Skocz do zawartości
AnT

.

Rekomendowane odpowiedzi

.

Edytowane przez AnT (wyświetl historię edycji)

... I to by było na tyle.  ...

.... Problemem nie jest technologia.
Problemem jest osoba lub osoby , które jej używają.    .... 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, AnT napisał:

Hemoglobina   - jako pokarm dla korali ? 

W proszku, znana również jako krwinki czerwone, jest produktem krwiopochodnym, który często jest mylony z mączką z krwi. Istnieje jednak duża różnica między hemoglobiną w proszku a mączką z krwi pod względem przetwarzania i jakości produktu. W rezultacie proszek hemoglobiny ma wyższą strawność białka i zawiera mniej amin biogennych w porównaniu z mączką z krwi.

OIP.BZvVIcdTqvj75ChfmT5iNQHaFp?pid=ImgDe

Ktoś coś  ? 

Hemoglobina to samo białko, nie odważyłbym się nią karmić  korali... jeśli już to jako dodatek do karmy wg własnej receptury.  Prędzej już mączką z krwi lub plazmą krwi (wysuszone osocze). Myślę, że jest tyle, dobrze skomponowanych pokarmów dla korali, że nie ma co eksperymentować z hemoglobina. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach


.

Edytowane przez AnT (wyświetl historię edycji)

... I to by było na tyle.  ...

.... Problemem nie jest technologia.
Problemem jest osoba lub osoby , które jej używają.    .... 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Arek77 napisał:

Hemoglobina to samo białko, nie odważyłbym się nią karmić  korali... jeśli już to jako dodatek do karmy wg własnej receptury.

Sama hemoglobina nie będzie dobrą karmą dla korali - ewentualnie jej niewielki (do 5%) dodatek do niskobiałkowej (np niektóre mrożonki)diety. Hemoglobina mocno zanieczyści wodę i większość zostanie " złapana" prędzej przez bakterie niż korale. 

(Odpowiadam jako osoba znająca się co nieco na żywieniu zwierząt w tym ryb konsumpcyjnych,  choć nie bezkręgowców).  

Po za tym karmienie korali hemoglobiną to tak jak podanie kawałka kurczaka ukwiałowi..... nie zaszkodzi, ale tego się nie praktykuje:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Arek77 napisał:

Sama hemoglobina nie będzie dobrą karmą dla korali - ewentualnie jej niewielki (do 5%) dodatek do niskobiałkowej (np niektóre mrożonki)diety. Hemoglobina mocno zanieczyści wodę i większość zostanie " złapana" prędzej przez bakterie niż korale. 

(Odpowiadam jako osoba znająca się co nieco na żywieniu zwierząt w tym ryb konsumpcyjnych,  choć nie bezkręgowców).  

Po za tym karmienie korali hemoglobiną to tak jak podanie kawałka kurczaka ukwiałowi..... nie zaszkodzi, ale tego się nie praktykuje:)

Dasz radę bardziej rozszerzyć temat ? Bo hemoglobina jest praktycznie w każdym pokarmie i to nie tylko rybnym . 
Tu jeszcze poproszę znawcę o założenie tematu z mączką rybną :rolleyes: , a o ukwiały się nie martw kurak da radę :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.

Edytowane przez AnT (wyświetl historię edycji)

... I to by było na tyle.  ...

.... Problemem nie jest technologia.
Problemem jest osoba lub osoby , które jej używają.    .... 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Ariel napisał:

Dasz radę bardziej rozszerzyć temat ? Bo hemoglobina jest praktycznie w każdym pokarmie i to nie tylko rybnym . 

Spróbuję.

Hemoglobina  to w 90-95 procentach białko. Używana jest jako DODATEK paszowy uzupełniający pasze w pełnowartościowe (pełny skład aminokwasowy) białko. W naszym przypadku, przy stosowaniu go jako pokarmu dla korali, problemem jest jej wysoka (ok 80%) rozpuszczalność w wodzie. Większość korali (te żywiące się planktonem) jej nie wyłapie i, po rozłożeniu przez bakterie, staną się znacznym żródłem nutrienów.   

Można by było dodawać ją w niewielkiej ilości do pokarmów zawierających substancje żelujące i w postaci takiego żelu karmić bezpośrednio korale.

Ale samą hemoglobiną...... przecież po rozpuszczeniu jest to prawie klarowny roztwór.

Godzinę temu, AnT napisał:

Przeczytajcie uważnie pierwszy post. 

Hemoglobina suszona . I tyle nie inne bajerki . 

Suszona hemoglobina to nic innego jak suszone krwinki czerwone pochodzące zazwyczaj z krwi wieprzowej - uboczny produkt pochodzenia zwierzęcego.

Chyba, że znalazłeś jakąś labolatoryjnie czystą hemoglobinę przeznaczoną dla przemysłu farmaceutycznego.

Edytowane przez Arek77 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.