Wpadki początkującego

[Trurl]

Każdy (większość?) uczy się na błędach. Moje wpadki (czasami poważne, czasami błahe a czasami nie do naprawienia – nie będę teraz wiercił otworów w działającym sumpie!) polecam waszej uwadze!

Były następujące (kolejność bez znaczenia):

- przy mocowaniu nóżek do stelaża obejrzałem filmik na YT i doszedłem do wniosku, że nitonakrętki zamocuję bez dodatkowych narzędzi. Okazało się, że na filmiku ktoś mocował nitonakrętki wykonane z aluminium, a stalowe wymagają nitownicy

- projektując sumpa zaplanowałem przelew awaryjny/rewizję. Przez ścianę do ogrodu, pomocny przy podmiankach (spuszczam wodę do studzienki chłonnej). Teraz już wiem, że przydałby się również przelew ze zbiornika na wodę RO-DI na dolewki – uzupełniam ten zbiornik bezpośrednio z zestawu odwróconej osmozy i taki przelew oszczędziłby ustawiania minutnika, by nie nastąpiło przelanie

- w projekcie sumpa zaoszczędziłem na jednej przegrodzie – co poskutkowało przedostawaniem się pęcherzyków powietrza do komory pompy obiegowej. Przegrodę wkleiłem później

- sump z powodu rewizji/przelewu awaryjnego ma komorę na wodę na dolewki  z przodu – więc czujnik dolewki zamocowany jest od strony ściany, co utrudnia jego ustawianie

- zawory do hydrauliki – pierwsze kupiłem przez internet, co było błędem. Przed zakupem należy sprawdzić, ile siły potrzeba do regulacji. Kupione przeze mnie zawory skutecznie uniemożliwiały by regulację poziomu wody w kominie. Przez zakupem kolejnych sprawdziłem w sklepie, czy można nimi operować w miarę gładko, i teraz ustawianie poziomu wody to kilka minut. I nie mówię tutaj o zaworach bramowych (moim zdaniem nie są konieczne).

- w komorach sumpa Siporax początkowo wrzuciłem byle jak – chaotycznie. Tak ułożony Siporax szybko po zarośnięciu kompletnie zablokował przepływ wody. Musiałem go wyjąc i poukładać – w tej chwili przepływ wody jest stabilny

- komory DSB/refugium powinienem zaplanować z ciemnego szkła Lacobel – zmniejszyłoby to zarastanie glonami Siporaxu w komorach sąsiadujących z oświetlanym refugium

- podłączenia elektryczne zaplanowałem w oparciu o dwa przedłużacze z wieloma gniazdkami. Teraz czeka mnie przeróbka – ponieważ: powinienem odizolować w osobnych obwodach pompę obiegową i pompy cyrkulacyjne – obwodach zabezpieczonych bezpiecznikiem różnicowo-prądowym, tak aby awaria jednej pompy nie wyłączyła zasilania całego akwarium. Czeka mnie przeróbka instalacji elektrycznej przy akwarium

- odnośnie opisanej wyżej pomyłki – na szybko przed urlopem kupiłem dwa bezpieczniki (w formie przejściówek wtykanych do gniazdka) różnicowo-prądowe. Super, ale po zaniku zasilania trzeba je ręcznie uruchomić. Na szczęście kupowałem przez internet i szybko oddałem (ponosząc koszty przesyłki ooooszywiście!)

- przy zamawianiu stelaża skorygowałem zamówienie, tak aby było możliwe zamontowanie zawiasów do drzwiczek. W momencie odbioru okazało się, że stelaż został wykonany niepoprawnie (nie ma miejsca na zawiasy) – pochopnie zgodziłem się na symboliczną obniżkę ceny (150 zł?) i zaakceptowałem stelaż. Teraz mam obudowę z płyty PVC oklejonego okleiną samoprzylepną mocowaną na rzepach do stelaża…

- cały czas zastanawiam się, czy „wdepnięcie” w akwarium  morskie nie było błędem

Życzę, abyście nie powtarzali moich błędów. Może napiszecie o swoich – aby pomóc takim jak ja sprzed około roku.

Koledzy bardziej doświadczeni, zachęcam do wpisywania swoich wpadek.

[dadario]

7 minut temu, Trurl napisał:

- zawory do hydrauliki – pierwsze kupiłem przez internet, co było błędem. Przed zakupem należy sprawdzić, ile siły potrzeba do regulacji. Kupione przeze mnie zawory skutecznie uniemożliwiały by regulację poziomu wody w kominie. Przez zakupem kolejnych sprawdziłem w sklepie, czy można nimi operować w miarę gładko, i teraz ustawianie poziomu wody to kilka minut. I nie mówię tutaj o zaworach bramowych (moim zdaniem nie są konieczne).

Jest na to prosty sposób. Rozbierasz zawór i wyciągasz jedną uszczelkę (i tak nie zależy Ci na super hiper szczelności przy pracach porządkowych nad "połową sumpa". 

7 minut temu, Trurl napisał:

– pochopnie zgodziłem się na symboliczną obniżkę ceny (150 zł?) i zaakceptowałem stelaż. Teraz mam obudowę z płyty PVC oklejonego okleiną samoprzylepną mocowaną na rzepach do stelaża…

Rzepy zamień na małe magnesy neodymowe. Wiercisz małe otwory, wkładasz magnes i dobrze zalewasz cyjanoakrylem... Trzyma, nie powoduje problemów a i estetycznie wygląda. 

 

10 minut temu, Trurl napisał:

- cały czas zastanawiam się, czy „wdepnięcie” w akwarium  morskie nie było błędem

Ja tam osobiście lubię ten lekki niedosyt. Jak wydaje mi się, że akwarium pod względem technicznym wyprowadzam na prostą to pojawia się myśl" A może by tak większe"... No i znów problemy się zaczynają od początku, a gwarantuję, że zawsze jakieś są. Doświadczenie tylko pomaga szybciej się z nimi uporać

[Trurl]

44 minuty temu, dadario napisał:

Jest na to prosty sposób. Rozbierasz zawór i wyciągasz jedną uszczelkę (i tak nie zależy Ci na super hiper szczelności przy pracach porządkowych nad "połową sumpa".

Ups - kupiłem początkowo takie nierozbieralne 

Jak ktoś potrzebuje, tanio oddam w dobre ręce - i nie są żywe 

Taki żarcik - nikomu ich nie polecam:

Edytowane 2 Września 2019 przez Trurl (wyświetl historię edycji)

[chwialek]

16 minut temu, Trurl napisał:

- projektując sumpa zaplanowałem przelew awaryjny/rewizję. Przez ścianę do ogrodu, pomocny przy podmiankach (spuszczam wodę do studzienki chłonnej). Teraz już wiem, że przydałby się również przelew ze zbiornika na wodę RO-DI na dolewki – uzupełniam ten zbiornik bezpośrednio z zestawu odwróconej osmozy i taki przelew oszczędziłby ustawiania minutnika, by nie nastąpiło przelanie 

to da się łatwo obejść nie stosując przelewu... wystarczy zawór pływakowy stosowany w dolewce grawitacyjniej... zakładasz go na koniec RODI. A dodatkowo zawór taki montujesz na czyściku magnetycznym , pozostawiasz dłuższy przewód do RODI i masz 2in1 wyjmujesz pływak z baniaka dolewki dajesz do beczki na podmiankę i nic nie musisz pilnować zawór zamknie obwód gdy beczka się napełni do poziomu pływaka.

Warunek konieczny stosujesz obudowę 10 cali jako obudowę do żywicy. (lub inną pozwalającą na pracę przy zwiększonym ciśnieniu).
 

[Trurl]

Dzięki za pomoc, ta zrobię! (bez wiercenia w sumpie)

[Iceberg]

Hej...

Kiedyś też myślałem że fajna rzeczą byłby temat o naszych błędach a że każdy robi większe czy mniejsze, mogłoby to pomoc nie tylko nowym użytkownikom...

Ja problem siporaxu załatwiłem w ten sposób że woda do niego wpływa od dołu i wypływa góra do  komory pompy obiegowej a sam siporax leży w komorze dedykowanej dla niego,dwa litry w oryginalnych siatkach o bardzo dużych oczkach, choć największą rolę odgrywa tu pierwsza komora panelu w której szczelnie założona jest skarpeta filtracyjna (Warto ich mieć z siedem sztuk) i nie przepuszcza detrytusu, dzięki czemu cały panel jest czysty, gdyż nie dopuszczam do tego by woda zaczęła leciec góra ( odpowiednik rewizji)...

Tylko raz wyciągnąłem złoże do opłukania, lecz płukać nie było z czego...

Priorytetem dla mnie jest wygoda jakiejkolwiek ingerencji i brak miejsc gdzie nie włożę łapy co warto dobrze przemyśleć przy aquascapingu...

Całe zniechęcenie mija gdy masz pełną kontrolę nad zbiornikiem i widzisz progresję....

Bąbelki powietrza w sumpie można zlikwidować przykręceniem pompy obiegowej, toć nie chodzi tu o to by sump wyglądał jak górski potok po zarwaniu chmury...