@Pawel Zgłoś Napisano 22 Października 2018 Chciałbym prosić o diagnozę medyczną dotyczącą zmian kolorystycznych babeczki cryptocentrus cinctus. Jakiś czas temu zrobiła się biało-zielono-żółta. Żyje, jest aktywna, je suche i mrożone. Jest u mnie od 1,5 roku. Oto photo: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 22 Października 2018 Jak sobie oglądałam w google to widziałam sporo dorosłych cinctusów podobnych do Twojego. Może one z wiekiem tak się przebarwiają lub zależy to od płci, ale chyba nic mu nie jest i ten typ tak ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
boo12 Zgłoś Napisano 22 Października 2018 słyszałem teorie w sklepie, że jeśli się porządnie przestraszy to traci kolor podobno później odzyskuje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 22 Października 2018 Ciężko uwierzyć że byłaby tak przestraszona długi czas, mieszkając d zbiorniku od 1.5 roku. Choć to "pomalowane" oko czyli czarne obwodki wokół gałki ocznej mogłyby oznaczać jakiś stan napięcia, mój malował oko jak wchodził w tryb odstraszenia wroga Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
@Pawel Zgłoś Napisano 22 Października 2018 A czy mandarynem mogłaby się przejmować? Jakiś miesiąc temu dołączył do obsady. Kolory zaczęła tracić z 2-3 tygodnie temu. Babka lubi przeganiać ryby, które się do niej za bardzo zbliżą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 22 Października 2018 W 54l miałam cinctusa i dokupilam mandaryna. Faktycznie babka malowała oko na mandaryna, jednak nie traciła cytrynowej barwy ciała. Może dlatego, że był młody. niestety nie dożył wieku dorosłego, bo wyskoczył przez 4mm szpare między pokrywą a scianą akwarium więc nue miałam okazji tej rybki obserwować, jako doroslej. Mandaryn nie pływa w toni, tylko pelza po powierzchni i generalnie ma gdzieś, czyje terytorium odwiedza. Jest pokryty toksycznym śluzem, ma ostrzegawcze barwy więc raczej nie jest atakowany. Jednak cinctus bardzo nie lubił jak mandaryn się zbliżał, zaraz się jeżył, a za to zaakceptował babeczkę valenciennea z którą spał w jednej norce. Dziwne są te rybie relacje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
@Pawel Zgłoś Napisano 22 Października 2018 Valencienne też mam, ale żyje sobie po przeciwnej stronie akwarium i raczej nie zapuszcza się do nory cinctusa. Kilka razy widziałem jak się mijały, valenciennea miała żółtą gdzieś, a żółta tylko się przyglądała. Podejrzewam mandaryna bo ostatnio mocno penetrował tę konstrukcję, gdzie żyje cinctus. Może to być reakcja na kontakt z jego śluzem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Raffy14 Zgłoś Napisano 22 Października 2018 Są cinctusy cytrynowe i oliwkowe i bardzo ciemne, to raczej formy barwne. Mój pierwszy był cytrynką przez kawał czasu, po jego śmierci zamówiłem 2 cinctusy ale przyszły... oliwkowe, teraz jednego mam 8letniego i jest całe życie taki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 22 Października 2018 1 minutę temu, Raffy14 napisał: Są cinctusy cytrynowe i oliwkowe i bardzo ciemne, to raczej formy barwne. Mój pierwszy był cytrynką przez kawał czasu, po jego śmierci zamówiłem 2 cinctusy ale przyszły... oliwkowe, teraz jednego mam 8letniego i jest całe życie taki Ale cinctus Pawła z tego, co zrozumialam był cytrynowy wcześniej. Pytanie, dlaczego wyszarzał i maluje oko? Na malowanie oka mam teorie, że przez mandaryna, bo mu bezczelnie łazi po domu, ale nie wiem, dlaczego całe ciało zmieniło barwę. U mnie cinctus tak płowiał tylko na noc lub kiedy go wystraszylam grzebaniem w akwarium. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
@Pawel Zgłoś Napisano 22 Października 2018 31 minut temu, Raffy14 napisał: Są cinctusy cytrynowe i oliwkowe i bardzo ciemne, to raczej formy barwne. Mój pierwszy był cytrynką przez kawał czasu, po jego śmierci zamówiłem 2 cinctusy ale przyszły... oliwkowe, teraz jednego mam 8letniego i jest całe życie taki Ten był cały cytrynowy. Bardzo ladny z zadziorną mordą, mało pożyteczny a teraz mnie stresuje i dziś spi na plaży kawałek od swojego domu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach