Zabezpieczenie przed porażeniem prądem

[luft]

Witam. Czy w swoim systemie baniaka macie zamontowane jakieś urządzenie zabezpieczające/informujące o przebiciu pradu?

Jeśli tak to proszę o opisy, zdjęcia, relacje. Pozdrawiam. Mariusz

[adam_s]

A wyłacznik różnicowo-prądowy nie wystarcza w instalacji?

[luft]

Opisz proszę, wiele osób skorzysta z tematu. Dzięki

[adam_s]

Opisz proszę, wiele osób skorzysta z tematu. Dzięki

Ja nie jestem elektrykiem, tylko podczas oddawania instalacji elektryk mówił że, on ma mnie chronić przed porażeniem prądem. Sporządził nawet protokół badania skuteczności przeciwporażeniowej przed dotykiem pośrednim i bezpośrednim.

Więcej się dowiesz na forum elektroda.pl tam się spotykają fachowcy od branży elektro.

[luft]

fajnie zrobić tutaj taki bezpieczny temat, żeby ludziom żyło się lepiej

[Gość nanokaczor]

W każdym domu powinien być bezpiecznik różnicowo - prądowy i zazwyczaj jest. Działa on tak jak sama nazwa mówi - jeżeli w instalacji są jakieś upływy prądu "różnicówka" odcina dopływ prądu. Czyli inaczej mówiąc jeżeli prąd na wyjściu nie jest równy prądowi na wejściu to bezpiecznik odcina obwód. Bezpiecznik róznicowo prądowy nie chroni przed porażeniem prądem. Prąd i tak nas porazi i może zabić.

Edytowane 5 Czerwca 2012 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[adam_s]

Zacznijmy od przejżenia tego co mamy pomontowane i stwierdzenia która to klasa odporności i już będziemy mieli połowę sukcesu jeżeli chodzi o bezpieczeństwo. Chodzi o kod klasy IP oprawy sprzętu. Jak się okazuje nie wszystko co używamy przy akwariach się do tego nadaje czyli:

np: IP67 czyli IPXY, gdzie:

X czyli stopnie dla ochrony przed dotykiem i ciałami obcymi:

0 - brak ochrony

1 - ochrona przed ciałami stałymi o śred. > 50,0 mm

2 - ochrona przed ciałami stałymi o śred. > 12 mm (ochrona przed dotykiem);

3 - ochrona przed ciałami stałymi o śred. > 2,5 mm

4 - ochrona przed ciałami stałymi o śred. > 1 mm

5 - pyłoodporność (ochrona przed kurzem)

6 - pyłoszczelność

Y czyli stopnie dla ochrony przed działaniem wody:

0 - brak ochrony

1 - ochrona przed padającymi kroplami wody

2 - ochrona przed kroplami wody przy przechyleniu do 15 stopni

3 - ochrona przed rozpylaną wodą padającą pod kątem do 60 stopni

4 - ochrona przed bryzgami wody

5 - ochrona przed strugami wody

6 - ochrona przed falami

7 - ochrona przed zanurzeniem

8 - ochrona przed głębokim zanurzeniem

Edytowane 5 Czerwca 2012 przez adam_s (wyświetl historię edycji)

[chodi]

mam roznicowke w instalacji domowej oraz "delikatna" indywidualnie przy samym akwarium.... i juz tanczylem makarene nie raz i nic nie wywalilo

[luft]

No właśnie, mnie w kuchni tak 2 tygodnie pokopało ostro, że do dzisiaj boje sie tam wchodzić. Nie chciałbym takiej traumy przezywac z baniakiem!

[adam_s]

Dołączam się do klubu "pokopanych"

[Tester]

No ja wlasnie zainstalowalem dodatkowy uklad roznicowoprodowy pod sama instalacje w nowym akwarium . Czytam watek i sie zastanawiam czy jednak mialo to sens skoro mimo zabezpieczenia moze kopnac a nawet zabic.

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[chodi]

Ale podsune wam pomysl, ktory sam stosuje. Podczas grzebania w akwarium wrzucam do sumpa odizolowany przewod o pokaznym przekroju podlaczony do bolca zerowego gniazdka. Ma to plusy tego typu, ze "rozladowuje" nagromadzony w wodzie ladunek indukcyjny wiec nas woda nie laskocze po dotknieciu np twarza uziemnionej obudowy lampy a przedewszystkim, jesli spowodujemy zwarcie pod woda (peknie izolacja na kablu pompy czy cos podczas krecenia) poczujemy owe laskotanie a nie potezne trzepniecie

metoda nic nie kosztuje a moze uratowac zycie lub przynajmniej zniwelowac problemy z utrzymaniem na glowie przyzwoitej fryzury

[zygi]

Bezpiecznik róznicowo prądowy nie chroni przed porażeniem prądem. Prąd i tak nas porazi i może zabić.

wyłącznik różnicowoprądowy jest też nazywany przeciwporażeniowym, reaguje tylko na pojawienie się napięcia na przewodzącej obudowie urządzenia, czyli jak mamy przebicie na obudowę to wyłączy prąd, robi to w ułamku sekundy od pojawienia się napięcia więc nas nie porazi, jak mamy obudowę z tworzywa to oczywiście nie wyłączy, jeśli dotknie się tylko jednego przewodu pod napięciem to różnicowy raczej nie zadziała, za mały upływ, chyba że dotknie się jeszcze czegoś uziemionego, dlatego dobrze uziemić stelaż jak mamy metalowy, ale do sprzętu z plastikowymi obudowami dodatkowa różnicówka nie potrzebna

[Micrus]

Witam może od początku RCD czyli wyłącznik różnicowy działa jak napisał kolega Nanokaczor na podstawie upływności większość urządzeń w akwarystyce jest wykonana w drugiej klasie ochronności

Czym jest RCD i jak działa

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyłącznik_różnicowoprądowy

Co to druga klasa ochronności

http://pl.wikipedia.org/wiki/Klasa_ochronności

[Tester]

No tak, pomysl skuteczny pod warunkiem ze ZAWSZE kiedy wkladamy reke do wody mamy juz ja uziemiona. Nie tylko wtedy gdy robimy wiosenne sprzatanie ale rowniez gdy wkladamy reke bo nam cos wpadlo do wody czy gdy poprawiamy pompe. Wtedy jednak pasowalo by miec takie uziemienie na stale, jednak wtedy nawet niewielkie przebicie bedzie "uciekalo" drazniac zwierzeta.

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[Micrus]

Niestety nie mogę się zgodzić z Kolega ze wkładając rękę do akwarium mamy je uziemione bo i skąd ??

[adam_s]

No to robi się ciekawie! W 2009 wprowadzono nową normę od bezpieczeństwa: PN-HD 60364-4-41:2009 - Instalacje elektryczne niskiego napięcia -- Część 4-41: Ochrona dla zapewnienia bezpieczeństwa -- Ochrona przed porażeniem elektrycznym.

Jeszcze się dowiedziałem, że napięcie bezpieczne wynosi 50V dla normalnego środowiska, a dla wody tylko 12V. Więc moi drodzy uważajmy bo nam się kontrolki w gałkach ocznych przez nieuwagę pozapalają.

[Micrus]

Już nie HD tylko PN

[Tester]

Pisalem w kontekscie posta Chodiego

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[Micrus]

Już nie HD tylko PN i 12V jest bezpieczne przy kontakcie z wodą

a To przepraszam

Edytowane 5 Czerwca 2012 przez Micrus (wyświetl historię edycji)

[adam_s]

Już nie HD tylko PN

Sprawdziłem w PKN i podają jeszcze jako PN-HD

[Marcmonk]

he he he dobre z tym kablem

A więc sprawa wygląda tak że w 100% się nie zabezpieczymy. Podstawowe informacje z wikipedi:

Ochrona przed dotykiem bezpośrednim : Ochrona podstawowa – ochrona przed zagrożeniami występującymi w wyniku dotyku do elementów urządzeń elektrycznych pod napięciem. Realizuje się ją poprzez uniemożliwienie człowiekowi dotyku do elementów pod napięciem – instalację osłon i zagrodzeń, izolowanie części lub umieszczanie ich poza zasięgiem ręki. Ochronę też można też uzupełnić poprzez użycie ochronnych urządzeń różnicowoprądowych o dużej czułości (prąd wyzwalający max. 30 mA).

Ochrona przed dotykiem pośrednim - Ochrona dodatkowa – ochrona przed skutkami porażenia w przypadku dotknięcia do elementów elektrycznie czynnych (które normalnie są odizolowane a chwilo np. w wyniku awarii znalazły się pod napięciem) realizowana jest głównie poprzez zminimalizowanie wartości prądu rażeniowego, zminimalizowanie czasu przepływu prądu przez ciało człowieka lub poprzez całkowite uniemożliwienie tegoż przepływu. W tym celu należy zastosować przynajmniej jeden z poniższych środków:

samoczynne szybkie wyłączanie napięcia

stosowanie urządzeń o II klasie ochronności

izolowanie stanowiska pracy

separacji elektrycznej

miejscowe połączenia wyrównawcze nieuziemione

Teraz wnioski:

Wody w akwa nie uziemimy bo nie chcemy metalu w morskim . - co za tym idzie każde zabezpieczenie będzie kulawe. Zabezpieczyć przed dotykiem, też się nie da bo łapki pchać chcemy .

co jest groźne dla człowieka?

przepływ prądu. a najgroźniejszy drogą na której stoi serce

co zrobić ?

1. założyć różnicówkę! na obwodzie zasilającym akwa ( ja mam w szawce)

2. Nie pchać obu łap do akwarium na raz, wkładamy jedną ( a najlepiej dwa paluchy) i jak szczypie/mrowi to szukamy przyczyny,

3. jak grzebię w akwarium to drugą ręką nie trzymam kaloryfera, metalowej obudowy itd.. (żadnego elementu który przewodzi prąd, - nawet jak mam różnicówkę. Bo to właśnie to zabezpieczenie jest najbardziej zawodne !!!

4. Uczulam rodzinę na wodę na podłodze , jak jest to najpierw wyłączamy prąd a potem chwytamy za szmatę !!!.

Sam długo zastanawiałem się jako elektryk, jak zabezpieczyć przed porażeniem akwarystę? Doszedłem do jednego wniosku, że się nie da inaczej jak uświadomić !!! Bo prąd nie jest groźny jak się ma świadomość tego co się robi. Jedyna techniczna możliwość to obwody separowane o niskim napięciu (selv, pelv) ale tu nie pomagają nam producenci sprzętu.

Edytowane 5 Czerwca 2012 przez Marcmonk (wyświetl historię edycji)

[Mystik]

Cześć

Moim zdaniem:

1. Jeżeli kogoś "telepie" w trakcie prac przy akwarium oznacza, że ma albo źle wykonaną instalację już wyposażoną w wyłącznik różnicowo-pradowy lub też ma instalację nie wyposażoną w taki aparat elektryczny. Lub też jest super delikatny - nie w złym tego słowa znaczeniu. Do sprawdzenia instalacji polecam zaproszenie ELEKTRYKA.

2. Zwykle w instalacjach stosowane są wyłączniki różnicowo-pradowe o prądzie różnicowym = 30mA. Nie jest to na tyle dużo, żeby zrobiło nam krzywdę, ale też nie na tyle mało, żebyśmy w określonych warunkach nic nie poczuli.

3. Gdyby w naszych instalacjach akwarystycznych były stosowane urządzenia w I klasie ochronności (wyposażone w uziemienie ochronne podłączone do np. obudowy), to nie byłoby problemu. Niestety lub stety, 99% tych urządzeń jest wykonanych w II klasie ochronności - płaska wtyczka. Oznacza to, że w zasadzie uszkodzenie pojedynczej żyły przewodu nie jest widoczne dla wyłącznika różnicowo-prądowego. Do czasu, aż to my nie zaczniemy pełnić roli przewodu uziemiającego i nie zamkniemy obwodu przez włożenie ręki.

4. Jeżeli ktoś chce się dodatkowo chronić, bo np. jest wrażliwy na "łaskotanie", to może zamontować sobie dodatkowy wyłacznik różnicowo-prądowy 10mA. Tego na pewno nie poczuje .

[zielony mintaj]

3. jak grzebię w akwarium to drugą ręką nie trzymam kaloryfera

Kilka tygodni temu własnie podczas grzebania w baniaku dotknąłem kaloryfera... aż włos mi się na głowie zjeżył

[Marcmonk]

Mystik kompletnie nie masz racji. załóżmy taką awarię (jak najbardziej prawdopodobną) :

1. Na pompie pęka kabel w taki sposób że uszkodzona jest powłoka izolacyjna na jednej żyle,

2. człowiek grzebie w akwarium,

3. akwarysta dotyka innego uszkodzonego urządzenia zasilonego z tego samego obwodu ( np uszkodzonej grzałki bo często się sypią).

I co się dzieje ???

Akwarysta tańczy jak Cholera !! bo z punktu widzenia różnicówki nie ma uszkodzenia, prąd płynący przez gościa to znikome ampery (nawet części ampera)- nad prądówka nie zadziała . Skutkiem niestety może być śmierć. - a cała instalacja jak najbardziej ok. Normalne awarie kabli

Ps. możliwości jest setki, konfiguracji uszkodzeń . Jednak chyba nie o to chodzi by je tutaj rozpatrywać. Powtórzę co napisałem wyżej, nie zabezpieczymy akwarium tak by było w 100% bezpieczne. Chyba że władujemy do niego element przewodzący podpięty do PE - a i to nie daje 100% gwarancji

Edytowane 5 Czerwca 2012 przez Marcmonk (wyświetl historię edycji)