Wszystko brązowe

[DonQuichote]

Witam Panie i Panów. Jako świeżak w dziedzinie proszę o info co mi tak zabrązowiło ? Taki delikatny to nalocik, z szyb pod pędzelkiem schodzi, ze skał już nie tak bardzo. Zbiornik 60 L / 2 miesiące.

Nie mam jeszcze testów, stąd dolewki tylko. Niefajnie to wygląda :/

 

[Gość]

okrzemki - polecam dział dla "początkujących"

[DonQuichote]

12 minut temu, silvia napisał:

okrzemki - polecam dział dla "początkujących"

No dobra. Czyli tylko czekać.

[Gość]

i sprawdzić RO bo po 2 mies już powinno zejść

[kniaz0]

Wydać start na suchej skałę, chociaż malutki kawałeczek żywej byś wsadził i podstawa testy 

[DonQuichote]

Teraz, kniaz0 napisał:

Wydać start na suchej skałę, chociaż malutki kawałeczek żywej byś wsadził i podstawa testy 

Och.. sam już nie wiem, tak mi doradzali, startnąć na ceramice, żeby łagodnie przeszło dojrzewanie (czytaj bez brzydkich glonów i innych takich..) i na zwykłej , niezbyt bogatej soli. Z kolei inni akwaryści doradzają start na pracujących mediach... u mnie piasek jest z pracującego zbiornika. Czyli co akwarysta to inna metoda prowadzenia zbiornika.. teraz już nic nie zmieniam, nie mam na to $$.

[Słony leszcz]

11 minut temu, silvia napisał:

i sprawdzić RO bo po 2 mies już powinno zejść

oj tam. Toż to sucha skała, to tam dopiero (i tak w sumie szybko) się zaczyna coś dziać.

Spokój i cierpliwość, ewentualnie jakieś bakterie i kawałek mięska (krewetka, szczypta suchego pokarmu), a już w ogóle idealnie to by było zaszczepić akwarium kawałkiem dobrej żywej skały czy piachu z dojrzałego zboironika. No i powoli rozglądaj się za refraktometrem i testem na NO3 przynajmniej na początek. Choć  testów to na razie raczej nie ma co robić, chyba że masz parcie na szybkie wprowadzanie życia, to potrzebujesz jeszcze Nh3 i No2, żeby sprawdzić zamknięcie cyklu azotowego (obydwa parametry powinny być ~0 zanim jakiegolowiek zwierzaka wpuścisz).

Pozdrawiam i powodzenia życzę:-)

3 minuty temu, Jirthiel napisał:

teraz już nic nie zmieniam, nie mam na to $$.

Tutaj pewien problem tez widzę, bo to hobby do tanich nie należy. Musisz się zawsze liczyć z tym, że nagle przyjdzie kilka stówek wydać, bo pompa padnie albo coś. Piszę jak jest, nie chodzi mi o jakieś straszenie czy robienie w okół morskiego aury ekskluzywności. Po prostu z wydatkami musisz się liczyć, jak chcesz iść w słone.

[kniaz0]

7 minut temu, Jirthiel napisał:

Och.. sam już nie wiem, tak mi doradzali, startnąć na ceramice, żeby łagodnie przeszło dojrzewanie (czytaj bez brzydkich glonów i innych takich..) i na zwykłej , niezbyt bogatej soli. Z kolei inni akwaryści doradzają start na pracujących mediach... u mnie piasek jest z pracującego zbiornika. Czyli co akwarysta to inna metoda prowadzenia zbiornika.. teraz już nic nie zmieniam, nie mam na to $$.

To już zostaje czekać, dojrzewanie na suchej to może potrwać nawet z pól roku ale po pierwsze zrób kilka podstawowych testów i zacznij wpuszczać jakieś życie np. ekipę czyszczącą, nawet na początek możesz kupić spławikowy miernik zasolenia 

[DonQuichote]

8 minut temu, Słony leszcz napisał:

oj tam. Toż to sucha skała, to tam dopiero (i tak w sumie szybko) się zaczyna coś dziać.

Spokój i cierpliwość, ewentualnie jakieś bakterie i kawałek mięska (krewetka, szczypta suchego pokarmu), a już w ogóle idealnie to by było zaszczepić akwarium kawałkiem dobrej żywej skały czy piachu z dojrzałego zboironika. No i powoli rozglądaj się za refraktometrem i testem na NO3 przynajmniej na początek. Choć  testów to na razie raczej nie ma co robić, chyba że masz parcie na szybkie wprowadzanie życia, to potrzebujesz jeszcze Nh3 i No2, żeby sprawdzić zamknięcie cyklu azotowego (obydwa parametry powinny być ~0 zanim jakiegolowiek zwierzaka wpuścisz).

Pozdrawiam i powodzenia życzę:-)

Tutaj pewien problem tez widzę, bo to hobby do tanich nie należy. Musisz się zawsze liczyć z tym, że nagle przyjdzie kilka stówek wydać, bo pompa padnie albo coś. Piszę jak jest, nie chodzi mi o jakieś straszenie czy robienie w okół morskiego aury ekskluzywności. Po prostu z wydatkami musisz się liczyć, jak chcesz iść w słone.

No i dziękuję za konkretną wypowiedź, jak wspomniałem piach mam z chodzącego zbiornika, a $$ nie chcę wydawać niejako ponownie w tym samym miejscu.

2 minuty temu, kniaz0 napisał:

To już zostaje czekać, dojrzewanie na suchej to może potrwać nawet z pól roku ale po pierwsze zrób kilka podstawowych testów i zacznij wpuszczać jakieś życie np. ekipę czyszczącą, nawet na początek możesz kupić spławikowy miernik zasolenia 

No mam. https://www.youtube.com/channel/UCBb2KdchD2rit3qfdQ0s3kQ?view_as=subscriber

Edytowane 24 Lipca 2019 przez Jirthiel (wyświetl historię edycji)

[Ejdzej88]

Coś z tyłu rośnie więc woda pracuje jak masz sporo mediów filtracyjnych(siporax, matrix etc.) i lejesz bakterie to na bank nie ma NH3 i NO2, ja bym tych testów nie kupował. Test na NO3 wskazany. Obciąż zbiornik jakimś życiem, jakimś prostym miękim koralem i niech proces dojrzewania kręci się dalej

[kniaz0]

A lejesz jakieś bakterii ? 

[DonQuichote]

3 minuty temu, kniaz0 napisał:

A lejesz jakieś bakterii ? 

Na start wlałem z Sachema Stability.

3 minuty temu, Ejdzej88 napisał:

Coś z tyłu rośnie więc woda pracuje jak masz sporo mediów filtracyjnych(siporax, matrix etc.) i lejesz bakterie to na bank nie ma NH3 i NO2, ja bym tych testów nie kupował. Test na NO3 wskazany. Obciąż zbiornik jakimś życiem, jakimś prostym miękim koralem i niech proces dojrzewania kręci się dalej

Powoli wkładam małe szczepki korali. W filtrach rurki ceramiczne, węgiel i wata.

Edytowane 24 Lipca 2019 przez Jirthiel (wyświetl historię edycji)

[Słony leszcz]

3 minuty temu, kniaz0 napisał:

na początek możesz kupić spławikowy miernik zasolenia

Nie polecam. Kup choćby chiński refraktormetr i płyn saliferta, albo nawet nie mierz w ogóle tylko wodę na podmianki rób wg tabelki na wiadrze soli i zawsze tak samo. Spławiki to zło i źródło problemów tylko.

1 minutę temu, Ejdzej88 napisał:

to na bank nie ma NH3 i NO2, ja bym tych testów nie kupował

Popieram, ale raczej poczekaj na glony i sprawdź NO3, zanim dasz korale. Ślimak jakiś pewnie da radę:-)

2 minuty temu, Jirthiel napisał:

Na start wlałem z Sachema Stability.

Wskazane raczej dozować regularnie, przynajmniej na starcie. Ja sam na start nie dawałem, a dopiero potem się przekonałem jaką to robi różnicę.

[DonQuichote]

2 minuty temu, Słony leszcz napisał:

Nie polecam. Kup choćby chiński refraktormetr i płyn saliferta, albo nawet nie mierz w ogóle tylko wodę na podmianki rób wg tabelki na wiadrze soli i zawsze tak samo. Spławiki to zło i źródło problemów tylko.

Popieram, ale raczej poczekaj na glony i sprawdź NO3, zanim dasz korale. Ślimak jakiś pewnie da radę:-)

Wskazane raczej dozować regularnie, przynajmniej na starcie. Ja sam na start nie dawałem, a dopiero potem się przekonałem jaką to robi różnicę.

Tak, refraktometr w planie mam kupić. Dziękuję panom za wypowiedzi

[tedeus63]

Nie wiem dlaczego odradzasz spławik . ja mam spławik   ponad 4 lata .   sprawdziłem  zasolenie w erybce porównałem spławik  ( pokazywał o 2 kreski mniej . ) sprawdzałem spławik  po 2 latach i pokazuje ok  i tak jest do dzis ,jest ok .   i skad wiesz czy chiński refraktometr jest lepszy od spławika . bo ja uwazam ze jest gorszy.

[Ejdzej88]

13 minut temu, Słony leszcz napisał:

Nie polecam. Kup choćby chiński refraktormetr i płyn saliferta, albo nawet nie mierz w ogóle tylko wodę na podmianki rób wg tabelki na wiadrze soli i zawsze tak samo. Spławiki to zło i źródło problemów tylko.

No tak chyba nie do końca jest

Ja mam spławik i refraktometr i z wygody używam tego drugiego, ale np. spławik Tropic Marine używany w menzurce jest raczej rzeczą, która na bank nie zawiedzie. Od nie jednej osoby z naprawdę dłuugim stażem w morskim słyszałem, że dobry spławik zawsze wskaże prawidłowy wynik, a odczyt trudno skopać. 

Refraktometr może się rozkalibrować i nie zawsze odczytanie wyniku jest takie proste, a chiński refraktometr może się trafić taki co raz na 10 wskazań, będzie pokazywał głupoty.

[Słony leszcz]

9 minut temu, tedeus63 napisał:

Nie wiem dlaczego odradzasz spławik

1. Spławika nie da się skalibrować.

2. Nie ma atc, więc pomiar MOOOOOCNO zależy do temperatury. Ja wiem, są tabelki.... tylko po co sobie życie komplikować.

3. Jakość wykonania spławików jest tragiczna - skala na kartce papieru trzymającej się na słowo honoru.

4, Zwykle nie wiesz nawet co dany spławik mierzy. Gęstość, a może sg, a jak sg to jakie (jakie temperatury odniesaienia, 4/20, czy może 25/25)?

5. Refrakotmetr mierzy zasolenia w jedynej słusznej jednostce, czyli ppt.

6. Nawet chiński refraktometr możesz skalibrować plynem saliferta na 35ppt i masz do precyzyjne narzędzie do mierzenia zasolenia.

11 minut temu, Ejdzej88 napisał:

No tak chyba nie do końca jest

Jak wyżej.

12 minut temu, Ejdzej88 napisał:

Refraktometr może się rozkalibrować

Po to się refraktometr regularnie kalibruje. Dobry rzadziej, chiński - częściej. Płyn kalibracyjny jest dość tani i na długo starcza. Za to pewność zasolenia - bezcenna.

13 minut temu, Ejdzej88 napisał:

nie zawsze odczytanie wyniku jest takie proste

Prościej odczytać w refraktometrze niż na spławiku (menisk, falowanie itd...)

14 minut temu, Ejdzej88 napisał:

a chiński refraktometr może się trafić taki co raz na 10 wskazań, będzie pokazywał głupoty.

Nie słyszałem o takim. Ale oczywiście polecam dobry refraktometr zamiast chińskiego. Jak mam H2Ocean i jestem mega zadowolony.

16 minut temu, Ejdzej88 napisał:

Ja mam spławik i refraktometr i z wygody używam tego drugiego

No właśnie:-) To o czym ta dyskusja?

@Jirthiel, nie chcesz mieć problemów, nie kupuj spławika. Mówię z własnego doświadczenia. Mój spławik leży sobie w szufladzie i oddałbym za darmo, choć nie wiem czy sumienie by mi pozwoliło wpuszczać kogoś na tą samą minę. A co najlepsze, to jest szansa że on jednak pokazuje ok, tylko nie wiem (i nie chce mi się nad tym zastanawiać) w jakiej jednostce:-)

[fannadil]

Mam chiński refraktometr kosztował około 55zl, skalibrowalem go płynem w zasadzie od ładnych paru miesięcy trzyma 35ppm. Bardzo prosty w użyciu 3 krople na pryzmat i odczyt z wyraźnej skali czego chcieć więcej.

[Gość]

a to jest sucha skała ? czy nie przypadkiem wapień filipiński ? tak trochę dziwnie wygląda na fotce

[Tapajos32]

Mnie to też wygląda na wapień filipiński ???? Jeśli tak to nigdy nie pozbędziesz się fosforanów......

[Gość]

W dniu 24.07.2019 o 19:23, Jirthiel napisał:

zrób kilka fotek zbliżeń na tą skałę - z różnych stron

[DonQuichote]

To nie jest ani sucha skała, ani wapień, to jest ceramika. (chyba na filmie wspomniałem) Ale jest postęp w dojrzewaniu, bo tu i ówdzie objawiły się zielone glony nitkowate i na szybach te malutkie, białe.. jak im tam... taki plankton.

Edytowane 27 Lipca 2019 przez Jirthiel (wyświetl historię edycji)

[Arturro]

W dniu 24.07.2019 o 19:23, Jirthiel napisał:

Witam Panie i Panów. Jako świeżak w dziedzinie proszę o info co mi tak zabrązowiło ? Taki delikatny to nalocik, z szyb pod pędzelkiem schodzi, ze skał już nie tak bardzo. Zbiornik 60 L / 2 miesiące.

Nie mam jeszcze testów, stąd dolewki tylko. Niefajnie to wygląda :/

Co to za ceramika i czy  wziąłeś od kogoś wodę czy to zrobiona solanka ?

Edytowane 27 Lipca 2019 przez Arturro (wyświetl historię edycji)

[DonQuichote]

30 minut temu, Arturro napisał:

Co to za ceramika i czy  wziąłeś od kogoś wodę czy to zrobiona solanka ?

Ceramika mniej więcej taka jak te rurki co do filtra się wkłada. Tyle, że w kształcie skały. Było w sklepie to kupiłem. Wodę kupuję RO i sam solę. Jedynie piach z pracującego zbiornika mam.

[Arturro]

Jeżeli masz cierpliwości jeszcze na jakieś 6 miesięcy to ma tak być jak na zdjęciu. 

Osobiscie uważam, że docelowo najtaniej i by na święta zimowe mieć śliczne akwarium warto zamienić skałe na taką co długo moczyła się w pojemnikach w sklepie (nazywają ją ożywioną) i pozyskać wodę z dojrzałego SPSOwego systemu.

Wiem też ze są małe szanse na te zmianę, mamy już taką przekorną naturę ze nie słuchany się innych. Pisze to bo sam tak zrobiłem, kasy poszło full, akwarium ponad pół roku to był obraz nędzy i rozpaczy.

Edytowane 27 Lipca 2019 przez Arturro (wyświetl historię edycji)