Skocz do zawartości
pawmar

Brzydal

Rekomendowane odpowiedzi

Zakupiłem dorosłego brzydala w jednym ze sklepów akwarystycznych około miesiąca temu żeby spróbować walki z aiptasią.

Brzydal był słabo wybarwiony - żeby nie powiedzieć wcale, (bo był po prostu całkowicie szary).
Myślałem że to ze stresu, ale jego kolor nie zmieniał się ani odrobinkę. Przyjąłem że mój osobnik po prostu tak ma.
Wczoraj rano zauważyłem że "stoi" w bezruchu, a jego kolor zaczyna nabierać rumieńców. Tzn, zaczął się pięknie wybarwiać.
Co pół godziny był ciemniejszy. Dostał charakterystycznych brązowych plamek.
I o ile można powiedzieć że brzydal jest ładny, to mój zaczął wyglądać przepięknie. Jak z obrazka. Miałem rogala od ucha do ucha.
A wieczorem... cóż... wieczorem znalazłem go "lewitującego" bezwładnie, ale już w kolorze białym:-(. Odpłynął na zawsze.

O co chodzi? Dlaczego tak? Co mu się stało? Pływał i przyjmował pokarm całkowicie normalnie (choć aiptasi nie tknął ani jednej).

Czy ktoś może pomóc mi wyjaśnić to zjawisko?
 

Edytowane przez pawmar (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryby często zmieniają kolor ze stresu. Nie mam brzydala, ale moje pokolce zmieniają intensywność wybarwienia kiedy są zestresowane i dzieje się to na prawdę gwałtownie. Ciężko powiedzieć co dokładnie się stało. Nikt go nie ganiał po zbiorniku?


Akwarium 2020.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za reakcję na mojego posta :-).

Nie, zdecydowanie nikt go nie ganiał.
Zmiana koloru ze stresu najczęściej bywa w drugą stronę myślę. Tzn wydaje mi się, że ryby tracą kolor, a nie wybarwiają się w wyniku stresu.

Zapytałem o to, ponieważ nigdy z czymś takim się nie spotkałem, ani nawet nie słyszałem o czymś podobnym.
Wygląda to tak, jakby rybka włożył tyle wysiłku w wybarwienie, że z tego zdechła.
Stało się to ogromnie szybko. Wybarwiła się w zupełnie nowe szaty w 2, może 3 godziny.
Gdyby nie ta zmiana koloru, pomyślałbym że kupiłem dorosłego osobnika więc tak się zbiegło że po miesiącu padł.
Najbardziej żałuję że nie zrobiłem zdjęcia "przed" i "po", bo to tak jakbym miał 2 różne osobniki w baniaku.

A może podejść do tego z innej strony, tzn. to, że się wybarwiła to właśnie był efekt tego że właśnie odpływała...
Ale to i tak musiałoby dać się wytłumaczyć z biologicznego punktu widzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, pawmar napisał:

Dziękuję za reakcję na mojego posta :-).

Nie, zdecydowanie nikt go nie ganiał.
Zmiana koloru ze stresu najczęściej bywa w drugą stronę myślę. Tzn wydaje mi się, że ryby tracą kolor, a nie wybarwiają się w wyniku stresu.

Zapytałem o to, ponieważ nigdy z czymś takim się nie spotkałem, ani nawet nie słyszałem o czymś podobnym.
Wygląda to tak, jakby rybka włożył tyle wysiłku w wybarwienie, że z tego zdechła.
Stało się to ogromnie szybko. Wybarwiła się w zupełnie nowe szaty w 2, może 3 godziny.
Gdyby nie ta zmiana koloru, pomyślałbym że kupiłem dorosłego osobnika więc tak się zbiegło że po miesiącu padł.
Najbardziej żałuję że nie zrobiłem zdjęcia "przed" i "po", bo to tak jakbym miał 2 różne osobniki w baniaku.

A może podejść do tego z innej strony, tzn. to, że się wybarwiła to właśnie był efekt tego że właśnie odpływała...
Ale to i tak musiałoby dać się wytłumaczyć z biologicznego punktu widzenia.

Słaba kolorystyka owszem wynika często z chorób i niedoborów. Jednak w tym przypadku to normalne. Brzydal zmienia kolory w kilka sekund. Z moich krótkich obserwacji wynika, że pełne plamiaste wybarwienie "włącza" jak się stroszy w obecności innych Ryb. Co do zmiany koloru, to bardzo częste. Najbardziej widzę to po desjardini. Ona zmienia kolor w ułamku sekundy: normalne pasiaste wybarwienie w dryfie, podpływając na serwis do krewetki czy doktorka jest niemal biała,  a zestresowanie jej prowadzi do kompletnej czerni. 

Nie słyszałeś bo mało kto pisze o charakterach i zachowaniach Ryb. 

Brzydal mógł odejść z wielu powodów,  pewnie nie dojdziesz jaka była przyczyna. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.