Karmienie Skrzydlicy

[marmi26]

Witam wszystkich

Może ktoś z forowiczów będzie wiedział jak powinienem postąpić. Mianowicie kilka dni temu zakupiłem do obsady mojego zbiornika SKRZYDLICĘ, taką średniej wielkości. Wygląda bardzo ładnie, ale jest problem zastanawiam sie jak ją karmić np. krewetkami, jak jej podaswać ten pokarm?

Macie jakies dobre sposoby i pomysły, bede wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam

Tomek

[Robert K]

Jaki to gatunek skrzydlicy??? Są gatunki skrzydlic które trzeba nauczyć jeść mrożnki i nie jest to łatwe .

[Jacek_Lublin]

Witam

Ja robię tak biorę rozmrażam krewetki łapie pęsetą i do akwarium na początku musiałem delikatnie potrząsać teraz jak jest głodna to nawet jak tylko wrzucam do akwa to zjada

Zaczynałem od molinezji ale teraz to nawet suchego się czepia

Pozdrawiam Jacek

[marmi26]

No wlasnie tez tak próbowalem zrobic z rozmrozona krewetką, ale nie interesowala sie, a nie jadla juz 4 dni wiec napewno zglodaniala. zastanawiam sie tylko czy nie zainteresuje sie w koncu zywymi krewetkami i nie dziabnie jakiejsc, czytalem ze one raczej jedza jak zgasnie swiatlo, wiec chyba zainstaluje miesko na czyms i zobaczymy.

a powedz mi Jacek, trzeba sie strasznie obawiac,uklucia przez nia, np, przy grzebaniu w zbiorniku, czy ona potrafi zaatakowac, bo ta moja narazie trzyma sie z dala od reki....

[Jacek_Lublin]

Nie ma co się bać wapno w pogotowiu i łapa do bardzo gorącej wody ,przynajmniej mi tak radzili ,co do pory karmienia to raczej nie ma znaczenia ,idź kupić jakieś rybki słodkowodne ja już karmiłem rożnymi wpuść na pewno się zainteresuje a z czasem może nauczysz ją jeść mrożonki .

Moja też raczej odpływa jak wkładam rękę do zbiornika ale raczej ostrożnie bo każdy inaczej będzie reagował na kontakt z jadem ,są tacy co jak ich pszczoła dziabnie to muszą do szpitala jechać.

[AquaManiac]

Napisz jaki to gatunek to moze cos sie poradzi. Oswojony volitans wciaga mrozone krewetki az milo, tylko nie wiadomo czy twoj to volitans

[radek911PL]

Hej. Ja proponuję żebyś narazie zainwestował w trochę rybek słodkowodnych, tak by jej nie zagłodzić. Tylko staraj się kupić troszkę większe molinezje czy gupiki. Ja jak wrzucałem małe neony to zanim skrzydlica się spostrzegła to garbiki i apogony zdążyły ją ubiec.

Z mrożonek kup sobie mrożoną stynką. Jeśli skrzydliczka jest za mała by zjeść całą to rozcinaj na pół. Ja jak wrzucam za duży kawałek to podpływa, ale nie zjada. Ale po odcięciu częśći od środka tułowia, tak żeby ogonek i głowa zostały (jak swojej daje taki "klocek" z odciętą głową i ogonem to nie wykazuje aż takiego zainteresowania) rzuca się jakby tydzień nie jadła. Mrożonkę wrzucaj tak by opadała tuż przednią. Widać rybka nabiera się wtedy że to żywy.

Także narazie żywy to podstawa by zwierzaka nie zagłodzić i miłej zabawy i dużo cierpliwości z mrożonkami. Warto się pomęczyć bo z czasem będzie jadła ze szczypiec tak jak moja. Chwilami kusi mnie próbować karmić ją z ręki ale te kolce jednak hamują moje pokusy

Pozdrawiam

Radek

[Iceberg]

...Czesc,masz tu link,dzieki ktoremu powinno Ci sie udac zindentyfikowac swoja skrzydlice,wszystko jest tam opisane na temat karmienia,zachowan...taki fajny skondensowany material o tych diabelnie pieknych diablach...http://www.reefkeeping.com/issues/2002-11/fm/feature/index.php Pozdrawiam i chetnie zobacze tez inne linki jak ktos ma...

[marmi26]

wielkie dzięki koledzy za zainteresowanie i ponoc, zideztyfikowalem ja i wyja mi sie ze jest to volitans, rozmraza mi sie rlasnie krewecie i bedze wieczorem kombinowal, a chyba jednak pomysle o jakis rybkach slodkowodnych, kurcze troche szkoda zywych , kiedys je hodowalem a teraz beda szny jakos pokarm ..... tak czy inaczej bede walczyl i za kawalek sie odezwe, dzieki wielkie.

pozdrawiam

Tomek