Gwara

[inmar]

Tak na naszym regionalnym forum koledzy rozmawiają ze sobą.Sam jestem Ślązakiem,ale nie zawsze wszystko rozumiem.Generalnie podoba mi się,że jest używany miejscowy język.

aaaaa zarozki je [postawia jak sie yno spotkomy chopie kochany.za jaki tydziyn jo mysla trza by to ze l..... ustalic i resztom jako sobota mono

We moim akwarium zyje terozki 24 neony inesa,tela samo neona zielonego,porka ramirezow,porka agasisow na razie tela rosliny sie przyjyny i rosnom pomalu do gory zapodom foty we niedziela jak znojda czas.

[lionfish]

Hehe, dobre.

Tutaj gdzie mieszkam w Szwecji jest tyle dialektow ze jak ktos sie trafi z jakiegos innego regionu (szczegolnie ze Skane) to naprawde ciezko sie dogadac.

[chodi]

inmar ja to mam takie wesole wspomnienie jak na poczatku samym mojej emigracji do uk dosc czeste bywaly tzw wieczorki integracyjne miejscowej polonii w pobliskich barach. I razu ktoregos mocno pijany kaszub zaczal sie klocic z polprzytomnym slazakiem placz na sali i kosztowalo mnie to powazne problemy z oddychaniem ze smiechu rzecz jasna

[Grzegorz Dyzma]

Hehe dobre:D

Ja bym sie bal pisac po swojemu. Nie dosc ze zaczynam zapominac podstawowe zasady ortografii to jeszcze miksuje polski z angielskim i zaczyna to byc zenujace.

Ja kcem wracac do Polandu:D

[seb]

Chodi, pamiętam dokłanie taką samą sytuację, za małolata, nad jeziorem, mój kuzyn ślązak wdał się w rozmowe z żeglarzem, kaszubem rodowitym, całe ognisko płakało a najlepsze było, jak potem sobie powiedzieli o czym mówili, okazało się że o dwóch zupelnie innych rzeczach :)

Pozdrawiam

seb

[Lizard]

grzesiu, a jak z Twoim angielskim?

polak potrafi z kazdym sie dogadac!

[chodi]

lizard to tak kumpel do babki w banku. Czego nie nie understand? Sie ucz polskiego bo nas tu juz wiecej niz was

[Lizard]

haha dobre chodi

[kapuhy]

A dla mnie nr jeden to

inglisz

[ZenonPL]

Stare, ale jeszcze niezłe:

An Italian tourist wrote a complaint letter to the Manager of a hotel in London. The letter read a s follows:

Dear Signor Diretorre,

Now I am tella you the story how I was treated at your hotella. I am comma from Palermo as tourist to London and stay as a young man at your hotella. When I comma in my room I see no shit in my bed. How can I sleep with no shit in my bed? I calla down the receptione: "I wanna shit"; They: "Go to the toilett". I say: "No, no, I wanna shit in my bed". She than say to me: "So you sonnawabitch, wanna shit in the bed?"

What is sonnawabitch?

I go down to ristorante for breakfast. I order bacon and eggs and two pisses of toast. I getta only one piss of toast.

I point to the toast: "I wanna piss"

She tella me: "Go to the toilett."

I say: "No, no, I wanna piss on my plate".

She than say to me: "You bloody fella better not piss on the plate, you sonnowabitch".

Second person who do not even know me and call me sonnawabitch!

What is sonnawabitch?

Later I go dinner into ristorante. Spoon and knife is laid but no fock.

I tella waitress: "I wanna fock"

She tella me: "Sure, everybody wanna fock".

I tella her: "No, no, you don't understand me. I wanna fock on the table".

She than tella me: "So you sonnawabitch wanna fock on the table? Get your ass outta here!" So I go to the receptione and ask for bills.

I no wanna stay at your hotella no more. When I have pay the bills, the porter say to me: "Thank you and peace be with you".

I say: "Piss on you too, you sonnawabitch".

I go back to Italy! I never more comma stay in your hotella, you sonnawabitch!

[inmar]

To niy po naszymu.