[250l] Oceanarium - dzień po dniu, krok po kroku...

[syciu]

Widziałem live jest fajowe - a pewien krabik wpadł mi w oko :-) - teraz i ja poszukuje żeby go nabyć i posiadać u siebie w baniaku

Amnor - na żywo twój baniak jeszcze lepiej.

Zapraszam jakoś do mnie żebyś zobaczył na żywo efekt pracy i klejenia :-)

[danp]

Szkoda samczyka, niestety czasami to hobby jest frustrujace. Nie podawaj sie, na pewno dziewczynom przyda sie facet Piekne ryby zreszta.

[Ziemniok]

syciu - lybia tesselata?

[Artur160]

Gdzie dorwałeś te ricorde i zoa?

[Darekn12]

artur zakupil je od szwartka z murowanej.

pozdro:D

[Amnor]

szirkos

Również pozdrawiam. Fajnie, że w Poznaniu jest coraz więcej morszczaków.

syciu

Chętnie wpadnę. W końcu nowy baniak trzeba dobrze oblać, żeby nie wylał.

danp

Nie nooo... Nie poddam się tak łatwo. Czekam teraz na nową dostawę ryb i mam nadzieję, że w końcu trafi się jakiś samiec alfa.

Ziemniok

Lybia tesselata ostatnio się nie pokazuje, więc trudno się pochwalić tym krabikiem. Choć pewnie jakby go syciu zobaczył, to też chciałby go mieć. Na razie zauroczył go Neopetrolisthes ohshimai.

Artur160

Tak jak napisał Darek.

Przy okazji przekonałem się ile znaczy oświetlenie. Jak kupowałem od szwartka ukwiał, to już wiedział że będzie likwidował baniak i proponował mi również inne zwierzaki, ale jakoś nie byłem przekonany. Tydzień później odwiedziłem sycia i pierwsze co, to zapytałem gdzie kupił takie piękne Zoa... Okazało się, że od szwartka.

Na szczęście miał jeszcze jedną skałkę, no i oczywiście inną z Ricordeą (u niego była brązowa), więc mi się upiekło.

Darekn12

Wiaderko przekazałem Rafałowi. Mam nadzieję, że dotarło.

Pozdrawiam.

Dzień 105 - 19.05.2010

Dziś dotarła przesyłka z nowymi mieszkańcami, czyli dwie parki - Pterapogon kauderni i krewetki Thor amboinensis.

Zdjęcia kiepskie, bo robione na szybko. Spróbuję zrobić lepsze jak zwierzaki się zaaklimatyzują.

Przy okazji chciałem zwrócić uwagę na fakt jak istotne jest właściwe pakowanie zwierzaków przed wysyłką (ukłony dla załogi www.korale.pl :kapelusz).

Pomimo tego, że paczka z każdej strony była oklejona naklejkami wskazującymi górę, to i tak w pociągu podróżowała do góry nogami. Jak to zobaczyłem, to mimo iż jestem spokojnym człowiekiem, wyzwałem konduktora od najgorszych... Na szczęście po przyjeździe do domu okazało się, że wszystko było tak zapakowane, że ani kropla się nie uroniła. Zwierzaki też wydają się być w dobrej formie, ale pewnie należy poczekać kilka dni z oceną.

[Artur160]

Czy pterapogony nie wszamaja sexy shrimpow? Moje polwaly na slodkowodne krewetki karlowate jak wpuszczalem jako żywy pokarm

[KG5]

Elegancko widzę się akwarium rozwija...

[syciu]

Hej, Amnor zapodaj jakieś fotki baniaka - jak tam żółty koralik i favites? :-)

[Amnor]

Artur160

Na razie nie przejawiają najmniejszych skłonności ku temu. Krewetki zamieszkały na jednej z Euphyllii i żyją sobie spokojnie, nikomu nie wadząc. Fajne są - jak tylko gdzieś znajdę, to dokupię im jeszcze kilka do stadka.

KG5

Fajnie, fajnie, a nawet trochę za fajnie się ostatnio rozwijało... Muszę przystopować, bo ze stresu spowodowanego codziennym dokładaniem lub przestawianiem zwierzaków Niebieski dostał takiej ospy, że zacząłem się o niego obawiać. Na szczęście oprócz białych kropek nic mu nie jest - wszędzie go pełno i je najwięcej ze wszystkich ryb. Zresztą kropki też już powoli schodzą.

syciu

Zmobilizowałeś mnie, bo jakoś ostatnio nie chciało mi się fotek pstrykać. Jak już miałem wolną chwilę, to wolałem po prostu patrzeć sobie co się na mojej rafce dzieje.

Dzień 111 - 25.05.2010

W zeszły piątek odwiedziłem Aqua Medic'a - tak kontrolnie, bo dostawa była i miałem nadzieję, że znajdę samczyka Pseudanthias squamipinnis. Rybki niestety nie było, za to okazało się że jestem nałogowcem - mimo że obiecywałem sobie, że nic innego poza samczykiem do zarządzania pomarańczowym haremem nie dokupię, to i tak skusiłem się na 2 korale.

Favia favus

Niestety nie zauważyłem, że jedna 'główka' była czymś zainfekowana i po 2 dniach 'zgnilizna' objęła wszystkie sąsiednie, wiec musiałem odłupać i wyrzucić kawałek skałki. Nie do końca udało mi się usunąć całą chorą tkankę, ale jak na razie wygląda na to, że rozwój choroby został zatrzymany.

Drugi koral to Nemenzophyllia turbida

Jest cudnie żółty, choć Skiba twierdzi, że to 'farbus'. Na razie nie widzę, żeby tracił kolor, ale pewnie jednak jest farbowany, tyle że profesjonalnie.

Poza tym wczoraj i dzisiaj w zbiorniku miała miejsce mała rewolucja. Zaczęło się od tego, że w niedzielę zmieniłem odcień światła - zmniejszyłem moc światła dziennego (białego), bo odniosłem wrażenie, że dla niektórych korali jest za jasno i podniosłem lampę o 5 cm do góry. Teraz barwa światła to jakieś 18.000K.

Niestety sprowokowało to ukwiał do zmiany miejsca. W sumie jego nowe lokum jest znacznie ciekawsze z punktu widzenia ekspozycji, ale zmusiło mnie to do przestawienia trzech korali, bo dość mocno je po drodze poparzył - nie mówiąc o tym, że na jednego praktycznie wlazł.

Musiałem też wyrzucić Acanthastrea lordhowensis - podobnie jak Favia jedną 'główkę' miała od początku martwą/chorą i niestety choroba w szybkim tempie objęła pół korala. Jako że od podmianki, która miała miejsce ponad tydzień temu, redox nie chciał się podnieść powyżej 260 uznałem że przyczyną musi być właśnie ten umierający koral. W trzy godziny po eksmisji redox wynosił już 280 i rośnie, więc chyba miałem rację. Musze uważniej oglądać korale przed zakupem.

W weekend dołożyłem również trochę 'magicznych kulek', bo zauważyłem że zwiększenie obsady i karmienia spowodowało lekki wzrost NO3 i PO4. Przy okazji, zgodnie z zaleceniami znalezionymi w wątku poświęconym temu typowi filtracji, usunąłem z filtra górną gąbkę. Okazało się że to był błąd. Nie dość że sporo syfu dostało się przez to do akwa, to jeszcze razem z syfem przedarło się trochę co mniejszych, głównie połamanych, kulek (to nie prawda że się nie podnoszą - przynajmniej te pokruszone lecą ochoczo do góry). Niby to nie problem, ale moja niebieska Zebrasoma ganiała za tym jak za największym przysmakiem - żadnemu kawałkowi nie przepuściła - a nie wiem czy to jest zdrowe jako karma dla ryb. Chociaż w sumie kulki są zrobione z alkoholu, więc może po prostu Niebieski lubi używki.

W każdym razie dziś gąbka z powrotem trafiła na swoje miejsce.

Na deser kilka aktualnych fotek. Robiłem na szybko i zaraz po wieczornym karmieniu, więc nie są najlepszej jakości.

Przy okazji udało mi się tez przyłapać mojego Spaghetti Worm'a na próbie rozmnażania (chyba). Wylazł spod piachu, wspiął się na rurówkę i wypuścił jakąś zawiesinę. Pewnie wkrótce pojawi się więcej takich stworków. Oby nie przerodziło się to w plagę.

[Artur160]

Romku wiem gdzie można dostać sexy shrimpy, tylko nie chce robić reklamy, wiec jak coś wal

na priva:waving

[Amnor]

Artur160

Dzięki za cynk. :kapelusz

Krewetki już zamówione. Jutro odbieram je od Sycia - przy okazji obejrzę sobie na żywo jego nowe cudo.

Dzień 113 - 27.05.2010

Dziś naszła mnie w końcu ochota na fotografowanie (głównie ryb). Pstryknąłem trochę fotek do archiwum, żeby sprawdzić jak się zwierzaki zmieniają. Oto kilka z nich.

Wesoła gromadka czeka na kolację... O tej porze dnia ryby są wyjątkowo zgodne.

I po kolei, cała rybia obsada:

Sexy shrimps zamieszkały na Euphyllia paradivisa - a w zasadzie to nawet 'w'... Niedługo stadko powiększy się o kolejne 3 sztuki. Ciekawe co na to koral?

Po podaniu jedzenia akwarium jak zwykle ożyło - nie tylko nieśmiałe zazwyczaj Lysmata debelius się pokazały ...

... ale i wieloszczety wylazły ze skały - nie wiedziałem że mam już takie dorodne osobniki.

Widok z fotela (mój ulubiony).

I widok z kanapy (też fajny i wygodniej się siedzi ).

[daimen]

ja wole widok z kanapy ;]

[Amnor]

daimen

Z kanapy najczęściej obserwuję życie w baniaku, więc może dlatego trochę mi ten widok spowszedniał.

Dzień 116 - 30.05.2010

Dwa tygodnie temu wypatrzyłem w akwarium nieproszonego gościa - kraba, który jakimś cudem uchował się w skale niezauważony. Nie jestem pewien gatunku, bo jest tak płochliwy, że jedynie czasami migną mi jakieś odnóża lub szczypce w szczelinach skalnych, ale dzięki znalezionej wylince podejrzewam że jest to Chlorodiella nigra.

Na Reeflex.net piszą, że raczej jest niegroźny, ale zauważyłem, że od paru dni ryby (szczególnie śpiące w skałach Pseudanthias squamipinnis) mają mocno pokiereszowane płetwy. Czy ktoś z Was miał tego kraba? A jeśli tak, to czy faktycznie jest bezpieczny, czy może lepiej zacząć przygotowania do polowania na niego?

A jeśli już jesteśmy przy krabach, to dzisiaj sfotografowałem mojego pierwszego - Mithraculus sculptus. Cały czas nie mogę się nadziwić, jak szybko i jak bardzo urósł.

To zdjęcie z dzisiaj - siedzi na pompie TUNZE 6045:

A to z 9 marca - wtedy był wielkości paznokcia na palcu wskazującym:

[Ziemniok]

Ale tempo! Bydlak!

[Amnor]

Dzień 120 - 03.06.2010

Ponieważ pogoda nie zachęca do wyjazdów, postanowiłem zacząć długi weekend od nadrobienia zaległości w akwarium.

Na pierwszy ogień poszło czyszczenie szyb, przedmuchanie skały, przegarnięcie dna, porządki w SUMPie oraz przyklejenie kilku korali, które permanentnie były przewracane przez przerośniętego Mithraxa.

Następne w kolejce były testy. Wyniki potwierdziły, że pomimo zwiększenia częstotliwości i ilości karmienia, magiczne kulki działają całkiem dobrze.

PH - 7,89

KH - 8,3

NO2 - 0

NO3 - 5

PO4 - 0,03

Ca - 390

Mg - 1260

ORP - 292

Po tej rozgrzewce przyszła pora na konkrety, czyli wymianę pomp cyrkulacyjnych.

Uznałem, że dwie TUNZE 6045, w połączeniu z silną pompą obiegową oraz dodatkową TUNZE 6025 (uruchamianą w dzień), tworzą zbyt silny oraz zbyt jednostajny prąd. Postanowiłem wymienić obie 6045 na dwie 6055 z kontrolerem oraz rozgałęźnikiem Y-adapter.

Pracy było sporo, bo trzeba było rozkręcić połowę konstrukcji szafki oraz przeryć pół dna (kable szły pod piaskiem), ale myślę że było warto. Teraz będę mógł zaadoptować większą ilość LPSów, które coraz bardziej mi się podobają. A w przyszłości jak przybędzie korali (szczególnie SPSów), użyję pokrętła ustawionego obecnie na około 40-50% mocy.

Tyle w tematach techniczno-porządkowych. Jeśli chodzi o życie w akwarium, to niestety pomimo starań nie udało mi się utrzymać przy życiu Montipora danae. Może włożyłem ją do zbyt świeżego baniaka, może start BIO Pellets jej zaszkodził, a może zabrakło mi doświadczenia... W każdym razie nie załamuję się i postanowiłem spróbować z kolejną Montiporą - tym razem z Montipora digitata.

Poza tym bardzo ucieszył mnie fakt, że rurówka, która zrzuciła pióropusze i przez dobry miesiąc praktycznie się nie pokazywała w końcu się odrodziła.

Zmieniła trochę kolor - teraz jest mniej intensywny - ale grunt że przeżyła.

Za to Caulastrea curvata, choć był moment kiedy wydawało mi się, że odbija, znowu wygląda kiepsko. Pewnie ma to coś wspólnego z faktem, że podczas swojej przeprowadzki ukwiał się po niej przespacerował. Ale jeszcze się nie poddaję. Może wróci do formy.

I na koniec fotka całości.

[Artur160]

Ładnie:clapping

Czy tam na górze przy kominie jest "korkociąg"? Jeśli tak to mam nadzieję, że wiesz iż trzeba go codziennie dokarmiać?

[Amnor]

Artur160

Niby na Reeflex.net piszą że to koral niefoto, ale z zaufanego źródła usłyszałem, że nie do końca. I faktycznie - poza tym co sobie złapie podczas karmienia ryb nie dokarmiam go specjalnie, a ma się całkiem dobrze.

Dzień 125 - 08.06.2010

Zaraz po wymianie pomp i zmniejszeniu cyrkulacji zakupiłem koralowca, który zawsze mi się bardzo podobał - Plerogyra sinuosa.

Przedwczoraj też doszły grzybki - Discosoma sp. 01 i Discosoma sp. 12.

A wczoraj Doktorek - Labroides dimidiatus. Nie należy on do moich ulubionych ryb, więc ociągałem się trochę z jego zakupem, jednak ostatecznie szlę przeważył fakt, że jest bardzo pożyteczny.

Strasznie ciężko zrobić mu zdjęcie, bo jest w ciągłym ruchu. W każdym razie praktycznie zaraz po wpuszczeniu zabrał się do czyszczenia ryb z pasożytów i dziś rano po ospie nie zostało już żadnego śladu. Od tego momentu zostałem jego zagorzałym fanem i szczerze polecam tą rybę każdemu, szczególnie jeśli ma w akwarium Pokolce.

Niestety zmiana cyrkulacji doprowadziła również do kolejnej przeprowadzki ukwiału. W ostatniej chwili udało mi się odgonić go od Catalaphyllii (Premnas zażarcie odgryzał jej tipy jak tylko ukwiał znalazł się w odległości abordażowej - chyba w celu ułatwienia inwazji swojemu gospodarzowi). Po powstrzymaniu jego marszu wkleiłem małą skalną przegrodę pomiędzy oba zwierzaki i jak na razie wygląda na to, że to rozwiązanie zadziałało.

I zwyczajowo kilka fotek w nowej aranżacji baniaka, wymuszonej pojawianiem się Plerogyry i zmianą miejsca przez ukwiał.

A tak wypoczywa co noc Mithraculus sculptus.

[Artur160]

te anthiasy mega ożywiają zbiornik:)

Co do korkociągu to pogadaj z Natanem-On jest non-photo specem, ja tylko napisałem co mi się o uszy obiło o tym koraliku:waving

[lukiblack]

Witam,

Czekam na kolejny odcinek mojego wieczornego serialu !!

Od założenia zbiornika silnie dopinguję Cie Amnor, po części ze względu na podobne upodobanie do bezkręgowców i podobny litraż do mojego. Twoja solniczka zmieniła moją wizję ułożenia skał - ze względu na żółtka.

Świetnie się czyta Twoje posty, czekam na kolejny odcinek.

Pozdrawiam

Łukasz Leżuch

[kapuhy]

Piękna Plerogyra, w ogóle cały baniak jest dla mnie w dziesiątce najładniejszych na forum. Albo i w piątce

Jak się ma Lybia, widać ją choć trochę? U mnie wychodzi tylko po zgaszeniu świetlówek, a i to bardzo nieśmiało. A zwierzak piękny...

[Amnor]

Artur160

Jak dobrze pójdzie to wkrótce dojdzie jeszcze pomarańczowy samczyk, a jak pójdzie jeszcze lepiej, to może tym razem przeżyje...

A Cirripathes sp. cały czas obserwuję. Na razie wygląda na to, że jednak nie jest typowym przedstawicielem niefoto.

lukiblack

Dzięki za miłe słowa. Ostatnio kolejne 'odcinki' pojawiają się rzadziej, bo i w akwarium nie ma już tak gwałtownych zmian. Jutro jest dostawa w AM, więc może coś przytulę, to będzie o czym napisać.

kapuhy

Aż się zarumieniłem. Ale aż tak dobrze, to chyba jeszcze nie jest - baniak wciąż raczkuje i pewnie jeszcze sporo wody RO upłynie zanim uzyska docelowy kształt. Wtedy dopiero się okaże, co wyjdzie z moich starań. Na razie to chyba wciąż mam szczęście początkującego, bo - odpukać - większe niepowodzenia jakoś mnie omijają. Ale i tak nie wszystko rośnie tak jak bym chciał.

A Lybia pokazuje się co kilka dni, głównie podczas karmienia. Chociaż gdybym nie wiedział, gdzie ma swoją norkę, to pewnie bym go nie widywał wcale. W każdym razie widać go częściej niż homara Enoplometopus debelius. Wygląda na to że im ładniejszy zwierzak, tym rzadziej się pokazuje. :dontgetit

Dzień 127 - 10.06.2010

Dziś trochę pomajsterkowałem zmuszony warunkami pogodowymi. Temperatura wody zaczęła niebezpiecznie rosnąć, więc uznałem że czas najwyższy zadziałać. Na początku myślałem o chłodziarce, ale ponieważ nie mam za wiele miejsca, stwierdziłem że może najpierw warto byłoby wypróbować wiatraki. Zakupiłem 6-cio pak GroTech'a - Cool Breeze - i jak na razie jestem zadowolony bo od uruchomienia temperatura wody nie przekracza 27st.

Na razie wiatraki zamontowane są nad SUMPem, ale jeśli okaże się że nie dają rady, to przełożę je na zbiornik główny.

Przy okazji wyprowadziłem wlot powietrza do odpieniacza poza szafkę.

Co dziwne, pomimo tego że teraz do odpieniacza trafia na pewno znacznie więcej tlenu, pH dziś wieczorem wynosiło zaledwie 7,86, podczas gdy wcześniej zazwyczaj przekraczało 8,0. Czy pogoda może być powodem takiej zmiany?

A na deser fota mojego niezidentyfikowanego pasażera na gapę. Zdaje się że mu dobrze w moim Oceanarium, bo rośnie jak na drożdżach.

[Amnor]

Byłem rano w AM i zarezerwowałem sobie samczyka Pseudanthias squamipinnis. Odbiorę go w poniedziałek, jeśli dotrwa (oby ).

Przy okazji po raz kolejny odezwał się pomysł, który kiedyś nie dawał mi spokoju - a mianowicie rozbudowa mojego stadka Zebrasom o Zebrasoma scopas. A odezwał się, bo z dostawą przyjechały 3 niewielkie i bardzo fajnie ubarwione egzemplarze z tego gatunku.

Co sądzicie o tym pomyśle? Wiem że 3 Pokolce na 250l to już sporo, wiem że dodawanie kolejnego Pokolca do baniaka w którym mieszkają już inne ryby z tej rodziny jest ryzykowne, ale mimo tego jakoś cały czas chodzi mi po głowie taki trójkącik. Czy to się może udać?

[mufti]

@Amnor

Zapytam nieskromnie , jak tam ARM? Działa jak należy? Jak go w tym momencie wykorzystujesz?

[Taku]

Co do pokolców - żółty i niebieski bedą go ganiać jak głupie...

Zbiorniczek naprawdę ładny. Prawdopodobnie podobnie jak ty mam fioła na punkcie skorupiaków - już mam 5 krewetek a i tak ostrze sobie zęby n a jeszcze kilka... tylko czytając niektóre wątki (np. o thor amboinensis) przechodzi mi na pewien czas ochota z zapytaniem: czy nie będą rozrabiać w akwa?