Obsada rybna do 360L

[katani]

19 minut temu, R3BEL napisał:

Czyli mam rozumieć, że lepiej wybrać innego pokolca czy żeby nie wsadzać do tej wielkości akwarium żadnego?

Hepatusy to duże ryby, które szybko rosną. Odpuść sobie. Jest wiele innych mniejszych i rozsądniejszych. Jakiś Ctenochaetus albo zebrasomy. Wolniej rosną i są mniejsze.

21 minut temu, R3BEL napisał:

Puellaris brałem początkowo pod uwagę, ale później poczytałem trochę komentarzy na jej temat i najbardziej mnie zaniepokoiło, że czasem może przekopywać zbyt skutecznie robiąc w akwarium "lekki" syf. Co do drugiej to przyznam szczerze, że nie rzuciłam mi się w oczy.

Babka nie robi żadnego syfu. Czasem jak ktoś ma bardzo drobny piasek, to ten piasek może fruwać i w tym sensie może robić bałagan. Ale jeśli jako syf masz na myśli detrytus wzbijany w trakcie kopania, to własnie po to się babki trzyma, żeby czyściły piasek.

[R3BEL]

22 minuty temu, katani napisał:

Hepatusy to duże ryby, które szybko rosną. Odpuść sobie. Jest wiele innych mniejszych i rozsądniejszych. Jakiś Ctenochaetus albo zebrasomy. Wolniej rosną i są mniejsze.

W takim razie zwracam się z kolejnym pytaniem Czy zamiast Hepatusa mógłbym wstawić Zebrasome xanthurum? Czy raczej w grę wchodziłaby tylko Zebrasome flavescens? Nadal mowa tylko o jednym pokolcu w całym zbiorniku.

 

26 minut temu, katani napisał:

Babka nie robi żadnego syfu. Czasem jak ktoś ma bardzo drobny piasek, to ten piasek może fruwać i w tym sensie może robić bałagan. Ale jeśli jako syf masz na myśli detrytus wzbijany w trakcie kopania, to własnie po to się babki trzyma, żeby czyściły piasek.

Właśnie latający po zbiorniku piasek miałem na myśli Poczytałem jeszcze o tej Valenciennea sexguttata i rzeczywiście wydaje się niby być spokojniejsza od Puellaris, ale znając moje szczęście i i tak pewnie kupując przytrafiłby mi się wariat

[montymick]

Xantek jak najbardziej może być.

To jednak jeden z droższych zebrasom  i czasem lubi się obsypać ze strachu.

[R3BEL]

17 minut temu, montymick napisał:

Xantek jak najbardziej może być.

To jednak jeden z droższych zebrasom  i czasem lubi się obsypać ze strachu.

No to kolega mnie uspokoił trochę bo już się zastanawiałem jak przekazać żonie smutną wiadomość, że w akwarium nie będzie żadnej większej błękitnej rybki

A co do ceny to rzeczywiście nie jest ona tania, ale jak już się wpakowało w nowym zbiornik tyle pieniędzy to kupno jednej takiej ryby nie zrobi już różnicy.

Edytowane 9 Października 2019 przez R3BEL (wyświetl historię edycji)

[montymick]

Godzinę temu, R3BEL napisał:

No to kolega mnie uspokoił trochę bo już się zastanawiałem jak przekazać żonie smutną wiadomość, że w akwarium nie będzie żadnej większej błękitnej rybki 

A co do ceny to rzeczywiście nie jest ona tania, ale jak już się wpakowało w nowym zbiornik tyle pieniędzy to kupno jednej takiej ryby nie zrobi już różnicy.

Błękitna to ona nie jest - bardziej ciemno niebieska, wpadająca w granat ( i może lekko fiolet??). No chyba, że tylko tak w moim świetle wygląda.

[katani]

Nie bez powodu angielska nazwa to purple tang a ne blue tang.

[R3BEL]

Mój błąd, użyłem złego określenia, miałem na myśli ryby wpadającej w niebieski odcień (chociaż rzeczywiście bliżej jej chyba do fioletu). Tak czy inaczej ważne że ten rodzaj Zebrasomy, a nie zółtek, który mojej drugiej połówce nie przypadł jakoś do gustu, choć dla mnie i ta ryba jest piękna