3k PLN - ReefMax czy samoróbka ?

[TomekSz]

Witam wszystkich serdecznie.

Postanowiłem założyć sobie solniczkę. Od kilku tygodni czytuję forum i biję się z myślami od czego zacząć.

Budżet, który jestem w stanie wygospodarować to około 3000 PLN. W zaprzyjaźnionym sklepie akwarystycznym zaproponowano mi, że za taką kwotę mogę kupić ReefMaxa plus jakieś życie na początek (woda, skały, szczepki, obsada z ich działających akwa). I tutaj pojawia się nurtujące mnie pytanie, które postanowiłem zadać na tym Forum.

Stawiać tego "gotowca" ReefMaxa, czy może za tą kwotę (3000 PLN) będę w stanie postawić samodzielnie (oczywiście z Waszą nieocenioną pomocą) coś większego ? Nie ukrywam, że ReefMax wydaje mi się "troszkę mały".

Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie/oferty pomocy/kosztorysy...

Pozdrawiam

Tomek

[Sienki]

jak poszukasz i poczekasz cierpliwie, to pewnie uda Ci się taniej kupić, czasem coś używanego itd...

ja najpierw nie chciałem reefmaxa ze względu na wymiary i tą max pojemność, plus to że ktoś mi narzuca co muszę mieć ale już widzę ze wydałem więcej niż planowałem.. ale to chyba taka norma..

[PanMandaryn]

3tyś za reefamxa +"jakieś życie na początek" to niewiernie drogo. Proszę nie dać się nabrać "miłemu" sprzedawcy. Za takie pieniądze można mieć naprawdę bardzo dobrze zrobione akwarium i to dużo większe. Przy budżecie tego typu polecałbym kupowanie urządzeń używanych, które to bywają dużo tańsze. Prosze przeglądać allegro i dział targowisko tego forum. Reefmaxa nie polecam bo odpieniacz i oświetlenie ma po prostu słabe. Wielu bardziej wymagających zwierząt raczej się w nim nie trzyma. Myślę, że za te pieniądze powinno udać się zrobienie zbiornika około 200l. Wymagałoby to jednak kupienia kilku używanych urządzeń (lampa, odpieniacz) jednak efekt końcowy byłby dużo lepszy.

Jeżeli jednak chciałby Pan reefmaxa to koszt tego zestawu to normalnie jakieś 1300-1500zl. Osobiście reefmaxa nie polecam.

Jaka jest obecnie Pana wiedza na temat akwarium morskiego, jego utrzymania, zwierząt, oraz podstaw chemii związanej z tym zagadnieniem? Nie ukrywam, że odpowiednia wiedza pozwoli Panu na ogromną redukcję kosztów (np. lampa samoróbka 250W kosztuje 100-150zl, a markowa ponad 1000 albo i więcej). Czy jest Pan zatem gotowy, by niektóre elementy sprzętowe zrobić samemu, czy koniecznie muszą to być gotowe rozwiązania?

Pozdrawiam.

[MiQ]

ja np. kupuje reff-max za to że jest już gotowy bo nie mam zdolności złotej rączki żeby to wszystko jako tako wyglądało

jak bym robił sam to coś większego (droższego) z sumpem itd i szczerze to robić samemu 120L to według mnie się nie opłaca skoro masz gotowy zestaw, który działa (chyba że nie działa )

[Natan]

zacznij od reefmaxa bo za 3000 to jak się dobrze zakręcisz to tylko sprzęt kupisz.

reefmaxa możesz kupić używanego tu lub na allegro i wyjdzie Ci jeszcze taniej, a niewydane pieniądze zainwestujesz za parę miesięcy już w większe akwarium, bo zapewne szybko zaczniesz myśleć o zmianie na większe

[TomekSz]

Dziekuję za szybkie odpowiedzi.

Doprecyzowując...

Jeśli chodzi o akwarystykę morską to praktycznego doświadczenia nie mam żadnego.

Docelowo chciałbym postawić morskie akwa w głównym pokoju w domu (pokój ma 25 metrów) ale to musiałoby być troszkę większe akwa niż 100 litrów (powiedzmy 500l) i koszt takiego zestawu będzie znacznie większy. Dlatego, na początek wolę nabrać doświadczenia na czymś mniejszym i (nie ma co ukrywać) tańszym zarówno w założeniu jak i utrzymaniu. Jak okaże się, że się do tego nie nadaję to stracę 3000 a nie kilkanaście.

Jeśli chodzi o zdolności majsterkowania to zbudowałem już dom, więc chyba z akwarium bym też sobie poradził Wiem jednak, że DIY nie jest do końca takie fajne i tanie. Wystarczy jeden błąd i często wartość projektu zaczyna znacznie przekraczać gotowe rozwiązanie. Z drugiej strony satysfakcja jest o niebo większa gdy zrobi się coś samemu. A to też się liczy.

Jeśli chodzi o chemię wody to nie jestem w tym specjalistą ale liczę na pomoc ludzi na forum jak już wystartuję. Mam też w pracy kolege doktora chemika więc pewnie mi pomoże.

Wy pewnie lepiej orientujecie się w kosztach zakładania zestawów bo większość z Was już przez to przechodziło. Dlatego zadałem to pytanie.

Czy Waszym zdaniem w budżecie 3000 założę powiedzmy powiedzmy 150 litrowe akwarium - osprzęt plus życie na start (jeśli tak to liczę na pomoć w projekcie (podpowiedź co gdzie kupić) )

Jeśli uważacie, że znacznie przekroczę 3000 to pewnie zostanę przy ReefMaxie a większy projekt rozpocznę po zebraniu doświadczenie i pieniędzy.

Pozdrawiam

[MiQ]

ja miałem 160l i wydałem na nie 5,5tys a sporo rzeczy miałem używanych i wygląd był kiepski (żona narzekała) im większe akwa tym potrzebujesz więcej żywej skały, która tania nie jest (w 160l miałem jej 25kg i kosztowało to prawie tysiąc plnów)

jak masz zamiar póxniej robić wieksze to teraz weź reef-max a potem zrobisz duże i tak jak należy

[Taku]

Może i jestem młody ale swoje doświadczenie (małe bo małe) już mam

Moje aktualne akwarium kosztowało mnie jakieś:

około 700 zł akwarium + pokrywa (akwarium kupione od jednego z użytkowników forum nowy_zarażony) [gdzie w cenie akwa miałem jeszcze szafkę, trochę rurek i żarnik hqi] więc dobrze jest szukać na forum bo można trafić naprawdę dobre okazje. Pokrywa samoróbka z której jestem zadowolony (jeszcze lekka zmiana oświetlenia mnie czeka)

życie i osprzęt po części już miałem z poprzedniego zbiorniczka 45 litrów no i bardzo mi pomógł mój ojciec który też ma solniczkę i wspomógł mnie tym i owym. Ale gdybym miał kupować wszystko nowe to 1500 zł poszłoby jak nic

To że rzecz jest używana nie znaczy że jest gorsza. A życzliwi akwaryści z okolicy mogą cię wspomóc jakimiś szczepkami czy niepotrzebnymi mieszkańcami akwariów (kraby pustelniki etc.)

Na temat Reefmaxa się nie wypowiadam bo nie bawiłem się tym i nie znam zasad działania tego monstra

Co prawda moje akwa jeszcze się rozwija ( skały muszę dokupić) ale powolutku powolutku robię co mogę aby je doprowadzić do dobrego wyglądu

[PanMandaryn]

W sumie to taką decyzję trzeba podjąć samodzielnie. Zarysowały sie jednak 2 opcje, z których raczej należy wybrać. Chodzi tu własnie o zestaw reefmax lub właśnoręcznie zrobione akwarium. Mimo tego co piszą inni użytkownicy ja nadal bym wybrał zestaw samodzielnie zrobiony. Po prostu sa wtedy dużo większe możliwości. Trzeba obiektywnie przyznać, że światło i filtracja w reefmaxie po prostu nie jest na wysokim poziomie. Rozumiem jednak, że komus taki zestaw może się podobać. Wszystko jest zebrane od razu, nie trzeba nic planować po prostu "plug&play". Czy to zadziała na dłuższą metę? - nie wiem. Gdyby jednak wybrać opcje reefmax to prosze jednak kupować go z innego źródła. 3000 z "życiem na start" to drogo. Biorąc pod uwagę, że na forum można dostać korale czasem po 50zl (często duże miękkie).

Jakieś 7 czy 8 lat temu (zupełnie inne czasy i wyższe ceny), gdy chodziłem chyba do gimnazjum zakładałem swoje pierwsze akwarium morskie. Mój całkowity budżet wynosił aż 1000zl. Kupowałem sprzęt używany. Mieszcząc się w tej kwocie miałem akwarium 60l z biostarflotorem, lampą HQI +świetlówki aktyniczne i chyba 5kg żywej skały (+oczywiście sól itp.). Starczyło nawet na błazenka, ukwiał i jakieś 2 szczepki korali. Oczywiście kupowałęm często po bardzo okazyjnej cenie.. wychodzę jednak z założenia, że pierwsze akwarium należy postawić samodzielnie, dużo się przy tym ucząc. Nabiera się wtedy doświadczenia, które potrafi skutecznie ograniczyć szansę "wysadzenia w powietrze" takiego zbiornika. Oczywiście najpierw należy poczytać, a później dopiero przystapić do zakupu. Dodatkowko zawsze mozna coś zmienić, dostosować - takiej możliwości w reefmaxie raczej nie ma

Wszystko zależy jednak od podejścia. W mojej ocenie autor tematu musi sam sie zastanowić jaki jest cel stawiania tego zbiornika. Jeżeli ma to być tylko akwarium przejściowe, by sprawdzić czy sie spodoba.. to w sumie można postawić na tego reefmaxa - być może aż tak nie zniechęci do akwarystyki morskiej.

Od siebie dodam, że za reefmaxa sama mówi reklama tego zestawu (youtube).. przy której można się przewrócić ze śmiechu

[Ewaise]

A mi się wydaje, że 3000zł to jak najbardziej ok cena za Reefmaxa z życiem. Zestaw teraz można kupić za 1250zł, do tego szafkę, 2 cyrkulatory, filtr RO, DI, salimetr, sól, testy (pH, NO3, a pewnie i NO2, KH, później Ca), ok 10kg żywej skały, przydał by się jeszcze piach i w końcu dochodzimy do życia... Jak się zaprzyjaźnisz z akwarystami, to pewnie część życia dostaniesz. Jak nie to już sama ekipa czyszcząca nieco kosztuje (rozgwiazda piaskowa, krabiki, ślimaki etc), ładne korale też tanie nie są, jakaś rybka i spokojnie dobijamy do 3000zł jak nie więcej :]

Ale równie dobrze można na targowisku kupić używanego RM i będzie sporo taniej. Na używkach za 3000zł pewnie i to 150l da się złożyć. Tylko trzeba czekać, a nie każdy cierpliwy jest

[PanMandaryn]

Taki zestaw życia i dodatkowego sprzętu jak napisano powyżej za 3000zl to cena nawet do zaakceptowania. Nie wiemy jednak co to jest to "podstawowe życie". Myślę, że byłoby tego dużo mniej. Stąd też moja niechęć do tej opcji.

[rs]

W tym temacie to wszyscy będą mieli rację bo każdy może mieć inne priorytety.

Dla jednego ważna jest cena, dla innego możliwość uruchomienia akwarium od razu itd.

Ja zgadzam sie ze stanowiskiem PanaMandaryna. Nie kupiłbym gotowca. Nie chciałbym pozbawić się jednej z największych przyjemności - tworzenia całego systemu zgodnie z moimi wymaganiami. Bez kompromisów, bez konieczności godzenia się np. z kiepskim odpieniaczem.

[adamparker]

IMHO kupić zestaw i odpalić to nie problem. Można nowy ,można używany .... Dopiero potem przychodzą problemy bo chcemy więcej światła - damy więcej swietlówek to temperarura nam podskoczy i mocniej woda paruje. Trzeba więc robić autodolewkę . Potem zaczyna wkurzać nas odpieniacz bo albo słabo pieni albo przelewa się . Ale ogólnie taki na kostkę to jest dobry na początek i do zabawy raczej . Zauważ że 90% ludzi którzy zaczynają na gotowym zestawie i po kilku miesiącach zmienia na .... coś innego , bardziej profesjonalnego bo zabawa strasznie wciąga.

IMHO fajne akwarium to minimum 120 lit + lampa LED + sump albo Deltec MCE 600 . Sam do tego doszedłem po 3 zmianach szkła i lamp . Im więcej wyda się na początku to potem więcej się oszczędza - i energii i nerwów. Nie mówiąc już o stratach w koralach czy rybach .

[TomekSz]

Dzięki bardzo za opinie.

Jęsli chodzi o cenę (te 3000 PLN) to więcej raczej nie moge na to wydać (chociaż dysponuje większymi wolnymi środkami). Nie chcę z dwóch powodów: po pierwsze żona.... (każdy chyba ma ten problem żeby jakoś "ukryć" rzeczywiste koszty tego hobby przed piękniejszą połówką po drugie brak doświadczenia... sami pewnie wiecie, że wywalić kilka tysięcy w sprzęt, który okaże się fiaskiem nie jest wcale trudno przy braku doświadczenia. Może jak żonie spodoba się ten ReefMax u mnie w pokoju to łatwiej "przełknie" postawienie dużego zestawu w salonie

Wycena w sklepie akwarystycznym wygląda mniej więcej tak:

Zestaw to około 1300

Skały plus piach plus żwirek to około 500

Szczepki, odczynniki, hydrometr, falownik, testy, sól, jakaś krewetka, dwie - trzy rybki. Jak by nie patrzec coś koło 3000 się nazbiera lekką ręką.

Nie znam nikogo z mojego miasta (Koszalin) kto mógłby mi zaoferować jakieś życie za darmo.

Jedyne co mnie martwi w takim podejściu to brak w nabrania doświadczenia w stawianu zbiornika od zera i trochę mały zbiornik.

[Ewaise]

Jak Ci zależy, żeby się żona nie zniechęciła, to dolicz do tego co wyżej jeszcze szafkę. Jak się wciągniesz, to większy pewnie i tak postawisz. Ja mam niedługo Reefmaxa, ale już zaczynam kompletowanie sprzętu do 400l.

adamparker - hmm 120l to maleńkie akwarium, taki nieco przerośnięty Reefmax. Życia tam niewiele wejdzie, może na start ok ale później? Poza tym proponowany przez Ciebie set z ledami znacznie przekroczy budżet 3000zł. Piszę cały czas o całości, czyli o akwarium gdzie poza skałą jest też trochę życia.

[rs]

Ale w takim rozwiązaniu (gotowy zestaw z życiem z dojrzałego akwarium) nie ma miejsca na naukę i przyjemność.

Po co omijać problemy z dojrzewaniem? To najlepsza lekcja za najniższą cenę.

A radość z dostrzegania pierwszych rurówek i innych zwierzaków? Najlepsza jest skała już lekko "odgazowana" ale jeszcze z dużą ilością życia.

No ale ja pewnie jestem mocno skrzywiony.

[PanMandaryn]

Zgadzam się z poglądami użytkownika RS. Największa wartość pierwszego akwarium polega na nauce. Cena jest niewysoka, a zdobyta wiedza bezcenna przy zakładaniu większego zbiornika. Każdy ma jednak inne priorytety i nie należy tego krytykować. Rozumiem osoby, które kupiły reefmaxa i nie krytykuję. Gdybym się aż tak bardzo nie interesował akwarystyka morską pewnie też wybrałbym taką drogę.

Co do tego, że nie ma nikogo w Koszalinie to pewnie by sie ktoś znalazł. Jeżeli jednak czasem podróżujesz po Polsce to jestem pewien, że ktoś na pewno jakąś szczepką poratuje. Ja np. mam kilka miękkich na wydaniu, które mi się niepotrzebnie kiszą w refugium i chętnie bym odstapił początkującemu akwaryście..

Życzę powodzenia i.. podjęcia słusznej decyzji.

Pozdrawiam.

[TomekSz]

PanMandaryn :

I właśnie to co mi napisałeś odbnośnie zdobywania doświadczenia przy zakładaniu powoduje u mnie najsilniejsze rozterki i chyba dlatego założyłem ten wątek z moim pytaniem.

Powoli skłaniam się nad rozwiązaniem typu: ReefMax i samodzielny "start od zeera". Będzie wilk syty i owca cała. Ominę kwestie budowy zestawu a przejdę przez okres dojrzewania.

Z tego co zauważyłem, to większość użytkowników ReefMaxa prędzej czy później odczuwa niedosyt i zakłada większe zbiorniki. Mnie też pewnie to nie ominie jak załapię bakcyla.

[Grzegorz Dyzma]

To moze jeszcze ja dorzuce swoje piec groszy. Koledzy ugryzli temat juz chyba od kazdej strony.

Zaleta kompletowania sprzetu jest to ze czlowiek musi poryc troche w necie i na targowisku. Po kilku tygodniach zna sie nazwy sprzetow parametry ceny nowych i uzywanych jak i opinie. Nie znam ososby ktora posiadajac Boyu, reefmax czy red sea max nie kombinowala z dokladaniem swiatla, cyrkulacji wieszanych paneli i wiekszych odpieniaczy.

Zakupienie gotowca plug and play wcale nie rozwiarze problemu przy stawianiu duzego akwarium ktore juz nalezy organizowac samemu.

Mimo ze na malym akwarium wcale nie jest tak prosto sie uczyc i juz gdzies tam w planach masz duze akwarium tez proponowalbym uzywke. Nawet nich juz bedzie ten reefmax. Ale 3 tysiaki mozna by naprawde spozytkowac..

[Henki]

Wszyscy tu się rozpisują nad zaletami i wadami... A tu głównie chodzi o pieniądze, co widać w temacie. Jeśli kolega chce wydać max 3k to może zapomnieć o skompletowaniu samemu dobrego nowego sprzętu na powiedzmy 170l - zresztą zależy, co kto chce mieć... Sam miałem taki dylemat i wybrałem reef maxa, z którego jestem zadowolony. A większe mogę sobie kompletować pomału ciesząc się już życiem w reef maxie.

[slawomirdyl]

Ja myślę że na początek taki zestaw jest jest OK. Troszkę pomaga nie popełnić kilku błędów właśnie finansowych

Pamiętam jak ja zaczynałem to jeden radził to kupić a inny coś innego teraz mam żeczy które praktycznie sie nie przydają a kasa wydana.

pozdrawiam

[syciu]

Witam, to ja tez coś dodam :-)\

W grudniu zeszłego roku sam stałem przed tym samym problemem - i wybrałem Reefmaxa - i przede wszystkim z powodów finansowych, mojej nie wiedzy, tego czy będę chciał większe, czy mnie to wciągnie itp.

Na dzień dzisiejszy wiem co chcę, wiem jakie są koszty, od jakiegoś czasu kompletuje sprzęt a dzisiaj już dzwonili że baniak czeka gotowy do odbioru i na dniach będę się przesiadał na 430 litrów :-)

Teraz wiem jak to mniej więcej wygląda, co można kupić, gdzie zaoszczędzić - sporo sie naczytałem, sporo osób pomaga i wspólnie można więcej. Na początek moim zdaniem nadal początkującego morszczaka :-) spokojnie mogę powiedzieć ze Reefmax wystarczy a wiadomo apetyt rośnie i z czasem można zacząć zbierać na większe. Sam na początku popełniałem blędy, przeszedłem mega kwitnienie akwarium-glony, okrzemki itp, widok na pierwsze życie - są to rzeczy których się nie zapomina. A teraz raz jak już pisałem apetyt mój sie zwiększył, dwa są rzeczy których w małym nie da się mieć i trzy brak miejsca - to skłoniło mnie do większego - ale nie ma co ukrywać, że koszty większego też są większe. Życzę powodzenia.

[Grzegorz Burlinski]

TomekSz, jeśli jestes zainteresowany jakimiś szczepkami to zapraszam, coś sie tam znajdzie.Uzupełnij profil i patrz mój.

[Amnor]

#250575 TomekSz :

Powoli skłaniam się nad rozwiązaniem typu: ReefMax i samodzielny "start od zeera". Będzie wilk syty i owca cała. Ominę kwestie budowy zestawu a przejdę przez okres dojrzewania.

I tu trafiłeś w dziewiątkę! Proponuję jeszcze poszukać używanego ReefMaxa bo to i tak tylko rozwiązanie tymczasowe - z czym nie powinno być problemów, bo faktycznie sporo akwarystów przesiada się prędzej czy później na większe baniaki - i będzie dziesiątka.

Myślę, że nie powinniśmy proponować początkującemu koledze z 'dopiętym' co do złotówki budżetem budowania baniaka samodzielnie od podstaw. To prawda, że w ten sposób można się najwięcej nauczyć oraz że można za te same pieniądze złożyć zestaw większy i lepszy. Jednak z drugiej strony bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia jest to niewykonalne, bo nie można oszczędzać na sprzęcie, czyli innymi słowy nie da się zmieścić w zaplanowanym budżecie.

Wiem bo sam to przerabiałem - teraz mój zestaw złożyłbym za połowę tych środków, które włożyłem i działałby tak samo dobrze. To są koszty nauki i ich nie żałuję, bo budowanie zestawu od zera dało mi ogromną satysfakcję, jednak jestem pewien, że jakby TomekSz zaczął kompletować zestaw, to nawet z poradami forumowiczów, budżet zostałby przekroczony.

Kupienie gotowego zestawu i wystartowanie od zera z życiem jest rozwiązaniem pośrednim, pozwalającym po pierwsze cieszyć się z obserwowania początków ekosystemu krok po kroku oraz nabrać wiedzy i wprawy w opiece nad akwarium, po drugie zmieścić się w rozsądnej kwocie i po trzecie nabrać doświadczenia w jaki sposób zestaw morski oraz poszczególne jego elementy działają. Z tą wiedzą za kilka miesięcy łatwiej będzie uruchomić większy zbiornik - co jest w zasadzie nieuniknione.

Pamiętaj tylko, że im akwarium jest mniejsze tym jest bardziej wymagające i mniej błędów wybacza. Dla początkującego akwarysty bezpieczniejszym wyborem jest zbiornik większy, bo w nim łatwiej utrzymać stabilność parametrów. Mniejszy zbiornik wymaga więcej uwagi i systematyczności. Z drugiej jednak strony, jeśli teraz podołasz z obsługą ReefMaxa, to w przyszłości pielęgnowanie baniaka 500L będzie dla Ciebie bułką z masłem.

Trzymam kciuki za powodzenie przedsięwzięcia i czekam na relację z jego postępów!

[tomiooo]

Moim zdaniem ReefMax to dobry wybór dla ciebie - zbiornik ładnie wygląda, całość mieści się na szafce zamknięte w jednym "boxie", oczywiście niepozbawiony wad. Ale na pewno można się wiele nauczyć, a zgromadzone życie później wykorzystać przy większym baniaku

Tomek zobacz może ten jeszcze aktualny http://nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=27613

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Tomek