boo12 Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 (edytowane) 54 minuty temu, szutarek78 napisał: Albo jedną elektrodę do ręki a drugą do wody tak to nie bo zafałszujesz wynik rezystancją wewnętrzną ciała przy tak małym natężeniu to będzie spory błąd pomiaru, Możesz przedłużyć kabel miernika zwykłym miedzianym przewodem Edytowane 30 Maja 2018 przez boo12 (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 ciało człowieka to dobry przewodnik, więc pomiar będzie jak najbardziej ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 Godzinę temu, szutarek78 napisał: Albo jedną elektrodę do ręki a drugą do wody pod warunkiem że będziesz boso stał na (najlepiej mokrej) ziemi 15 minut temu, Nik@ napisał: Człowiek ma chyba większy opór elektryczny niż metal, ale pewnie to ułamek przekłamania wyniku pomiaru? "nasz" opór zależy np. od tego czy masz mokre/spocone dłonie (obie) jedną dotykasz do uziemienia a w drugiej trzymasz elektrodę ... czyli taki pomiar to nie pomiar - lepiej po prostu poszukać jakiegoś kabla Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 Ze mną w roli przewodnika napięcia w akwarium wyszło 14,5 Volt. Według miernika moje ciało generuje około 0.7 Volta (jedna elektroda w dłoni, druga na kranie). Próbowałam też mierzyć swoją rezystancję. Elektrody w dłoniach, dopiero przy ustawieniu miernika na 2000k pokazało między 600 a 1000 to chyba znaczy, że rezystancja jest dość słaba? Albo źle mierzyłam? Bo jak dałam jedna elektrodę na kranowce to wychodziło z minusem. Dłonie suche, stałam raz w klatkach gumowych i raz w skarpetkach na podłodze. Pomiar wyszedl taki sam.Jak znajdę jakiś przewód do przedłużenia elektrody to spróbuję zmierzyć przykładajac do kranu. W kazdym razie tym eksperymentem udało mi się zmierzyć nie prawdziwe napięcie w wodzie, tylko napięcie, jakie przeze mnie przechodzi, gdy grzebię w akwarium? Edit: drugi pomiar po kilku minutach pokazał tylko 6 z groszami. Czy to oznacza, że włożeniem reki odebrałam część nagromadzonego ładunku? Akwarium, to jakby bateria, która się ładuje i rozladowuje? Bo jeśli nie i Voltaż powinien być w miarę stały, zależny tylko od ilości pobieranej energii przez urządzenia w danej chwili, to znaczy, że miernik mogę wyrzucić na smietnik:D Edit2: chyba jednak rozladowalam akwarium, bo teraz wkładam łapki i nic nie piecze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 28 minut temu, Nik@ napisał: Ze mną w roli przewodnika napięcia w akwarium wyszło 14,5 Volt. Według miernika moje ciało generuje około 0.7 Volta (jedna elektroda w dłoni, druga na kranie). Próbowałam też mierzyć swoją rezystancję. Elektrody w dłoniach, dopiero przy ustawieniu miernika na 2000k pokazało między 600 a 1000 to chyba znaczy, że rezystancja jest dość słaba? Albo źle mierzyłam? Bo jak dałam jedna elektrodę na kranowce to wychodziło z minusem. Dłonie suche, stałam raz w klatkach gumowych i raz w skarpetkach na podłodze. Pomiar wyszedl taki sam.Jak znajdę jakiś przewód do przedłużenia elektrody to spróbuję zmierzyć przykładajac do kranu. W kazdym razie tym eksperymentem udało mi się zmierzyć nie prawdziwe napięcie w wodzie, tylko napięcie, jakie przeze mnie przechodzi, gdy grzebię w akwarium? Edit: drugi pomiar po kilku minutach pokazał tylko 6 z groszami. Czy to oznacza, że włożeniem reki odebrałam część nagromadzonego ładunku? Akwarium, to jakby bateria, która się ładuje i rozladowuje? Bo jeśli nie i Voltaż powinien być w miarę stały, zależny tylko od ilości pobieranej energii przez urządzenia w danej chwili, to znaczy, że miernik mogę wyrzucić na smietnik:D Edit2: chyba jednak rozladowalam akwarium, bo teraz wkładam łapki i nic nie piecze Czyli może zrób sobie uziemienie do akwarium czy racze z akwarium i będziesz miała problem z głowy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 Mam kolejne pytanie. Zależnie od tego, czy trzymam w dloni czarna elektrodę czy czerwona, pokazuje inny wynik napięcia generowanego przez moje cialo. Która powinna być włożona do źródła, a która do uziemienia? Czy jeśli zrobię uziemienie, a do wody na skutek załóżmy stłuczenia grzałki pójdzie prawdziwy prąd, a nie indukcyjny, to ryby zginą? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 4 minuty temu, Nik@ napisał: Mam kolejne pytanie. Zależnie od tego, czy trzymam w dloni czarna elektrodę czy czerwona, pokazuje inny wynik napięcia generowanego przez moje cialo. Która powinna być włożona do źródła, a która do uziemienia? Czy jeśli zrobię uziemienie, a do wody na skutek załóżmy stłuczenia grzałki pójdzie prawdziwy prąd, a nie indukcyjny, to ryby zginą? co do uziemienia, jak chcesz fachowo zabezpieczyć to proponuję wykonać w domu dobre uziemienie w instalacji elektrycznej, wtedy różnicówka. którą posiadasz będzie działała, pamiętaj że w akwarium jest masę sprzętu i każde może mieć przebicie, lub ewentualnie jak piszesz możesz uszkodzić np:, grzałkę wtedy to wspomniana różnicówka może uratować Ci życie, co do przebicia w akwarium kiedyś w słodkim miałem grzałkę która była uszkodzona i normalnie w akwarium był prąd, rybkom nie przeszkadzało za to ja sie mocno zdziwiłem kiedy włożyłem łapkę do wody nic przyjemnego, dodam tylko że bezpieczniki Ci nie pomogą, jak na przykład złapiesz kabel to ręka momentalnie się zamyka i nie dasz rady puścić kabla, kiedyś miałem taką przygodę jak złapałem kabel od kosiarki z uszkodzoną izolacją Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 Ja miałam kilka przygód z prądem podczas remontu. Pozdejmowalam lampy, wyłączniki, gniazdka, żeby położyć gładź i wystawaly gole kable z ścian. Nie chciało mi się owijać ich taśma izolacyjną, bo "przecież będę uważać" ale kilka razy się zapomniałam machając packą i "zlapalo mnie" w łokieć czy dłoń, także poznałam tę "przyjemnosc". Taki strzał w łokieć to pół biedy, szybko się rozchodzi "po kosciach" ale złapać w dłoń taki sprzęt pod wodą, to już pewnie pozamiatane. Ale raczej pieprznie od razu po włożeniu palca do wody, zanim zdążysz cokolwiek złapać w rękę i odrzuci na pół metra? Trzeba by było mieć wyjątkowego pecha, żeby grzałka pękła pod wodą akurat wtedy, gdy trzymasz ją w dłoni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 ja mam zawsze w głowie taką zasadę, jeżeli coś się może wydarzyć to się wydarzy, co do tych nie zabezpieczonych kabli robiłem tak samo jak Ty :), tylko u mnie była działająca różnicówka, w zasadzie wyglądało to tak szpachluję sobie w nocy i nagle jeb ciemno w domu hehe i po ciemaku do skrzynki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 Ja wtedy nie miałam różnicowki, więc był strzał w cześć ciała, która się akurat otarla o goły przewod. Przynajmniej światło nie zgasło Najbardziej niebezpieczne byly przewody na suficie z lamp, bo jakbym sie tak głową otarla i spadla z drabiny... niby bardziej uwazalam i kable powyginalam do gory szczypcami więc w czerep nie oberwalam na szczęście. Nie wiem, na ile ta moja różnicowka działa, może się przekonam przy malowaniu ścian Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
boo12 Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 23 minuty temu, Nik@ napisał: Nie wiem, na ile ta moja różnicowka działa, może się przekonam przy malowaniu ścian zewrzyj kabel niebieski z żółto-zielonym jak wywali to działa 2 godziny temu, Paragon napisał: ciało człowieka to dobry przewodnik, więc pomiar będzie jak najbardziej ok oczywiście że nie będzie bo natężenie prądu jest znikome nawet gdybyś podał czystą fazę przez siebię i zmierzył miernikiem oczywiście hipotetycznie, trzymając jedną sondę a druga do N to wartość napięcia będzie przez pół przynajmniej, a to jeszcze gorzej bo jak napięcie spada to natężenie rośnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 (edytowane) 28 minut temu, boo12 napisał: zewrzyj kabel niebieski z żółto-zielonym jak wywali to działa Dominika nie ma uziemienia stąd tez nie posiada kabla kabla zielono-żółtego 28 minut temu, boo12 napisał: zewrzyj kabel niebieski z żółto-zielonym jak wywali to działa oczywiście że nie będzie bo natężenie prądu jest znikome nawet gdybyś podał czystą fazę przez siebię i zmierzył miernikiem oczywiście hipotetycznie, trzymając jedną sondę a druga do N to wartość napięcia będzie przez pół przynajmniej, a to jeszcze gorzej bo jak napięcie spada to natężenie rośnie Spoko nie chodziło o jakies super dokladności, tylko czy istnieje jakieś przebicie w akwarium Edytowane 30 Maja 2018 przez Paragon (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 U mnie nie ma kolorowych kabli. Z ścian wychodzi tylko płaski czarny "wąż". Wąż ma dwie żyły w postaci pojedynczych, grubych, sztywnych miedzianych drutów, obydwa zatopione w czarnej izolacji sklejone ze sobą w płaskawą "taśmę". Na jednym drucie jest faza, na drugim nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 U mnie nie ma kolorowych kabli. Z ścian wychodzi tylko płaski czarny "wąż". Wąż ma dwie żyły w postaci pojedynczych, grubych, sztywnych miedzianych drutów, obydwa zatopione w czarnej izolacji sklejone ze sobą w płaskawą "taśmę". Na jednym drucie jest faza, na drugim nie. Czyli brak uziemienia.Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 5 minut temu, fresz33 napisał: Czyli brak uziemienia. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Nom moim zdaniem warto zainwestować i zrobić porządną instalację elektryczną, elektryka w domu to jak hamulce czy opony w samochodzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 18 minut temu, fresz33 napisał: Czyli brak uziemienia. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka No przecież mówiłam, że nie mam uziemienia od początku;) Hamulce i opony w aucie to podstawa, dbam bardzo o nie. Od nich zalezy nie tylko moje życie, ale też życie innych ludzi. Co do uziemienia akwarium trochę zglupialam, bardziej mi zależy na rybach, niż na sobie. Co będzie lepsze dla ryb? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 Teraz, Nik@ napisał: No przecież 3ciez mówiłam, że nie mam uziemienia od początku;) hehe to chyba delikatny nacisk żebyś w końcu miała a tak poważnie uziemienie możesz zrobić sama to nic trudnego dociągasz do skrzynki i po kłopocie, tylko niestety masz 2-żylową instalację co już kolorowo nie jest to już gruba zabawa, ja instalacje robiłem sam, ale moja siostra wynajmowała ekipę to zapłaciła jakieś 5-6 tysi, więc wydatek jest spory, Może Dominika pomysl nad uziemieniem tylko gniazdka przy akwarium, wtedy możesz zamontować różnicówkę tylko przy tym gnieździe tanio i skutecznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 Różnicowke już mam (chyba). Tak mi w każdym razie powiedział elektryk, który montowal mi instalacje pod bojler elektryczny i płytę indukcyjna. Ale ja nie mam niestety zbyt wiele wiedzy o prądzie, żeby zweryfikować, czy prawdę ten człowiek mówił, czy zrobił mnie w bambuko. Ja potrafie tylko zamontować wyłącznik światła i żyrandol... aaa i udało mi się diy lampę naprawic, ale wciąż nie jestem elektrykiem. Jestem wykształconą księgową, która miała dość papierów i poszła niedawno na żywioł... uciekla od tych papierów, by pisać boty. O prądzie wiem tylko tyle, ile poczułam go na własnej skórze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 (edytowane) 3 minuty temu, Nik@ napisał: Różnicowke już mam (chyba). Tak mi w każdym razie powiedział elektryk, który montowal mi instalacje pod bojler elektryczny i płytę indukcyjna. Ale ja nie mam niestety zbyt wiele wiedzy o prądzie, żeby zweryfikować, czy prawdę ten człowiek mówił, czy zrobił mnie w bambuko. Ja potrafie tylko zamontować wyłącznik światła i żyrandol... aaa i udało mi się diy lampę naprawic, ale wciąż nie jestem elektrykiem. Jestem wykształconą księgową, która miała dość papierów i poszła niedawno na żywioł... uciekla od papierów, by pisać boty. O prądzie wiem tylko tyle, ile poczułam go na własnej skórze jak masz tylko dwa kable L + N to zrobił Cię w bambuko, bo może i jest ale raczej nie działa tak jak działać powinna, co do twojej zaradności idzie Ci chyba dobrze bo jak czytam że kładłaś gładzie to już powiem pełny szacun więc nie bądz taka skromna Edytowane 30 Maja 2018 przez Paragon (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 10 minut temu, Paragon napisał: jak masz tylko dwa kable L + N to zrobił Cię w bambuko, bo może i jest ale raczej nie działa tak jak działać powinna, co do twojej zaradności idzie Ci chyba dobrze bo jak czytam że kladlaś gladzie to już powiem pelny szacun więc nie bądz taka skromna No dobra, wymieniłam też sobie sama zepsuty elektrozawor w pralce, ale nadal nie kumam, co zle mam w tych kablach w domu Jak to ogarnąć sensownie, żeby starych kabli z ścian nie wypruwac ? Czy to uziemienie to samo dobro, czy niekoniecznie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 1 minutę temu, Nik@ napisał: No dobra, wymieniłam też sobie sama zepsuty elektrozawor w pralce, ale nadal nie kumam co to mam w tych kablach w domu Jak to ogarnąć sensownie, żeby starych kabli z ścian nie wypruwac ? Ja bym zrobił tylko pod akwarium z wyłącznikiem różnicowym, czyli zostawiasz sobie normalnie gniazdko tak jak masz tylko z zewnątrz domu przyciągasz sobie kabel uziemiający i podlanczasz różnicowke 1-fazową, bo rozciąganie instalacji w całym domu to prucie ścian, lub ewentualnie przeciąganie nowych kabli jak masz stare kable w peszelach czyli w takich karbowanych rurkach Uziemienie a tu jak podłaczyć gniazdko z różnicowką Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ZiomEkk_ Zgłoś Napisano 30 Maja 2018 Ja bym zrobił tylko pod akwarium z wyłącznikiem różnicowym, czyli zostawiasz sobie normalnie gniazdko tak jak masz tylko z zewnątrz domu przyciągasz sobie kabel uziemiający i podlanczasz różnicowke 1-fazową, bo rozciąganie instalacji w całym domu to prucie ścian, lub ewentualnie przeciąganie nowych kabli jak masz stare kable w peszelach czyli w takich karbowanych rurkach Uziemienie [/url] a tu jak podłaczyć gniazdko z różnicowką Problem jest taki że jeśli gniazdo będzie z różnicowka a dodatkowo "uziemisz" wodę to spowoduje to zadziałanie roznicowki i tym samym odcięcie zasilania całego akwarium Cytuj Pierwsze - 25l Drugie - 121l Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
boo12 Zgłoś Napisano 31 Maja 2018 (edytowane) @Nik@ jeśli masz jednokolorowy płaskie przewody można przypuszczać, że są to przewody z lat 50 60, na pewno izolacja jest już mocno sfatygowana. Zastanów się nad nową instalacją w domu bo z czasem zaczniesz odczuwać różne nieprzyjemności z tego tytułu kolega wymieniał takie przewody jak elektronika zaczęła palić się na potęgę, u mnie na takich przewodach kopała ściana 14 godzin temu, Paragon napisał: Ja bym zrobił tylko pod akwarium z wyłącznikiem różnicowym, czyli zostawiasz sobie normalnie gniazdko tak jak masz tylko z zewnątrz domu przyciągasz sobie kabel uziemiający i podlanczasz różnicowke 1-fazową, bo rozciąganie instalacji w całym domu to prucie ścian, lub ewentualnie przeciąganie nowych kabli jak masz stare kable w peszelach czyli w takich karbowanych rurkach Tylko, że 50% kosztów zrobienia uziemienia to wbijanie sztycy uziemiającej i pomiary żeby było wiadomo czy trzeba wbić pół metra albo 5 więc dla jednego gniazdka zdecydowanie nie warto Edytowane 31 Maja 2018 przez boo12 (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 31 Maja 2018 7 minut temu, boo12 napisał: Tylko, że 50% kosztów zrobienia uziemienia to wbijanie sztycy uziemiającej kiedyś zakopywało się ocynkowane wiadro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 31 Maja 2018 Mieszkam w bloku, więc zakopywanie wiadra czy czegokolwiek nie wchodzi w grę Mogę co najwyżej że skrzynki poprowadzić dedykowaną do akwarium linię i podpiąć pod osobny bezpiecznik. Co do czarnego kabla, to miałam już przyjemność po zalaniu przez popsuta spluczke WC wzywać wieczorem elektryka, bo mi się kabel pod panelami zaczął kopcić. Izolacja jest stara i po tylu latach zaczyna się kruszyc więc po dostaniu się wody zaczęła się przegrzewac i dym spod paneli szedł, jakbym wedzarnie w domu miała. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach