Raffy14 Zgłoś Napisano 23 Lutego 2018 W sps też Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sky Zgłoś Napisano 24 Lutego 2018 ja również polecam kukentali, wogle nie głodziłem, ani nic, odrazu po wpuszczeniu zaczeła skubać aptasie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
r1remek Zgłoś Napisano 25 Lutego 2018 U mnie L. Wurdemanni koszą róże do 1 cm - większych nie miałem. IMHO Większe trzeba mechanicznie/chemicznie. Od ponad roku aiptasia u mnie była tylko na nowych szczepkach, tylko przez jedną noc, rano ( mimo że krewetki najedzone) róży nie ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 25 Lutego 2018 (edytowane) Tak naprawdę są dziesiątki gatunków krewetek, które jedzą Aiptasie. Wszystkie te krewetki w handlu są nazywane mianem "peppermint shrimp" albo "wurdemanni". Niektóre z tych gatunków są trudne do odróżnienia ze względu na podobne ubarwienie. Generalnie nie ma znaczenia, który gatunek krewetek się ma. Ważne żeby był to jakiś gatunek z rodziny " peppermint shrimp" Polecam artykuły: https://link.springer.com/article/10.1007/s10152-004-0210-6 https://research.nhm.org/pdfs/27306/27306.pdf Ja sam mogę zagwarantować, że zarówno Lysmata boggessi, Lysmata seticaudata jak i Lysmata wurdemanni jedzą aiptasie. Wiem bo sam to sprawdziłem. Edytowane 25 Lutego 2018 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
R.I.P Zgłoś Napisano 25 Lutego 2018 Moim zdaniem nie ma bezpieczniej ryby na aptasie. Jak je zjada to z pewnością zacznie podskubywać i inne korale ( głównie LPS ) ... taki ich urok. Miałem Chelmona który nie ruszał korali ... do czasu ... Przestajesz karmić to ryba zaczyna szukać innego pokarmu - i tu zaczyna się problem. PK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach