waldek123blau Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2020 1 godzinę temu, dale napisał: Przeżył w sklepie i transporcie a padłu u Ciebie? To raczej nie cyjanek. Nawet na pewno. Waldku, miałem podobnie (mniej doktorków co prawda), ale u mnie jedna z ryb zaczęła je atakować. I wystarczyła jedna-dwie gonitwy i po doktorku było. Obstawiam że to raczej stres je zabija. Obecnie odławiam bandytę i zobaczę po raz ostatni... U mnie w akwarium mam tylko pokolce, pseudoanthiasy błazny babki chromisy brzydal i ustnika aurigię. Nic nie ścigało wargatka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
elespero Zgłoś Napisano 21 Stycznia 2020 Kupiłem z 2 lata temu. Do dziś śmiga jak szalony. Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SlonaKrew Zgłoś Napisano 5 Lutego 2020 Dołącze do tematu...kupiłem tydzien temu Macropharyngodon bipartitus... od tego czasu non stop siedzi zakopany w piasku. Wczoraj sprawdziłem, żyje. Nie wypływa jednak. Czy jest szansa ,że jeszcze z niego coś będzie? Kilka dni ok, ale aż tyle czasu? Pierwszego dnia trochę skubnął solowca przy karmieniu, później pogoniły go ryby i się zakopał. Miał ktoś taki przypadek, mogą aż tak długo być zakopane, zestresowane? Rybka przepiękna, żal.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pdz Zgłoś Napisano 5 Lutego 2020 Ja dodam, że kupiłem drugiego i śmiga jak szalony, jest wesoły, ciekawski, podpływa przy karmieniu, zobaczymy jak długo pożyje. Cytuj . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach