Skocz do zawartości
Nikel

Ciekawostka dotycząca bryopsis - opis walki

Rekomendowane odpowiedzi

Bryopsis wystąpiło u mnie po zejściu pierwszych glonów niteczkowatych /hair algae/ (ponad miesiąc od uruchomienia , nadmieniam że uruchomiłem akwarium w styczniu 2008 zalewając wodą częściowo z dojrzałego zbiornika). Niechcący sam rozpleniłem to paskudztwo przycinając glony niteczkowate aby nie obciążały zbytnio system przy rozkładzie, a przy okazji przyciąłem bryopsis. Próbowałem różnych sztuczek od wycinania bryopsis ( przy jednoczesnym odsysaniu wody z uciętymi gałązkami), zaciemnianie na dwa tygodnie miejsc w których wyrastały, aż po wyciąganie kamieni i po uprzednim wycięciu szorowaniem twardą szczotką. Bez powodzenia, ciągle wyrastało w tym samym miejscu. W między czasie zmieniłem sól z Instant Ocean na TM Pro Reef ze względu na to że wapń i magnez miałem trochę za niskie oraz że Instant Ocean nie cieszył się dobrym uznaniem. Na razie podmian nową solą zrobiłem w sumie około 30 % objętości akwarium przez co uważam że zmiana soli nie powinna wpłynąć znacząco na zmianę parametrów wody w akwarium. Nadal mam niskie kh 5-6 , magnez 1050, wapń 350. Liczę że z czasem zwiększy się magnez i kh. Jeżeli nie to zacznę dawać Aragamilk.

Wracając do bryopsis. 16 marca zacząłem stosować absorber fosforanów 100 ml ( umieszczony w woreczu w panelu). 20 kwietnia nadal nie było widać efektu stosowania absorbera, więc zacząłem się zastanawiać co teraz?.

Jako że mam w akwarium ładny glon wyższy (nie znam dokładnie nazwy, wygląda jak gęsta czerwona wata która nawet nieźle się prezentuje) prawdopodobnie jest to jakaś odmiana Red Polysiphonia , lub Red Gracilaria, zaeksperymentowałem i na dwa ogniska bryopsis, po uprzednim wycięciu, nałożyłem tego glonu przymocowując go gumką. Niestety po nocy zauważyłem że jedna gumka spadła i glon się nie przymocował. Zostały tylko po nim małe czerwone kłaczki. Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem że bryopsis przestało wyrastać tak jakby ten czerwony glon wytwarzał na wzór korali twardych jakieś toksyny które spowodowały sparzenie bryopsis. Jakie było moje zdziwienie że tak łatwo bryopsis się poddało, przecież nie raz go męczyłem różnymi sposobami. W trzecim miejscu rósł sobie nadal bryopsis nie poddany eksperymentowi z czerwoną algą. Nie widać było po nim jakichś zmian które można by zakwalifikować do osłabienia glonu. Oczywiście zdjąłem także gumkę wraz z czerwonym glonem z pierwszego ogniska , i nie zobaczyłem ani śladu po nawet najmniejszej odnóżce bryopsis a przyciąłem go trochę /charpagańsko/ tak że na pewno wystawał na kilka milimetrów. Widząc efekty, w trzecim ognisku zapalnym przyłożyłem tylko z boku czerwony glon do bryopsis, nawet nie przycinając i nie zakrywając go. Wiadomo cyrkulacja spowodowała że cały krzaczek był narażony na kontakt z czerwonym glonem. Co ciekawe po około czterech dniach bryopsis stopniowo się cały rozpuścił.

Teraz zostaje mi tylko zmniejszyć populację tego glonu czerwonego który się rozrósł w wielu miejscach ponieważ nie miałem serca go limitować po dobrej akcji z bryopsis. Zmniejszenie populacji nie powinno stwarzać większych problemów.

Wnioski? Czy wpływ na pozbycie się bryopsis miało:

1. Użycie absorbera


Od 05.01.2014 nowe: 100x50x45, sump 112 l, 6 x T5 39W Dozownik EBTECH ze sterowaniem bluetooth, pompy Tunze 6025, 6045.

c9007dcceed49c71m.jpg26a1ff863e576da5m.jpg6d058997d459df13m.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hey Nikel! Dobra robota!

Adsorber, zmiana soli, male kH raczej na Bryopsis nie mialy wplywu.

W jakim czasie Twoim zdaniem, ten czerwony glon wykonczyl Bryopsis? To by byla mala rewolucja, gdyby sie sprawdzilo! Moze przeszukasz jakies lexykony i sprawdzisz, jak ten glon sie nazywa? To nie wyglada jak Wrangelia ? Ciekawe, czy u kogos wystepuja te glony obok siebie...

Ladnie to zrobiles :(

Pozdrawiam


120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO to jest wrangelia i usuwanie bryopsis wrangelią przypomina mi trochę gaszenie pożaru benzyną. Przypuszczalnie kolega żle sklasyfikował glon licząc na to, ze jest to (bardzo podobny)Asparagopsis :(

Nikel zacznij juz walkę z Wrangelią bo to potrafi być tak samo ciężka do usunięcia plaga jak bryopsis. Wiem coś o tym, pomaga drastyczna poprawa warunków w zbiorniku.

Ale BTW obserwacja bardzo ciekawa i jeśli by się potwierdziła mogłaby być ciekawym zaczynkiem do stworzenia bezpiecznego roślinnego leku na bryopsis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stani - prawdopodobnie jest to wrangelia, dzięki za podpowiedź w sprawie nazwy, przeszukiwałem niemieckie leksykony jednak nie znalazłem odpowiednika mojego przypadku. Moje akwarium jest stosunkowo nowe ( rozruch w połowie stycznia 2008 ), więc ten glon miałem już w akwarium, więc skoro go nie było dużo więc się nim zbytnio nie przejmowałem. Przeważnie większość glonów jak nie jest ich dużo to raczej pomagają ustabilizować akwarium po rozruchu, no chyba że trafi się na jakiś upierdliwy glon typu bryopsis który jest ciężki w usuwaniu. Cała operacja z użyciem chyba wrangelii trzech ognisk zapalnych trwała może nie całe dwa tygodnie. Jednak tak jak pisałem wcześniej na każde ognisko wystarczyło by około cztery dni kontaktu z czerwonym glonem. Może zbieg okoliczności ale jednak warto by to potwierdzić dla dobra nauki :(

Froolk- Dzięki za ostrzeżenie przed tym glonem. Jak narazie dobrze się nawet usuwa ten glon odsysając wodę wężem zakończonym małym pędzelkiem.


Od 05.01.2014 nowe: 100x50x45, sump 112 l, 6 x T5 39W Dozownik EBTECH ze sterowaniem bluetooth, pompy Tunze 6025, 6045.

c9007dcceed49c71m.jpg26a1ff863e576da5m.jpg6d058997d459df13m.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, usuwa się go łatwo ale potem masz go więcej i więcej - kłaczki czepiaja sie sps-ów, zaczynaja rosnać pomiędzy "krzakami" i kończy się łatwe usuwanie :(

Lepiej powalczyć poprawą parametrów zanim jest za późno i zamieni sie to w plagę.

Miałem problem z tym glonem w pierwszym zbiorniku ładne parę lat temu.

Praktycznie nie ma zjadaczy tego glona.

Pomogła poprawa parametrów wody, między innymi musiałem wtedy zmiejszyć obsadę i dodać absorber PO4 - nie było to wtedy powszechnym zjawiskiem a na tym forum absorber wraz z węglem był bardzo pase :(

Zobaczcie jak to się czasy zmieniają :(

Trwało to wieczność zanim się tego pozbyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrangelia argus.

Uważaj z tym, ciężko ją zwalczyć - dociśnięcie kwestii jakości wody w akwarium zwykle pomaga. Potrafi też wrócić po latach gdy "zapuścisz" zbiornik.

Pzdr


BK 250, 4 x SOW-20, LED 800W, TEC III NG, Deltec PF 601, ZEOvit-Filter Easy Lift Magnetic M

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.