[1600l]Tomajkowa kałuża koralowa :) - Tomajk

[big_ben]

...heh ....zbiornik młody ..zadnej obsady ...niemoze czegokolwiek wcinac..wywal testy bo masz jakies stare . alo nie umiesz mierzyc

W tym etapie zbiornika wystarcza podmiany ..jak zauwazysz ze sps-y rusza gwlatownie .czyli 1mm na tydzien to jest znak by zastanowic sie nad balingiem lub reaktorem . w Teoim wypadku reaktor odpada , baling pewnie tez , jakie kolwiek dozowanie czegokolwiek tez. .. Juz widac co lubisz i na to co lubisz wystarczy sama podmiana .

starczy ..bo mi sie moja wiedza konczy

[Neno]

Wstałem tak wczesnie by obejrzeć Twoja kałużę a tu cisza ;(

Tomajk - popraw się chłopie !

Zdjęcia !!! My chcemy zdjęcia

[Lizard]

no i nie ma, znaczy

[Neno]

Też się uśmiałem

Ale być może to przez brak czasu !

[Neno]

Będziesz się tam filmami zajmował Fotki, dawaj fotki

[Peniek]

Nie no taka przestrzen to marzenie.

[lionfish]

No i w takim czymś to można pokolce trzymać.

[Neno]

W końcu

Twoje dojrzewanie widzę , że przebiega dość ostro jak na tak dużo dojrzałej wody i skały. Aż dziwne. A zbiornik z mega potencjałem , zaje*** długi się wydaje.

[dany]

Korale nie przenosza ospy, bo gdyby tak bylo, musialbys postawic zbiornik od nowa. Ryby leczy sie środkami z miedzia, ktore znowu nie korzystnie wpływaja na korale- stad jedna rozsądna decyzja zwana kwarantanna:) Swego czasu tez walczylem z ospa, ale wrzucilem 2 pokolce do zbiornika 100 ltr bez odpienicza temp 32stopnie,brak światla, 10% podmiany dziennie przez 7 dni środek na ospe nie pamietam co to bylo, bez odpieniacza i zyja do tej pory, a to bylo 2 lata temu. Pozniej ponowna aklimatyzacja zwierzakow i do zbiornika głównego.

P.S. Twierdziles ze bedzie tak kolorowo itd. z całego serca Ci tego zyczyłem i zycze jednak akwarystyka morska to nie taka łatwa sprawa o czym się właśnie przekonaleś. Nos przytarty teraz pora na rozsądek:)

[mic]

Witam Tomajk, po przeczytaniu watku,a glebiej ostatniego postu moge stwierdzic,ze troche za "wielki" sie zrobiles razem ze swoim duzym zbiornikiem. Na rady innych odpowiadasz riposta i smiechem, ale Twoj sposob. Mysle,ze jednak lepiej byloby posluchac innych...a w szczegolnosci tych, ktorych okresliles w ten sposob: "Jak widzę takie małe akwaryjka i ludzi narzekających, że musieli się strasznie narobić, no i restart to mnie trochę pusty śmiech ogarnia, a do tego dzieję się to nie raz po zgonie połowy osady." Gdybys utrzymal zbiornik jak niektorzy forumowicze(nano zbiornik) przez dlugi okres w dobrej kondycji...z Twoim kolosem nie mialbys najmniejszego problemu. Inaczej sie dzieje gdy jest odwrotnie,albo gdy ktos uwaza,ze borsuk zapadl na ospe bo nie mial towarzystwa blaznow...czy tam kogokolwiek innego:googleye

Mimo niezbyt milej czy zadowalajacej odpowiedzi chcialbym Ci zyczyc wszystkiego naj w tym hobby. powodzenia

michal dochier

[mic]

Ton wcale nie byl powazny, troche sie wzburzylem na to jedno zdanie:baby Z tym,ze robisz zbiornik taki jaki Ci sie tylko podoba to swieta prawda i niech tak bedzie dla kazdego... Napisales,ze miales dosyc porad typu: zacznij od mniejszego bo sobie nie poradzisz itd, wogole Ci sie nie dziwie i bajka,ze zrobiles po swojemu, napewno z czasem to sie odbije na plus, tylko teraz sam widzisz,ze pewne rzeczy zrobilbys inaczej...bo nabierasz w tym doswiadczenia i tak jest ze wszystkim. Gdybys zrobil jak radzili inni poligon doswiadczalny mialbys powiedzmy na 200 litrach...a docelowy zbiornik bylby robiony z glowa(chodzi mi tu tylko o to,ze mialbys juz swoj plan jak to ma byc zeby bylo idealnie). Nie mysl,ze ja neguje Twoje poczynania, wrecz przeciwnie, poleciales i masz wypas zbiornik. Teraz trzeba tylko dac mu sie ustabilizowac, nie robic z rodzinka wycieczki do sklepu w najblizszym czasie:googleye...sam wiesz zreszta o co mi chodzi. Sam jak kazdy z Nas popelnilem wiele bledow ale na nich czlowiek najlepiej sie uczy;-) skoro sam napisales ,ze nano jest trudniejsze to nie dziw mi sie tez ze zareagowalem w taki sposob na co wczesniej napisales. Gdybys mial jakies problemy czy pytania dotyczace ryb i kwarantanny dawaj na priv, chetnie pomoge jezeli tylko bede w stanie.

Jeszcze na koniec napisze daj odpoczac zbiornikowi i zobczaysz ,ze czas zalatwi wiekszczosc problemow:kapelusz

[Marclo]

Witam

Aż boję się troszke odpowiadać co bu znowu wojny jakiejś nie wywołać ale niech tam. Co do przetrwalników to niestety chyba ozon byłby najlepszym rozwiązaniem, conajmniej ja to tak widzę. Oczywiście że bedzie wykańczał wszelakie bakterie, niezależnie czy potrzebne w zbiorniku czy nie, ale pozbędziesz się niepożądanych a pożądane można ponownie wprowadzic do zbiornika. Obija sie to znowu o kwestię czasu który bedzie potrzebny do ustabilizowania życia i możliwości dalszego zasiedlania zbiornika ale z morszczyzną tak jest .... co nagle to po diable.

pozdrawiam

Marcin Kloc

P.S. Niestety w przypadku pokolców, bodźcem który ułatwia infekcje tego typu są już same przenosiny miedzy zbiornikami, gdyż stres z nimi zwiazany zdecydowanie je osłabia, przyszłościowo jeżeli nie używaż filtrów typu zeovith proponowałbym pozostawienie ich w zbiorniku, ozon i krewetki. Stabilizacja jak również aklimatyzacja ułatwiają rybom radzenie sobie z tego typu pasożytami. W moim zbiorniku pokolce w taki sposób poradziły sobie z problemem i do dziś nic się nie dzieje.

[lolek]

Witam,nie wiem skad to opinia,ze uv lampa pomaga jak umarlemu kadzidlo?!! wedlug mnie to najlepszy sposob po ozonie w zbiorniku rafowym na pasozyty,w nie rafowym idealnie dzialaja leki na miedzi przy scisle utrzymanym stezeniu,ja lampa uv i czosnkiem aklimatyzowalem malego hepatusa,ktory jak wiadomo jest wyjatkowo podatny na pasozyty skory,ustapilo po 30 dniach,ale ustapilo,pozdrawiam

[seb]

Tomku, kolega mic dobrze pisze... Ze swojej strony napiszę tylko jedno i nie jest to broń Boże utarty slogan tylko opieram to na własnych doświadczeniach, mianowicie sądząc po fotkach uważam że Twój zbiornik nie jest jeszcze gotowy na sps-y... Poza tym to - "Cała naprzód"!!!

Pozdrawiam

seb

[Marclo]

e-tam pisałem samą konstruktywną krytykę ..... tyle, że niezgodną z Twoim zdaniem ;]

Pozdrawiam

[bigwalker]

Tomajk,choć Ci tego nię życzę,ale się założę,że morszczyzna nauczy Cię jeszcze pokory:)

pozdrawiam

[SkoczekPL]

Tomek ja bym Cię najpierw , a potem temat Twojego posta zmieniłbym na " Zakładam fajne akfa - nie róbcie tak jak ja)

Nie dlatego że mi się nie podoba , sam projekt jest OK i życzę Ci i Twoim podopiecznym dużo zdrowia i przyjemności z tego hobby.

Tylko nie chciałbym żeby osoby które mają mniej kasy i zaczynają przygodę z morszczyzną, wywaliły ją w błoto. Bo to że większość ci żyje to po prostu fart

Śmiałeś się jak napisałem JAckowi żeby brom pił Jak Ty nie chcesz bromu to może szklankę wody pij zamiast ( ale nie zamiast sexu )

Aha i moja rada, słuchaj się troszkę nas. Bo z tego co wiem doradzają Ci pewne osoby z ..... . Te osoby to super sprzedawcy w sensie towaru, ale wiem od ludzi że nie są super fachowcami jeżeli chodzi o morszczyznę w temacie hodowli akfa ...... ale może to tylko plotki.

Zdrówka!

[seb]

Tomajk, a dyszę w odpieniaczu czyściłeś? Czy jesteś pewnien że to pompa jest do d*py?

pozdrawiam

seb

[SkoczekPL]

Tomajk, jak masz odpieniacz KZ to norma z dyszami.

http://nano-reef.pl/forums.php?m=posts&p=198714#198714

Wykręć dyszę , rozbierz ją i wyczyść i będzie cacy.

[Tomasz Kurek]

SkoczekPL :

Tylko nie chciałbym żeby osoby które mają mniej kasy i zaczynają przygodę z morszczyzną, wywaliły ją w błoto. Bo to że większość ci żyje to po prostu fart

Nie no ... co to ma być? Ktoś kto zwala na fart chyba nie wie do konca w czym rzecz ? Nie ma przypadków! Osobiście nie potrafie sie zgodzić z odpowiedziami typu "nie rób tak bo tak sie nie robi". Trzymam kciuki Tomajk za walke z przetrwalnikami i tak trzymaj dalej. Twardym trzeba być nie miętkim ))))

Pozdrawiam wszystkich

[SkoczekPL]

Masz racje, tylko zasiedl tak szybkim czasie zbiornik powiedzmy 5 - 6 razy mniejszy ... ?

Ale ja też trzymam za Tomka kciuki i życze mu TOTMka

[bigwalker]

Zgodzam się ze Skoczkiem w 100%...wkładanię życia tydzień czy dwa po zalaniu zbiornika to delikatnie mówiąc nieodpowiedzialność.

[Tomasz Kurek]

W ubiegły czwartek tj. 4 dni temu włozyłem lr do akwarium. Wczoraj robilem testy na nh4 i no2. NH4 niemierzalne a NO2 sladowe. Na start dodałem NH4 i dodatkowo suplementowałem 3 różne produkty z bakteriami. W piatek poziom NH4 wynosił conajmniej 7ppm. Przez dwa dni spadł do zera. NO2 obecnie ma tendencje spadkowa. Teraz pytanie ... jeśli cykl N zostanie zamknięty (nh4 i NO2 = 0) a poziom NO3 wynosić będzie około 20ppm to czy na coś jeszcze mam czekać ? Osobiscie nie widze problemu by po tym okresie wprowadzać życie. Myśle że należy zachować pewną dynamike i konsekwentnie wprowadzać życie poczynając od mniej wymagających i kończąc na najbardziej. Nie mam tutaj na myśli wprowadzenia SPS po miesiącu bo to za wysokie progi jak dla mnie ale nie znaczy ze Ty bigwalker i reszta braci z forum, (którzy wiedza jak przywiązac na stałe parametry fizyko-chemiczne wody) nie będziecie mogli zrobić tego. Tyle z mojej strony )))

[SkoczekPL]

Tomek, cykl jak to cykl - przeważnie jest tak samo ale nieraz jest niespodzianka:tongues - kobiety wiedzą

U mnie parametry były OK. Przesiadłem się na nowe akfa ( z 220 na 400 + około 100 w sumpie) byłem cwany i pomyślałem że jak wsadzę LR z mojego działającego baniaka + 200 l "starej" wody to nic się nie stanie.

Przypominam ( ponad 200 l było nowej wody)

I tak było....... przez dwa tygodnie, parametry SUPER, życie pięknie nic nie padło. Pomyślałem - ale super, udało mi się i mam piękne akfa.

I nagle SRU

Wstaje rano , woda mleko, wszystkie parametry zwariowały.

Padły mi dwa trzy korale ( tylko - dzięki Bogu)

Okazało się że wszytko wystartowało od nowa

Glony mogłem kosić.

Teraz już wszytko wraca do normy ( po 3 tygodniach), ale następną przesiadkę na większy zbiornik zrobię troszkę inaczej.

Także, u jednych cykl jest dłuższy i go widać a u innych prawie jest niezauważalny.

I przy naszym hobby poprostu lepiej się nie śpieszyć. Ale oczywiście jak w każdej sprawie, zawszę są różne szkoły i opinie.

[Tomasz Kurek]

SkoczekPL :

I przy naszym hobby poprostu lepiej się nie śpieszyć. Ale oczywiście jak w każdej sprawie, zawszę są różne szkoły i opinie.

Jestem oczywiście za tym. Powolne ruchy i obserwacja = satysfakcja gwarantowana

... ale oczywiście są różne szkoły i jeszcze bardziej różne sytuacje Wiele dróg prowadzi do celu ...