sztuka czy wyścig ???

[Piotrek z Pabianic]

Witam forumowiczów i pytam :czy akwarystyka morska to sztuka z zamiłowania,czy wyścig pokazywania ?

jak to jest że są osoby które ledwo zasolą baniak i buch fotkę ,i osoby które posiadają piękne "morskie ogrody" i nie podzielą się widokiem z innymi.

Jedni mają całość od razu,drudzy latami dochodzą do jakiś etapów

[jan fitas]

#247504 RA345 :

[...]czy akwarystyka morska to sztuka z zamiłowania,czy wyścig pokazywania ?[...]

to tylko, lub aż hobby - zawiera w sobie wszystkiego po trochu.

filtrem jest osobowość - głównie. ale równie dobrze:

- potrzeba chwili

- brak pewności

- wrażenie sukcesu

- itd., itp., ... każdy na pewno coś tu zmieści i przypasuje

[AdamB]

Juz dawno temu na antenie"trojki" zastanawial sie Stefan Fridman "jak polaczyc hobby z przyjemnoscia? "

[AquaManiac]

AAAAAAAaaaaaaaa!!! Janek Fitas sie odezwał!!! Łezka w oku sie kreci, stare czasy poczatkow nano-reef.pl sie przypominają... Jeszcze tylko czekac az sie Waldek Kwiecień, Grześ Wojtasik i Artur Furtak kiedyś odezwą

Wracając do tematu posta:

"Jedni mają całość od razu..." - nie ma takich, zapewniam Cię Do wszystkiego dochodzi sie etapami, czesto sukcesy okupione sa bolesnymi porazkami...

"osoby które posiadają piękne "morskie ogrody" i nie podzielą się widokiem z innymi." - z czasem sie juz tak nie chce wiadomo, poczatkowo prawie kazdy ma ochote podzielic sie jakims sukcesem, pozniej takie sukcesy staja sie mniej lub bardziej normą, w kazdym razie niczym bardzo szczególnym. Uwierz mi, gdybym 5 lat temu mial w baniaku to co mam teraz, wstawialbym fotki codziennie, dzisiaj to dla mnie "norma" i "nie ma sie czym chwalic"

[jan fitas]

#247525 AquaManiac :

[...] Jeszcze tylko czekac az sie Waldek Kwiecień, Grześ Wojtasik i Artur Furtak kiedyś odezwą [...]

no, to czekamy

[Grzegorz Dyzma]

Od razu przypomnial mi sie temat Szymona "Czym jest dla was akwarystyka morska"

Czy sukcesy czy porazki uwazam ze zdjec powinno byc wiecej. Czy maja to byc kolorowe ogrody czy zaglonione sumpy nie ma znaczenia. 50% kazdej jednej ksiazki o morszczyznie to wlasnie fotografie. Na forum to zawsze doskonale uzupelnienie (chcialoby sie napisac) merytorycznych postow. Ale zgadzam sie z tym co napisal AquaManiac. Pamietam moja pierwsza Tubastrea. Kiedy sie napompowala i pokazala polipy od razu aparat i foty. Teraz to norma i juz nie ma sie czym podniecac:D

Generalnie lubie ogladac zdjecia i z wielu beszczelnie cos malpuje. Czy to wystroj, konfiguracja sprzetu, czy sasiadowanie korali

[Amnor]

Jeśli chodzi tylko o chwalenie się sukcesami, to AquaManiac ma pewnie rację.

Tyle że ja na przykład mój dziennik traktuję bardziej jak Dziennik właśnie...

Po pierwsze fajnie mieć gdzieś udokumentowany proces samodzielnego tworzenia mikroświata - ja w każdym razie lubię od czasu do czasu przejrzeć stare wpisy i porównać co się zmieniło - zarówno w zbiorniku, jak i w moim podejściu do tego hobby. Przypomnieć sobie te początkowe sukcesy, które jak napisał AquaManiac stały się już normą - to samo zresztą dotyczy porażek - i emocje, które im towarzyszyły.

A poza tym pisanie takiego 'publicznego dziennika' bardzo pomaga przy zakładaniu i prowadzeniu akwarium, bo wiele osób dorzuci coś od siebie, poradzi, pochwali, skrytykuje... Staram się wyciągać z tego wnioski i oszczędza mi to często konieczności zakładania nowych wątków.

Nie wspominając już o tym, że dla początkujących akwarystów relacje krok po kroku stanowią skarbnicę wiedzy. Ja przed uruchomieniem akwarium, oprócz kilku artykułów z działu dla nowicjuszy, czytałem w zasadzie tylko dzienniki. I chyba nauka nie poszła do końca w las.

A to że w miarę upływu czasu ubywa relacji i zdjęć... pewnie ma to jakiś związek z faktem, że proporcjonalnie przybywa obowiązków przy coraz bardziej tętniącym życiem baniaku.

[Silver200]

A ja bardzo zazdroszczę ludziom takim jak np. Anmor za to, że chce im się pisać i archiwizować swoje działania.

ja nie raz się zbierałem żeby wrzucić jakieś zdjęcia i coś napisać, ale zawsze brakuje czasu, chęci itp.

A dzieki takim dziennikom, wiele osób bez zadawania niemądrych pytań może się wiele dowiedzieć

[basterek-4]

Myślę, że jednoznacznej odpowiedzi próżno szukać, ilu akwarystów tyle powodów. Dla jednych pasja dla innych potrzeba, jeszcze innych....każdy może coś tu wstawić. Moje choć ciągle jeszcze nie założone (mam nadzieję już nie długo) ma być. Po prostu być bo lubię się patrzeć na rybki.