Padające ryby

[Arturro]

Te kwestie -zasolenia, temperatury, poziomu amoniaku itp itd nie są bezpośrednią przyczyną zgonu ryb; wątek poruszony bo stabilnym środowisku są mniej podatne na choroby.

Wiadomo: zapobiegać nie leczyć

[Gość Paragon]

Teraz, Arturro napisał:

Te kwestie -zasolenia, temperatury, poziomu amoniaku itp itd nie są bezpośrednią przyczyną zgonu ryb; wątek poruszony bo stabilnym środowisku są mniej podatne na choroby.

Wiadomo: zapobiegać nie leczyć

zgadzam się, dlatego ja pewnie zaopatrzę się w ozonator, co do stabilnych warunków niestety zawsze występuje i występować będzie czynnik ludzki który robi najwięcej szkody

[Apolonia]

to teraz moje trzy grosze. Jeśli będziesz się przesiadał za pól roku na większe akwa, to wrażliwe ryby typu imperator po zamknięciu cyklu azotowego w nowym akwa nie przeżyje. Postaw nowe akwa, niech dojrzeje i dopiero kupuj delikatne ryby. To co robisz to twoja kasa i twoja sprawa. Osobiście to potępiam bo ryby to jednak żyjące stworzenia. Ale rada wypływa z doświadczenia. W nowym większym akwa też będzie dojrzewanie. Pewnie pojawią się choroby ryb. Nie przenoś tych ze starego do nowego. Sprzedaj stare, później kupisz nowe. Jeśli nie szkoda Ci ryb to może chociaż szkoda Ci kasy, bo tę po przesiadce na pewno wyrzucisz w błoto.

[Gość laszek]

Ile wątków umarło śmiercią naturalną w przeciwieństwie do tych ryb które miały niby mieć lepiej bo przesiadka była w planach. Najlepiej zrobić 6 dzieci w kawalerce - kiedyś się kupi większe mieszkanie, a jak nie to odda dzieci do domu dziecka... Nie rozumiem kupowania ryb na zaś. Nie masz co robić z pieniędzmi Twoja sprawa ale znęcanie się nad zwierzętami to inny temat. Jestem za żeby ceny w morszczyźnie żywych zwierząt poszły 10x do góry. Żeby nawet błazenek zwykły kosztował 400zł. Połowa tych tematów by znikła.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka

[Gość Paragon]

3 minuty temu, laszek napisał:

Ile wątków umarło śmiercią naturalną w przeciwieństwie do tych ryb które miały niby mieć lepiej bo przesiadka była w planach. Najlepiej zrobić 6 dzieci w kawalerce - kiedyś się kupi większe mieszkanie, a jak nie to odda dzieci do domu dziecka... Nie rozumiem kupowania ryb na zaś. Nie masz co robić z pieniędzmi Twoja sprawa ale znęcanie się nad zwierzętami to inny temat. Jestem za żeby ceny w morszczyźnie żywych zwierząt poszły 10x do góry. Żeby nawet błazenek zwykły kosztował 400zł. Połowa tych tematów by znikła.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka
 

zgadzam się z tobą, poza tematem cen to że ceny pójdą w górę nie zlikwiduje problemów, bo to zazwyczaj domena tych co nie mają z kasą robić, a ten z chudszym portfelem będzie miał problem, więc nie tędy droga, mogę to porównać do mandatów za piratowanie, biedny jak dostaje mandat to boli go 200-300zł a bogaty jak dostaje mandat to przejmuję się jedynie punktami żeby było ich jak najmniej a potem dalej jest zagrożeniem na drodze

[@Pawel]

13 minut temu, laszek napisał:

Ile wątków umarło śmiercią naturalną w przeciwieństwie do tych ryb które miały niby mieć lepiej bo przesiadka była w planach. Najlepiej zrobić 6 dzieci w kawalerce - kiedyś się kupi większe mieszkanie, a jak nie to odda dzieci do domu dziecka... Nie rozumiem kupowania ryb na zaś. Nie masz co robić z pieniędzmi Twoja sprawa ale znęcanie się nad zwierzętami to inny temat. Jestem za żeby ceny w morszczyźnie żywych zwierząt poszły 10x do góry. Żeby nawet błazenek zwykły kosztował 400zł. Połowa tych tematów by znikła.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka
 

Krzysztof bez przesady z tymi cenami. Gdyby ocellaris miał kosztować 400 zł to większość z nas zlikwidowałaby baniaki, a zarazem znikły by te tematy. Powinny być zaostrzone przepisy dotyczące sprzedaży a nie ceny. Dlaczego ktoś kto zarabia 2-4 tysiące do ręki ma być poszkodowany bo nie będzie go stać na akwarium morskie, a taki  15 latek z bogatymi rodzicami będzie trzymał hepatusa w 100 litrach bo go stać?

[Gość laszek]

Macie rację, poniosło mnie. Ale jak czytam te tematy któryś rok z rzędu to się odechciewa.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka

[grzegorz77]

Godzinę temu, laszek napisał:

Ile wątków umarło śmiercią naturalną w przeciwieństwie do tych ryb które miały niby mieć lepiej bo przesiadka była w planach. Najlepiej zrobić 6 dzieci w kawalerce - kiedyś się kupi większe mieszkanie, a jak nie to odda dzieci do domu dziecka... Nie rozumiem kupowania ryb na zaś. Nie masz co robić z pieniędzmi Twoja sprawa ale znęcanie się nad zwierzętami to inny temat. Jestem za żeby ceny w morszczyźnie żywych zwierząt poszły 10x do góry. Żeby nawet błazenek zwykły kosztował 400zł. Połowa tych tematów by znikła.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka
 

Troszkę niesmaczne jest porównanie ryb do dzieci. Sam pochodzę z wielodzietnej rodziny która wychowała się w kawalerce,a w planach była budowa domu,ale budowa sporo trwała.Myślę że nie jestem odosobnionym przypadkiem. A po drugie to idąc twoim tokiem rozumowania to wszyscy akwaryści czy to słodko czy słonowodni powinni pozbyć się swoich akwariów,bo jest to męczenie zwierząt.Nawet największe akwarium ma się nijak do akwenów słodko i słonowodnych wody.Ale ponieważ sam jesteś akwarystom wiesz że jest to hobby egoistów którzy dla swojego zaspokojenia piękna hodują zwierzęta w stanowczo za małych zbiornikach,często nie biotypowych,z za gęsto rozmieszczonymi koralowcami  które nawzajem się zabijają.

[Gość]

Przepisów sprzedaży nikt nie zaostrzy bo niby jak sprzedawca ma to zweryfikować czy masz akwarium 100 czy 1000l?
Tak samo czy kupujesz bernardyna do M1 czy masz hektar działki.
Nie kupowałem dużo życia ale w kilku sklepach już padało pytanie do jakiego zbiornika itp. więc świadomość sprzedawców jest, a przynajmniej części.

To od nas zależy co kupujemy i jak zapatrujemy się na pewne kwestie, patrząc po tematach większość z nas jednak racjonalnie podchodzi do sprawy i to jest pozytywne.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Gość Paragon]

6 minut temu, grzegorz77 napisał:

Troszkę niesmaczne jest porównanie ryb do dzieci. Sam pochodzę z wielodzietnej rodziny która wychowała się w kawalerce,a w planach była budowa domu,ale budowa sporo trwała.Myślę że nie jestem odosobnionym przypadkiem. A po drugie to idąc twoim tokiem rozumowania to wszyscy akwaryści czy to słodko czy słonowodni powinni pozbyć się swoich akwariów,bo jest to męczenie zwierząt.Nawet największe akwarium ma się nijak do akwenów słodko i słonowodnych wody.Ale ponieważ sam jesteś akwarystom wiesz że jest to hobby egoistów którzy dla swojego zaspokojenia piękna hodują zwierzęta w stanowczo za małych zbiornikach,często nie biotypowych,z za gęsto rozmieszczonymi koralowcami  które nawzajem się zabijają.

 

5 minut temu, zipke napisał:

Przepisów sprzedaży nikt nie zaostrzy bo niby jak sprzedawca ma to zweryfikować czy masz akwarium 100 czy 1000l?
Tak samo czy kupujesz bernardyna do M1 czy masz hektar działki.
Nie kupowałem dużo życia ale w kilku sklepach już padało pytanie do jakiego zbiornika itp. więc świadomość sprzedawców jest, a przynajmniej części.

To od nas zależy co kupujemy i jak zapatrujemy się na pewne kwestie, patrząc po tematach większość z nas jednak racjonalnie podchodzi do sprawy i to jest pozytywne.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
 

Wyluzujmy, Krzysztof już chyba wyprostował nie zaśmiecajmy tematu

 

14 minut temu, laszek napisał:

Macie rację, poniosło mnie. Ale jak czytam te tematy któryś rok z rzędu to się odechciewa.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka
 

 

[Gość laszek]

Łapanie za słówka że każdy ma za mały zbiornik to nie popadajmy w paranoje. Ale imperator w 72l? Właśnie bo taki nie wyrośnie, tylko skarłowacieje. Znieczulica zaczyna się wszędzie. Jednemu padnie rybka i mu szkoda drugi ma wywalone. A udowadnianie że każdy zbiornik jest za mały to trochę na wyrost. A to porównanie nie uznaję je za niesmaczne. Mam sam dwójkę dzieci. 3 pokojowe mieszkanie i mimo, że chciałbym więcej nie będę miał bo nie stać mnie na większe mieszkanie.

Wysłane z mojego LG-M200 przy użyciu Tapatalka