Skocz do zawartości

T.TOM.T

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    520
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez T.TOM.T

  1. T.TOM.T

    Chelmon chory na ospę...

    Przy Twoich aktualnych potrzebach i możliwościach uwazam że taki zbiornik w zupełności wystarczy, tylko wezpod uwagę że w ostatnich dnia dniach zupełnie rozwaliłeś parametry w zbiorniku, i mogło to się odbić na kondycji pozostałych Twoich zwierzków. Uważam że próbując ratować chelmona podjąłeś zbyt pohopną decyzję szalejąc z parametrami i podając wiele środków chem. spowodowałeś więcej szkody niż korzyści (bo przeceż w systemie który potraktowałeś "trucizną") Twoje niekontrolowane działania spowodowały ciąg reakcji która doprowadziła do stanu ogólnej epidemi i zarazy z którą w tej chwili walczysz.( a z tego co opisałeś , to przed zakupem chelmona wszystko było o.k.) P.s. Wiem że to się łatwo mówi i pisze , ale w NASZYM hobby naprawdę najważniejsza jest profilaktyka i prewencja(wiem że to określenie może się różie kojarzyć) Jeczcze raz życzę wytrwałości, ostrożności, i większego szczęścia przy nabywaniu następnych zwierzaków ze zródła nie do końca sprawdzonego.
  2. T.TOM.T

    Chelmon chory na ospę...

    U mnie chodzi bez przerwy od ponad 4 lat.Nigdy nie stwierdziłem jakichkolwiek negatywnych skutków jego działania u moich ryb czy korali, choć w okresie kiedy zbiornik był jeszcze stosunkowo świeży miałem "przygodę" z cyjano ,a także z zakupinym hepatusem którego opsypało podobnie jak Twojego chelmona, jednak w moim przypadku wysypka z ryby zniknęła sama po 2-dniach bez wspomagania się jakimikolwiek medykamentami , ale podobno ten typ tak ma - i jest to bardzo powszechny objaw przy aklimatyzacji. Wracając do kwesti ozonizatora to jak pisałem u mnie od początku non stop (w obsadzie zbiornika ponad 50 korali jest wszystko miękasy, LPS i SPS , ale tylko 8 rybek na ok.1000 litrów w obiegu), nie mam problemu z utrzymaniem parametrów ani odpukać z żadnymi infekcjami bakteryjno-pasożytniczymi, pożyteczną florę bakteryjną regularnie wspomagam preparatem "BIO-DIGEST" co w pełni mi wystarcza na utrzymanie odpowiedniego poziomu azotanów. Nigdy nie używałem UV - więc nie mam porównania co do skuteczności działania obu urządzeń. Jednak wydaje mi się że UV jest chyba metodą bardziej popularną w akwarystyce więc jego skuteczność powinna być równie dobra.
  3. T.TOM.T

    Chelmon chory na ospę...

    Nie martw się stratą chelmona , każdy z Nas na początku płacił frycowe. Życze powodzenia i bardziej szczęśliwych zakupów. Jeszcze mała rada: w przyszłości zachowaj trochę więcej zimnej krwi zanim zaczniesz szaleć zezmianą parametrów wody i podawaniem chemii . Co do twojego pytanie odnośnie UV - nie chcę się wypowiadać gdyż ja stosuje ozonizator. pozdrawiam
  4. T.TOM.T

    Chelmon chory na ospę...

    Trzeba właśnie przyjąć opcje że właśnie w sklepie ryba pływała w wyższym zasoleni, a niekontrolowana szybka zmiana na 1019 mogla się odbić na zdrowiu chelmona (podobnie by zareagował hepatus i białobrody a także wiele innych gatunków)
  5. T.TOM.T

    Chelmon chory na ospę...

    o.k. ale Rhai pisząc o problemie nic nie wspomina o obsadzie zbiornika ani czy podana wartość zasolenia 1019 to stan po zaaplikowaniu medykamentu ,czy może na taki parametr trzy dni temu wpuścił nową rybke ????
  6. T.TOM.T

    Chelmon chory na ospę...

    Pisząc że parametry są w normie , albo się pomyliłeś , albo nie jesteś zorientowany jaka powinna być norma zasolenia. Jeżeli faktycznie masz 1019 to nie utrzymasz dłuższy czas żadnego zwierzaka w dobrej kondycji. Koniecznie podnieś zasolenie do 1023-1024. :question:
  7. Wielkie dzieki za tych pare wskazówek , z całą pewnością będą pomocne podczas próby odchowu narybku choć oczywiście zdaje sobie sprawę że jest to poważne wyzwanie. Być może za którymś razem się powiedzie...? Tymczasem w najbliższych dniach muszę rozwiązać problem z umiejscowieniem dodatkowego zbiornika oraz hodowli pokarmu , a mam już znacznie ograniczoną powierzchnie mieszkaniową na moje hobby. Z całą pewnością jednak gdy osiągnę jakikolwiek sukces w poruszanym temacie podzielę się nim na forum. pozdrawiam i jeszcze raz dzięki
  8. chyba masz rację i będę musiał temat odświerzyć za pare dni.
  9. Niestety nie miałem okazji ze skorzystania z lektury którą przytaczasz, ale bardzo dziękuje za informacje .
  10. Czyżby w Polsce (i nie tylko) nikt nie rozmnażał amphiprionów... nie wierze w to i miałem nadzieję że ktoś się odniesie do bardzo prostego pytania które zadałem powyżej !
  11. WITAM ! Kilka dni temu moje amphipriony clarkii złożyły ikre ,która do chwili obecnej rozwija się prawidłowo. Z analizy tematu starszych postów na forum wynika że larwy powinny rozpłynąć się już za 1-2 dni i wtedy zakończą swój krótki żywot , bo z powodu iż zaskoczył mnie trochę fakt tarła rybek , a także przekonanie że ikra w szybkim czasie stanie się łakomym kąskiem dla innych mieszkańców akwarium nie podjąłem żadnych przygotowań "technicznych" mających na celu podjęcie próby odchowu młodych. Napisanie tego postu ma na celu uzyskanie odpowiedzi od kolegów którzy mają doświadczenie w rozmnażaniu błaznów. - a mianowicie czy takie tarło mogło być tylko sytuacją incydencjalną , czy ta dobrana parka powinna już składać ikre regularnie , a jeżeli tak to z jaką częstotliwością taki fakt ma miejce ? Następnym razem chciałbym być przygotowany i już wcześniej zabezpieczyć sobie dodatkowy zbiornik i odpowiedni pokarm. dziękuje i pozdrawiam
  12. T.TOM.T

    Ile Litrow ma nasze Forum ???

    100133 + 840 = 100973 L
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.