Inteligentny "inaczej"

[tomasz]

Czy zauważyliście jakieś oznaki inteligencji wśród swoich zwierząt w akwa? Zdecydowanie moim najgłupszym jest dolabella. Najpierw weszła w ukwiał, wiła się i wiła, jak ją zdołałem wyciągnąć już zaczęła dymić. Ale twarda jest więc fika po zbiorniku do dziś. Ukwiał sprzedałem. Dzisiaj ją obserwuję - idzie środkiem plaży - jak nie skręci zderzy się z zębatym. Musiałem wyjść i zapomniałem o niej. Wracam za 15 min a zając dymi wklejony w zębatego. Oczywiści żyje, twarda sztuka.

A najmądrzejsze zwierzę? - malutki occelaris któremu dokucza błazenek pomidorowy. Jak go już bardzo pogoni to mały wskakuje do komina. Siedzi tam 10-15 min aż pomidor o nim zapomni i wraca. Nie rurami - górą.

[tomiooo]

#316126 tomasz :

Siedzi tam 10-15 min aż pomidor o nim zapomni i wraca. Nie rurami - górą.

hahahaha cwaniak

[ZenonPL]

Hyhyhy, niezły jest . U mnie raczej tępe to towarzystwo, szczególnie błazen ;-), ale inny - Clarkii. Mam ich cztery, jeden, najmniejszy, uwidział sobie miejsce koło pompy, mimo że jest tam regularnie tępiony przez większego. Dwadzieścia centymetrów dalej ma spory kawałek skały z kryjówkami, gdzie miałby święty spokój, ale nie. Moron .

[szarykruk]

Tak zaobserwowałem i też właśnie u ocealarisów, to długa historia, ale można się zdziwić, gobiodon okinawae też na głupiego nie wygląda, a ciekawe zachowania do zaobserwowania u esceniusa bicolorka, z oczu patrzy mu mądrze.

Krewetki jak kury, rzucić kawałek jedzenia to się będą goniły, aż druga nie wyrwie, wtedy role się zmieniają.

[Skwara]

u mnie prym wioda borsuk i salarias

ten pierwszy robi prawie salta zeby dostac jesc, nie boji sie jesc z reki mozna go nawet poglaskac

ale prym widzie moj Jabba (salarias) ktory potrafi siedziec godzinami z pyskiem przy szybie i obserwowac

zawsze pierwszy do jedzenia, potrafil przegonic naswet sohala

moj syn wola na niego Jabba the Salarias bo jak usiadzie przy szybie to wyglada tak samo

a co do blaznow to moje ocelarisy tez sa durne , byl ukwial to siedzialy w sinularii, jak ja sprzedalem to zaczely siedziec w xeni a teraz siedza w goniporze a ukwial z zalu i samotnosci rzucil sie w pompe

[mrozikulus]

moj ecsenius midas ewidentnie ochlapuje mnie woda jak jest glodny, mam akwa obok kompa i ,az sobie kartke przymocowalem do lapmy bo mi na klawiature chlapie jak juz jesc dostanie to kladzie sie na skale i patrzy co ja robie ... czuje sie inwigilowany

[szarykruk]

Rozwijając- mam w akwarium 3 błazny. Jeden z odłowu dwa odkupione od osoby która likwidowała zbiornik. Ten z odłowu przetestował już chyba wszystko w czym może poleżeć: słoniowe ucho, skupisko grzybków, euphylie, sarcopythona, skupisko xenii, ukwiały.

Te co odkupiłem nijako go obserwują, niby parka, ale trzeciego nie ruszają, na początku były dyskusje, między nimi, ale widocznie dogadały się i teraz czasami tylko "trzęsą się".

Jednego razu przy karmieniu korali samiec alpha, postanowił sprawdzić co jest za szkłem. Wybrał najgorsze możliwe miejsce, bo za akwarium przy ścianie. Misja ratunkowa zajęła gdzieś 15 minut i jak został wrzucony do akwarium, to jak kamień upadł na dno. Samica wkurzona, płetwy postawione, ten z odłowu to samo, patrol okolicy, podpływały co chwila do leżącego na dnie błazna, odwracały się ogonem i wachlowały biedaczka, który po chwili zaczął dawać oznaki życia. Samica nawet parę razy próbowała wyskoczyć w tej samej okolicy (nigdy wcześniej ani później tego nie robiła), podnosiła samca z dna bliżej powierzchni i czyściła z pajęczyn.

Do teraz samiec alpha ma szramę, lekko widoczną, ale i tak oszukał przeznaczenie i dzięki tej sytuacji wiem że nie takie głupie te ryby.

[premiero]

Mi jakiś czas temu jedna z cyrkulacyjnych przyssała najmniejszego chromisa (lubił spać między tyłem JVP a przyssawką). Jak go "odkleiłem" jeszcze dychał, ale pływał tak, jak samolot robiący korkociągi. Jak spadł na dno, reszta chromisów jak nigdy - niestety u mnie nie pływają razem - wszystkie na raz do niego i w kółko zaczęły pływać. Niektóre, tak jakby go podrzucały, jakby chciały mu pomóc pływać. Wyglądało to dosłownie jak akcja ratunkowa. Niestety, maluch nie przeżył

[Łysy]

Skwara: "a co do blaznow to moje ocelarisy tez sa durne , byl ukwial to siedzialy w sinularii, jak ja sprzedalem to zaczely siedziec w xeni a teraz siedza w goniporze a ukwial z zalu i samotnosci rzucil sie w pompe"

O stary spadłem z krzesła!!