Skocz do zawartości
magicoflife

SCAM. xxxxxxxxxxxxxof Extremecorals.eu.

Rekomendowane odpowiedzi

PLEASE BEWARE OF THIS SCAM. xxxxxx of Extremecorals.eu.  We made a substantial order of Zoanthus and Montipora (330 Euros) with this enterprise located in Krakow.   He has never sent them despite multiple and ongoing attempts (over 30 times!)  asking him to send them or to give us a refund. Each time he promised the package would come but nothing ever materialised.  This obviously left us feeling very frustrated.  This is a fraudulent set-up and people buy at their own risk.   His website comes and goes online.
 
We are a tropical butterfly house located in Wales of limited resources that specialises in tropical butterflies as well as marine organisms.  This is run as a registered biodiversity charity. The reef tank helps raise awareness about the wonders and the threats to the coral reefs of the world to people outside the hobby.
 
Neil Gale
Manager
 
Magic of Life Butterfly House
Wales, UK

The Magic of Life Trust is a Registered Charity No 1159917

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylem ostatnio w Krakowie i podjechalem na Opalową,nic tam juz nie ma,także sklep  chyba zlikwidowany.Strona sklepu tez zresztą od jakiegos czasu nie działa.


Akwarium-247l(95/50/52)Obieg-NJ2300,cyrkulacja 2xTunze6055+Multicontroller7096+6045 za skałą.

odpieniacz DIY APF600,oświetlenie-swietlówki LED 6X15W+t5 2X39W.Miekkie+LPS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
PLEASE BEWARE OF THIS SCAM. xxxxxx of Extremecorals.eu.  We made a substantial order of Zoanthus and Montipora (330 Euros) with this enterprise located in Krakow.   He has never sent them despite multiple and ongoing attempts (over 30 times!)  asking him to send them or to give us a refund. Each time he promised the package would come but nothing ever materialised.  This obviously left us feeling very frustrated.  This is a fraudulent set-up and people buy at their own risk.   His website comes and goes online.   We are a tropical butterfly house located in Wales of limited resources that specialises in tropical butterflies as well as marine organisms.  This is run as a registered biodiversity charity. The reef tank helps raise awareness about the wonders and the threats to the coral reefs of the world to people outside the hobby.   Neil Gale Manager   Magic of Life Butterfly House
Wales, UK

The Magic of Life Trust is a Registered Charity No 1159917  



Go to the police in Wales and report this thief!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dużo zdjęć mojego akwarium https://www.facebook.com/tibireef/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Thanks for your concern.  I did send a letter to the High Commissioner in the Krakow Police and an email so they do know about him.  Not sure if the police over here in Wales would do anything.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I think you should contact with someone from UOKiK first maybe they will help you with your case  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
18 minut temu, boo12 napisał:

I think you should contact with someone from UOKiK first maybe they will help you with your case  

UOKiK nic nie pomoże,  jak jest to oszustwo to trzeba złożyć oficjalne zawiadomienie o przestępstwie na policji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
UOKiK nic nie pomoże,  jak jest to oszustwo to trzeba złożyć oficjalne zawiadomienie o przestępstwie na policji. 
Policja tu nie pomoże, sprawa cywilna, przynajmniej ja tak miałem jak zostałem naciągnięty (sprawa niezwiązana z hobby).

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam, że policja wypnie się na międzynarodową transakcje dlatego napisałem, że powinien zacząć od nich w teorii pracownicy powinni doradzić jak to rozwiązać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

kasę mogą odzyskać, ale zależy w jaki sposób płacili. Jak zwykły przelew to lipa, no chyba że kartą lub przez paypal-a to jest szansa. Czy to sprawa cywilna czy oszustwo to zależy od okoliczności. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Możemy sobie dywagować prawda jest taka, została zawarta umowa: ktoś coś kupił ktoś sprzedał. Policja w tym wypadku nic nie zrobi bez prokuratura, a prokurator bez sędziego i taką mamy o to ścieżkę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak forum to i trochę krytyki:-)

Kolega świeżo zarejestrowany,wypuszcza temat bo sie czuję poszkodowany(współczuję)oszukany przez Polskę,forum temat jest znany od dawna,ale uważam że rejestrowanie się na Polskim forum z problemem miedzy dwoma Panami jest trochę dziwne,skąd? (1234)fajna miejscowość..szanujmy siebie i to forum;-) i tyle go widzieli na tym forum:-) wiecej nic nie napisze.


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Beti - nie jest to dziwne, tylko praktyczne i ważne.

Mam przykład z własnego podwórka: kilka lat temu podczas pobytu w Indonezji odewał się do nas exporter oferując współpracę. Po wymianie kilkunastu mailii umówiliśmy się na spotkanie - zabrał nas swoim autem, zawiózł na farmę korali, potem do swojej firmy i do domu, na końcu postawił obiad i nawet odwózł nas na lotnisko. W między czasie podziwialiśmy jego bogatą kolekcję zdjęć z farm w okolicach Jawy, Celebes czy w innych miejscach Indonezji. Opowiedział nam historię swojego życia, zresztą bardzo barwną i zawiłą. Człowiek bezpośredni, wygadany, dowcipny - można by dużo pisać, jak nam się fajnie gadało. Na końcu zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie, przybiliśmy piatkę i obiecaliśmy szybki kontakt po powrocie.

W samolocie zaczęłam się nad tym wszystkim zastanawiać i kilka rzeczy wydało mi się dziwnych: w jego firmie w zbiorniach pływał 1 rekin i leżało kilkanaście wielkich sps-ów, poza tym zbiorniki były puste. Pracownicy, gdy przyjechaliśmy spawali jakieś regały ale po godzinie - około południa zawineli się do domu. Zdjęcia, kóre nam pokazywał - rzekomo z farm, nie mogły z nich pochodzić, ponieważ z tych regionów jest zakaz exportu korali. I do tego - ale to już pewnie czujność nabyta w raz z czytaniem kryminałów - w jego domu nie było ani jednego zdjecia ani jego dzieci, ani żony, za którymi tak podobno strasznie tęskni. Takich zgrzytów było dużo wiecej, ale niestety było to kilka lat temu, nie wszystko pamiętam... 

Do tego szybki reaserch na FB i okazuje się, ze facet nie ma żadnej historii ani na facebooku ani w ogóle w sieci. A podobno pracował w Austarii na farmie korali, był menagerem w wielkim hotelu, w Australi, gdzie również rzekomo zakładał giganyczne akwarium. Nic - zero, ani jednej informacji ani  o nim, ani o jego firmie, ani o jego rodzinie.

Po przylocie do Polski zaczął nas molestować mailami i namawiał do składania zamówień - jego lista była bardzo dluga i oczywiscie bardzo atrakcyjna, ale popełnił głupi błąd , bo ciągle wysyłał tą samą ofertę a wiadomo, ze oferta na zwierzęta zmienia się bardzo dynamicznie :-) no a oprócz tego nie mógł nam podać kontrahentów, do których wcześniej wysyłał dostawę. Jak pogrzebalismy wiecej i głębiej, jak popytalismy znajomych z Bali to okazało się, ze facet jest oszutem, poszukiwany listem Interpolu - z pochodzenia Czech, który chyba mieszkał i w Kanadzie i w Austarlii, siedział już w więzieniu chyba kilka razy. Gdy mu to napisaliśmy, ze jest po prostu oszutem to oczywisćie wyparł się i kontakt się zakończył. 

Kilka meisiecy później na FB pojawił się post, w kórym kontahent (nie pamiętam dokładnie skąd) napisał posta z prośbą o pomoc w namierzeniu Roberta, który pobrał od niego przedpłatę na kilka tysięcy dolarów i zniknął. Okazało się , ze takich poszkodowanych ludzi jest wiecej. Była tam również prośba do innych, aby przeslali jakiekolwiek informacje na jego temat  a zwłaszcza o aktualne zdjecie. Tadddam!!! Ja miałam takie zdjecie :-) podczas, gdy on i Przemek poszli popływać na farmie korali ( nie wiem, w końcu czyja to była farma i jak zdobył pozwolenie na wjazd na jej teren) ja zostałam na brzegu i robiłam zdjęcia. Na kilku z nich jest i on, a dodatkowo robiłam zdjecia telefonem i można było sprawdzić, gdzie dokładnie te zdjęcia byly robione. Również gdzie znajduje się jego dom.

Poniżej macie zdjęcia niby jego farmy i sam pan Robet-Danny-Bobbi - czy jak mu tam :

To tak w skrócie, ale historia sama w sobie była dość długa :-) dla nas zakończona szcześliwie.

Oczywiście opisalismy nasze doświadczenia gdzie się dało mając nadzieję, ze ktoś skorzysta z tych informacji. 

 

DSC_1299.JPG

DSC_1302.JPG

Robert vel Bobby vel Danny.jpg

a i na końcu trochę prywaty - dostałam maila od pana z exteremecorals.eu, który zapowiedział wobec mnie doniesienie do 

Biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych oraz cytuję:
"Ponadto z uwagi na naruszenie dóbr osobistych moja firma wystąpiła do sądu Okręgowego z pozwem przeciwko Wam , o czym zostaniecie Państwo poinformowani już przez właściwy sąd. "
tak więc właśnie również będę potrzebowała pomocy i informacji od osób, czy firm, które miały kontakt z firmą extremecorals.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Pani Irmino:-)

Bardzo doceniam tak długi post skierowany domnie,oczywiście bardzo współczuję takich sytuacji,ja rozumię że trzeba przestrzegać przed nieuczciwymi ludzmi i ostrzegać innych.Tylko bardziej chodziło mi o wpis w sensie nie zarejestrowania się wczesniej i wykazania zainteresowania Polskim forum,tylko w tedy kiedy pojawił się duży problem,a szkoda że zapewne tak to się skończy.Jeśli już mamy forum i stosujemy się wg Regulaminu podawanie miejscowości (1234) uważam na calkiem lekceważąco ze strony rejestrowanego,wykazał by choć trochę tego min wpisu,jak nie zna Polskiego są google tlumacz.Ale oczywiście nie róbmy afery bo nic się nie stało,wyraziłam taka mała flustracje co do tego wpisu:D

Życzę oczywiście wszystkim aby się nie zdażyła podobna sytuacja nikomu z nas:-)


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@@Beti nie chce nikogo bronić, ale gość podpisał się na końcu postu z adresem włącznie z nr działalności charytatywnej, to 1234 tłumaczyłbym sobie po prostu, że nie zna naszego języka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, boo12 napisał:

@@Beti nie chce nikogo bronić, ale gość podpisał się na końcu postu z adresem włącznie z nr działalności charytatywnej, to 1234 tłumaczyłbym sobie po prostu, że nie zna naszego języka

Proszę Cie:) ok niech będzie,"jak trwoga to do Boga"

Dlatego uważam że wykazał małe zainteresowanie ,ale to tylko moje zdanie,to wszystko w tym temacie z mojej strony:-)

Pozd.

Ps.będe dalej go obserwować,czy wykaże dalej chęć być aktywnym na Polskim forum,czy tylko mu chodziło o jedno,oczywiście dla sprostowania nie mam żadnych pretensji,tylko trochę mnie to zaciekawiło z innej strony tematu.

Edit: oczywiście w szkole mnie uczono jesli chcesz robić wpisy w Internecie na forach zagranicznych,staraj się robić to że zrozumieniem i w języku obecnym danego kraju,dla zrozumienia większości forumowiczów.Teraz nie sprawdzę bo mam tel,ale chyba przy rejestracji można wybrać język Angielski.

Proszę też źle nie zrozumieć moich wpisów,są one wyłącznie informacyjnie.

Edytowane przez @Beti (wyświetl historię edycji)

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temat wałkowany od dawna z typ Panem z Krakowa, już czytałem wiele razy że ludzie nie dostali korali, albo dostali zamiast super cukierków zwykłe odmiany, oczywiście w super cenie.

Mnie tylko zastanawia jakim cudem używa nazwy Extreme corals - dokładnie takiej samej jak dobra i znana farma korali prowadzona przez założycieli firmy Fauna Marin w Niemczech, nawet logotyp jest podobny i wprowadzać może klientów w błąd że jest to ta sama firma, albo filia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Ura napisał:

Mnie tylko zastanawia jakim cudem używa nazwy Extreme corals - dokładnie takiej samej jak dobra i znana farma korali prowadzona przez założycieli firmy Fauna Marin w Niemczech, nawet logotyp jest podobny i wprowadzać może klientów w błąd że jest to ta sama firma, albo filia.

a no właśnie dlatego, że działa na innym rynku - ja bym to tłumaczył w ten sposób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak szukacie osób oszukanych przez extremecorals.eu zapraszam ;) chetnie dołączę się do późno zbiorowego mam rozmowy z tym oszustem zdjęcia tego co zmawiałem i co dostałem!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
On 7/14/2018 at 9:28 PM, boo12 said:

I think you should contact with someone from UOKiK first maybe they will help you with your case  

Ok I have done this now here in Wales and we'll see what happens..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
On 7/15/2018 at 12:41 PM, @Beti said:

Proszę Cie:) ok niech będzie,"jak trwoga to do Boga"

Dlatego uważam że wykazał małe zainteresowanie ,ale to tylko moje zdanie,to wszystko w tym temacie z mojej strony:-)

Pozd.

Ps.będe dalej go obserwować,czy wykaże dalej chęć być aktywnym na Polskim forum,czy tylko mu chodziło o jedno,oczywiście dla sprostowania nie mam żadnych pretensji,tylko trochę mnie to zaciekawiło z innej strony tematu.

Edit: oczywiście w szkole mnie uczono jesli chcesz robić wpisy w Internecie na forach zagranicznych,staraj się robić to że zrozumieniem i w języku obecnym danego kraju,dla zrozumienia większości forumowiczów.Teraz nie sprawdzę bo mam tel,ale chyba przy rejestracji można wybrać język Angielski.

Proszę też źle nie zrozumieć moich wpisów,są one wyłącznie informacyjnie.

Dobra uwaga na temat języka ..

Proszę, nie zrozum mnie źle, to nie był atak na Polskę ani ciebie ... to nie jest sposób, w jaki widzę rzeczy. Zrobiłem to na tym forum ze szczupłą nadzieją, że ktoś może go osobiście poznać i powiedzieć "Chodź, to nie jest". Drugim powodem jest ostrzec ludzi, aby uniknęli tego samego. Mieszkałem w wielu krajach i nie myliłem działań jednej osoby z działaniami całego narodu. Podobnie dla niego - żadna pojedyncza osoba nie jest zła - będzie miły dla swoich przyjaciół, rodziny i kolegów z pracy - ale jego działanie było dla mnie i jest niedopuszczalne. Dałem mu czterotygodniowe ostrzeżenie, że mam zamiar umieścić tę recenzję tutaj, a także w Google. Prywatnie przesłałem mu tekst recenzji, mówiąc, że zamierzam opublikować go następnego dnia. Odpowiedział "ok".

Dowiedziałem się z tego posta, że inni ludzie też mają to samo, co im się przydarza. Jak więc jako wspólnota uchronić się przed oszustwami? Jeśli nie rzucimy im wyzwania, robią to tak długo, jak im się uda.

 

Good point about the language..

Please don't get me wrong, this was not an attack on Poland or you..that's not the way I see things.  I did put it up on this forum with the slim hope that someone might personally know him and say 'Come on this isn't on''. My second reason was to warn people so they can avoid the same thing happening to them.  I have lived in many countries and I wouldn't confuse the actions of any one person with that of a whole nation.  Likewise for him - no one individual person is all bad - he will be nice to his friends, family and workmates - but his action to me was, and is, unacceptable. I gave him four weeks' warning that I was going to put this review up here and also on Google.  I privately sent him the text of the review, saying that I was going to post it the next day.  He replied "ok'.  

I have learnt from this post that other people have also had the same thing happen to them.  So how do we as a community protect ourselves from fraud?  If we don't challenge them, they carry on doing it as long as they get away with it.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
1 godzinę temu, magicoflife napisał:

Dobra uwaga na temat języka ..

Proszę, nie zrozum mnie źle, to nie był atak na Polskę ani ciebie ... to nie jest sposób, w jaki widzę rzeczy. Zrobiłem to na tym forum ze szczupłą nadzieją, że ktoś może go osobiście poznać i powiedzieć "Chodź, to nie jest". Drugim powodem jest ostrzec ludzi, aby uniknęli tego samego. Mieszkałem w wielu krajach i nie myliłem działań jednej osoby z działaniami całego narodu. Podobnie dla niego - żadna pojedyncza osoba nie jest zła - będzie miły dla swoich przyjaciół, rodziny i kolegów z pracy - ale jego działanie było dla mnie i jest niedopuszczalne. Dałem mu czterotygodniowe ostrzeżenie, że mam zamiar umieścić tę recenzję tutaj, a także w Google. Prywatnie przesłałem mu tekst recenzji, mówiąc, że zamierzam opublikować go następnego dnia. Odpowiedział "ok".

Dowiedziałem się z tego posta, że inni ludzie też mają to samo, co im się przydarza. Jak więc jako wspólnota uchronić się przed oszustwami? Jeśli nie rzucimy im wyzwania, robią to tak długo, jak im się uda.

 

Good point about the language..

Please don't get me wrong, this was not an attack on Poland or you..that's not the way I see things.  I did put it up on this forum with the slim hope that someone might personally know him and say 'Come on this isn't on''. My second reason was to warn people so they can avoid the same thing happening to them.  I have lived in many countries and I wouldn't confuse the actions of any one person with that of a whole nation.  Likewise for him - no one individual person is all bad - he will be nice to his friends, family and workmates - but his action to me was, and is, unacceptable. I gave him four weeks' warning that I was going to put this review up here and also on Google.  I privately sent him the text of the review, saying that I was going to post it the next day.  He replied "ok'.  

I have learnt from this post that other people have also had the same thing happen to them.  So how do we as a community protect ourselves from fraud?  If we don't challenge them, they carry on doing it as long as they get away with it.  

You are obviously right, and this is very unpleasant situation, even worse that man does not do anything about it is really a man without conscience and dignity, I hope you will get your money back

 

W dniu 15.07.2018 o 13:41, @Beti napisał:

Edit: oczywiście w szkole mnie uczono jesli chcesz robić wpisy w Internecie na forach zagranicznych,staraj się robić to że zrozumieniem i w języku obecnym danego kraju,dla zrozumienia większości forumowiczów.Teraz nie sprawdzę bo mam tel,ale chyba przy rejestracji można wybrać język Angielski. 

Takie czasy że język angielski staje się, bądź już stal się mocno uniwersalna formą komunikacji, można tez wstawić w silniku forum translatora co by jeszcze bardziej ułatwiło sprawę, forum jest dosyć spore i można nad tym pomyśleć :)

Edytowane przez Paragon (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.