Skocz do zawartości
Guban88ok3m

Sucha skala wypływa

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, dla syna napisał:

Skała, która wypływa nie koniecznie musi być pumeksem, ale napewno świadczy o kiepskiej budowie, która ma być jako filtracja w akwarium. To że się unosi, świadczy o tym co napisał powyżej @Paragon czyli zatkane pory z gazem lub inną materią (nie wiadomo też do końca czym) lżejszym od wody co jest oczywiste. Przestrzenie, które są calkowicie zamknięte nie pozwalają na zasiedlanie się bakterii i innych stworzeń mający wpływ na filtrację. Taka skała to badziew, a metody moczenia lub odsysania uważam za kiepski pomysł gdyż nie wiadomo ile takich przestrzeni szczelnie zamkniętych zostanie, nawet kiedy skała zacznie tonąć. Ciekawy jestem ile osób by zaryzykowało pozostawienie takiej skały w akwarium biorąc pod uwagę że jest ona najwiekszym kawałkiem z pośród całej reszty. Jak dla mnie to tylko reklamacja... 

Powiem Ci taką ciekawostkę. Ostatnio do zbiornika wsadziłem podstawkę zrobioną z cementu portlandzkiego i żwiru koralowego. Średnica 4cm. Bite dwie godziny uwalniała powietrze w postaci delikatnej strużki bąbelków ulatniających się w kierunku powierzchni. W dodatku zatonęła od razu. Nie sądzę by z tego powodu była bardziej porowata od tej skały z tego wątku.


110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001

Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz

http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/

http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@VDRw pełni Cię rozumiem. Ale Twój przypadek był wręcz zamierzony i wiedziałeś z czym masz do czynienia. Tutaj jest trochę inna historia, na dodatek autor tematu nie zna pochodzenia tej skały poza tym że nabył ją w sklepie "x". Być może skała nawet może zacząć tonąć kiedy poobraca ją x razy w lewo i y razy w tył itp. Jakby tak było to jeszcze bym zaryzykował. A tutaj czeski film co w niej siedzi. Mogą być nawet niebezpieczne związki w tych porach a uwolnienie tych przestrzeni może spowodować nawet brak mozliwosci wprowadzenia życia. Teraz powiedz czy pozostawił byś tą skałę na etapie startu? A jeśli byś zdecydował się to był byś pewny stworzenia ekosystemu bezpiecznego dla życia? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, dla syna napisał:

Taka skała to badziew, a metody moczenia lub odsysania uważam za kiepski pomysł gdyż nie wiadomo ile takich przestrzeni szczelnie zamkniętych zostanie, nawet kiedy skała zacznie tonąć.

Dobra tylko jak taka skała tonie to nie wiesz, że w niej są jakieś gazy... W każdej skale mogą być zamknięte przestrzenie. Po prostu rzadko są one na tyle duże by gaz w nich wypierał skałe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sadek napisał:

Dobra tylko jak taka skała tonie to nie wiesz, że w niej są jakieś gazy... W każdej skale mogą być zamknięte przestrzenie. Po prostu rzadko są one na tyle duże by gaz w nich wypierał skałe.

To prawda, ale w takim przypadku jak tutaj, ograniczył bym pewne ryzyko. Zapewne w każdej skale są jakieś mikroprzestrzenie, w których pozostaje część gazu. To naturalne zjawisko i zapewne jakieś stworzenia takie powierzchnie są w stanie odpowiednio wykorzystać. Ale żeby duży klocek wypływał to trochę źle świadczy o materiale do którego ma być przeznaczony. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla tego bym nawiercił ją w paru miejscach i wsadził do wiadra, żeby mu gaz uciekł. No chyba, że w środku to faktycznie pumeks :) Jeśli chodzi o reklamację to ile ta Skała waży? 1kg? Poza tym widać że to skała koralowa więc reklamacja nic nie da. To nie wina sklepu, że x lat temu koral skamieniał z dziurą w środku. 

Edytowane przez Sadek (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Sadeka ja bym ją wymienił na inną. No chyba że ma daleko do sklepu to zamówił bym nową. Nie wiem ile waży, ale nawet wiercić by mi się w niej nie chciało. Tak samo nie twierdzę że to wina sklepu, bo być może nawet nie są tego świadomi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, dla syna napisał:

@VDRw pełni Cię rozumiem. Ale Twój przypadek był wręcz zamierzony i wiedziałeś z czym masz do czynienia. Tutaj jest trochę inna historia, na dodatek autor tematu nie zna pochodzenia tej skały poza tym że nabył ją w sklepie "x". Być może skała nawet może zacząć tonąć kiedy poobraca ją x razy w lewo i y razy w tył itp. Jakby tak było to jeszcze bym zaryzykował. A tutaj czeski film co w niej siedzi. Mogą być nawet niebezpieczne związki w tych porach a uwolnienie tych przestrzeni może spowodować nawet brak mozliwosci wprowadzenia życia. Teraz powiedz czy pozostawił byś tą skałę na etapie startu? A jeśli byś zdecydował się to był byś pewny stworzenia ekosystemu bezpiecznego dla życia? 

Nie sądzę by tam był np. wodór czy coś innego co powodowało by ruch ku powierzchni. Dwa jeśli taka skała by jednak zatonęła to bardziej bym jej ufał niż takiemu klockowi co poszedł od razu na dno. Bo skoro powietrze zostało wypchnięte i zatonęła to może mieć znacznie więcej kanalików od takiej co poszła od razu na dno.  Tłukłeś kiedykolwiek skałę np młotkiem ? Mówię o żywej skale. Wcale na pierwszy rzut oka nie wygląda na taką porowatą.W środku wygląda na dość zwartą.  Mnie uczono, że dobra skała to relatywnie lekka skała w stosunku do innej o tej samej objętości. A co jeśli ten fragment jest super porowaty ale w jakimś fragmencie pusty np. w środku i jest tam teraz duuuuży bąbel powietrza który wypycha skałę ku górze i potrzeba tygodni by to powietrze woda wyparła setką mikrokanalików ? Ten proces wcale nie musi nastąpić od razu. Zobacz - zwarta konstrukcja jaką jest podstawka 4cm a ponad 2h powietrze z niej uchodziło.  Ta skałą wygląda na suchą skałę - widać ewidentnie jakieś szkielety koralowców  - osobiście nie pokusiłbym się na napisanie, że to badziew nie mając jej w rękach. Tym bardziej, że oglądałem ostatnio w Józefowie co jest dostępne jeśli chodzi o skałę i żaden z produktów nie wyglądał podejrzanie.

A teraz jeszcze jedna ciekawostka - bo jak widzę króluje przekonanie, że pumeks nie tonie bo ma pozamykane pory. A jest coś takiego jak napięcie powierzchniowe wody. Powinniście znać takie określenie bo większość  ma odpieniacz.

Krótki cytat:

 

Cytat


The pores inside pumice are large and connected to one another, which you would think would make the stone easier to sink. If water flows into one of the outer pores, there's no physical barrier stopping it spreading into the rest of them and sinking the stone. To add to the riddle, some pumice stones seem to fill with water and sink, but then resurface later on in the day.

 


I rozwiązanie zagadki:
https://www.ibtimes.co.uk/mystery-floating-rocks-weird-phenomenon-where-stones-dont-sink-finally-solved-by-scientists-1623148

 

I bardziej naukowo:
https://www.universityofcalifornia.edu/news/solving-mystery-floating-rocks-pumice
 

 

Edytowane przez VDR (wyświetl historię edycji)

110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001

Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz

http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/

http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@VDRok, są to argumenty które uznaję za pozostawieniem tego kawałka. Tylko co w przypadku kiedy okaże się że jednak po dłuższym czasie będzie wpływać? Ja akurat miałem przypadek ze skałą rrr gdzie po pół roku zaczęła puszczać kh do wody. A co najciekawsze, wybierałem kawałki z zapieczętowanych pudeł z USA. Na niektórych kawałkach też były zaschnięte koralowce (niektórzy mówili że to niemożliwe bo jest produkowana z naturalnych materiałów a później mielona i odpowiednio formowana. Potem leżakuje w naturalnym środowisku lecz nieprawdopodobne jest aby na niej pojawiły się koralowce). Po wielu zapytaniach okazało się że mogą na nich istnieć koralowce, bo to świadczy o tym że miejsce w którym skała była leżakowana, miała styczność z naturą. A tu zonk. Przez rok zbiornika nie mogłem opanować, chodź amboinensis rozmnażały się jak wściekłe. Wiem że moja wiedza jest znacznie mniejsza od Twojej. Ale ja bym ją wymienił bądź zakupił inny kawałek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, dla syna napisał:

@VDRok, są to argumenty które uznaję za pozostawieniem tego kawałka. Tylko co w przypadku kiedy okaże się że jednak po dłuższym czasie będzie wpływać? Ja akurat miałem przypadek ze skałą rrr gdzie po pół roku zaczęła puszczać kh do wody. A co najciekawsze, wybierałem kawałki z zapieczętowanych pudeł z USA. Na niektórych kawałkach też były zaschnięte koralowce (niektórzy mówili że to niemożliwe bo jest produkowana z naturalnych materiałów a później mielona i odpowiednio formowana. Potem leżakuje w naturalnym środowisku lecz nieprawdopodobne jest aby na niej pojawiły się koralowce). Po wielu zapytaniach okazało się że mogą na nich istnieć koralowce, bo to świadczy o tym że miejsce w którym skała była leżakowana, miała styczność z naturą. A tu zonk. Przez rok zbiornika nie mogłem opanować, chodź amboinensis rozmnażały się jak wściekłe. Wiem że moja wiedza jest znacznie mniejsza od Twojej. Ale ja bym ją wymienił bądź zakupił inny kawałek. 

Widzisz - jakby nie zatonęła to albo bym ją "obrobił" młotkiem i przeznaczył na gruz do sumpa (o ile po tym działaniu by zatonęła),  albo wylądowała by na balkonie tak jak kawałek skały, który leży tam od bodajże 2011 roku. Jak zakładałem zbiornik to trafiłem na kawałek skały, który okropnie cuchnął choć nie był z frachtu. Żywa skała która była z działającego zbiornika i trzymana była do odbioru w akwarium z odpieniaczem i cyrkulacją. A ten jeden fragment tak jakby nie był odgazowany. Smród i nic więcej. Wylądowała na balkonie bo nie chciało mi się czekać, aż odda do wody to co ma oddać.

Skały RRR nie miałem, ale miałem styczność z tą skałą w zbiorniku kolegi i .....problemów z kh nie ma. Wręcz na odwrót - Ballinga leje "litrami" Zbiornik na prawdę bardzo ładny, bez plag, dojrzewanie bezproblemowe. Znam jeszcze jedną osobę która ma RRR i ma jeden z najładniejszych zbiorników SPS w tym kraju.  Nie licząc tych co mają super zbiorniki ale nie wiem jaka skałę mają w zbiorniku i możliwe, że też RRR. Mniejsza o to. Ile takich przypadków jak Twój odnotowano na tym forum ? Twój przypadek pamiętam, forum mało czytam teraz z racji braku czasu ale były jakieś inne problemy z RRR  ? Takie które nie wynikały stricte z bardzo świeżego baniaka ? Ja nie odnotowałem. Ta skała jest dość popularna nie tylko u nas a mimo to nie trafiłem na podobny casus jak z Twojego baniaka.  Dlatego osobiście nie generalizowałbym.

Widzisz, problem nie polega w tym, że ta skała pływa , a w tym,  że jutro autor tego wątku zadzwoni do sklepu i powie, że mu wcisnęli badziew i że sprzedali mu pumeks...  Czyli ktoś go oszukał.  IMHO szybciej się dogada jak poinformuje, że skała nie tonie i ma z nią problem w ułożeniu konstrukcji niż uderzy w taką nutę jak tu jest forsowana.

Edytowane przez VDR (wyświetl historię edycji)

110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001

Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz

http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/

http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
8 godzin temu, VDR napisał:

Widzisz - jakby nie zatonęła to albo bym ją "obrobił" młotkiem i przeznaczył na gruz do sumpa (o ile po tym działaniu by zatonęła),  albo wylądowała by na balkonie tak jak kawałek skały, który leży tam od bodajże 2011 roku.

Widzisz masz rację ze wszystkim można sobie poradzić, przeczytałem komentarze pod tą skałą na stronie erybki wszyscy są zadowoleni w 99% nikt nie pisze o wypływaniu skały (oprócz pierwszego wpisu pewnie autora tematu :P ) czyli jest to nieliczny przypadek i można śmiało założyć że tak nie powinno być, główny problem polega na tym że nie po to kupujesz coś żeby potem z tym walczyć aby działo zgodnie z przeznaczeniem, tłuc młotkiem wysysać powietrz wiercić dziury, dla wyraźniejszego porównania dam przykład kupuję akwarium przychodzi i okazuje się że szyba jest ukruszona lub porysowana to co naprawiasz na swój koszt kombinujesz czy reklamujesz?

8 godzin temu, VDR napisał:

Widzisz, problem nie polega w tym, że ta skała pływa , a w tym,  że jutro autor tego wątku zadzwoni do sklepu i powie, że mu wcisnęli badziew i że sprzedali mu pumeks...  Czyli ktoś go oszukał.  IMHO szybciej się dogada jak poinformuje, że skała nie tonie i ma z nią problem w ułożeniu konstrukcji niż uderzy w taką nutę jak tu jest forsowana.

Nikt kolegi nie zachęca do piętnowania i pisania że ktoś go oszukał, nawet najlepszemu sprzedawcy może trafić się zon, tym bardziej erybka to spory sklep i mają prawo do takich wtop, ale skała nadaje się do reklamacji koniec kropka, a reklamuje się zawsze z pełną kulturą bo chamstwem nikt nic jeszcze nie osiągnął, nie wiem jak erybka dzisiaj ale ja kontakt ze sklepem nie wspominam dobrze i tyle, co do reklamacji wszystko trzeba opisać ładnie pismem reklamacyjnym z oznaczeniem ze jest to reklamacja z tytułu rękojmi wtedy sprzedawca ponosi koszty w obie strony i to na jego barkach spoczywa załatwienie sprawy

Ps. Dodam tylko że sam nie jestem jakoś super doświadczony i też mogę się mylić proste, ale ze skałą już trochę sie bawiłem łącznie z jej sterylizacją i suszeniem na wiór, kupowana w JM, CH, CC w E-rybce i jaka by nie była zakupiona w tych sklepach żadna nie wypływała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Paragon napisał:

Widzisz masz rację ze wszystkim można sobie poradzić, przeczytałem komentarze pod tą skałą na stronie erybki wszyscy są zadowoleni w 99% nikt nie pisze o wypływaniu skały (oprócz pierwszego wpisu pewnie autora tematu :P ) czyli jest to nieliczny przypadek i można śmiało założyć że tak nie powinno być, główny problem polega na tym że nie po to kupujesz coś żeby potem z tym walczyć aby działo zgodnie z przeznaczeniem, tłuc młotkiem wysysać powietrz wiercić dziury, dla wyraźniejszego porównania dam przykład kupuję akwarium przychodzi i okazuje się że szyba jest ukruszona lub porysowana to co naprawiasz na swój koszt kombinujesz czy reklamujesz?

Nikt kolegi nie zachęca do piętnowania i pisania że ktoś go oszukał, nawet najlepszemu sprzedawcy może trafić się zon, tym bardziej erybka to spory sklep i mają prawo do takich wtop, ale skała nadaje się do reklamacji koniec kropka, a reklamuje się zawsze z pełną kulturą bo chamstwem nikt nic jeszcze nie osiągnął, nie wiem jak erybka dzisiaj ale ja kontakt ze sklepem nie wspominam dobrze i tyle, co do reklamacji wszystko trzeba opisać ładnie pismem reklamacyjnym z oznaczeniem ze jest to reklamacja z tytułu rękojmi wtedy sprzedawca ponosi koszty w obie strony i to na jego barkach spoczywa załatwienie sprawy

Ps. Dodam tylko że sam nie jestem jakoś super doświadczony i też mogę się mylić proste, ale ze skałą już trochę sie bawiłem łącznie z jej sterylizacją i suszeniem na wiór, kupowana w JM, CH, CC w E-rybce i jaka by nie była zakupiona w tych sklepach żadna nie wypływała

Przede wszystkim nie nazwałbym tego wtopą sklepu. Ani nie porównywałbym do porysowanego akwarium. Nawet bym nie użył słowa reklamacja - bo jest to produkt zgodny z opisem i nie da się ukryć ze jest to sucha skała - a że ten kawałek akurat nie tonie od razu ? Widać taki przypadek tego kawałka. Jakby mi się spieszyło kupiłbym nowy kawałek, jak nie to wrzuciłbym do beczki z RO i cyrkulacją i poczekał czy zatonie, albo ja dłutem potraktował. Ale reklamował ? Produkt zgodny z opisem ? To tak jak z keramzytem - kupujesz worek, część tonie, część tonie po jakimś czasie a część w ogóle. Reklamujesz ten pływający jako "szitowy" materiał ? ;)


110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001

Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz

http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/

http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
9 minut temu, VDR napisał:

Przede wszystkim nie nazwałbym tego wtopą sklepu. Ani nie porównywałbym do porysowanego akwarium. Nawet bym nie użył słowa reklamacja - bo jest to produkt zgodny z opisem i nie da się ukryć ze jest to sucha skała - a że ten kawałek akurat nie tonie od razu ? Widać taki przypadek tego kawałka. Jakby mi się spieszyło kupiłbym nowy kawałek, jak nie to wrzuciłbym do beczki z RO i cyrkulacją i poczekał czy zatonie, albo ja dłutem potraktował. Ale reklamował ? Produkt zgodny z opisem ? To tak jak z keramzytem - kupujesz worek, część tonie, część tonie po jakimś czasie a część w ogóle. Reklamujesz ten pływający jako "szitowy" materiał ? ;)

ok a więc w worku masz keramzytu sporo, w porównaniu do twojego jak bym kupił 200kg skały i jeden kawałek 5kg nie chciał tonąć to bym olał, ale jak bym kupił 1 czy dwa kawałki o łącznej wadze 8kg i jeden czyli 50% zamówienia by pływało to tak bym reklamował i tak nazwał by to wtopą ze strony sklepu, kwestia jak sklep załatwia takie reklamacje :)

ps. widzę że bronisz sklepu więc ogólnie rozumiem twoją postawę, ale nie rozumiem czego spychasz odpowiedzialność sprzedawcy na kupującego i każesz tłuc skałe na kawałki może autor kupując akałę nie chciał gruzu koralowego bo ten defakto jest też tańszy,  dla mnie wysłanie produktu który nie spełnia moich oczekiwań jest wtopą, czy to skała czy to grzałka czy to akwarium czy nawet termometr za 2 zł, szczególnie że w opisie nie ma informacji, przepraszamy część skały może pływać po wodzie,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Paragon napisał:

ok a więc w worku masz keramzytu sporo, w porównaniu do twojego jak bym kupił 200kg skały i jeden kawałek 5kg nie chciał tonąć to bym olał, ale jak bym kupił 1 czy dwa kawałki o łącznej wadze 8kg i jeden czyli 50% zamówienia by pływało to tak bym reklamował i tak nazwał by to wtopą ze strony sklepu, kwestia jak sklep załatwia takie reklamacje :)

ps. widzę że bronisz sklepu więc ogólnie rozumiem twoją postawę, ale nie rozumiem czego spychasz odpowiedzialność sprzedawcy na kupującego i każesz tłuc skałe na kawałki może autor kupując akałę nie chciał gruzu koralowego bo ten defakto jest też tańszy,  dla mnie wysłanie produktu który nie spełnia moich oczekiwań jest wtopą, czy to skała czy to grzałka czy to akwarium czy nawet termometr za 2 zł, szczególnie że w opisie nie ma informacji, przepraszamy część skały może pływać po wodzie,Ta

Tak szczerze mówiąc to ja tą skałę bym dlutem, wiertarką i dremelem unormował z innego powodu niż fakt, że nie pływa. Popatrz na wielkość tej kostki i tej skały ;)  I nie bronie sklepu - tylko piszę jak jest i to co widzę. Sucha skała ? Sucha. Opis zgodny ? Zgodny. Pisaliście że to pumeks, że pozatykane pory, że badziew, że szit itd itd. Tylko dlatego napisałem bo ani to pumeks, ani nie koniecznie musi mieć pozamykane pory itd. A co jak sklep ją zatopi ? Kto poniesie koszty wysyłek ? :P 


110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001

Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz

http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/

http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
Teraz, VDR napisał:

Pisaliście że to pumeks, że pozatykane pory, że badziew, że szit itd itd.

tak pisaliśmy bo większości pumeks kojarzy się z czymś co pływa chyba to już wyjaśniliśmy zwykły błąd myślowy, ale tak jest ludziom powiesz pumeks to coś co pływa po wodzie przynajmniej ja tak to widzę, to tak jak by ktoś powiedział głupi jak but tak się mówi a Ty byś się czepiał ejj no przecież but nie może być głupi bo nie myśli itd.,

Teraz, VDR napisał:

Sucha skała ? Sucha. Opis zgodny ? Zgodny

Pływa i wymaga kombinacji aby chciała zatonąć nie zgodny :P

2 minuty temu, VDR napisał:

A co jak sklep ją zatopi ?

a jak nie? :P

1 minutę temu, VDR napisał:

Kto poniesie koszty wysyłek ? :P 

z tytułu rękojmi sklep w obie strony dodam jeszcze :P

 

Nie ma sensu, Ty uważasz nie ma problemu ja uważam ze jednak sklep za coś pieniądze bierze i ma jakąś odpowiedzialność za to co sprzedaje i tyle, dla Ciebie koszt skały do takiej małej kostki może być śmieszny dla innej osoby już spory, decyzja co zrobi ze skałą i tak należy do autora problemu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reklamacja przyjęta nie ma problemu wysłać skalę Pani kazała i zamieni na inne kawałki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
Teraz, Guban88ok3m napisał:

Reklamacja przyjęta nie ma problemu wysłać skalę Pani kazała i zamieni na inne kawałki .

i widzisz sklep zachował się na 5+

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Paragon napisał:

 z tytułu rękojmi sklep w obie strony dodam jeszcze :P

Jeśli skała by zatonęła ? :)

31 minut temu, Paragon napisał:

Pływa i wymaga kombinacji aby chciała zatonąć nie zgodny :P

W opisie nie pisze również, że tonie ;P A co jakbym chciał pływającą ? ;) Też powinienem rękojmi użyć ? ;) Każdy kij ma dwa końce.

33 minuty temu, Paragon napisał:

tak pisaliśmy bo większości pumeks kojarzy się z czymś co pływa chyba to już wyjaśniliśmy zwykły błąd myślowy,

Styropian też dobrze pływa ;) To tak na przyszłość jakby ktoś jeszcze taki kawałek trafił.
 

35 minut temu, Paragon napisał:

Nie ma sensu, Ty uważasz nie ma problemu ja uważam ze jednak sklep za coś pieniądze bierze i ma jakąś odpowiedzialność za to co sprzedaje i tyle

Ja uważam, że nie ma co od razu ferować wyroków, że to nie jest sucha skała rafowa, że to szit, że to badziew, że to trefna skała itd - co nie ma nic wspólnego z odpowiedzialnością sklepu, który wymienił skałę choć w moim odczuciu wcale nie musiał ;)


110x50x50 ,sump 62.5x38x40, 3x Tunze 6045, nj4500, H&S 150-F2001

Dariusz 'VDR' Rubinkiewicz

http://nano-reef.pl/topic/35493-275l-radomskie-malenstwo/

http://art.debesciak.net http://www.klub-malawi.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn jeszcze nie wymienił . Dzwonilem Pani mówi że nie ma problemu , ale nie ukrywam że kusi mnie by rozłupać ja zwłaszcza że mam ułożone z tego co zostało bo miałem 5 kg ogólnie już jakaś podstawe pod złoże i korale ( która w razie w starczy mi wizualnie i miejscem pod korale ) żeby zobaczyć co jest w tej dużej jak wygląda w środku że nie chce to tonąć a jest najwieksza bryła z tego co zamówiłem 

Edytowane przez Guban88ok3m (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow,doczytałam do końca wątek:thumbsup: no chłopaki pełen szacun za tak szczegółowe objaśnienia.:smile_wink:

@Guban88ok3m 

I to tylko jeden kawalek skały:clapping

zastanawia mnie tylko czysta ciekawość czy po nawierceniu i moczeniu kilka dni ta skała by rzeczywiście poszła na dno.

 

 

 


 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paragon
17 minut temu, @Beti napisał:

Wow,doczytałam do końca wątek:thumbsup: no chłopaki pełen szacun za tak szczegółowe objaśnienia.:smile_wink:

@Guban88ok3m 

I to tylko jeden kawalek skały:clapping

zastanawia mnie tylko czysta ciekawość czy po nawierceniu i moczeniu kilka dni ta skała by rzeczywiście poszła na dno.

 

 

 

Po prostu fajnie sobie tak podyskutowac na luzie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak ten jeden ważył niecałe 1 kg wyszło za niego jakieś 25 zł potrzaskalem i to co zobaczyłem nie wiem nie znam się ale wygląda na jakąś piankę w środku wg nie ma dziur kawałki nadal wypływają jutro test z wiartarka. Zrobiłem to tylko dlatego że mam już ustawione z pozostałych ok 3,5 i jestem zadowolony 

IMG_20190225_193919~2.jpg

1 minutę temu, Guban88ok3m napisał:

 

IMG_20190225_193919~2.jpg

 

Edytowane przez Guban88ok3m (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pumeks!!:rofl:A tak serio wygląda mi to na nie do końca ukształtowaną strukturę. Chyba została wydobyta z 1k lat za wcześnie;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jak się zmieli na mąkę zacznie tonąć.... Dobrze że zdecydowałeś się na wyjęcie jej. Lewitacja trochę nie po drodze w morszczyźnie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.