Ślimaki Berghia verrucicornis

[ILUZJONISTA]

Witam.

Na razie jeszcze nie ma co świętować ale już są postępy w hodowli w/w ślimaczków. Są jajeczka to teraz czekam około 10 dni na to co z nich wyjdzie. 

 

 

[ILUZJONISTA]

Pierwsze jajeczka jeszcze są a w tym czasie ślimaczki składają kolejne. Na tą chwilę mam już sześć takich "spiralek" 

[niwre37]

cieszy jak coś się dzieje nowego i zaczyna żyć  ale nie licz ze będziesz mial 100% małych , ale generalnie rozmnazaja się przyzwoicie ,lepiej od razu zaopatrz się w ogromne ilości Aiptasi bo z czasem będziesz patrzył na śmierć slimorkow .Paradoksalnie rzecz biorąc Aiptasia przestanie  się rozmnażać i zacznie im brakować żarcia .

[ILUZJONISTA]

22 godziny temu, niwre37 napisał:

cieszy jak coś się dzieje nowego i zaczyna żyć  ale nie licz ze będziesz mial 100% małych , ale generalnie rozmnazaja się przyzwoicie ,lepiej od razu zaopatrz się w ogromne ilości Aiptasi bo z czasem będziesz patrzył na śmierć slimorkow .Paradoksalnie rzecz biorąc Aiptasia przestanie  się rozmnażać i zacznie im brakować żarcia .

Moja hodowla jest założona na bazie hodowli którą prowadzi @Nik@. Wszystko co do tej pory osiągnąłem pod kątem hodowli ślimaczków właśnie jej zawdzięczam, najcenniejsza jest dla mnie wiedza jaką mi przekazała. 

Jajka składane są średnio co 2-4 dni, takich spiralek już mam sześć a ilość jajek zapewne można liczyć w tysiącach. Jak do stadium dorosłego wyrośnie mi 10-15 sztuk to dla mnie będzie wielki sukces. Co do Aiptasii to mam u siebie już na prawdę stan krytyczny, rosną już dosłownie wszędzie, na muszli ślimaka, piasku czy koralach. Gdyby nie wiedza i pomoc ze strony @Nik@ to zapewne kupiłbym Aurigę ale wiadomo jak to jest z tymi rybami. Brzydala testowałem i dla mnie był to wielki niewypał. To samo tyczy się krewetek.

Na rynku Niemieckim jest ogromne zapotrzebowanie na te ślimaczki. W detalu chodzą nawet po 10 Euro ale standardowa cena to 7-8 Euro. W mojej okolicy mam już dwóch handlarzy koralami którzy chętnie odkupią ślimaczki. Do tego co jakiś czas będę w Polsce to zawsze ktoś chętny się znajdzie na zakup, a że nie jestem zachłanny to na pewno będą tańsze niż co niektórzy sobie życzą. 

[dziadziol6]

Jak tam maluchy rosną? jakieś nowości?

[ILUZJONISTA]

Na razie jeszcze nic nie widać. Ponoć po "wykluciu" są tak małe, że ich nie widać. Pierwsze okazy które się jakoś wykarmią można zauważyć po około dwóch tygodniach. Niestety nie mam im jak podać malutkich szklanych róż. W zbiorniku są tylko ogromne bestie lub ich kawałki wyrwane pincetą. Trzy ślimaki z mojej hodowli dziennie pałaszują około 3-4 róże, co za tym idzie co parę dni składają nowe jajka. Mam ich już około 10.

[ILUZJONISTA]

No i się udało....

A ponieważ teraz już wiem co i jak to z następnych jajeczek będzie coraz więcej ślimaczków... Taką przynajmniej mam nadzieję. 

Na pierwszych dwóch zdjęciach przedstawiam moje dorodne ślimaczki które co chwilę znoszą nowe jajeczka. Mają po około 3 cm. 

Potem są już młode. Na tą chwilę mam trzy pojemniki z młodymi, małe akwarium z dużą ilością jajek plus młode które rozwijają się poza moją kontrolą oraz eksperymentalnie u córki w akwarium umieściłem kilka "sprężynek" jajek które doglądamy. 

[tmt]

A napiszesz coś więcej o sposobie hodowli?

W jakich warunkach trzymasz dorosłe a w jakich jaja a później młode?

 

Wysłane z mojego Redmi 7 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

[ILUZJONISTA]

Sprawa nie jest łatwa.... Ja zakupiłem 4 dorodne sztuki i trzymam je w 5 litrowym akwarium w jednej z komory w sumpie. Tam dostają dorodne aiptasie i znoszą jaja. Jaja przenoszę do innego zbiornika i czekam aż do wyklucia, wtedy daję im małe aiptasie o wymiarach od 1 do 5 mm. Z czasem jak dorastają zaczynam podawać coraz większe różyczki. 

Największym problemem jest dobór odpowiedniej wielkości różyczki do ślimaczka. 

Od cała filozofia nad którą się męczyłem ponad rok

[tmt]

Jest szansa na to że małe ślimaki będą podgryzać duże róże?

 

Wysłane z mojego Redmi 7 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

[ILUZJONISTA]

Ślimaczki rosną jak na drożdżach. Już zaczynam się skupiać na kolejnych jajkach. Te na zdjęciu zaczynają już wcinać takie dość duże więc już nie ma strasu o przeżywalność.

[Jointela]

Jak odrywasz jaja?

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

[tmt]