Malediwy - ślub i morszczyzna

[smk]

Witam wszystkich i pozdrawiam z Malediwów gdzie od wczoraj wypoczywamy.

za 2 dni bierzemy tu ślub na plaży a dzien pozniej bede wam wrzucał fotki rafek i zwierzaków bo po ślubie nie bede wyłaził z wody (no chyba że mi się powietrze w butli skończy)

Na razie wczorj poszliśmy na 15min na snorkling i już pływaliśmy z rekinem czarnopłetwym

Tutaj wrzucamy fotki z wyjazdu bo mamy dostep do netu w domku.

http://www.travbuddy.com/travel-blogs/49641

a jak by nie było widać blogu bez rejestracji to tu się możesz zarejestrować na travbuddy.com

http://www.travbuddy.com/register.php?ref=1309119

na zachęte wrzucam 3 szybkie fotki z wczorajszych 15min snurkowania.

[enigma17]

w zeszłym roku byłem w egipcie...i...znów odczuwam głód...rafy...

ehhh chyba trzeba sie przeprowadzic...

ps.wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia...

pozdrawiam

maciek

[Szymon]

Remik - skoro sa rekiny......to wez sie chlopie zastanow, masz jeszcze dwa dni:)

[big_ben]

smk .. a dlaczego ślub na plaży ?? a nie pod wodą , rekiny za świadków, bukiet panny młodej z akropor, welon z gorgonii, Ty zamiast muchy ukwiał z błaznami .

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia .

[nupel]

zawsze mozesz zonke w zastaw zostawic na lotnisku i przywiez jakies ciekawe okazy :-)

[radek911PL]

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze Piękne miejsce na ślub.

Taka mała prośba i myślę że każdy się podpiszę. Jak będziesz wracał to weź po rybce i jakiejś acroporce dla kolegów z forum Będziemy wdzięczni.

[danp]

Graty smk, najlepszego na nowej drodze zycia, i nie sluchaj "zazdrosnikow"

[smk]

Big_ben - a co ty z moją matką gadałeś? Wytłumacze to tobie jak tłumaczyłem jej wyszedłem z założenia że jak już mam wypierdzielić tyle sosu na ślub na 100 osób w jakims tam lokalu (a rodzinę mam duuużą) i do tego latać cały dzień żeby goście byli zadowoleni (a i tak ktoś by mi obrobił dupe ze coś było nie tak), to wolę za tą kasę zrobić ślub na którym to my a nie goście będziemy najważniejsi. Tylko i wyłącznie dla nas. A kasa wyszła w sumie taka lub mniejsza jak za ślub w Polsce dla 80-100os, więc żadna to ekstrawagancja a dla nas wymarzony ślub jest zupełnie inny niż Polski kościelny. Każdy robi jak chce Jakby młodzi ludzie nie bali się że będą wyklęci przez rodzinę to by więcej tak robiło. Co innego jak rodzice płacą - płacą to wymagają tyle w tym temacie.

Macie tu kilka dodatkowych fotek. Dziś rekiny były numero uno - praktycznie 3 sztuki pływały co 10 min obok nas przez 3h naszego snoorkowania. Także fotek mamy zatrzęsienie. A jeszcze nie wpakowałem się w sprzęcie nurkowym i to tylko snurki.

[Qowal]

smk mam pytanie bo strasznie podoba mi sie opcja ślubu na plaży jak załatwiliście sprawe z księdzem ????? jakiś lokalny czy wzieliście go z polski ???? ps fajne fotQi

[Olek]

Ksiądz to pół biedy, formalności załatwiliście już w Polsce, czy jakoś przez ambasadę na miejscu?

No i oczywiście gratulacje:)

[daimen]

również gratuluje i powodzenia na nowej drodze życie z ukochana osoba u boku

[smithpl]

smk - gratuluje i powodzenia!!!

W pelni jednocze sie z twoim podejsciem do tej kwestii.

Tez mamy dokladnie ta sama koncepcje...

Z reguły bedac na slubach oglada sie obrazek że to wesele dla rodziny a nie dla pary mlodych

i kupa pieniedzy wywalona w bloto a mlodzi... na pewno nie maja z tego radochy. No ale jak to mowia "tradycja wiec musimy" :-)

no i ta muza... a na koniec i tak kupa osob ktora sie pokłóci "w rodzinie", film na DVD nudny jak flaki z olejem, gdzie wiekszosc gosci grubo "zrobiona" a każdy zjazd rodzinny konczy sie przymusem do ponownego odtwarzania i ogladania :-)

[Stani]

Panowie, nie przesadzajcie z tym ksiedzem!

Jak sie nie myle, to taki slub mozna tam brac co drugi dzien, tylko zawsze na innej wysepce.

Swiadkiem jest pokojowka i kelner.

Czasy sie zmieniaja. Kiedys jednak powiazania rodzinne byly znacznie silniejsze. Nie odwazylbym sie powiedziec rodzicom, ze kto ma kase ten decyduje. Nie ze strachu, tylko ze wzgledu na szacunek.

Az przykro sie czyta takie slowa, ze pieniadze wydane na wesele to kasa wrzucona w bloto. Jakiez to samolubne!

W jednym Smith masz racje - wesele urzadza sie dla rodziny a nie dla siebie. Dla siebie to sie rezerwuje urlop po weselu.

Chyba z czasem stalem sie "staromodny" - przepraszam.

@Olimpia i SMK

Zycze Wam spelnienia wszystkiego (albo i wiecej) co sobie tylko zyczycie! Wlasnie macie najpiekniejszy okres w zyciu.

Milej zabawy!

Pozdrawiam

[Qbab]

Po pierwsze gratulacje

a po drugie, Stani ślub powinien być taki jaki powinien , my np. z Anią braliśmy ślub w kościele ale po ślubie nie było wesela tylko wylot na Kretę i były to wspaniałe chwile.

Rodzina wiedząc, że my nie jesteśmy "imprezowi" zrozumiała, że wesele było by dla nas czymś co całkiem nie pasuje do atmosfery ślubu.

[zapiekanka]

jakim aparatem robisz te fotki ? Wybieram sie do Egiptu i zastanwiam sie jaki kupić do robienia pod wodą.

[ZenonPL]

Gratulacje i sto lat!

@ zapiekanka, jeśli Opera nie buja, to zdjęcia robione były Canonem Power Shot G7

A co do księdza, to najlepiej dać go rekinom

[ocelocik]

Wszystkiego najlepszego na tej "innej" drodze zycia Oby wszystko sie ukladalo Wam jak najlepiej.

Maciek

[smithpl]

Stani,

"W jednym Smith masz racje - wesele urządza się dla rodziny a nie dla siebie"

Tu mamy inny pogląd na tą kwestie, ja jednak wole mieć ślub i wesele dla siebie i mojej drugiej połówki :-)

ale oczywiscie pozostaje to w gestii osób zainteresowanych, każdy może mieć własną opinie.

[smk]

Dzięki za życzenia.

Slub na Malediwach jest nieważny poza Malediwami, a księdza nie da się sprowadzić (a chcieliśmy z pobliskiej Sri Lanki) ponieważ na Malediwach nie można uprawiać obrządków innej wiary niż Muzułmańska. Ale nie panikujcie nie zmieniłem wiary żeby brać ślub. Po prostu udziela go świecki sędzia. Więc ślub taki jak chcemy mamy tutaj a po powrocie do kraju mamy skromny ślub cywilny jako czysta formalność, z kolacją u nas w domu dla rodziców i świadków.

Stani, nie to że nie szanuje rodziców, ale tak jak pisałem wcześniej - wymaganie od kogoś żeby wywalił 35 tysięcy PLN żeby rodzina mogła się uchlać i obrobić d*pę, to wybacz - mam taką tradycję w poważaniu. Na pomysł takiego ślubu wpadliśmy jakieś 1,5roku temu i nieśmiało spytaliśmy się babci jako najstarszej w rodzinie co o tym sądzi. Babcia bardzo entuzjastycznie do tego podeszła i dała zielone światło, więc już z resztą rodziny poszło gładko.

Więc Stani szacunek jak najbardziej został zachowany.

Aparat to faktycznie Canon G7 z obudową podwodną do niego dedykowaną.

[smk]

No i po ceremoni. Było rewelacyjnie - nie będe się tu rozpisywał, bo to nie jakieś forum nowożeńców tylko morszczaków, a kto chce może zobaczyć szczegóły w linku do travbuddy podanym na pierwszej stronie posta, ale wrzucam pare kontrolnych fotek.

[Lizard]

pieknie:) wszystkiego najlepszego! i Bóg Wam w dzieciach

[smk]

Dzięki za życzenia. Z tymi dziećmi to chwile jeszcze poczekamy

A teraz jako że ślub już 2 dni temu był to wracamy do tego co rekiny... znaczy tygrysy lubią najbardziej

[Grzegorz Dyzma]

Blekit nieba, fajny kosciol, ministranci wszystko wazne, my tu o rybkach, fotkach, nurkowaniu....a Pani Mloda najladniejsza z tego wszytskiego.

Gratulacje, duzo szczescia i owocnego miesiaca miodowego

[smk]

No i jeszcze 2 filmy na szybkiego

i kilka fotek z dziś z pierwszego nurka. Trochę tym snurkowaniem z rekinami i żółwiami rozbudziliśmy nasze oczekiwania, co sobie uświadomiłem jak czytałem wpis mojej żony w logbooku po w sumie jej pierwszym w życiu certyfikowanym nurkowaniu (a certyfikat robiła w Polsce, a przed tym tylko jedno intro w Egipcie). Zacytuje żeby nie było że ściemniam:

"2 duże mureny, dużo błazenków, mnóstwo anthiasów, ławice dużych ok 50cm naso, różne rogatnice w dużych ilościach, papugoryby, wargatki. Dużo czarnych korali niesymbiotycznych, gorgonie, bicze morskie, rozgwiazdy i spory napoleon...." i teraz uwaga podsumowanie nurkowania "rafa mało ciekawa, dobra jedynie na szkolenie"

Normalnie myślałem że padne jak to przeczytałem. Nie ma co, kobietom faktycznie trudno dogodzić (mureny, tysiące ryb, napoleon - po prostu lipa :D )

Sorki za kiepskawe zdjęcia ale musiałem pilnować Olimpii żeby mi jej prąd nie porwał a nie skupiać się na fotkach. Poprawie się na następnych nurkowaniach. Za 2-3 dni mam robić Shark Aware Speciality i czekamy aż prądy się zmienią w drugą stronę co ma nastąpić za 2-3 dni i mają przypłynąć porządne rekiny a nie te pysie jak na fotce poniżej strzelonej z plaży pod naszą chatką.

[Szymon]

Wszystkiego najlepszego!! za dwa miesiace moja kolej.....

p.s. fotki z rekinami bajka, ale zdjecie z powierzchnia wody przez srodek powalilo mnie na kolana. No i rekiny na plazy - na pewno wzielyby na woblera;) Jeszcze raz Was pozdrawiam, przekaz zyczenia Olimpii.