Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'ospa' .
Znaleziono 15 wyników
-
Chcialbym przedstawić historyjkę o ospie w moim akwarium. Moźe ktomuś oszczędzi ona niepotrzebnych nerwów i paniki. Kilka słów o akwarium i obsadzie: akwa 120×56×58 cm plus sump razem ok 400 l w obiegu. Start 31.08.2020. Obsada 2x blazenek, pokolec rdzawy, babka kopiąca, escenius bicolor, 4 x Chromus Virdis plus kilka bezkregowców. W środę (07.10) otrzymałem info o moźliwosci zakupu za symboliczne pieniądze rybkę Zebrasoma Scopas. Rybka (ok 8 cm) plywala w akwarium poprzedniego właściciela ok 2 lat i nigdy nie chorowała. Byl to zakup nieplanowany gdyź oprocz pokolca rdzawego nie planowalem innych ryb z tego gatunku. Ale coż... ryba wylądowała w moim zbiorniku i po 4 godzinach od wpuszczenia aktywnie po nim plywała i pasla sie na klonach porastajacych skałę. W czwartek (08.10) po południu rybka pokryła się bialymi kropkami. Co zrobiłem - do akwa dodałem ok 150 ml Preis Coly i włączylem lampę UV i w myślach zwierzaka spisałem na straty. Poza plamkami ryba zachowywala się normalnie - nie miała trudnosci z oddychaniem, nie ocierala się o przedmioty, aktywnie pobierala pokarm. Na drugi dzień, w piątek zmiany na skórze wyglądały identycznie jak dzień wcześniej. W sobotę (10.10) natomiast plamki wyraźnie się zmniejszyly i zrobiły się szarawe: Dzisiaj po kropkach nie ma prawie śladu. Pozostale rybki też nie wykazują źadnych zmian na ciele i w zachowaniu. Czemu uwazam, źe to ospa? Bo zmiany dotyczyly głównie skóry, a nie płetw, bo nie było źadnych zmian na skrzelach, bo widzialem dziesiątki razy ospę u ryb słodkowodnych i byly identyczne jak u mojej Zebrasomy. Jakie wnioski mi sie nasunęły? Orzęski ospy występują w prawie każdym akwarium nie powodujac objawów chorobowych u ryb (równowaga pomiedzy rozwojem pasożyta a odpornoscią organizmu ryby). Stres spowodowany transportem ryby i wpuszczeniem do innego zbiornika spowodował spadek odpornosci i pojawienie się objawow choroby. Ryba szybko zaaklimatyzowala sie do nowych warunków co pozwolilo jej na powrót do zdrowia (to tak w wielkim myślowym skrócie). Gdyby ta ryba pochodziła prosto z importu aklimatyzacja na pewno bylaby duźo dłuźsza i bez jej wylowienia i leczenia lekami przeciwpasożytmiczymi miała by marne szanse na przeżycie i pokonanie choroby. Czy dodanie preparatu Preis Coly i włączenie lampy UV wyleczylo rybę - wątpię... ale na pewno nie zaszkodzilo i zmniejszylo ilość tego patogenu w calym akwa.
-
Cześć, Najprawdopodobniej z jednego z większych sklepów przyniosłem ospę lub odinoze... Obecnie w akwarium pływa Błazenek i Centropyge Flavissimus. Od jakiegoś czasu ryby dziwnie się zachowywały, w poniedziałek zauważyłem, że moja centropyga często ociera się o skały, widać była nawet łuski, które od niej odpadają po takim "drapaniu". Pod pewnym kontem na centropydze zauważyłem widoczne niewielkie białe kropki. Na błaźnie kropki były dużo bardziej widoczne - przy pyszczku i na obskubanej płetwie widać było kropki / ziarenka soli przyczepione do tkanki. Zacząłem podawać czosnek z pokarmem i następnego dnia pojechałem po Polyp Lab Medic. We wtorek zastosowałem najwyższą dawkę - na około 200 l wody 3,5 łyżeczki wieczorem po zgaszeniu światła i to samo rano w środę ok. 4 h przed zapaleniem światła. Dzisiaj rano podałem kolejną dawkę i zauważyłem, że białych kropek u błazna jest więcej, centropyga schowała się w skały jeszcze wczoraj i szybko oddycha. Błazen przyjmuje pokarm w miarę normalnie, centropyga od wtorku przestała. Powiedzcie mi czy coś może im pomoc ? Co mogę zrobić ?
- 4 odpowiedzi
-
Witam, napiszę w skrócie co i jak zanim przejdę do problemu. Mam akwarium morskie 560L. Prawie dwa tygodnie temu do ustabilizowanego zbiornika zostało wpuszczone życie. Wszystko jest serwisowane i zakładane przez profesjonalną firmę, więc teoretycznie powinno być ok(parametry, dobór życia itd), no ale nie jest... Już w ciągu pierwszych 24h padł mi jeden z pięciu błazenków (serwisant mówi, że pewnie rybka była zestresowana podróżą itd i to ją zabiło) Po 2 dniach jedna z moich Centropyge bicolor zaczeła atakować i podgryzać drugą (w wyniku tego traciła coraz więcej z płetw). Niestety była tym tak zestresowana i przemeczona, że pewnie i tak by samoistnie padła, ale doradzono mi zabicie jej, żeby przez ranne płetwy nie wdarła się jakś infekcje i nie pozarażała innych rybek). Po kolejnym dniu zauwazyłam brak Babki (Salarias fasciatus). Wcześniej kilka razy druga sztuka ją ganiała, ale czy ją "zagryzła" to nie wiem. W kazdym bądź razie rybka zniknęła i nawet jej szczątków nie znalazłam. Kolejna rybka w plecy. Następnie wstałam któregoś dnia i znalazłam martwego motylka (motylek czarnopręgi). Nie wiem co się z nim stało, bo wieczorem jak szłam spać to żył, aczkolwiek od kilku dni nie widziałam, zeby jadł. Sam się zagłodził? Siódmego dnia od wpuszczenia życia do akwarium byłam świadkiem jak krab (percnon gibbesi) złapał i zjadł papużaka łuskopłetwego:( Wcinał go całą noc, żeby rano dumnie wejśc na skałki z jego kręgosłupem w szponach Przy okazji tej sytuacji zaczełam się zastanawiać, czy za zaginięcie babki też nie odpowiada krab, no ale mogę tylko podejrzewać. I tak właśnie w ciagu pierwszego tygodnia od wpuszczenia życia straciłam już 5 rybek. Myślałam, że to już koniec ale postanowilam troche czasu odczekać (dmuchając na zimne), zanim uzupelnie akwarium w nowe rybki. I to był dobry ruch, bo.... 3 dni temu zauwazyłam, że mój pokolec królewski zaczął się o wszystko wycierać. Uznałam to za ospę, choc kropki się jeszcze nie pokazały. Serwisant powiedział, że to pewnie ospa ze stresu i wystarczy na 24h podwyższyć temperaturę do 30C, zostawić rybki w spokoju i do pokarmu dodawac witaminy. No więc tak zrobiłam, ale pokolec nadal się o wszystko wyciera, choć chyba z minimalnie rzadziej. Nie wiem jak to się skończy.... Wczoraj kolejne rozczarowanie. Nagle padł mi drugi centropyge bicolor (ten ktory podgryzal tydzien temu tego uśmierconego). Jeszcze wczoraj o 19:00 widzialam go pływającego, ale później przez 14 godzin nie moglam go znaleźć i już miałam złe przeczucia, ale ponieważ w ostatnich dniach wyjatkowo mocno chowal sie w skałkach to mialam jeszcze nadzieje ze wypłynie. No i wypłynął, ale brzuchem do góry. Jeszcze żył, choć oddychał bardzo wolno. Nie dawał rady pływać, a jak pływał to tak jakby się wywracał. Uderzal ciałem w szybe, skałki i co chwilka spadał na piasek. Zachowywal sie jak obłąkany. Trwało to z 10min po czym zdechł. Co mu się stało? Czy jest możliwe, aby 24-godzinne podwyższenie temperatury ze standardowych 25C na 29C zabilo mi tą rybe? No bo przeciez, nie dodatkowe witaminy, a to były jedyne nowości. I dziś znowu tragedia. Padł mi błazenek. Objawów zewnetrznych brak, ale przed zdechnieciem zachowywałą się/rzucała jak wczorajszy centropyge. Serwisant mówi że to ospa wyeliminowane ich dwóch, tyle że w przeciwienstwie do innych rybek te się nie drapały:( Czy ktoś może mi pomóc? Straciłam już 7 rybek w niespełna 2 tyg i nie wiem co się dzieje. Tak mi żal tych ryb i chciałabym im jakoś pomóc, ale nie wiem co robić. Już nawet nie wspomnę, ile kosztowało te 7 sztuk, ale pieniadze mają tu akurat najmniejsze znaczenie. Może wy bedziecie mieli jakies pomysły?
- 397 odpowiedzi
-
Cześć, mam problem, bo niestety ryby mi chorują i kilka padło ostatnio. Przywlekłem jakieś dziadostwo ze sklepu z 2 miesiące temu, była ospa, była UV, tem w górę, zasolenie w dół, wydobrzały - prawie. Warunki w akwarium wróciły do normy, teraz jakiś drugi atak, ale inny, mam wrażenie że to jakieś inne świństwo, wcześniej płetwy i u anthiasów łuski był ok, teraz nie są, u Naso zwłaszcza - ciało obsypane jak mąka, przy wcześniejszym rzucie była to "tylko" wysypka. Macie może pomysł jak to leczyć ? Parametry: pH:7,7, kH: 7,7, Ca: 370, Mg:1170, NO3:8, PO4: 0,0 (był absorber który wczoraj wyjąłem). W ostatnich dniach parę ryb padło (anthiasy, wargacze). W akwarium krewetki mają się ok, korale rosną, ukwiały wyprane na jasno z kolorów (od poprzedniego leczenia), ślimaków - wręcz plaga. Odpalę chyba ponownie UV (rozwaliło mi biologię i tyle co odbudowałem), obecnie podnoszę temp i lekko zjeżdżam z zasoleniem, oczywiście na długi weekend chcę wyjechać (zawsze ***** coś). Jak macie jakieś pomysły, ew po zdjęciach wiecie co to za cholerstwo, dajcie prosze znać.
-
Hej, Proszę, o potwierdzenie podejrzeń oraz ewentualne sugestie poprawy sytuacji Przyglądając się akwarium, przyuważyłem historio, że trochu się ociera o skałki, a po bliższym obejrzeniu zauważyłem białe plamki charakterystyczne dla ospy... Starałem się zrobić jak najlepsze zdjęcia, niestety obiektywów makro nie posiadam. Co do Zmian w akwarium, od około miesiąca do dzisiaj nic się nie działo. Wachania parametrów wywołane przez początkującego, ale od 3 tygodni właściwie nic się w akwa nie zmieniało i się stabilizowało. Obsada: Babka Valencienna sexguttata, Nemateleotris magnifica x2, Synchiropus ocellatus, ślimaki turbo, krewetka wurdemanni czy inna aiptasiożerna. oprócz Historio na razie żadna nie ma objawów. Magnifica jedna miesiąc temu dostała lanie i trochę straciła płetwy grzbietowej i ma postrzępiony ogon, ale się leczy. Ze zmian jakie nastąpiły ostatnio to dzisiaj wpuściłem korali trochę (skałki z zoa i skałka z discosoma). NO3 dzisiaj ok 10. kH trochę niskie bo 6.5-6.7(nie pamiętam dokładnie teraz) ale będę robił podmiankę w niedzielę. Zasoloenie 1.026 mierzone 2 refraktometrami. Ostatnia podmianka tydzień temu, wlałem 10ml Special Blend. Temperatura ok 24-25stopni Akwarium ma niecałe 200l w obiegu. Odpieniacz działa cały czas, od dłuższego czasu udaje nam się go opanować aby nie przelewał się. Akwa działa od początku kwietnia. Oprócz Special Blend nie leję nic do akwarium. Mam lekko nieregularne podmianki - staram się robić co dwa tygodnie ok 10l. W akwa jest ceramika, wata filtracyjna i odpieniacz. Mam ok 10-12kg żywej skały. Z zachowania ryby to jest na razie ok, właściwie je ostatnio chętniej, niż kiedy ją wpuściłem. Było to ok 2 miesiące temu. Karmię raz dziennie dwoma typami mrożonek. Ostatnio zakupiłem trochę żywego żarcia od nanokaczora. Na wszystko rzuca się, jak tylko wypatrzy. Jak uważacie, przeczekać, czy spróbować złapać ryba i sklecić dla niego osobną kwarantannę? Na kwarantannę bym widział jakiś akwarenek 10-20l z kaskadą typu HBL albo inną tanią. Jeżeli odizolować to widzę tak: Temperatura 26 stopni Zlać wodę z akwa - przy okazji machnąć podmiankę. Wlać wodę i wpuścić rybę do szpitala z kaskadą. - Po wpuszczeniu ryby zmniejszać zasolenie metodą kropelkową, dolewając czystego RO. Pewnie wyjdzie kubek RO na dzień? Rybę ile trzymać w owym szpitalu? Aż zejdą jej kropki, czy czekać na "drugą falę"?
-
Witam, Mój Chelmon rostratus trafił do mnie z pojedynczymi kropkami, uznałem że był to stres i troszkę go wysypała. Objawy zniknęły już po 1 dniu ale po kolejnych 3 tygodniach wróciły. Od samego początku rybka miała małą narośl na grzbiecie - widać ją na foto. Nie wiem czy to ospa czy może jednak lymphocystis. Jako, że w swojej obsadzie nie miałem lekarzy przed weekendem dorzuciłem rybkę "doktorka" i krewetkę czyszczącą. Zwiększyłem temperaturę o +1 stopień i zmieniłem czas naświetlania lampy w 100% o 2h. Dla pewności zakupiłem środek o nazwie Microbe-lift herbtana i zacząłem go dolewać. Sprzedawca powiedział mi, że wystarczy podkopcić odpieniacz podczas wlewania środka lub wyłączyć go całkowicie. Niestety jak włączam go ponownie to szaleje i chyba wysysa całe lekarstwo. Na minimalnych ustawieniach cały czas wywala piane i czuć lek. Mam rozumieć, ze przez kilka dni kuracji odpieniadz powinien być całkowicie wyłączony ? Pierwsze pytanie oczywiście dotyczy choroby, nie wiem czy to ospa czy lymphocystis? Z dodatkowych informacji to rybka cały czas podpływa do krewetki, je jak szalona mrożonki, nie ociera się o skały. Z góry dzięki za pomoc
- 6 odpowiedzi
-
- ospa
- chelmon rostratus
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kolejne tym razem większe pojemności Ruby Reef. Dostepne pojemności 480 ml, 1920 ml oraz 2 L KICK-ICH ™ jest wolnym od miedzi preparatem do kontroli i eliminacji ICH ( "choroba białych kropek") w akwariach morskich i słodkowodnych. Został naukowo opracowany, aby przerwać cykl rozwojowy wolnych zarodników i etap zakaźnego cyklu ospy będąc jednocześnie bezpieczny w stosowaniu dla wszystkich akwarii słodkowodnych i morskich. Produkt istnieje na rynku od czternastu lat, po trzech latach rozwoju, intensywnych testów, okazał się jednocześnie się być bezpieczny dla wszystkich ryb, korali, bezkręgowców i roślin. http://www.coralhous...at-na-ospe-1920 Pozdrawiamy Ekipa CoralHouse
- 4 odpowiedzi
-
- coralhouse
- preparat na ospe
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Salifert Flatworm Exit 30 zl albo zamiana na zoa , szczepke acry
- 11 odpowiedzi
-
W chwili czasu popełniłem tłumaczenie z RC dotyczące leczenia ospy za pomocą metody TTM. Mam nadzieję, że to pomoże Waszym rybom. Tank Transfer Method (często oznaczana na forach jako “TTM”) jest metodą profilaktycznego leczenia Cryptocaryon irritans (tak zwanej „ospy”) która jest popularna wśród morskich ryb trzymanych w niewoli i jest różna od jej słodkowodnego odpowiednika Ichthyophthirius multifiliis. Metoda polega na przenoszeniu ryby/ryb z jednego zbiornika do innego kilka razy do momentu kiedy pasożyt zostanie wyeliminowany, co nastąpi z natury jego cyklu życia. Odpowiednio stosowana, TTM jest wysoce efektywna w leczeniu Ospy u ryb. Oto najważniejsze punkty odpowiedniego stosowania TTM: Transfery muszą odbywać się co każde 72 godziny LUB mniej, nigdy więcej Łączna ilość dni w których należy stosować transfery to 12 lub więcej Wymagany jest przynajmniej czterokrotny transfer, lub więcej, jeśli robiony jest rzadziej niż co 72 godziny Pora dnia na transfer nie ma znaczenia, zaznaczając, że nie może minąć więcej niż 72 godziny od ostatniego transferu (zignoruj to co myślisz lub wiesz lub słyszałeś, że wymagane są transfery rano) Pomiędzy transferami zbiornik i wyposażenie powinno być wyczyszczone (wybielaczem lub octem i wodą), wysuszone ORAZ powinno zostać suche przez co najmniej 24 godziny LUB dłużej Dzień w którym kupiłeś ryby liczy się jako pełny dzień w 12-dniowym cyklu leczenia, zakładając że nie przekroczyłeś 72 godzin do pierwszego transferu Będziesz potrzebował podwójny sprzęt, zalecane: Zbiornik/pojemnik odpowiednich rozmiarów Grzałka plus termometr (tak, tego też potrzebujesz dwa) Miejsca do chowania (kolanka PCV są do tego celu bardzo dobre i się nie toczą) Wężyk i kamień do napowietrzania (powinien być wyrzucony po każdym użyciu/transferze) Przykrywka do zbiornika (aby zabezpieczyć przed wyskoczeniem) Kwadratowy durszlak/sitko jest zalecane Pompy cyrkulacyjne i filtry przelewowe mogą być używane ale komplikują dezynfekcję ze względu na ryzyko niekompletnego wysuszenia. Jeśli głowica/filtr mają być używane, zalecane jest gruntowne (24 godziny) moczenie w roztworze wybielacza. Wiele osób używa neutralizatora amoniaku takiego jak Prime (dodawanego w drugim dniu cyklu) i nie przejmuje się inną filtracją Zalecane jest przenoszenie ryb za pomocą durszlaka, jednak można to zrobić ręką lub siatką z pewnymi zastrzeżeniami. Jak najmniej wody powinno być przenoszone z rybą Używanie wody ze zbiornika głównego zamiast świeżej solanki jest OK jeśli zbiornik główny jest w 100% bez chorób Jako dobra praktyka, po zakończeniu kuracji TTM powinno się trzymać ryby przynajmniej 4 tygodnie w zbiorniku obserwacyjnym (dłużej=lepiej). To pozwoli pasożytom zamaskowanym niskim poziomem miedzi w rybie się ujawnić. (+ For best practice, you should keep your fish quarantined in an observation tank for at least 4 weeks after TTM completes, the longer the better; this will allow any other parasite masked by a low level of copper in the fish source to exhibit symptoms.) Można stosować PraziPro do leczenia „Flukes” (nie wiem jaka to choroba – przyp. Tłum.) Nie należy łączyć TTM z innymi metodami leczenia które zakładają używanie chemikaliów, poza PraziPro. Nie umieszczaj zbiorników TTM w odległości mniejszej niż 3 metry od głównego zbiornika ze względu na ryzyko przeniesienia choroby drogą kropelkową. Najlepiej trzymaj zbiorniki TTM/kwarantannę w osobnym pomieszczeniu lub lokalizacji TTM działa wyłącznie na ryby, ze względu na to, że cykl pasożyta wymaga ryby jako hosta TTM NIE działa z niczym innym tj krabami, ślimakami, żywą skałą, makroalgami, CZYMKOLWIEK MOKRYM!) TTM działa wyłącznie na Cryptocaryon irritans (ospa) I z żadnym innym pasożytem Logistyka przy TTM (Tank Transfer Method) TTM jest bardzo łatwe do zrobienia. Jak już mamy cały sprzęt potrzebny do tego celu, uruchamiamy pierwszy zbiornik/pojemnik na takim samym zasoleniu jak w wodzie w której przebywają obecnie ryby. Umieść na 15 minut worek z rybą w wodzie aby wyrównać temperaturę i przenieś rybę za pomocą durszlaka (aby jak najmniej wody przedostało się z rybą). Uruchom drugi zbiornik/pojemnik z identycznym zasoleniem i temperaturą. Przenieś ryby w przeciągu okienka 72 godzin za pomocą durszlaka do drugiego zbiornika. Wysusz pierwszy zbiornik po jego wyczyszczeniu w płukance z wybielacza/wody. Upewnij się że jest kompletnie suchy przed kolejnym użyciem. Powtórz cykl. Przez kolejne 12 dni, co 72 godziny (3 dni) lub mniej, przenoś ryby z obecnego do drugiego, sterylnego zbiornika ze sterylnym wysuszonym wyposażeniem i świeżą solanką (wolną od pasożytów). Po zakończeniu twoje ryby są wolne od ospy. Prawda że łatwe? Zasada 72 godzin: Można robić przenosiny częściej niż co 72 godziny, ale nie powinno się przekraczać 72 godzin. Jeśli przekroczysz 72 godziny przy wykonywaniu przenosin nawet o godzinę musisz od nowa zacząć metodę od dnia pierwszego, aby być pewnym jej skuteczności. Zasada 12 dni: Minimalny czas leczenia metodą TTM to 12 dni. To oznacza 4 przenosiny łącznie, co 72 godziny. Możesz zrobić więcej niż 4 transfery w ciągu 12 dni, pod warunkiem że (1) ostatni transfer jest zrobiony po 12 dniach LUB dłużej oraz (2) przede wszystkim (najważniejsze!) przestrzegasz reguły 72 godzin. Jeśli przegapisz moment transferu, musisz zacząć proces i liczenie 12 dni od nowa aby być pewnym skuteczności. Przykłady poprawnych kombinacji: 4 transfery razem – 3+3+3+3=12 5 transferów – 2+3+2+3+2=12 6 transferów – 2+2+2+2+2+2=12 Dzienne transfery (co 24h) są niezalecane ponieważ nie ma odpowiedniego czasu na dezynfekcję i suszenie sprzętu. Zasada wyczyszczonego i wysuszonego sprzętu: MUSISZ wyczyścić i wysuszyć cały sprzęt pomiędzy transferami. Suszenie: Badania potwierdziły, że wysuszenie sprzętu ORAZ pozostawienie go suchego przez 24 godziny zabija wszelkie pozostałe na nim stadia życia ospy (Cryptocaryon irritans). To oznacza że musisz mieć odpowiednią ilość czasu na to żeby (a) wszystkie nawet najmniejsze krople wody wyparowały ( sprzęt został suchy przez co najmniej 24 h; to oznacza, że naprawdę powinieneś dać mu co najmniej 48 godzin na zupełne wyschnięcie. Rozważ postawienie małego wentylatora/suszarki aby przyspieszyć proces. Nie jest wymagane (zgodnie z badaniami) aby jednocześnie czyścić wybielaczem lub innymi środkami dezynfekcyjnymi, no chyba że jesteś paranoikiem (przy tej chorobie jednak dobrze jest nim być). Suszenie wystarcza. Czyszczenie/dezynfekcja: Wypłukanie kranówką i pozwolenie aby wyschło wystarcza. Jednak jak zamieszczono powyżej, możesz użyć dodatkowych środków aby cysty ospy były wszystkie martwe pomiędzy transferami i wiele ludzi wykonuje ten krok. Roztwór wybielacza jest najczęściej rekomendowanym środkiem pomocnym przy czyszczeniu sprzętu z cyst ospy. Możesz użyć roztworu 10% wybielacz/woda aby być skutecznym.
-
- tank transfer method
- ttm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mam od kilku dni Heniochusa. Dziś wyszła mu wysypka i lekko mętnieje oko. Możecie doradzić co mam zrobić? Dla naprowadzenia / ułatwienia diagnozy: kupiłem go w sklepie gdzie pływał z drugim Heniochusem z taką samą wysypką. Sprzedawca powiedział, że drugi zaraz sie oczysci i będzie ok ale nie wiem. Więc problem to wysypka i oko - prosze o pomoc
-
Witam, Proszę o poradę. Wpuściłem do baniaka kilka dni temu parkę A.Melanopusów. Po kilku dniach jeden zaczął mieć białawy nalot na skórze. Po kilku dniach przestał przyjmowac pokarm i był już cały obsypany. TO coś postepuje bardzo szybko. Błazna udało mi sie odłowić do kwarantanny, w której wlałem według dawki FORMISOL. Zawiera miedz na ospe i formalinę na Brooklynella. Po 24 godzinach powinno byc widac efekt i polepszenie - zawsze tak było. NIestety mam wrażenie, że to nie działa. Dzisiaj Cynamon wygląda jeszcze gorzej i ma obszarpane płetwy. Dzisiaj zauważyłem że drugi błązen również dostaje kropki/nalot. Nawet żółtek, którego nic nie obsypało nigdy końcówki płetw piersiowych ma białe i cały czas karmi doktorka. Moje pytanie - co to jest w 100% i czym to leczyć. Dodam że 2 tyogdnie temu z tego powodu padł mi 2 letni A.Clarki, który był obsypany podan 2 miesiące i wkońcu padł. Wyglądało to tak samo i strzępiło płetwy.
-
Od kilku dni nie widzę w akwarium wargatka (Labroides dimidiatus). Jest spora szansa że został skonsumowany przez ukwiała (Stichodactyla haddoni). Dzisiaj rano zobaczyłem na hepatusie kilka (może kilkanaście) białych kropek. Podałem na szybko pokarm w płatkach polany Alitolem. W akwarium są dwie krewetki czyszczące ale nigdy nie widziałem żeby jakąś rybę czyściły - już raczej wybierały jedzenie koralom i ukwiałom. Pytanie: czy warto teraz na szybko wpuścić nowego wargatka do zbiornika ? 1. Czy zdąży się zaaklimatyzować i pomoże na ospę ? 2. Czy dwa wargatki (jeżeli poprzedni jednak żyje) będą się tolerować w prawie 600l zbiorniku? 3. Czy nie będzie problemów z obecną obsadą ? Poprzedni wargatek był wpuszczony jako jedna z pierwszych ryb, po błazenkach oraz salariasie i szczerze mówiąc było widać że wkurzał potężnie niektórych współmieszkańców. Potencjalnie konfliktowa część obsady: zebrasoma desjardini, borsuk, hepatus, chelmon - czy któraś z tych ryb mogłaby gonić nowego wargatka na tyle żeby się nie zaaklimatyzował ? Edit: Ukwiała trzeba zrehabilitować bo poprzedni doktorek odnalazł się przy sprzątaniu szafki w akwarium , w stanie zasuszonym.
-
Witam w prawidlowo dzialajacym akwa , z prawidlowymi parametrami mam staly problem z ospą: Był juz żywy czosnek z jedzeniem, Była "herbatka" przez 10 dni Byla separacja bardziej agresywnych ryb Zaczynam byc bezradny. Podmianki raz na 2 tyg 15% jedyne co mnie wstrzymuje przed uv to biopaletki... Czy na pewno zostalo tylko uv? W obiegu 550l Prosze o rade co dalej robic.
-
Witam, wczoraj u jednego z moich 2 błaznów zauważyłem białą kropkę , narośl . Wydaje mi się , że to ospa ale wolałbym się upewnić . Podjąłem już pewne kroki a mianowicie namaczam pokarm w czosnku rozrobionym z solanką . PS. męczyłem się 1 , 5 h , żeby zrobić chociaż jakąś fotkę - fotograf ze mnie żaden więc z góry przepraszam za jakość zdjęcia. Zdj :
-
Szanowni, W moim zbiorniku trwa właśnie walka z ospą. W związku z powyższym mam kilka pytań do tych z Was, którzy w praktyce stosowali leczenie Neosalem: Czy stosowaliście się dokładnie do instrukcji producenta leku? Jeśli nie, to jakie wprowadziliście zmiany? Jeśli powtarzaliście kurację, to bardziej profilaktycznie, czy z w efekcie braku skuteczności pojedynczej kuracji? Czy w następstwie kuracji były jakieś straty w żywym inwentarzu? Jakie? Czy w oparciu o własne, praktyczne doświadczenia wprowdzilibyście w przyszłości jakieś zmiany do kuracji? Pytanie dodatkowe: jaki sens ma obniżanie zasolenia w trakcie kuracji aż do 1,018? Pozdrawiam.