Skocz do zawartości
raclaw1

Największe akwa morskie w Polsce

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli jak widać miałem rację co do kwarantanny ryb i samego systemu filtracji.

Niestety.

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryba nie wyglądała na chorą ale miała z 50cm rozpiętości i jakieś 2m dłogości (z ogonem). Jest to ryba, która pływa w toni i pokonuje wielkie dystanse. Uwięzienie jej w tym akwarium to, jak dla mnie, coś niewyobrażalnie okrutnego. Filtracja i kwarantanna tu akurat nie ma nic do rzeczy...

pozdrawiam


370L 2xT5-54W cyrk- 8000l/h foto: http://www.nano-reef...e=gallery&f=716

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może by jakieś pismo wystosować do TOZ co wy na to? i ciekawe kto im go sprowadził ? Przemku ty masz "wtyki" może się dowiesz kto był taki niesympatyczny dla tej ryby.


240 l (120 dł 50 szer 40 wys) + 56 l sump, pompa glowna PH 802, cyrkulacja 900l/h + 500 l/h + 400 l/h + 240 l/h, oswietlenie NOWE 39W aquastar (T5) + 39W 4000K (T5) (12 godzin) + 2 X 39W 5000 K (6 godzin) bez odpieniacza, grzałka 150W, ok 20 kg żywej skały

forum wspinaczkowe Brytan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaram sie zrobić zdjęcia, bo niebawem może już nie być żadnych dowodów :-(. Choć swiadków pewnie udałoby się znaleźć ryba przykuwa uwagę - gawiedź wygląda na zachwyconą!


370L 2xT5-54W cyrk- 8000l/h foto: http://www.nano-reef...e=gallery&f=716

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kivi

Pisząc o filtracji i kwarantannie miałem na mysli to, ze ryby tam wpuszczone odbyły albo prowizoryczną kwarantannę, albo nie odbyły jej w ogóle.

Co do samej filtracji - jeśłi jest niewystarczająca lub niewłaściwie zaprojektowana to dochodzi do infekcji wtórnych ryb, które wynikają z pogarszających się paramterów wody.

Trzeb apamiętać że w naturze ryby także chorują - jednak litraż i jakość woyd powoduje że prawie ze wszystkimi przypadłościami radzą sobie same - no oze czasem przy pomocy zwierząt typu krewetki, czyściciele.

Jak same co niektóre osoby zauważyły - dosyć często nastęuje tam "zmiana" ekspiozycji. Miałem okazję kilka dni temu porozmawiać z osobą która to akwarium widzi dosyć często - i sama posiada dwa potężne(jak na osobe prywatną) akwaria po ok. 1800 litrów.

Nie jest to normalne, że gdy zdychają zwierzęta, wpuszcza się od razu nowe. Nie tłumaczą tego jak dla mnie nawet pieniądze. Prawde rzecz mówiąc, najlepszą opinię wystawia tu sobie firma zaopatrująca te centrum w zwierzęta, właściciela centrum nie winię w ogóle. Rozumiem go, że chce aby zbiornik wyglądał jak najlepiej i aby przykuwał wzrok zwiedzająch - jednak moim zdaniem psim obowiązkiem(jeśli ktoś ma poczucie choć elemntarnej krzywdy którą wyrządza tym zdychającym zwierzętom) jest poinformować właściciela o problem które "toczą" ten zbiornik - i wstrzymac się z wkładaniem czegokolwiek, tym bardziej bez prawidłowej kwarantanny, oraz do czasu gdy choroba przestanie zbierać swoje żniwo.

Bo dla mnie , jak ktoś wkłada do akwarium co rusz nowe ryby i obsadza go koralowcami, a w tle widać gnijące resztki innych, którym się nie "powiodło" - to partacz nie miłośnik ryb, a tym bardziej ich znawca i pROFESJONALISTA w tym co robi.

@qbab

Mimo że bym bardzo chciał to nie mogę - każdy taki "gest" z mojej strony zostanie odebrany nie inaczej jak atak zawistnej konkurencji.

Podpowiem, że wystarczy zadzwonić do lokalnego powiatowego inspektoratu weterynarii i poinformować o sytuacji - oni dalej pokierują.

Pozdrawiam

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemku - rozumiem :o moje pytanie było tylko o to czy wiesz jak się nazywa firma która to robi, nie namawiam Ciebie na żadne inne działania bo zostaniesz potraktowany tak jak napisałeś.

kivi - było by fajnie - przecież jak ktoś trzyma psa na 1m łańcuchu to sie da interweniować, a ryba niby w czym gorsza -tez kręgowiec.


240 l (120 dł 50 szer 40 wys) + 56 l sump, pompa glowna PH 802, cyrkulacja 900l/h + 500 l/h + 400 l/h + 240 l/h, oswietlenie NOWE 39W aquastar (T5) + 39W 4000K (T5) (12 godzin) + 2 X 39W 5000 K (6 godzin) bez odpieniacza, grzałka 150W, ok 20 kg żywej skały

forum wspinaczkowe Brytan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym biednym orleniem to już przesadzili na maxa:no

Jak ktoś mógł w ogóle wpuścić rybę która przebywa głównie w pelagialu do tak małego zbiornika!bezmyslność totalna i te ciągłe zgony....

kivi jak byś dał rade jakieś nowe foto zapodać jak te zbiorniki teraz wyglądają?

pozdr


Pozdrawiam Sebastian Burkat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porobiłem fotki

Zdjęcia niestety są marne. Górny zbiornik nie miał włączonych swiateł. Nie wziąłem statywu a robiłem ze sporym zoomem. Wszystko odbija sie w szybach itp - stąd marne efekty.

Orleń zdecydowanie ma sie lepiej. Już nie miota się po zbiorniku, tylko pływa w kółko. Od czasu do czasu tylko próbuje wyskoczyć (nie słyszałem żeby w naturalnych warunkach te ryby wyskakiwały z wody). Podczas gdy robiłem zdjęcia orleń wyskakiwał kika razy (raz nawet udało mi się to sfocić i od tej fotki zacznę)

489-p8120893.jpg

Na zdjęciu (pomimo że marne) widać rany na skraju płaszcza ryby

i kolejne fotki:

489-p8120899.jpg

489-p8120894.jpg

489-p8120903.jpg

489-p8120916.jpg

Na zdjęciach może się wydawać, że zbiornik wcale nie jest za mały dla tej ryby. Ale kto widział orlenia na wolności wie, że to ryba która nie powinna żyć w takich warunkach.

Jeśli chodzi o dolny zbiornik, to jest jakby lepiej. Oczywiście syfiasty układ skały i wszystko dookoła odbijające się w szybach pozostało, ale akwarium wyraźnie się stabilizuje. Ryby wyglądają zdrowo (nawet te wymagające) Nie wypatrzyłem żadnych zwłok. Włożyli trochę nowych korali. Kto wie moze za jakiś czas będzie to całkiem ładny zbiornik. Powinni jeszcze zmienić lampy, bo światło jest zdecydowanie zbyt zółte (nie widać tego na fotkach bo robiłem WB)

Za ciekawostke uważam fakt, że koralowce słoneczne, które powkładali zaraz na początku, nie dość że nie padły, to wyglądają na bardzo zadowolone :-)

489-p8120936.jpg

489-p8120947.jpg

489-p8120962.jpg

489-p8120952.jpg

489-p8120957.jpg

489-p8120964.jpg

pozdrawiam


370L 2xT5-54W cyrk- 8000l/h foto: http://www.nano-reef...e=gallery&f=716

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Osobiście nie widziałem tego akwarium .

Jestem mimo to pod wrażeniem że ktoś sie w Polsce odważył na tak duże akwaria.

Patrząc na zdjęcia widać że zbiorniki wyglądają coraz lepiej , zresztą tubastree otwierają się dużo lepiej niż u niejednego z klubowiczów .

Co do Orlenia naturalnbe było to że był i jhest zestresowany zanim się zadoptuje do nowych warunków minie trchę czasu.

Łatwo krytykować ale proszę niech każdy sie zastanowi czy jego Naso czy Ampchiprion ma taką samą ilość miejsca w przeliczniu na centymetr długości ciała?

Nie wiem jak było z upadkami i śmiertelnościa w tak dużym zbiorniku lecz wypadki i choroby sie zdażają , w domowych akwariachj niejeden z nas też kiedyś stracił część obsady ,a co mówić przy takiej ilości zwierząt?

Nie mam nic wspólnego z tym akwarium ale yłbym bardzo daleki od tak ostrej krytyki szczególnie przez tych co zbiornika nie widzieli.

Pozdrawiam


zbiornik 180x65x60 10x80W Powermodul 4 kanaly ściemniany.. Odpieniacz Bubble King 250 internal. Dozownik Grotech x7, Pompy obiegowe 2x OR 3500, Pompy do ruchu wody Tunze TS12 i TS7, Uzupełnianie wody Niveumat. Chłodzenie Teco Tr 20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lukasnur wydaje mi się to oczywiste, że jednym z aspektów naszego hobby jest to, że wyrywa się zwierzęta z ich naturalnego srodowiska, transportuje z wielkimi stratami, a potem trzyma w warunkach, w których zdychają, karłowaceją, nie mają mozliwości się romnazać itp. Ja przyjąłem ten fakt do wiadomości, tłumacząc sobie to w ten sposób, że tak samo jak morduje się makrele, żebysmy mieli konserwy, tak też morduje się ryby rafowe, żeby gawiedż miała radochę w postaci akwarium. Małe akwarium w domu - małe mordowanie, wielkie akwarium - wielkie mordowanie. To czysta matematyka. Dlatego trochę nie rozumiem Przemka, przecież on siedzi w tym biznesie i wie doskonale na czym on polega. Sam niejednokrotnie, kiedy jest mowa o wysokich marżach na zwierzęta, używa argumentu o wielkich stratach w transporcie i aklimatyzacji. Może po prostu to kwestia poczucia "ja zrobiłbym to lepiej", które ma chyba kazdy, obserwując konkurencję, która złapała lukratywny kontrakt.

Jesli chodzi akwaria z Arkad Wrocławskich, to tak jak pisałem na początku tego wątku - Świetnie że są. Pewne rzeczy są spartolone, to chyba nieuniknione. Najgorsze jest oświetlenie wnętrza, w którym stoi zbiornik i układ skały - tego niestety zmienić się już raczej nie da. Jak bedzie z resztą - czas pokaże.

Natomiast Twoje porównanie orlenia do naso czy błazenka, uważam za kompletnie chybione. Naso to ryba, która całe życie spędza w swoim rewirze, nawet jesli jest on dużo większy niż akwarium, to analogii można znależć sporo. Naso spi zawsze w skałach w tym samym miejscu itp. Błazenek rzadko wychyla nos z ukwiała i jego życie niewiele różni sie od akwariowego. Co innego orleń. Ta ryba pokonuje dystans wielkośći zbiornika, w którym ją uwięziono w kilka sekund i najprawdopodobniej nigdy nie wraca w to miejsce. Orleń to morski wędrowiec, w tym zbiorniku musi sie czuć jak Człowiek w karcerze. Widziałem wolne orlenie szybujące w morskiej toni i po prostu nie potrafię zaakceptowac widoku z Arkad Wrocławskich. Oczywiście i tu można powiedziec to o czym pisałem wczesniej i będzie w tym racja. Jednak dla mnie, w tym przypadku, ta racja przekracza próg akceptacji.

pozdrawiam


370L 2xT5-54W cyrk- 8000l/h foto: http://www.nano-reef...e=gallery&f=716

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kivi

Chyba nie zostałem zrozumiany dobrze.

Nie kwestionuję sensu istnienia takiego zbiornika - brawo dla właścicieli pasażu że się na to zdecydowali i coś takiego powstało.

Mam zastrzeżenia co do innej sprawy. Chodzi mi jedynie o fakt, że w tego typu akwariach(największe które budowaliśmy jest niestety dużo, dużo mniejsze od tego - miało ok. 3.500litrów) podstawową sprawą jest WŁAŚCIWE co do obsady i terminu "zasiedlanie" takiego zbiornika! I nie tłumaczy tego ani uciecha gawiedzi, ani pośpiech związany z ucuhomieniem galerii - bo ZUPEŁNIE CZYM INNYM SĄ STRATY KTÓRE WYNIKAJĄ Z TRANSPORTU, I KTÓRYCH NIE MOŻNA UNIKNĄĆ, a zupełnie czym innym jest CELOWE WPUSZCZANIE ZWIERZĄT DO NIEDOJRZAŁEGO ZBIORNIKA I WPRZYPADKU CHOROBY MIESZKAŃCÓW - DOPUSZCZANIE NASTĘPNYCH. Oczywiście, odsetek odpornych ryb przeżyje - ale czy o to chodzi, aby robić konkurs "czy wydra wygra"? Chodzi mi tylko o to.

Co do samego orlenia - jak wspomniałeś - wpuszczenie go tam to szczyt głupoty - i to nie osoby która go zamówiła, ale osoby/firmy która go sprowadziła i tam wpuściła. Rozumiem że właściciel galerii chiał - ale to właśnie poczucie jakiejś odpowiedzialności za zwierzęta powinno spodować zblokowanie takiego pomysłu - i ewentualnie zaaproponowanie czegoś innego.

Bo dalej idąc tym tropem, mżna by tam wsadzić małego walenia(zakładając że nie były by pod ochroną), albo dużego słonia - być moze też by się zmieścił, a trąbe mógłby mieć nad powierzchnią - i jakoś to by było.

Grunt to kasa - i uciecha gawiedzi.

PS. Zabawne jest to, ze firma która go sprowadziła, sama podcina gałąź na której siedzi. Koszt sprowadzenia orlenia był na pewno gigantyczny - więc cena za niego również nie była mała - powiedziałbym .Gdy orleń padnie, a tak niestety zapewne się stanie - ciekaw jestem jak zostanie ta sprawa wyjaśniona - myślę, że właściciel nie będzie zadowolony.

Tego typu ryby zdychają dosyć długo - reakcje kataboliczne które zachodzą w jej organiźmie pozwalają na utrzymanie jej przy życiu nawet przez okres kilku -kilkunastu tygodni.


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chłopaki - mnie właśnie chodzi o brak jakiegokolwiek poczucia odpowiedzialności za zwierzęta, normalny akwarysta (nie w sensie statystycznym tylko emocjonalnym) nie będzie trzymał 20 ryb w 100 litrach, ja sam mam obecnie jedną (Amblygobius phalaena) w 240 litrach i na zastanawiam się czy warto wpuszczać tam jeszcze dwa błazny albo coś innego podobnych rozmiarów.

Wpuszczanie takiej ryby do akwarium (nawet takiego) jest jak trzymanie małej antylopy w bloku. I po mimo że ta antylopa jest mniejsza do nie jednego psa.

Po prostu trzeba patrzeć na zwierzę jako na całość, na jego behawioryzm, nie tylko na rozmiary. Cena pewnie była kosmiczna, no cóż marża tez zapewne nie mała, a za te pieniądze można było zrobić podobne wrażenie wsadzając tam ryby które nie mają w zwyczaju przemierzania non stop oceanów (choćby murena - robi wrażenie ale nie ma takich zachowań w swojej naturze).


240 l (120 dł 50 szer 40 wys) + 56 l sump, pompa glowna PH 802, cyrkulacja 900l/h + 500 l/h + 400 l/h + 240 l/h, oswietlenie NOWE 39W aquastar (T5) + 39W 4000K (T5) (12 godzin) + 2 X 39W 5000 K (6 godzin) bez odpieniacza, grzałka 150W, ok 20 kg żywej skały

forum wspinaczkowe Brytan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myslę (choć mogę sie mylić), ze jak to w życiu bywa, chodzi o rchunek ekonomiczny. Osoba zakładająca akwarium była świadoma strat, które nastapią i najprawdopodobniej tą świadomość posiadał także inwestor. Alternatywą było to, że w głównej atrakcji pasażu, przez kilka miesięcy będzie sie moczyć skała. W skali obrotów Arkad Wrocławskich koszt wymiany obsady ryb jest niczym. Względy etyczne pominąłbym zupełnie, bo jak wiadomo, na nie w biznesie nie ma miejsca. (Zresztą czy mozna mówić o etyce w branży, która gdyby miała kierować się etyką, musiałaby przestać istnieć)

Podobnie może być z orleniem, wszyscy wiedzą, że zdechnie, ale zanim polegnie, wypełni swoją misję. Wbrew pozorom może się to opłacać. Sam widziałem jak pewnien młodzian, z miną eksperta, pokazując orlenia tłumaczył wpatrzonej w niego maślanym wzrokiem nastolatce - "Taka płaszczka zabiła Łowcę Krokodyli" (korciło mnie strasznie, ale poniechałem....) Myślę, że więcej takich młodzieńców ściągnie zwabionych wizją zostania znawcą ichtiologii w oczach ukochanej :-) a potem ruszą na zakupy...

I tyle. Mozemy sobie tu dyskutowac do woli, nie zmieni to faktu ze 99% osób odwiedzających Arkady jest zachwycona - a czyż nie o to chodzi....?


370L 2xT5-54W cyrk- 8000l/h foto: http://www.nano-reef...e=gallery&f=716

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie jest zycie.... Liczy sie kasa...... i krytyka milosnika ma to g do powiedzenia.

Wiekszość z nas niema kasy z akwarium we wlasnym pokoju a mimo to też kupujemy ryby i wczesniej czy póżniej zdechną nie zostawiając mlodych... ,czasami wczesniej zdechną jak chcemy te lepsze.Nikt nie jest bezkarny akwarystyka morska caly czas sie rozwija i coraz wiecej beda wylawiać ryb....Mysle że nie jeden sklep morski wzbogacil sie ostro dzięki tej wystawie we wroclawiu to dziala na ludzi....

Każdy z nas zreszta kupuje ryby i w oceanach ubywa....a i tak może 1/10 dostarcza im warunków godnych do życia.....

Także ja nie bede atakowac arkad wroclawskich.Te arkady to garstka rybek. Przeliczmy wszystkie na forum ile nam padło także swiadomie ,ryzykując

Zawsze tak było i nie tylko z rybami, trzeba sie z tym pogodzić albo męczyć bez efektu...

:con

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyglada na to, ze pewne praktyki sa bardzo podobne w takich wystawowych wielkolitrażowych zbiornikach. bylem wczoraj znowu na targowku w galerii smaku czy jakos tak, tam gdzie sa delikatesy piotr i pawel, na przeciwko ikea.

tam w jednej z restauracji stoi wielkie akwarium ma chyba 6-8m dlugosci, mysle, ze spokojnie jakis 1,2 wysokosci. na przestrzeni kilku czy kilkunastu miesiecy obserwuje systematyczne zmiany w obsadzie. mam wrazenie , ze za kazdym razem jak widze ten zbiornik to jest tam znaczaco rozna obsada ryb. koralowcow i innych zwierzat nie ma prawie w ogole.


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kaziko

A powiedz mi proszę z ciekawości, czy nadal obudowa tego akwarium to reklama Siren, czy już ktoś Kostiana stamtąd wywalił? Zbiornik ma dokładnie 6x1x1m i miał być wierną kopią akwarium stojącego w Gdyni.


pzdr

Michał

gallery_7670_2202_6981.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.