operacja na otwartym ukwiale :P

[bober6662]

3 minuty temu, boo12 napisał:

no o tym nie pomyślałem, może fatyczni będzie siedział w jak go wsadzę w doniczkę. To ma być szkliwiona czy taka zwykła gliniana

Gliniana

[r1remek]

16 minut temu, boo12 napisał:

Merytoryka i poziom tej wypowiedzi świadczy, że możesz śmiało porozmawiać z moim ukwiałem ten sam poziom

Wbrew pozorom to dość mądre zwierzaki:)

i IMHO przejawiają indywidualne/różne zachowania wewnątrz jednego gatunku. 

[Beti]

5 godzin temu, szybki59 napisał:

Boo 12 weś ty ten skalpel i wytnij sobie reszte mózgu . 

eee...no trochę nie ładnie,pyta może nie wie trzeba mu to odradzic ale nie w taki sposób...

 

5 godzin temu, bober6662 napisał:

Sprzedać i tak szybko nie sprzedaż tej odciętej części,o ile ci się to w ogóle uda zrobić.

Raczej się mu nie uda;-)bardzo doswiadczony akwarystyka może by się podjął tego..ale czy na siłę kogoś uszczęśliwić...

Kolego zostaw go jesli ma się podzielić to sie podzieli..czy tak bardzo zależy  Ci na sprzedaniu drugiej połówki..

 

[azgar]

nie wiem czy ci ktoś odpowiedział jak to zrobić  bo nie chce mi sie czytać wszystkich za i przeciw 

ale jesli musisz ciać to nie ma sensu karmic 

bierzesz ukwiała do naczynia z mała ilością wody i dodajesz jodu, tniesz równo i sprawnie 2 ciecia od srodka na poł i potem zas druga połowę, potem dwa kawałki do akwarium przenosisz gdzies gdzie małą cyrkulacja.

Czasem moze sie nie udać ale przeważnie jest ok

[Beti]

9 minut temu, azgar napisał:

Czasem moze sie nie udać ale przeważnie jest ok

no proszę i chirurga mamy na forumpiszesz to z doświadczenia czy też słyszałeś o tym,bo ja to jakoś tego nie widzę że na 100% że się to udapowaga trzeba to wiedzieć jak to zrobić to nie książka kucharska że można jechać wg przepisu z forum ;-)

[azgar]

23 godziny temu, @Beti napisał:

no proszę i chirurga mamy na forumpiszesz to z doświadczenia czy też słyszałeś o tym,bo ja to jakoś tego nie widzę że na 100% że się to udapowaga trzeba to wiedzieć jak to zrobić to nie książka kucharska że można jechać wg przepisu z forum ;-)

niestety nie chirurg tylko chemik, a jak bym tego nie robił bym nie pisał, sam miałem quadricolora wielkości  30-35 cm i tak przeszkadzał mi ze musiałem go zmniejszyć bo parzył korale.

w handlu dość często idzie spotkać takie ukwiały , czasem to widac taki ukwiał potrzebuje około tygodnia na ładne wygojenie sie ze nie idzie juz zauważyć ze był pocięty

 

 

[Beti]

5 minut temu, azgar napisał:

niestety nie chirurg tylko chemik, a jak bym tego nie robił bym nie pisał, sam miałem quadricolora wielkości  30-35 cm i tak przeszkadzał mi ze musiałem go zmniejszyć bo parzył korale.

To było trochę z żartem;-) ale Ty sobie poradziłeś to nie znaczy że autor tematu też chemik:-) 

Szkoda ciągnąć ten temat i tak do niczego dobrego nie prowadzi...zrobi jak uważa;-)

[Moljzesz]

Rozdmuchujecie temat i tyle. Ja miałem taką sytuację dwa razy jak chciałem wyciągnąć quadri do sprzedazy, mocno się trzymał skały i kawałek się urwał z tego kawałka wyrósł nowy quadri ( postrzępione krawędzie bez otworu gębowego ;p). Potem ukwiał urósł, podzielił się i znowu musiałem jednego sprzedać i szarpałem się z nim, analogiczna sytuacja jaj wyżej pisałem. Aktualnie z urwanego kawałka znowu jest duży ukwiał. W niczym nie moczyłem, nic nie kombinowałem. W moim starym temacie są fotki ukwiałka.

Edytowane 17 Marca 2018 przez Moljzesz (wyświetl historię edycji)