Kostka 64l z panelem - zbroję się powoli.

[Konrad_Wwa]

Nie wiem czy dobrze rozumiem, spód wpadł do środka szafki jakby?

[Saiti]

Dokładnie tak - spód wpadł do środka szafki. Był podparty nóżkami, a cała siła szła na boki. Puściła płyta. Nie przemyślałem tego do końca i taki oto efekt... Ale w głowie miałem doświadczenia z większymi ciężarami, więc nie przechodził mi taki scenariusz przez myśl.

[Konrad_Wwa]

Jak szafką nie nasiąkła to kwestia dołożenia płyty od spodu (tylko trzeba zabezpieczyć konfirmaty a najlepiej cały spód lakierem jakimś), nóżki bym sobie darował, lepiej dać podkładki teflonowe, wystarczy aby woda odparowała jeśli coś się wyleje. Plecy widzę, że są pełne wpuszczone między boki więc szafką będzie solidna, porządnie skręcić i tyle.
Swoją drogą szafki kuchenne też są tak składane, że dno jest wpuszczone między boki, tylko masz tam konfirmaty plus kołki i klej no i ciężar inaczej rozłożony.

[cherrybloss]

Nie wymiękaj tylko kupuj nowe szkiełko  Uwierz, że koszt nowego to nic przy obsadzie i sprzęcie.