Hydroidy

[Andrzej Rogoda]

Witam

czy wiecie jak z tym walczyć : http://www.meerwasser-lexikon.de/de/57/821/Hydractinia/sp..htm

Pozdrawiam

[BeRsErK]

Podbiję pytanie bo i mi się marzy aby trochę przyciąć trawnik jaki mi ostatnio zrobiły ;]

[Stani]

Chyba tylko recznie, ale jak

[marmi26]

Witam serdecznie, też mam z nimi problem

ma ktoś jakiś pomyśł ?

pozdrawiam

Tomek

[Peniek]

Odkąd mam Tomentosusa wszystkie znikneły.

[b10]

też mam to dziadostwo... a może ktoś ma jakiś inny sposób?

[R.I.P]

U mnie skutkowało tylko mechaniczne zdrapywanie cieniutką rurką fi 8mm *dla zwiększenia zasysu* ostro zakończoną na końcu przy cotygodniowych podmianach . Być może że Tomentosus też jest skuteczny ale tego nie sprawdziłem osobiście.

PK

[jerry]

Ja powyrywałem taką małą pęsetą. Mozolne zajęcie ale okazało się w moim przypadku skuteczne.

[Astronotus Ocellatus]

ja proponuje wyhodować duzy pazur kciuka i palca wskazującego i i delikatnie wyrywać aby wyrwać nie tylko korone hybrydy ale i rozłogi jak sie dobrze chyci to i całe ognisko za jednym razem mozna wyrwać ,pensetą tez mozna ale raczej penseta utarga/utnie głowe hybrydoida. jednym słowem usuwanie mechaniczne

[AquaManiac]

Jesli widze na jakies skalce te hydroidy, to skałka idzie od razu do kosza. Jesli jest to naprawde duzy kawalek to fragment, na ktorym znajduja sie ww. odłupuję z dużym zapasem.

[KIDULT]

a ja ostatnio przy okazji przeprowadzki atakowalem to gówno z pomoca http://cfnewsads.thomasnet.com/images/large/493/493185.jpg

jak na razie nie odrasta, ale tam gdzie nie smażyłem wyrosły mi 2 kępki, które dzis zakleiłem klejem

[Gość kapitan]

Witam Panowie i Panie

i jak potoczyły się walki z hydroidami? Właśnie wróciłem po dwóch tygodniach z urlopu i widzę, że pojawiło się to to znikąd i zarasta kępkami skałę tu i tam.

W necie piszą, żeby moczyć skałę w wodzie gazowanej Inni piszą, że one same znikają tak jak się pojawiają.

Wiem, że jakbym miał teraz wywalić każdy kawałek skały na którym się pojawiły to bym musiał usunąć połowę.

Myślę o ataku wkrętarką, albo wrzątkiem RO w strzykawie.

[seb]

Młody Pomacanthus imperator zalatwi sprawę

Pozdrawiam

seb

[mariusz2912]

U mnie Tomentosus "załatwił" sprawę

[ArekF]

Cześć,

Imperator u mnie załatwił sprawę, niestety przywlókł chorobę i padło 10 ryb

Nauczka taka: nigdy nie kupię ryby ze zbiorników kwarantannowych - mimo, że podobno miał to być ostatni dzień kwarantanny.

Serdecznie Pozdrawiam Arek

[KIDULT]

ja slyszalem ze pomacanthus semicirculatus tez to je, chyba sprobuje, bo u mnie tomentosus tego nie rusza, tak samo jak aiptasii.

swoja droga to ja to gowno opalarka opalalem podczas przeprowadzki, i byl czas ze tego u mnie nie bylo, ale zaczelo wyrastac w nowych miejscach, wiec chyba jakies zarodniki musialy gdzies sie unosic albo na skale lezec bo tam gdzie opalalem to nie odroslo.

jskird 2 jezowce to jadza, salmacis bicolor i jakis jeszcze, ale one demoluja akwarium wiec odpada.

[Gość kapitan]

Na razie niestety nie udało mi się zdobyć zwierząt które to jedzą, ale mam pewien prosty sposób, który działa na bardziej odsłonięte skupiska.

Wrzątek z RO. Kupiłem dużą strzykawę i pod dużym ciśnieniem wstrzykuję RO w kolonię mając nadzieję, że podgotuje je aż "do korzeni".

Aktualnie wyprowadziłem zbiornik na prostą, chyba zacząłem czuć o co w morszczyźnie chodzi i mam takie spostrzeżenie, że hydroidy to taki dość wredny wróg. Na każdy glon jest sposób, czy to bryopsis, czy glonowate dino. A z tymi skurczybykami jest tak, że im lepiej zadbane akwarium i im szczęśliwsze korale tym lepiej też hydroidom. W tej chwili pozbyłem się zieleniny z głównego, obserwuję szybki wzrost korali i polipowanie jakiego nie było do tej pory, to samo dotyczy hydroidów. Rozsiewają się z dnia na dzień w nowe rejony skały i osiągają rozmiary jakich wcześniej nie widziałem.

Dwukrotnie wyjmowałem całą skałę z akwarium i wkrętarką usuwałem spore kawałki razem z koloniami. Poza burzą detrytusu i destabilizacją zbiornika za dużo nie osiągnąłem chociaż dokładnie i uważnie oglądałem każdy fragment skały niszcząc każdą pojedynczą sztukę.

Wróciły Mam tylko nadzieję, że atak wrzątkiem nie przyczynia się do rozsiewu jak w przypadku aiptasii.

Pozdrawiam

[to1mas]

dolabela też sie tym zajmuje i u mnie to ona załatwila w jakiś miesiąc wszystkie. Od tego czasu mineły dwa miesiące i nic, żadnego śladu nie ma

[majestic]

Odkopie temat gdyż walczę z tym gó..em cały czas. 2 tyg temu każdy kawałek skały porośnięty tym ustrojstwem potraktowałem opalarką i nie powiem zeszło ładnie, zeszło ale teraz znów odrasta...

Dolabela??

Tomentosus??

Co myślicie sprawdzi się najlepiej??

[VDR]

mlody imperator, cos tam roslo - juz nie rosnie ;P

[Silver200]

u mnie sprawę załatwiła Auriga. Z tym, że u mnie fajnie się wyrywało pęsetą i już udawalo mi sie "panować" nad tym świństwem

[majestic]

Po ostatniej walce teraz jestem na etapie dobijania tego świństwa tzn jeżeli widzę gdziekolwiek te brązowe pędzelki to albo je wyrywam albo ścieram szczoteczka.

Widzę że zdania co do naturalnego zjadacza są podzielone;/

[Witek]

a nie uważacie że wymaganie w morzu co ma rosnąć a co nie to przesada.To nie tak jak w ogrodzie ustala się co ma rosnąć a co je be.... chętnie bym to przyjął to są filtratory czyli czyszczą wodę.

[majestic]

Witek- masz oczywiście sporo racji, z tym jedynie wyjątkiem ,że u mnie ,swego czasu, hydroidy przerodziły się w plagę, która zarastając skałę uniemożliwiała rozrost korali, a i między innymi zarosła mi prawie całą clavularię...

[Dariusz G.]

Podobno ten ślimaszek sobie niezle radzi

Bornella stellifer