12dot12 Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2018 Hej! Może coś poradzicie. Mój midas od zawsze zaczepia inne ryby; podpływa, próbuje skubnąć, przegania. Nie myślałam, że z tego będzie problem, wyglądało to raczej na niegroźne zabawy, ale dziś rano zaczęłam się porządnie martwić o moją n. magnifikę. Mianowicie rybka ma od jakiegoś czasu ciągle rozdarte płetwy - a to grzbietową "antenkę", a to ogonową. Od wczoraj, jak jest w akwarium ciemno (zgaszone ledy), magnifica poleguje przy dnie, a midas - widziałam kilka razy - startuje do niej "lotem nurkowym", próbuje dziabać. Ona wtedy najpierw się trochę stawia, potem jednak ucieka, przytula się do piasku i poleguje. Wyraźnie jest trochę osłabiona, nigdy dotąd aż tak nie było - kładła się na dnie tylko do snu, na noc. Wydaje mi się (nie mam pewności), że agresja midasa od jakiegoś czasu się nasila i że upatrzył ją sobie na ofiarę. I teraz co robić: nie przejmować się i czekać aż sobie ryby poukładają? Oddać midasa? Zrobić nowe (nano)akwarium dla nemateleotris? Kupić jej kryjówkę? Nie chcę, żeby ją zabił ani żeby się pochorowała przez jego ataki. Macie jakieś doświadczenie z łączeniem tych gatunków, poradzicie coś? bo może niepotrzebnie panikuję. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2018 Zaskoczyłas mnie bardzo. Mam dorosłego midasa i on wobec żadnej ryby nie wykazywał dotad agresji. Nie wiem, czy midas ma z natury cos do babek, ale mam maleńką babeczkę elacatinus, sporą leucotaenia i ptereleotris evides. Na żadną nie zwraca uwagi. Jakiej wielkości masz akwarium? Widzialam Twoj filmik na yt i wydaje się nieduże. Może jest to zbyt małe terytorium dla midasa i stąd takie jego zachowanie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
12dot12 Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2018 Możliwe, że za małe... 150 l, kostka. Dotąd podział terytoriów wydawał się jasny: babka przy dnie, piżamki w toni, okinawae na koralach, magnifica... no właśnie, tak pół na pół - w dolnej części toni. Midas trzyma się górnej strefy, nawet blisko tafli, ale ostatnio zaczął też nurkować w szczeliny w skale. Przysiada na półkach, obok korali (śmieję się że wpada do gobiodonka na herbatę bo "samuraj" tylko jego przy swoich sinulariach toleruje). Wszędzie go pełno. Skubie piasek z dna, wtedy babka uroczo się na niego stroszy i rozdziawia paszczę (ją też próbował zaczepiać, tak szarżując z nagła, ale ona się jakoś broni). Ogólnie się szarogęsi i przejmuje władzę w baniaku - do tej pory rządziła babka. Nie martwiłabym się niczym, gdyby nie te poszarpane płetwy i przestrach magnifiki (teraz na szczęście w ciągu dnia pływa sobie normalnie, bardzo ładnie żerowała jak karmiłam, zachowuje się jak zwykle). Spróbuję dać magnifice schronienie, jakąś grotkę ceramiczną. Postawię ją tam, gdzie ona śpi, żeby mogła się bezpiecznie schować i nie paść ofiarą jego zaczepek w tym słabym momencie. Ale jakby agresja midasa rosła, chyba będę musiała go oddać Jedno wiem, od dziś ma na imię Łajdak 8-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2018 Z tego, co czytam i obserwuję u siebie i innych, to ślizgi są zwykle pokojowo nastawione do ryb z innego rodzaju. Biją się raczej we własnej rodzinie ślizgow. Co do ich współżycia z babkami raz nawet słyszałam o przyjaźni fasciatusa z puellaris, babka obserwujac slizga próbowała skubac glony a salarias przy piachu buszował. Może tak być, że z racji braku wiekszych, silniejszych ryb w zbiorniku mały ślizg poczuł możliwość przejecia władzy w swoim niewielkim terytorium i dlatego tak dokazuje. Dziwne są te rybie układy czasami. 150l wydaje mi się dla midasa za małe. To bardzo ruchliwa i ciekawska ryba, sama wiesz Dla piżamek, gobidona czy magnifica 150l jest ok, to są rybki, które raczej żyją przy swoich kryjówkach. Midas u mnie mieszka w 750l i biega po całym akwarium, ale są w nim ryby wieksze, jak pokolce, borsuk, zaraz by został pewnie spacyfikowany, gdyby rozrabiał. Wcześniej był przez jakieś dwa miesiące w poprzednim moim 360l inny midas, który trafił się przypadkiem ze skałą z koralowcem, kupioną od forumowicza (wrócił do właściciela) i tez korzystał w pelni z całej pojemnosci zbiornika. Nikogo jednak nie zaczepiał, może dlatego, ze był tam żółtek, który był panem i władcą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
12dot12 Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2018 (edytowane) No tak, to bardzo ruchliwa bestia i zaczepna. A magnifika jest malutka i subtelna, może te jego zaczepki są dla niej po prostu zbyt "końskie". Zastanowię się czy go nie oddać. Tymczasem szukam jakiejś dobrej ceramiki na kryjówkę dla niej - ta ma świetny kształt, tylko czy ozdoba do terrarium dałaby radę w akwarium i to w słonej wodzie? - https://allegro.pl/kryjowka-jaskinia-dla-zolwia-gadow-terrarium-hit-i6969533444.html?reco_id=cbdf7da1-9a76-11e8-9af4-6c3be5b47f48&bi_c=Product&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=reco&#thumb/1 Edytowane 7 Sierpnia 2018 przez 12dot12 (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ura Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2018 Ja trochę się zajmuje ceramiką tzn mam piec lepie gliny i robie szkliwa. Mogę powiedzieć tak - martwią mnie te plamy na tej skorupie te ciemne placki, ktoś to pomazał albo inną gliną - ciemniejszą żelazową albo to jakaś angoba - czyli glina wymieszana z barwnikiem mineralnym, te barwniki to przeważnie tlenki metali - kolor ciemno brązowy uzyskuje się zazwyczaj tlenkiem żelaza III Neutralna tutaj była by biała glina najlepiej kamionkowa, bez dodatku niczym nie ozdabiana, po prostu taka szorstka, ale nisko topliwa biała glina też była by OK, czasami widuje się w sklepach wsadzone doniczki z nisko topliwej glinki czerwonej ( z zawartością żelaza ) i jakoś nie wywala to systemu. Ale jak widzę takie placki koloru to kto wie czy to nie pomalowane jakąś farbą już po wypaleniu Możesz tak na szybko dać jej jakieś pudełeczko - ja np kiedyś kupiłem deser hiszpański w markecie piotr i paweł - jest w ceramicznym szkliwionym opakowaniu, glina kamionka, szkliwo solidne żelazowe ciemny brąz na małą rybkę w sam raz kryjówka, u mnie był to domek dla wędrującego ukwiała Quadricolor Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
12dot12 Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2018 Ooo, właśnie takich konkretów potrzebowałam, dzięki! Nawet miałam dziś w ręku inną jaskinię, chyba od Trixie, ale obejrzałam, powąchałam - i odłożyłam na półkę w sklepie. Ewidentnie zajeżdżała jakąś farbą czy klejem... nie dałabym jej do akwarium z rybami. Czyli albo doniczka / jakiś pojemnik typu ten po deserze z białej lub czerwonej gliny, albo klasyka - plastik, szkło... chyba się rozejrzę po szafkach w domu, czy coś mam, co by się nadawało ^^ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ura Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2018 plastiki takie z atestem dla żywności mogą być, szkło też jak jest ciemne i nie ma ostrych krawędzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 7 Sierpnia 2018 Najprościej chyba jakieś skrawki suchej skały posklejac cx5 czy cementem portlandzkim. Ale i tak wydaje mi się, że on po prostu ma za małe terytorium. Może jeszcze ktoś się wypowie, kto trzymał te rybkę w podobnym litrazu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majestic Zgłoś Napisano 13 Sierpnia 2018 Wczoraj wpuścilem do akwarium Midasa. Póki co trochę się chowa po kątach i jest lekko przepychany z miejsca na miejsce przez resztę mieszkańców głownie większych tj hepatus, ale również drobne spięcia ma z błaznami Dziś trochę poczytałem i natrafiłęm na taki fragment w jednym z opisów 'Midas Blennies are generally peaceful but should not be trusted with smaller planktivores, firefish, or gobies. ' Może poprostu niektóre sztuki tak mają;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
12dot12 Zgłoś Napisano 13 Sierpnia 2018 To by się zgadzało... więc raczej będę zmuszona go oddać z ciężkim sercem, bo lubię gada, ale widzę, jak zaczepia, straszy babkowate (o dziwo poza gobiodonem) i nie mogę na to pozwalać. A rozbisurmania się coraz bardziej, kiedyś tak nie było. Widocznie ma za dużo energii na tę moją kostkę i stąd ta agresja. Teraz np. szukałam magnifiki - wciśnięta za kotnik (w którym trzymam glony). Już nawet nie śpi na piasku. Dość tego dobrego. Ktoś z Wawy chętny na midasa? - tylko odbiór osobisty, nie znam się na pakowaniu i wysyłaniu ryb. Warunek: oddam w dobre ręce, do akwarium większego niż moje. Chętnie przyjmę w zamian ładną szczepkę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ura Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2018 szkoda że mam tak daleko chętnie bym go wpuścił do mnie do garbików i ustnika, raczej nie dały by sobie pluć w kaszę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
12dot12 Zgłoś Napisano 14 Sierpnia 2018 I tak nie wiem czy będę w stanie go oddać... czy nie zrobię przez to wszystko nowego piko-akwa dla magnifiki ^^ bo a. phalaena sobie radzi, jest mocna i ma swoje terytorium przy dnie, potrafi się obronić. Robię eksperyment ostatniej szansy dla chuligana. Ponieważ zauważyłam, że: a) w dzień nie atakuje nemateleotris, tylko i wyłącznie rano przed zaświeceniem aktyniki, b) w zimie nie był agresywny, wyciągnęłam z tego hipotezę, że może ryby się po prostu... nie wysypiają w nasze krótkie letnie noce, dlatego być może babkowate rano polegują do oporu, a midas dostaje "biegunki" i agresora. Postawiłam więc na noc parawan, zacieniający akwarium od okna, i zrobię tak przez kilka nocy - poobserwuję. Dziś rano midas zamiast rozrabiać siedział sobie jak dawniej na cyrkulatorze, a raczej wciskał się między pompę a szybę. Od marca takiego zachowania nie widziałam, więc może tu jest trop. Zobaczymy też płetwy magnifiki - czy będą dalej poszarpane (mam wrażenie, że on ją atakował kiedy spała). No chyba że to coś innego ją kąsa po ciemku (wieloszczet?). Może się łudzę, ale zobaczę, co z tego wyniknie. Poddam się dopiero, jak to nic nie da. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach