volf Zgłoś Napisano 25 Grudnia 2015 nie mam takiego doświadczenia jak niektórzy bo w morskim siedzę dopiero trzy lata, ale moim zdaniem z tą ciągłą pracą odpieniacza to mity, oczywiście mam żeby nie było że nie, ale chodzi tylko 10 /24 bo tak timer ustawiony, a bywa że czasami i tydzień nie pracuje, nigdy nic mi nie zdecho z tego powodu i nigdy żadnych negatywnych skutków nie zauważyłem a w ogóle to go wywale bo myślę że jest całkowicie zbędny kolega Rufio lepiej niech poszuka innych przyczyn zdychania akwarium zamiast ulegać presji lobbystów producentow odpieniaczy Spokojnych zdrowych i radosnych Świąt Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Septimus Zgłoś Napisano 25 Grudnia 2015 (edytowane) Grzegorz bardzo dobrze podsumowałeś całe zagadnienie, ja na szczęście nie musiałem myć okien......... ale dodam że kiedyś po dodawaniu bakterii wyłączałem odpieniacz na noc by dać na odpowiednie namnożenie szczepu. Nic złego w akwarium się nie działo do czasu, aż pewnego dnia zaspałem do pracy, w pośpiechu wybiegłem z domu.....Po powrocie obraz który zastałem doprowadził mnie do łez......zgon 80% obsady wściekłość na siebie że zapomniałem go załączyć.....i na to że przez głupotę, roztargnienie doprowadziłem do śmierci zwierząt za które byłem odpowiedzialny. Pamiętajcie że życie zwierząt które hodujemy jest w naszych rękach i mamy obowiązek by to życie miało się jak najlepiej i trwało jak najdłużej Miałem podobnie. Przez półtorej roku wyłączałem odpieniacz na noc, ale pewnej nocy namnożyły mi się bakterie i padły prawe wszystkie ryby od tego czasu odpieniacz chodzi 24h na dobę. Edytowane 25 Grudnia 2015 przez Septimus (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grzegorz T Zgłoś Napisano 25 Grudnia 2015 Nie chciałem generalizować i wskazywać jedynie słusznej drogi. Nie o to mi chodziło. Z samych wypowiedzi forumowiczów wynika, że co akwarium to inny specyficzny ekosystem. Jeden potrzebuje odpieniacza a inny tylko podmian. Dla mnie osobiście ........... zaznaczam, że dla mnie i u mnie ..........odpieniacz jest gwarantem stabilności. Nawet jeśli ja coś nabroję, przekarmię, przeleję itp. odpieniacz spowolni reakcję ekosystemu i da mi potrzebną zwłokę na podjęcie działania. Nie mam takiego doświadczenia jak co niektórzy na tym forum i nie wystarczy mi spojrzenie na korale żeby wiedzieć, że coś jest nie tak. Muszę zrobić testy i skorygować. Silne napowietrzanie i duży odpieniacz mi w tym pomagają. Po prostu śpię spokojniej. Cytuj 600l w obiegu, OPTI z kominem, lampa LED PANDORA HYPERION R2 HYBRID, obieg DC6000, odpieniacz na tunze silence 9430.040, PROFILUX II Ex 2xPh, redox, SMS itp, DP-4 na balingu, sump 80x80x40 + refugium, miękko-LPS-SPS. Naprawimy wszystko co jest związane z elektroniką i nie ucieka na drzewo. Rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki. Cuda zajmują mi trochę czasu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rufio19 Zgłoś Napisano 25 Grudnia 2015 w moim przypadku tak właśnie się stało, strata prawie wszystkich ryb......oczywiście mógł to być zbieg kilku przyczyn, ale nastąpiło to po wyłączeniu odpieniacza, który nie pracował około osiemnaście godzin ...... od tego czasu chodzi bez przerwy i taka sytuacja się nie powtórzyła Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artur Tokajuk Zgłoś Napisano 26 Grudnia 2015 Grzegorz ma racje i jego wypowiedz ma tu najwiekszy sens Jakby nie było odpieniacz to zabezpieczenie które wyciąga świństwa z wody Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach