Skocz do zawartości
TMK

Help! skaleczenie ogona chromis

Rekomendowane odpowiedzi

Trzy dni temu w południe zauważyłam że jeden z chromisów ma jaśniejszą nasadę ogona.Z bliska wygladało jak zdarte łuski. Chyba ugryzł go inny chromis lub błazenek. Na drugi dzień wygladało to gorzej,zaczeła się strzępić płetwa ogonowa.

Rybka wypływa na karmienie, pływa gorzej bo ogon sztywnawy. Natomiast to co mnie niepokoi- co pięc minut podstawia ogon do czyszczenia krewetce(debelius) I nie wiem czy to dobrze czy źle... z jednej strony powinno być ok, ale jak się co chwile rusza ranę, to czy ona ma szanse się zagoić?

Niestety zrobienie dokładnej fotki przerasta moje umiejętności. taka różowawa jest tylko pod pewnym oswietleniem, normalnie przypomina rybny mrozony filet :)

Jakie są rokowania?

30-chory-chromis1.jpg

30-chory-chromis2.jpg


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TMK sa dwa uda. Albo sie uda albo nie uda :) ciezko powiedziec czy to rana od walki czy rana po pasozytach. Z opisu wynika ze walki. Z zachowania chromisa ze choroba bo smiga do lekarza. Moim zdaniem jesli bedzie to postepowac lepiej odlowic osobnika zeby sie innym nie rzucilo. Jesli to rana wojenna - napewno sie zagoi o ile nie bedzie systematycznie batow dostawal. Musisz obserwowac i namierzyc przyczyne.

Pozdrawiam

lukasz


Nadchodzi nowe... :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że krewetki pomagają oczyścić rane z martwej tkanki lub pasożytów.Płetwa ogonowa jest troszke poszarpana ale płetwa grzbietowa,odbytowa i brzuszna są w dobrym stanie i ogólnie ryba wygląda na zdrową.Jak będzie jadła i nie będzie atakowana przez inne ryby to wyjdzie z tego.Na wszelki wypadek możesz podać sok z czosnku do pokarmu (najlepiej suchy) i do wody.Czy rybcia ociera się o skały?


LPS-ZOA http://nano-reef.pl/...894-nano-rafka/ <> http://reefcentral.c...d.php?t=1639117

Schuran Jetskim-100,Aqua Medic Nanoprop 5000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że to rana wojenna. Pasożyty wykluczam.To nowe akwarium więc praktycznie cały czas się gapię i ogladam. Zamiast pracować. A chromiski robią przepychanki, większy błazenek solidnie czasem pogoni...

Poki co nie odławiam bo opatrunku żadnego nie założę. Żarcie dostają zawsze z czosnkiem, właczyłam ozon.

Mam preparat przeciw pasożytom, ale on jest na bazie piprzu. i tak robi mi się jakoś niezwojo jak ogladam to czyszczenie ogona. mam madzieję że "ratownicy" zjadają tylko to co zbędne i nie zjedzą ryby żywcem


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#255438 inmar :

Moje tak wyglądały po kolei,ale nie wiem dlaczego,może ktoś im odgryzał.Z 5-ciu sztuk żadna nie została.

Nie, proszę nie... chyba będę spać przy akwarium..


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#255433 chodi :

Z zachowania chromisa ze choroba bo smiga do lekarza. Moim zdaniem jesli bedzie to postepowac lepiej odlowic osobnika zeby sie innym nie rzucilo. Jesli to rana wojenna - napewno sie zagoi o ile nie bedzie systematycznie batow dostawal. Musisz obserwowac i namierzyc przyczyne.

Pozdrawiam

lukasz

Chcesz powiedzieć że skaleczona ryba nigdy nie korzysta z czyszczenia rany?


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryba, ktora odniosla dosc powazne rany w walce przewaznie staje sie mocno plochliwa. Ukrywa sie. Rzadko wyplywa, nawet po pokarm. Po prostu ktos jej pokazal kto tu rzadzi i gdzie jej miejsce. Przegrala.

Ryba zainfekowana choroba lub pasozytem poczatkowo zachowuje sie w pelni normalnie. Plywa, pobiera pokarm oraz instynktownie szuka pomocy. Ocierajac sie o wszystko lub korzystajac z pomocy morskich medykow.

Po prostu dziwne dla mnie aby ktos na zywca pozwalal grzebac sobie w ranie nie pozwalajac sie jej wygoic.

A moze to jakas naturalna profilaktyka wlasnie przed zakarzeniem czy cos. Ciezko powiedziec. Tak malo wiemy wciaz o naturalnych mechanizmach zycia raf...

TMK glowa do gory, nos do szyby i dowiaduj sie jak najwiecej. A pozniej - opowiadaj :)

pozdrawiam

lukasz


Nadchodzi nowe... :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzmocnij ją czasnkiem dając go w pokarmie.


IMG 20130325 101320


Akwarium: 1000 l + sump 220 l
Oświetlenie: ATI PowerModule 8x80W
Pompa główna: RedDragon 6500
Odpieniacz: BubleKinge 300
Cyrkulacja: TUNZE 4x6105
Filtracja: BP + PO4x4 + Węgiel aktywny
Light Balling Fauna Marine dozownie Grotech III
Sterowanie IKS Aquaristik Computer
140 kg skały żywej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dascyllus ma praktycznie w całości odgryziony ogon, nie tylko płetwę, ale i cześć mięcha z nasady. Tracił go stopniowo. Był na tyle wojowniczy, albo raczej głupi ( ma 2.5 cm), że niewiele sobie z tego robił, i nadal startował do większego garbika ch.cyanea. Był jednocześnie za szybki żeby się dać złapać. W końcu mi się udało, ale to właściwie dopiero gdy był tak słaby że przewracał się w toni. W tej chwili od kilku dni pływa w zbiorniku szpitalnym, głową w dół, bo go cały czas odwraca, ale ma apetyt, i wygląda że z tego wyjdzie. Tak że ranka Twojego chromiska to drobne zadrapanie, chyba nie ma się czym zbytnio przejmować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisaj ogon wygląda gorzej, bo praktycznie znikneła górna część płetwy ogonowej.

Sama rana wyglada tak samo jAk wczoraj. :)

Fotka z dziś:

30-chory-chromis3.jpg

Ale rybka więcej pływa w stadzie i mniej nadstawia ogon do czyszczenia :yes

Tak co pół godzinki. Chyba pojawi się nadzieja, że przeżyje


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minął tydzień od urazu. Zdecydowanie rybka pływa już z całym stadkiem - troszeczkę częściej się chowa w skałkach, ale przepychanki z innymi chromisami już podejmuje. Fotka z dziś, kolor żółty bo robione z lampa błyskową.

30-chory-chromis4.jpg


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TMK jak rybka doszła do siebie ? pytam bo w moim stadku jedna dostała pewnie niezłego ciosa i pływała z dziurą na boku (nie mogłem fotki strzelić bo są tak szybkie)już postawiłem kreskę na niej ale w ciągu 2 tyg.ciałko się zarosło i pokryło łuskami,niby takie kruche i delikatne ale za to wytrzymałe,a jak twoja ? jak odbierasz ich "pocałunki" czy to forma dominacji w stadzie ?


Zaczynam od początku nie od zera .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rybka doszła do siebie,ma minimalnie krótszą płetwę ogonową,ale trzeba się przyjrzeć dokładnie. Ich całuski to wyraźnie walka o hierarchię, ale nie robią sobie krzywdy. Nawt skybnięcie w bok ciała innego chronisa nie zostawia żadntch śladów agresji.


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
#275728 TMK :

Nawt skybnięcie w bok ciała innego chronisa nie zostawia żadntch śladów agresji.

Moje się gonią i wyskubują sobie łuski, pod światło wyglądają jak szachownice :/


 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 6 sztuk 5 viridis i 1 actipectoralis w 400l. W dzień własciwie nie ma żadnej agresji, a jak zaczynają się wyłączać światła to wtedy się całują i przeganiają- pewnie chodzi o zajęcie strategicznych miejsc w skałach. Inne ryby to 2 błazenki w dzień też często pływają jako członkowie stada chromisów,zwłaszcza mniejszy czuje się chromisem.


 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.