CzaQ Zgłoś Napisano 12 Listopada 2018 Cześć, Kilka dni temu nabyłem borsuka do zwalczenia walonii. Aklimatyzacja kropelkowo, wszystko na spokojnie. Po wpuszczeniu do zbiornika głównego ryba po ok 5 min śmigała już po całym zbiorniku bez oznak stresu. Żaden z obecnych mieszkańców (salarias, wargacz Ornatus) jej nie gonił, raczej to wszyscy dookoła się bali borsuka. Nie ma problemu z jedzeniem mrożonek, je walonie jak szalona. Co prawda od czasu do czasu na chwilę się schowa pod skałami i zmienia kolor na ciemniejszy, ale to kwesia kilkunastu minut. Po 3 dniach zaobserwowałem dość spory wysyp czarnych kropek. W niektórych miejscach zauważyłem przy tych czarnych kropkach białe wypukłe punkciki. Czy to jakieś zewnętrzne pasożyty się wgryzły w łyski borsuka? Posiadam krewetkę czyszczącą, podaję czosnek AF, co mogę zrobić więcej? Dzisiaj chciałem zrobić podmianę 20% - czy to dobry pomysł? U innych ryb nigdy nie zaobserwowałem podobnej sytuacji. Poniżej zdjęcia, z góry dziękuję za pomoc. Cytuj Mózgowa rafa http://nano-reef.pl/forums/topic/101151-brain-tank/?tab=comments#comment-1045695 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 13 Listopada 2018 Czy kropki zniknęły? Mój borsuk ma takie ślady na skórze po ospie, kiedy pasożyt odpada. Ten biały, o którym piszesz to może być ospa, a kropki ranką po pasozytow. Na drugi dzień czarne kropki znikają w przypadku ospy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CzaQ Zgłoś Napisano 13 Listopada 2018 @Nik@ Jeszcze wczoraj wieczorem czarnych kropek było zdecydowanie mniej, białych już nie było. Widziałem też, że przez długi czas krewetka amboinensis siedziała na borsuku i go skubała. Jednak dzisiaj sytuacja powróciła i sam nie wiem co z tym robić, czy czekać czy działać Cytuj Mózgowa rafa http://nano-reef.pl/forums/topic/101151-brain-tank/?tab=comments#comment-1045695 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rymar666 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2018 (edytowane) Daj chłopu herbtanę (wersja salt water) dawkowanie jak producent zaleca. Podnosi odporność a krzywdy nie zrobi. Droga nie jest, więc warto. Mam nadzieję że to nie bakterie jakieś, z tymi gorzej. Ogólnie to stresujące się stwory te borsuki, więc może to tylko nerwy... Ślady po ospie tak wyglądały u mojego egzemplarza Edytowane 13 Listopada 2018 przez rymar666 (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CzaQ Zgłoś Napisano 13 Listopada 2018 11 minut temu, rymar666 napisał: Daj chłopu herbtanę (wersja salt water) dawkowanie jak producent zaleca. Podnosi odporność a krzywdy nie zrobi. Droga nie jest, więc warto. Mam nadzieję że to nie bakterie jakieś, z tymi gorzej. Ogólnie to stresujące się stwory te borsuki, więc może to tylko nerwy... Ślady po ospie tak wyglądały u mojego egzemplarza Dzięki za radę, jutro wstapie do sklepu po herbtanę i zacznę kurację. Te kropki wyglądają raczej na coś z zewnatrz, mam tylko nadzieję, że nie jest za późno na leczenie, ponieważ ryba coś dzisiaj wieczorem mocno osłabiona Cytuj Mózgowa rafa http://nano-reef.pl/forums/topic/101151-brain-tank/?tab=comments#comment-1045695 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 13 Listopada 2018 Ja mam borsuka siganus magnifica, więc inny gatunek, inaczej ubarwiony, ale każda ranka na jego ciele jest czarna. Widać żółte mają podobnie i jednak ma ospę. Witaminy do jedzenia, nie stresować, herbtana, może uv, metod walki z ospą jest niby dużo, ale żadna nie jest skuteczna niestety. Może pomóc a nie musi. U mnie herbtana trochę pomogła, choroba się przystopowala, ale nie została pokonana do dzis. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rymar666 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2018 Jedyna kuracja jaka pomogła u mnie to 33-34st celsjusza przez 4 dni, dodatkowy napowietrzacz. Bez małych strat się nie obyło, ale od roku mam z tym spokój (tfu tfu). Od tamtej pory mam 100l kwarantanny, każdy świeży ryb ma w niej miesiąc tylko dla siebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Apolonia Zgłoś Napisano 14 Listopada 2018 wg mnie też ospa. u mnie Herbtana pomaga zaleczyć sprawę, ale po odstawieniu znowu wraca.... ehh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CzaQ Zgłoś Napisano 19 Listopada 2018 Mały update. W poprzednią środę po południu kupiłem herbtanę. O dziwo jak wróciłem z zakupów do domu borsuk miał na sobie jedynie pojedyncze czarne kropki. Bardzo często widziałem na nim znowu krewetkę więc nie wiem czy to jej zasługa czy nie. Mimo wszystko dla podwyższenia odporności ryb postanowiłem zastosować środek profilaktycznie. Zauważyłem dość dziwne zachowanie wargatka, który przez kilka godzin od wlania herbtany dosłownie leżał na piasku jakby miał umierać. Później już wracał do siebie, ale było tak każdego dnia po dodaniu herbtany. Środek stosowałęm jedynie 2 dni, ponieważ ze względu na to że musiałem wyłączyć odpieniacz dość ostro skoczyły mi parametry, a borsuk nie miał już żadnej kropki na sobie. Dzisiaj o wiele chętniej pływa, dalej nie ma kropek, jednak mam z nim kolejny problem. Po kilku dniach zauważyłem u niego kilka szaro/brązowych nieregularnych postrzępionych przebarwień jakby mechanicznych (?). Także z jednego i drugiego boku ma białe odbarwienia jakby przepłynął po papierze ściernym. @Nik@, @rymar666 i inni forumowicze Czy według mogła to być sprawa krewetki czy znowu jakieś pasożyty? Wrócić do stosowania herbtany mimo podniesionych parametrów i reakcji wargatka? Cytuj Mózgowa rafa http://nano-reef.pl/forums/topic/101151-brain-tank/?tab=comments#comment-1045695 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
_Artur_ Zgłoś Napisano 19 Listopada 2018 W dniu 13.11.2018 o 22:43, Nik@ napisał: Widać żółte mają podobnie i jednak ma ospę. Witaminy do jedzenia, nie stresować, herbtana, może uv, metod walki z ospą jest niby dużo, ale żadna nie jest skuteczna niestety. U mnie w zbiorniku pomogło polyp lab medic. Wprowadziłem nowe ryby do zbiornika, po 9 dniach książkowo wywaliło ospę na wielu rybach, 2 dni po pojawieniu się kropek zastosowałem uderzeniową dawkę polyp lab medic, od tego momentu ospa zaczęła zanikać, aż całkowicie odpuściła. Oczywiście pewności nigdy nie ma co pomogło. Cytuj Pozdrawiam, Artur Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rymar666 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2018 17 godzin temu, CzaQ napisał: Po kilku dniach zauważyłem u niego kilka szaro/brązowych nieregularnych postrzępionych przebarwień jakby mechanicznych (?). Także z jednego i drugiego boku ma białe odbarwienia jakby przepłynął po papierze ściernym. @Nik@, @rymar666 i inni forumowicze Czy według mogła to być sprawa krewetki czy znowu jakieś pasożyty? Wrócić do stosowania herbtany mimo podniesionych parametrów i reakcji wargatka? Hej,, Obdrapany jak rozumiem - mój np. rysuje się o skały, szczególnie gdy gania się z żółtkiem - ma kiepskie czujniki zderzeniowe. i tak to wygląda u tego typka właśnie. Dodatkowo ma jeszcze białe plamy jakby odciski i to też po zabawach z żółtkiem (mają się ku sobie). Poza tym ten typek lubi zmieniać kolory, często w sposób przypadkowy, tzn, miejscowo. Myślę więc, że ten twój jest zdrów jak ryba. Co do herbtany - faktycznie bardzo pieni, ale działa uspokajająco na ryby i przeciw pasożytniczo, do tego jest ziołowa więc teoretycznie bezpieczna. Może zatem wargatek jest alergikiem albo bardzo się boi mlecznej wody? Miałem doktorka w trakcie kuracji, nie miał problemów. Ciężko powiedzieć, ale skoro mu nie służy, to nie trzeba go uszczęśliwiać na siłę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CzaQ Zgłoś Napisano 20 Listopada 2018 4 godziny temu, rymar666 napisał: Hej,, Obdrapany jak rozumiem - mój np. rysuje się o skały, szczególnie gdy gania się z żółtkiem - ma kiepskie czujniki zderzeniowe. i tak to wygląda u tego typka właśnie. Dodatkowo ma jeszcze białe plamy jakby odciski i to też po zabawach z żółtkiem (mają się ku sobie). Poza tym ten typek lubi zmieniać kolory, często w sposób przypadkowy, tzn, miejscowo. Myślę więc, że ten twój jest zdrów jak ryba. Co do herbtany - faktycznie bardzo pieni, ale działa uspokajająco na ryby i przeciw pasożytniczo, do tego jest ziołowa więc teoretycznie bezpieczna. Może zatem wargatek jest alergikiem albo bardzo się boi mlecznej wody? Miałem doktorka w trakcie kuracji, nie miał problemów. Ciężko powiedzieć, ale skoro mu nie służy, to nie trzeba go uszczęśliwiać na siłę. Czy takie obdrapania są bezpieczne i można coś zrobić aby się szybciej zregenerowały? Nie wiem czy w moim przypadku to są naturalne przebarwienia. Czy twój borsuk ma coś takiego jak mój ze zdjęć? Fotki mogą być trochę niewyraźne, ponieważ mój borsuk strasznie się boi kamery, aktorem nie zostanie Cytuj Mózgowa rafa http://nano-reef.pl/forums/topic/101151-brain-tank/?tab=comments#comment-1045695 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 20 Listopada 2018 Możesz spróbować artemiss, pomaga w gojeniu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rymar666 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2018 (edytowane) No nie bardzo, przebarwienia miałem na myśli plamy np. białe na żółtym tle względnie szare na zasadzie rumieńców. To raczej wygląda na jakieś wykwity i chyba nie jest naturalne. Przetarcia to też na zasadzie powiedzmy szramy, różnej długości i grubości - widać że obcierka, a to raczej na obcierkę nie wygląda. Może to cholerstwo jakieś bakteryjne jest, wtedy można by spróbować artemiss (idąc za koleżanką), ale czy pomoże? A skąd masz tego jegomościa? Miał jakąś kwarantannę, czy może prosto z podróży? Coś takiego (tu śpi, więc normalnie) występuje również za dnia z różnym natężeniem Edytowane 20 Listopada 2018 przez rymar666 (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
CzaQ Zgłoś Napisano 20 Listopada 2018 18 minut temu, rymar666 napisał: No nie bardzo, przebarwienia miałem na myśli plamy np. białe na żółtym tle względnie szare na zasadzie rumieńców. To raczej wygląda na jakieś wykwity i chyba nie jest naturalne. Przetarcia to też na zasadzie powiedzmy szramy, różnej długości i grubości - widać że obcierka, a to raczej na obcierkę nie wygląda. Może to cholerstwo jakieś bakteryjne jest, wtedy można by spróbować artemiss (idąc za koleżanką), ale czy pomoże? A skąd masz tego jegomościa? Miał jakąś kwarantannę, czy może prosto z podróży? 30 minut temu, Nik@ napisał: Możesz spróbować artemiss, pomaga w gojeniu Skoro Artemiss jest w pełni naturalnym środkiem to myślę, że warto spróbować. Raczej na pewno nie zaszkodzi tylko odpieniacz znowu będzie trzeba wyłączyć na kilka dni... Ryba jest z Bielawy, była po prawie 3 tyg kwarantannie i kupując ją nie zauważyłem żadnych złych objawów, miała ładny żółty intensywny kolor. Zakładam że wszystko zaczęło się u mnie gdy ryba była zestresowana przenosinami. Cytuj Mózgowa rafa http://nano-reef.pl/forums/topic/101151-brain-tank/?tab=comments#comment-1045695 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rymar666 Zgłoś Napisano 20 Listopada 2018 (edytowane) Prawie 3 tygodnie to również tydzień... Poza tym w pewnym sklepie we Wrocławiu, który zresztą często odwiedzam, skrzydlica padła po dwóch miesiącach - miała jakąś bakterię albo pasożyta wewnątrz, ten z kolei "wylazł" na zewnątrz tworząc normalną dziurę w ciele. Powiedzmy że widziałem ją kilka razy jak już była na wykończeniu - zaczęło się od brunatnej plamy, potem wrzód i na końcu otwarta rana w ciągu może 3 tygodni. Żarła do końca... Ale nie zapeszajmy, spróbuj artemiss, może da radę. Masz tu jeszcze linka do strony weterynaryjnej o borsukach, niestety w inglisz. Są zdjęcia przypadłości: http://www.wetwebmedia.com/rbtfshdisfaqs.htm I jeszcze tu: http://www.reefland.com/forum/thread29658.html - zdjęcia są bdb, porównaj czy to podobne, ryba wyleczona maracyną (?) Edytowane 20 Listopada 2018 przez rymar666 (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach