Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Ctenochaetus Tominiensis' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Czy ma ktoś w swoim zbiorniku wymienionego w tytule pokolca i czy również jak u mnie podgryza korale?Mam go od kilku miesięcy.Kupilem z racji tego że rośnie nie za duży a dwa,że jest bezpieczny dla rafy.Ryba piękna,żywiołowa,zdrowa ale od pierwszych dni ma tendencję do podgryzania korali.Ba,nawet zadzwoniłem do pani JM aby upewnić się czy zdarza się mu skubnąc raz po raz korale.W odpowiedzi usłyszałem że o takich przypadkach nie słyszała:)Uspokoiłem się na jakiś czas choć irytowało mnie że upodobał sobie kilka sinularii premium i stresuje je do tego stopnia że od kilku miesięcy nie polipują.Od jakiegoś czasu zauważyłem że moje lobophyllie s nadszarpnięte.Podejrzewalem o to Centropygi ale ewidentnie szarpie nimi pokolec.Czailem się z tel aby to nagrać i udało się.Skubie nawet rhodactisa premium.Wiem jedno,ryba robi eksmisję i nikt mnie już nie przekona że wydaje mi się skubie korale bo najzwyczajniej w świecie nie wydaje mi się.Ciekawi mnie czy ktoś ma bądź miał podobne doświadczenia z tą rybą.Widget span
-
TEMAT DO ZAMKNIĘCIA. Witam, Z powodu przyszłej przeprowadzki zamykam swoją trzyletnią przygodę z morszczyzną. Sprzedam ryby z mojego akwarium, zdjęciach poniżej ; 1. Żółtek (zebrasoma flavescens)- około 12 cm - 200 pln SPRZEDANE 2. Ctenochaetus tominiensis - około 12 cm - 190 pln SPRZEDANE 3. Pseudanthias squamipinnis 3 szt. - 180 pln SPRZEDANE 4. Doktorek - 8-9 cm - 50 pln SPRZEDANE 5. Para błazenków 80 pln SPRZEDANE 6. Chromis gratis do pokolca poz. 2 SPRZEDANE Odbiór osobisty; Warszawa-Mokotów
- 1 odpowiedź
-
- błazenki
- Pseudanthias squamipinnis
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie, W sobotę (3 września), wpuściłem do akwa Ctenochaetusa Strigosusa i Tominiensis. Niestety po czterech godzinach Tominiensis padł - w worku był już mało ruchliwy, ospały- myślałem, że to stres. Natomiast liczyłem, że jak wpuszczę je razem to nie będą się tłukły, a w takiej sytuacji zobaczę jak będzie, jak po jakimś czasie dopuszczę nowego Tominiensis. Problemem z Strigosusem jest taki, że od wpuszczenia nie widziałem, żeby tknął jakikolwiek pokarm - nori i spirulinę przyczepiałem w rożne miejsca, rozcierałem i luźno wrzucałem do akwarium i nic. Mrożonki, również nie zauważa. Zastanawiam się jak go zainteresować jedzeniem zastępczym. Nawet słabo skubie glony na skałach. Może problemem jest stres związany z gonieniem go przez Centropyge - cholera dwa razy mniejsza, a nie pozwala pokolcowi odpłynąć od przedniej szyby, a ten tylko pływa góra/dół, lewa/prawa strona szyby. Jedynie ma trochę spokoju jak Centropyga idzie spać do swojej jaskini, którą notabene pokolec próbował zająć pierwszego dnia. Jak pomóc pokolcowi i nauczyć go jeść? - Poczytałem, że jest szansa i spróbuje żywego pokarmu. Spróbuję dzisiaj z ochotką i wodzieniem. Dzięki za wszelkie sugestie. Ps. Co ciekawe Centropyga świetnie dogaduje się z Chrysusem, razem pływają