poziomie 400. Generalnie ja i rodzinak z zakupu jesteśmy bardzo zadowoleni (choć na razie w akwarium jest pusto).

Na wstępie witam wszystkich forumowiczów. Do tej pory miałem tylko akwaria słodkowodne. Od czasu załozenia własnej rodziny, co wiązało się z wyprowadzeniem od rodziców, niestety porzuciłem to pasjonujące hobby. Od jakis 2 lat moja latorośł (obecnie 4,5 roku) zaczęła przebakiwać, że u nas w domu przydało by się akwarium (zawsze jak jest u dziadka to obowiązkowym punktem programu jest karmienie rybek). Jednnak zwlekałem z założeniam akwarium słodkiego, bo pomyślałem, że może to dobra okazja, aby spróbować ze słonowodnym. Ale jako, że do tej pory nie miałem z tym tematem żadnego doczynienia postanowiłem rozpocząć od czytania literatury (w szczególności przeglądania zasobów internetu, w tym niniejszego forum). Im wiecej czytałem i oglądałem, tym cheć założenia własnej solniczki u mnie wzrastała. Ostateczną decyzje pomogły podjąć, ostatnie wakacje. Ale ostateczna decyzja zapadła - i tutaj pewnie dla forumowiczów będzie mała niespodzianka - przy zakupie zmywarki. Otóż doszedłem do wniosku, ze skoro i tak bedę zmieniał instalację wodną, to przy okazji to będzie dobry moment na załozenie RO/DI. Ostania decyzjka do podjecia to wielkosć i rodzaj zbiornika. Ponieważ większy wiązałby sie z dodatkowymi przemeblowaniami, postanowiłem wykorzystać stojacą w rogu salonu komodę. Dodatkowo doszedłem do wniosku, ze jakby sie coś nie udało (odpukać) to zawsze bedą tego mniejsze koszty. Tak więc po przydługim wstepie zaczynamy w kronikarskim skrócie... Dzień 1 (1.09.2009) Zaczynamy wojnę z instalacja sanitarną. Zmywarka i filtr RO/DI są już u mnie w mieszkaniu. Pierwszego dnia udało sie podłączyć zmywarkę i wyjście na filtr RO. Dzień 2 Niestety okazuje sie, zę instalacja lekko przecieka, musimy troszkę ją porawić, jak się okazało producent RO zaoszczędził na silikonowej taśmie i stą nieszczelnosć. Dodatkowo zamontowany został odpływ brudnej wody z filtra RO. Dzień 3 Ustawiamy ReefMaxa (latorośl pomaga przy umyciu) i zaczynamy zalewanie. Ponieważ ostanie 20 litrów wody ma pochodzić ze sklepu z diałającego zbiornika zostawiamy miejsce i zaslamy 9sól Preis)... Dzień 4 Dolewamy do pełna wodą ze sklepu i mieszamy przez cały weekend.... Dzień 7 Zakup żywej skały. Skała dojrzała. Zdecydowałem się na mniejszą ilosć skałki, po pierwsze, coraz wiecej osób odchodzi od żeklaznej zasady 20%, po drugie uważam że zwierzaki muszą mieć też miejsce do pływania, po trzecie, troszkę skałki na pewno dojdzie np z koralami. Ostatecznie w baniaku laduje niewiele ponad 6kg skałki. Razem ze skałką trafiają się Zoanthusy (czerwone i jak sie później okazało jeden zielony) Oprócz tego wyławiam kilka wieloszczetów Dzień 8 Do akwa trafia piasek (Samoa Pink) Zoanthusy maja sie dobrze: Razem ze skałką przyszły do mnie węzowidła, ślimaki: i rozgwiazdy (mają od 3 do 6 ramion...) Z racji ograniczonego czasu na opisywanie (a w szczególnosci fotografowanie), CDN...