Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'przeprowadzka' .
Znaleziono 4 wyniki
-
Jedni przenoszą życie do nowego wiekszego, zbiornika, inni przenoszą ten sam zbiornik w nowe miejsce. Czasem dwa metry obok, czasem 100 kilometrów dalej, kiedy sami się przeprowadzają lub kupują całe działające akwarium. Każda przeprowadzka wiąże się z ogromnym stresem dla zwierząt. Machanie siatką, wyciaganie na powietrze, wpychanie do worka czy wiadra, zabieranie skały, która byla czyimś domem, mętna woda, podróż w worku czy wiadrze, aklimatyzacja, potem nowy dom, inne oswietlenie, inne parametry, może znów mętna woda, walka o nowy dom/terytorium, ponowne ustalanie hierarchii, przyzwyczajenie sie do innych parametrów wody...to wszystko, to bardzo ciężkie chwile dla zwierzaków. Wiele osób na tym forum z rożnych powodów podjęło się przeprowadzki. Niektóre zakończyły się pełnym sukcesem, bez strat, ale w wielu przypadkach był to niemal koniec swiata. Kilka dni radochy, ze poszło świetnie, ryby pływają, jedzą, koralowce się pompują, nic nie zapowiada tragedii. A po kilku dniach... ryby w kropki, najpierw kilka, potem nagle wszystkie obsypane i wylawianie trupów dzień po dniu. Parametry się pogarszają, koralowce przestają się pompować, rozpuszczaja się, bieleją. A miało być tak pięknie...zamiast tego trwa walka o każde życie, albo liczenie strat w pln, zależnie od priorytetów akwarysty. Dla wielu akwarystów i zwierząt jest już niestety za późno, ale ja, jak wielu innych akwarystow i naszych podopiecznych mamy jeszcze czas na przygotowanie się, zaplanowanie, przemyślenie, jak to zrobić z głową. Czego nie zaniedbać lub czego się wystrzegać, żeby to, co wymarzone nie zamieniło się w tragedię? Jak pomóc przetrwać zwierzętom przenosiny? Bardzo proszę o podzielenie się wszelkimi uwagami, poradami. Co według was przyczyniło się do sukcesu lub tragedii, co pomogło, a co zawiodło. Co byście zrobili inaczej przy kolejnej przeprowadzce lub czego byście nie odpuścili?
-
Witam , w poniedziałek zamierzam przenieść mój 200 L zbiornik wraz z sumpem 100 L do nowego mieszkania gdzie bedzie czekać 300 L akwarium . Zastanawiam się jak najłatwiej wyłowić mieszkańców akwarium aby nikt nie dostał zawału oraz czy np już nie nalać 100 L i mieszać z solą i dodać np kawałek skały albo siporaxu + bakterie aby zmniejszyć ryzyko ponownego dojzewania zbiornika . Jakieś podpowiedzi ? Dodam że pomiędzy domami mam 7 min autem więc bez tragedii
-
Witam, postanowiłem podzielić się z wami foto relacją przeprowadzki mojego baniaczka. 375 l służyło mi przez 1,5 roku i zrobiło się trochę za ciasno. Wykorzystałem starą szafkę i sumpa. stare akwa i sump węże na podłodze to obieg dla akwa tymczasowego, zabezpieczenie podłogi się średnio sprawdziło - folia malarska jest za cienka, w kilku miejscach się przetarła i woda i tak poszła :-( Akwarium tymczasowe chodziło na jednym obiegu z sumpem, zwierzęta przenosiłem więc bez zmiany warunków wodnych. Na czas przeprowadzki koralowce i ryby umieściłem w jednym akwarium i to był duży błąd, następnym razem ryby wsadziłbym osobno - przez to straciłem loriculę, 2 pterapogony i chelmona. Praktycznie odebrało mi to radość z przeprowadzki :-( zanim się zorientowałem, a trwało to tylko kilka godzin, że korale wyrzuciły jakieś świństwo do wody ryb nie dało się odratować. Wielki hepatus też już pływał bokiem - ale węgiel i podmiana wody pomogła - dalej nie było strat. Tymczasowe akwarium wymagało użycia takiego sprytnego DIY pudełka przelewowego. Tylną szybę nowego akwa obkleiłem cienką pianką do podłóg - zmniejsza straty ciepła, tą samą piankę dałem pod akwarium, na szafkę. Pomoc kolegów okazała się niezbędna. Bez niej cała operacja zamiast tydzień trwałaby znacznie dłużej. Przeprowadzka jest trudniejsza niż założenie akwarium od początku. Życie po przełożeniu nie zmieściło się do akwarium o tej samej wielkości, trzeba było rozłożyć na dwa. Mimo tego, że wykorzystałem całą wodę ze starego akwarium to i tak musiałem przygotować około 400l nowej solanki. Na jednej osmozie trwało to strasznie długo, dzięki uprzejmości kolegi, z dwoma było dużo szybciej. Akwarium stawiałem na szafkę z użyciem ssawek do szkła. Było dużo wygodniej. Po zalaniu nowego akwarium, poczekałem ze dwa, trzy dni na sklarowanie wody, odpieniacz i filtr gąbkowy były codziennie czyszczone. Układanie skały też zajęło dwa dni. Potem przełożenie koralowców i ryb. Przełożenie z akwarium tymczasowego do docelowego odbyło się bez strat.
-
Kilka dni temu dokonała się długo oczekiwana przeprowadzka z Reefmax do nowego baniaczka (140l, sump 35l, odpieniacz Blau scuma IT110, Lampa Aquamedic HQI 150W + 2 x 24W T5 /lampa dość wysoko powieszona, głównie świeci sam żarnik HQI jakieś 9 godz., T5 odpalają się na początku i przed zgaśnięciem żarnika, świecą może 3 godz./, pompa obiegowa Tunze Silent i 2 cyrkulatory Aquael. Oczywiście śledząc forum odkładałem starą wodę itp. nie jest to ważne w tym momencie. W nowym akwarium zamieszkali domownicy z reefmaxa: 2 garbiki, błazenek, piżamka, krewetka, dwie rozgwiazdy piaskowe i kilka ślimaków. Parę grzybków, xenie oraz małego sacrophytona. Parametry wody to (mierzone w dobrym sklepie): NO2 – 0, NO3 – ślad, PO4 – 0, Kh – 8, Mg – 1380, Ca – 500 (trochę wysokie, ale powiedziano mi że to nie problem, spadnie samo). I do rzeczy, zapytałem w rzeczonym sklepie o skałę z działającego zbiornika, bo mam lukę i przydało by mi się ok. 4-5 kg skały. Nie było problemów bo jak mi oznajmiono akurat przerabiano zbiornik dekoracyjny i skała jest i nie będę miał z nią żadnych problemów. (nawet dwa razy się upewniałem). Po przywozie skałę włożyłem do zbiornika i wszystko cacy. Jednak po 5 dniach zauważyłem że: dziwnie zachowują się obydwa garbiki, chowają się ciężko oddychają (wcześniej radośnie ganiały się po akwarium), xenia przestała pompować (schowała się) i mam wrażenie że woda nie jest krystalicznie przejrzysta (a początkowo była). Zmierzyłem dzisiaj parametry testami saliferta, oto wynik: NO2-0, NO3-10,PO4-0, Ca-500 (poza skalą), Mg-1470, Kh-7,7. Co się może dziać? Czyżby błąd nowicjusza i skała okazała się jednak trefna i zaczęła dojrzewać? (miałbym żal do sklepu, a to znane miejsce i cenione przez forumowiczów). Reszta życia wydaje się porządku. Skąd takie wysokie Ca? I czy robić coś z tym? Proszę o pomoc.
- 10 odpowiedzi
-
- Przeprowadzka
- skała
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: