to jeszcze będzie ładna kosteczka

[Słony leszcz]

58 minut temu, divennn napisał:

Jedyny sensowny i najlepszy sposób jaki jest to atomizer a w nim woda i troche płynu  do naczyń

O patencie ze spryskiwaczem i wodą lub woda z płynem to słyszałem oczywiście. Ja bez płynu próbowałem, i może  za mało wody, bo wcale folia nie "pływała" po ułożeniu, tylko od razu się kleiła do szyby. Po prostu muszę wcześniej poćwiczyć na jakichś ścinkach foli. Teraz to tak poleciałem "na szybko", na zasadzie "co to może być za problem przykleić folię do szyby, nie takie rzeczy się robiło". Jak widać, może być problem:-)

Godzinę temu, Moljzesz napisał:

Na tło polecam czarne pcv spienione, wytną ci na wymiar. Ja tak mam w dwóch akwariach. Ładne łąki, pokolce miały by radochę 

A to pcv to do środka masz włożone? Syf się nie zbiera pomiędzy szybą a tłem? Jakaś opcja, jak folia mnie pokona ostatecznie.

11 minut temu, calak napisał:

Zastanawiałem się czy jakbyś nie wrzucił jakiś makroglonów do kotnika to z czasem te na skale by padły z "głodu"?

Też tak kombinowałem przez chwilę, takie refugium wewnątrz zbiornika. Nawet wyguglałem taki fajny kotnik zewnętrzny z własną pompką (taka jakby kaskada, https://allegro.pl/ebi-kotnik-zewnetrzny-z-pompa-newborn-i7205651122.html?reco_id=bb580c6e-0374-11e9-a3f6-246e9680c108&bi_s=archiwum_allegro&bi_c=Product&bi_m=reco&). Do tego jakaś lampka, spagetti i masz glonowe refugium bez sumpa. Tylko jak to z takimi planami czasem bywa, także ten czeka na lepszy moment... Na razie rwę glony jak mam chwilę, i robię podmianki regularne.

6 minut temu, calak napisał:

płyn do naczyń, a raczej alkohole tłuszczowe znajdujące się w nim.

No dokładnie, kolejna próba będzie z wodą z płynem, i wcześniej poćwiczę z jakimiś kawałkami foli, żeby uzyskać to ślizganie się foli po szybie.

[divennn]

13 minut temu, calak napisał:

płyn do naczyń, a raczej alkohole tłuszczowe znajdujące się w nim.

Hehehe no jakoś z tego wybrnąłeś ale na około i szukając  na siłę 

28 minut temu, calak napisał:

Trudno- nie trudno. Skończmy brudzić koledze temat. Zrobi tak jak sam uważa

Tak jak piszesz 

[Słony leszcz]

Spoko chłopaki. Najbardziej zaśmiecam to ja sam. Biblii akwarystycznej, która będą potem kolejne pokolenia czytały z czcią i pokorą, to i tak z tego tematu nie będzie:-)

[odan]

36 minut temu, Słony leszcz napisał:

żeby uzyskać to ślizganie się foli po szybie.

Folia nie ma się ślizgać, ma się przyklejać i trzymać, woda z płynem czy z mydłem, ma powodować jedynie łatwe odklejanie się folii kiedy musisz poprawić i pomaga w dokładnym usunięciu pęcherzy powietrza 

[Słony leszcz]

Teraz, odan napisał:

Folia nie ma się ślizgać, ma się przyklejać i trzymać, woda z płynem czy z mydłem, ma powodować jedynie łatwe odklejanie się folii kiedy musisz poprawić i pomaga w dokładnym usunięciu pęcherzy powietrza 

No właśnie u mnie (pomimo zmoczenia szyby wodą, choć bez płynu) folia od razu kleiła się na amen, że potem już nie było opcji jej odkleić czy poprawić, bez deformacji (rozciągania) foli, czy choćby wycisnąć bąbli wody do krawędzi. Może to przez to, że nie dodałem płynu, może przez to, że zmoczyłem tylko szybę (w opisach było, żeby spryskać też folię), może przez to, że kleiłem na pionowej szybie, a może po prostu przez brak wprawy. Mniejsza o to. Poćwiczę na ścinkach i jakoś to ogarnę:-)

[odan]

3 minuty temu, Słony leszcz napisał:

pomimo zmoczenia szyby wodą, choć bez płynu

Tu masz odpowiedź, musi być płyn

[divennn]

35 minut temu, Słony leszcz napisał:

bo wcale folia nie "pływała" po ułożeniu, tylko od razu się kleiła do szyby

U mnie mimo dużej ilości wody z płynem  i klejenia na poziomo folia też praktycznie kleiła się odrazu i tworzyły się "zmarszczki" już nie do wyprostowania , najlepiej w 2 osoby (nawet w małej kostce) równomiernie rozciągnąć  folie i nałożyć  na tylna sciankę akwarium , potem juz tylko powypychać wodę (ważne aby to robić to w jednym kierunku np za jednym pociągnięciem od lewej krawędzie  do końca krawędzi w prawo) i dociąć folie do wymiarow akwarium , mi w taki sposób z moim pomocnikiem udało się za 2 razem 

[Moljzesz]

A to pcv to do środka masz włożone? Syf się nie zbiera pomiędzy szybą a tłem? Jakaś opcja, jak folia mnie pokona ostatecznie.

Nie, tło jest na zewnątrz

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka

[Słony leszcz]

W dniu 19.12.2018 o 20:13, Moljzesz napisał:

Nie, tło jest na zewnątrz

Taka opcja... Ale wizualnie to chyba takiego efektu nie ma, jak folia. Wiadomo, jak masz las korali, to tło masz w d.pie, nikt tam na żadne tło wtedy nie patrzy. Ale jak masz kosteczkę malutką, to takie detale nabierają znaczenia:-)

[Moljzesz]

Taka opcja... Ale wizualnie to chyba takiego efektu nie ma, jak folia. Wiadomo, jak masz las korali, to tło masz w d.pie, nikt tam na żadne tło wtedy nie patrzy. Ale jak masz kosteczkę malutką, to takie detale nabierają znaczenia:-)

Efekt jest taki sam tylko nie trzeba przyklejać

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka

[Słony leszcz]

2 minuty temu, Moljzesz napisał:

Efekt jest taki sam tylko nie trzeba przyklejać

No nie wiem. To tak jakbym sobie folię przyłożył na sucho do szybki po prostu. Niby czarne, ale tak inaczej czarne. Jak ładnie okleisz, to wygląda jak lacobel. Tak mnie się przynajmniej wydaje, ale w sumie to nie próbowałem, wiec może i jest jak piszesz. Tak czy inaczej, temat tła został ponownie odłożony w czasie na razie. Choć może faktycznie tymczasowo coś czarnego tam podłożę po prostu.

A druga kwestia to taka, że jak już tą folie kupiłem, jak dwie nieudane próby zrobiłem, to wiesz jak jest... "żeby skały sr..ły" to tą folie przykleję:-)

[Moljzesz]

No nie wiem. To tak jakbym sobie folię przyłożył na sucho do szybki po prostu. Niby czarne, ale tak inaczej czarne. Jak ładnie okleisz, to wygląda jak lacobel. Tak mnie się przynajmniej wydaje, ale w sumie to nie próbowałem, wiec może i jest jak piszesz. Tak czy inaczej, temat tła został ponownie odłożony w czasie na razie. Choć może faktycznie tymczasowo coś czarnego tam podłożę po prostu.
A druga kwestia to taka, że jak już tą folie kupiłem, jak dwie nieudane próby zrobiłem, to wiesz jak jest... "żeby skały sr..ły" to tą folie przykleję:-)

No jak masz folie to próbuj z folią. Z pcv nie ma pier..lenia się. Stawiasz i jest już, plug and play. Różnica w tych czarnych co piszesz nie jest aż taka jakby się mogło wydawać, też się robi takie czarne lustro i ryby glupieją

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka

[Słony leszcz]

Tankowanie pierwszego baniaczka 20L z własnego filtra. Membrana pracuje bardzo ładnie, TDS za membraną = 3, czyli jeszcze ponad 2x lepiej niż przy pierwszych próbach (było wtedy 7 po membranie). Widać płukanie i porządne namoczenie jej posłużyło. Ciurka na oko całkiem nieźle, chociaż wody w bańce przybywa powoli. Całkiem fajna ta zabawa wężykami i zaworkami:-)

[Nemo_99]

Jak ma się akwarium? Dojrzało już?

[Słony leszcz]

21 godzin temu, Nemo_99 napisał:

Jak ma się akwarium? Dojrzało już?

W sensie, czy nadal zielono? Ano zielono. Właśnie wczoraj zrobiłem małą rewolucję w akwarium, czyli:

- obskubałem ostatnie nietknięte wcześniej skały z glona (na ile się dało, bo badziewie mocno się trzyma);

- wyciągnąłem całą skałę z kawa, odmuliłem pozostały w akwarium piach (odsysając sporo najdrobniejszego piachu), a na koniec porządnie go przemieszałem, żeby syf nieodessany poszedł do wody i został wyłapany przez watę. Niestety sporo tego tam jeszcze:-(

- jak już wyciągłem skałę, to zacząłem kombinować z nowym ustawieniem. Ogólnie chodzi o to, żeby na podłożu były tylko 4 małe kawałki skały, robiące za podstawy), dwa duże kawały podparte na tych małych, odsunięte od siebie i od podłoża, na koniec jeden kawał skały na szczyt, w poprzek tych wcześniejszych. Zamysł taki, żeby było maksymalnie przewiewnie i syf się nie zbierał. Oczywiście ustawienie do dopracowania, bo woda była już mętna strasznie i ustawiałem praktycznie po omacku, a jak się wyklarowało to nie chciałem od nowa grzebać.

- na koniec dałem porcję "spetial blend"a tak na wszelki wypadek.

Ponieważ lampka zgasła zanim się sklarowało - nie ma zdjęć, może dziś wieczorem coś pstryknę.

A, i w końcu przykleiłem kropelką corynactisa do większego okrucha skały. Niestety, pacjent w czasie operacji trochę ucierpiał (brak wprawy + dłonie raczej murarza niż chirurga), ale chyba się wyliże, coś tam się nawet pompuje pomimo flaków wystających z jednej strony.

Teraz cała nadzieja "w szczękach" jeżowca. Trochę się rewolucją zestresował, ale po nocy widziałem, że już znów zaczął buszować po skale.

[calak]

"Mała" rewolucja przed końcem roku 

Czekam na zdjęcia i mam nadzieję, że zielone glony już nie będą odrastać.

[Słony leszcz]

19 minut temu, calak napisał:

mam nadzieję, że zielone glony już nie będą odrastać

No niestety, jak jeżowiec nie zdąży oblecieć całej skały, to glony odrosną:-( Tyle, że na tych resztkach niedorwanych to powinien szybciej zasuwać.

[calak]

Każdy percnona poleca na zielone glony, sam się zaczynam nad nim zastanawiać, ponieważ mój mitrax nie chce coś jeść valonii, a mam kilka pojedyńczych kulek. Może jeżowca warto wspomóc? Krab duży nie jest i pewnie da radę się wyżywić jak już się glonów pozbędzie.

[Słony leszcz]

30 minut temu, calak napisał:

Każdy percnona poleca na zielone glony, sam się zaczynam nad nim zastanawiać, ponieważ mój mitrax nie chce coś jeść valonii, a mam kilka pojedyńczych kulek. Może jeżowca warto wspomóc? Krab duży nie jest i pewnie da radę się wyżywić jak już się glonów pozbędzie.

Percnon w mojej kostce  35-tce miałby dość ciasno, a już razem z jeżowcem to na pewno się nie wyżywią po zwalczeniu plagi. Z resztą, wszędzie gdzie nie czytam o zwalczaniu plagi glonów włosowatych, piszą o konieczności w pierwszej kolejności usuwania ich mechanicznie, że w zasadzie żaden zwierzak nie jest w stanie skutecznie zwalczyć plagi tych glonów, a jedynie powstrzymać odrastanie glonów. U mnie już nic ich nie rusza oprócz jeżowca. Ślimaki popadały z głodu siedząc w gąszczu glonów, pustelnik nawet na nie nie spojrzy (choć początkowo je zjadał). Tylko jeżowiec nadal regularnie je wcina, widać jest odporny na żertoksynę. Się obawiam, że z percnonem było by tak samo, że po początkowym zapale też by się obraził na włosowate. Tak czy inaczej, jest jeżowiec, wiec jego się trzymam, nie mam miejsca na kolejnego większego glonorzercę. Jak włosowata puszcza odpuści trochę i pojawią się też jakieś inne zieleniny, to uzupełnię trochę obsadę ślimaków roślinożernych, ale to się jeszcze waham, bo w sumie mam nadal sporo tych dzikich ślimaczków colonista. Może 2-3 trochusy, żeby tylną szybkę opędzały, zobaczymy... Na razie nic "łażącego" nie dopuszczam, muszę raczej się ruszyć w końcu po jakieś kolejne szczepki miękkich.

[Słony leszcz]

Oj dzieje się, dzieje... Żona leży na porodówce, ja z trzylatką w domu, ale w przelocie udało się pstryknąć fotę po rewolucji (wiem, że beznadziejna, ale lepszej nie będzie na razie:-).

Ogólnie, idzie w dobrym kierunku. Jeżowiec wygryza resztki glonów, bakterie pozytywnie wpływają na czystość, widać światło w tunelu. Jeszcze będzie z tego ładna kosteczka:-) Ułożenie wiem, że słabe, ale to tak tymczasowo zanim nie poukładam tego staranniej. A może w końcu wezmę się kiedyś i skleję jakąś konstrukcję...

[Peniek]

Jak tam kostka,glony zeszły?

[Słony leszcz]

19 godzin temu, Peniek napisał:

Jak tam kostka,glony zeszły?

No niestety rosną. Po gruntownym rwaniu jest ich mniej, ale odrastają niestety nadal. Trzeba będzie chyba glonożerców dołżyć. I rwać dalej. A najlepsze jest, że NO3 i PO4 (dziś zmierzyłem) niby zero wg saliferta. Chyba te testy jakieś trefne są. Rozumiem, że glony pochłaniają, ale żeby zero było zupełne cały czas?

"spetial blend" bardzo fajny, widać że czyściej jest w akwarium. Jak kiedyś zawsze była masa syfu w siporaksie, tak teraz minimalne ilości. Choć może to być też efekt tego, że wata stale na wierzchu kaskady leży. I wcale aż tak bardzo nie śmierdzi:-) Jeszcze chodzi mi po głowie, żeby odrobinę probiotyki dać, tak tylko żeby podkręcić biologię, podkarmić filtratory.

No i przykleiłem w końcu briareum na tylną szybkę.

I wreszcie dojdzie więcej miękasów od nanokaczora. To jeszcze będzie ładna kostka:-)

Edytowane 23 Stycznia 2019 przez Słony leszcz (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Jakoś tak dziwnie jasno/biało i to może być zapalnikiem dla glonów

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Słony leszcz]

50 minut temu, fresz33 napisał:

Jakoś tak dziwnie jasno/biało i to może być zapalnikiem dla glonów

Lampka aquael slim coś tam, led, 5W białe 10kK + 5W "aktynika" 20kK. Więc że w ogóle coś tam rośnie to szok:-) Ale normalne światło jest wysoko na liście priorytetów. Choć pewnie szybciej przeskoczę na akwarium 112l i świetlówki 4x25W (na 80'tkę wreszcie się zmieszczą). Jak tylko pokonam glony, takie wyzwanie:-) A na razie myślę dołożyć ledowej aktyniki od aquaela i szczepek miękasów, żeby jakąś konkurencję glonom zrobić. Serio uważasz, że to przez nadmiar białego? Wszystko bym przyjął, ale nie że światła jakiegokolwiek mam za dużo. Na zdjęcia nie patrz, że jasne. Z telefonu, na szybko robione, bo też nie ma czym się chwalić.

[dla syna]

9 minut temu, Słony leszcz napisał:

Lampka aquael slim coś tam, led, 5W białe 10kK + 5W "aktynika" 20kK. Więc że w ogóle coś tam rośnie to szok:-) 

Widzę że dalej walczysz z glonami. Ten led aquael miałem w glonarium bo ona tylko do tego się nadaje., @fresz33 dobrze pisze. Postaraj się zmienić oswietlenie na biały 15k i niebieskie  455-460nm 1:3. Zobaczysz że glony odpuszczą w mgnieniu oka. Inaczej bedziesz się męczył non stop. Te ledy aquaela są w dwóch wersjach plant i sunny, którą masz? 

Edytowane 23 Stycznia 2019 przez dla syna (wyświetl historię edycji)