Skocz do zawartości
tomasz

malowane...korale

Rekomendowane odpowiedzi

@tomasz@ chyba nie :/, jak dobrze pamiętam miałeś podobną

moja jest taka od 2 lat:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem pomarańczowa a nie oleisto żółta. Teraz jest u Artura, w powyższym sklepiku jest taka naturalna - kolor jest znacznie mniej intensywny. Natomiast dziwnym zbiegiem okoliczności w jednej z łódzkich firm ostatnio były 4 takie. Żyje jedna.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w kwestii formalnej, to nie fungia a Cycloseris ktora zreszta jest troche trudniejsza w utrzymaniu od tej pierwszej (ta sama rodzina fungiidae). Korale te maja rozne nawet ciezko akceptowalne dla oka (i rozsadku :) ) kolory - zolty tez.

http://whelk.aims.gov.au/coralsearch/html/301-400/Species%20pages/383.htm

http://coralite.net/cycloseris.html

Pzdr


BK 250, 4 x SOW-20, LED 800W, TEC III NG, Deltec PF 601, ZEOvit-Filter Easy Lift Magnetic M

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomasz - sugerujesz, że w opis jest kłamliwy? Że to farbowany koralowiec? Myślę, że powinieneś być nieco ostrożny w ferowaniu tego typu wypowiedzi - po pierwsze nie widziałeś tych koralowców u nas na żywo, po drugie nie interesuje mnie gdzie widziałeś jakieś "podobne" i czy padły czy nie - nie moja sprawa i problem. Zwierzęta sprowadzamy do polski sami, bez współudziału "dziwnych zbiegów okoliczności".

I dla Twojej wiedzy - lps-ów się nie barwi - a raczej powiem tak, że po barwieniu nie wystawiają polipów i zdychają bardzo szybo.

Tdew - faktycznie, masz rację - to cycloceris, dzięki za zwrócenie uwagi.

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cenzura - rozmyśliłem się. W końcu to nie moja sprawa.

Dużo szczęścia w interesach oraz życiu osobistym życzę.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mnie chyba omineło.

Za życzenia dziękuje - podejrzewam że to z z szczerego serca płynące - ale nie narzekam - zdrowie tez dopisuje. :)

Życze tego samego;)

Pozdr

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko, nie ma czego żałować.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jaki byl cel tego dzialania,ale teraz nabralem przekonania, ze cos jednak jest nie tak.

cenzura zawsze obraca sie przeciwko cenzorowi - skad my to znamy, co ?


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaziko: tylko że w tym przypadku cenzorem był sam autor, który napisał hmmmmmm według mnie trochę za impulsywnie, ale jeśli to było prawdą to niepotrzebnie cenzurował


-- akwa 160L, Biostar Flotor, RO+DI, 6x24W T5, cyrkulacja 2000l/h, sól KENT Marine, LR 25kg Ophiolepis superba, 3x?limak, 9xpustelnik, Z.velifierum, 2xA.occelaris, E.bicolor, A.typicus, Xenia, Rhodactis indosinensis, Lobophyton, Clavularia,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to powinien sprostowac.

bo jak sie czyta to mozna w pierwszej chwili zozumiec cala sytuacje na opak.


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, cóż , niestety nie jest mi dane ustosunkować się do tej "ocenzurowanej" wypowiedzi..

Taką dam Ci radę Tomek - albo dwa razy pomyśl nim coś napiszesz albo potem nie kasuj swoich "przemyślanych" tekstów, bo może być to opacznie zrozumiane przez pozostałe osoby.

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brawo Tomasz, żeś się popisał, że się tak wyrażę...a co do cenzurowania, to jak ktoś wypisuje takie bzdury jak kolega, to warto interweniować :):):)

@Tdew-Cycloseris też jest fungią, więc nie rozumiem uwagi, właściwie nazywa się Fungia costulata, a Cycloseris to jest nazwa zwyczajowa.Napisanie w opise Fungia sp. też nie jest błedem, ani przekłamaniem. Więc uważam, że jak ktoś pisze, że Cycloseris nie jest fungią, to moim zdaniem lekko nie wie ocb:D:D. Bez obrazy i zakończmy dyskusję


Szykuje powrot do morszczyzny w wielkim stylu :)

TYLKO WIDZEW

''Su ludia,ktorich mam proste v pici:-)))''

Aurel Hatala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemek: wypowiedź była jak najbardziej przemyślana, ale potem spojrzałem za okno - okoliczności przyrody takie piękne, po co mam Ci psuć humor w taki piekny dzionek. Bardziej powinien to zrobić Grzesiek gdyż wysyłanie martwych i zdychających koralowców za taaaką (zresztą jakąkolwiek kasę) dyskwalifikuje Ciebie i Twój sklep dożywotnio. No chyba że im sie w pociagu nagle pogorszyło - wtedy jesteś kryty.

Przyznaję:: mój błąd, powinno być:"AUTOCENZURA" gdyż tak faktycznie wyglądało jakby ktoś inny wyciął mój post. Za to przeoczenie przepraszam.


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wystarczylo Pawel przeczytac opis w dowolnym linku dowiedzialbys sie czym sie rozni cycloseris od fungii.

Nazwy lacinskie nie sa zwyczajowe, to nazwy polskie/angielskie takowe byc moga. Amerykanie mowia na nie cyclos. Za to potoczne nazwy moga byc juz kompletnie bledne co nie znaczy ze nie funkcjonuja powszechnie. To ze potocznie zdarza sie na nie mowic fungia to fakt.

Tak samo cycloseris "jest" fungia jak jest nia heliofungia i tak jak asteopora badz montipora "jest" acropora.

Rzuc okiem

http://whelk.aims.gov.au/coralsearch/coralid_search.php

http://www.omne-vivum.com/c/11808.htm

To dwa zupelnie rozne rodzaje korali nalezace do jednej rodziny. Wiec Pawel nim komus zarzucisz ze nie wie o co chodzi sam sprawdz co piszesz. Naucz sie odrozniac rodzine (fungiidae), rodzaj (cycloseris badz fungia) i gatunek (cycloseris tenuis, jakas tam fungia)

Poza tym nie sadze (zaryzykuje twierdzenie jestem pewien) by to co jest w linku bylo fungia costulata.

Czy takowy gatunek w ogole istnieje? To ze jakis madry dziadzo naukowiec ponad wiek temu po odryciu tegoz gatunku pewnie krzyknal 'ooo fungia' i nadal mu jakas nazwe nie oznacza ze tak jest do dzisiaj. Wiec jak napisales bez obrazy i konczmy ta dyskusje :)

Pzdr


BK 250, 4 x SOW-20, LED 800W, TEC III NG, Deltec PF 601, ZEOvit-Filter Easy Lift Magnetic M

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm - swoją wypowiedzią utwierdzasz mnie w przekonaniu, że albo nie masz pojęcia o tym co piszesz, albo masz i bijesz pianę dla radości(albo z powodu temperatury za Twoim oknem).

Po pierwsze - NIKOMU nie wysyłałem nigdy zwierząt, co do których nie byłem pewien w jakim są stanie i czy przeżyją. Po drugie, zauważ Sherlocku, że zwierzeta były wysyłane prawie 2 MIESIĄCE po dostawie - jeśli uważasz że tak długo ZDYCHAŁY w naszych zbiornikach , to jest to iście rezolutne stwierdzenie.

Po trzecie - bzdury piszesz, że było wysyłane pociagiem - na WYRAŹNE życzenie grześka było wysyłane KURIEREM (objaśnienie - firma kurierska co wozi paczki i ma ich stan głębowo w 4 literach). I mówiłem Grześkowi, że nie chcę tego wysyłać kurierem - mam bardzo złe doswiadczenia - szczególnie jeśli chodzi o koralowce twarde (i tym bardziej tak "ostre") - powiedział, że nie raz tak wysyłał i mam to wysłać na jego odpowiedzialność. Więc zrobiłem jak chciał - ze swojej strony starając się zapakowac jak najlepiej.I jak koralowce byłyu tansportowane - wybacz, ale nie jestem jasnowidzem, moge się jedynie domyśleć, że nie w kabinie kierowcy.

Więc nie pisz mi tu prosze o jakiejkolwiek dyskwalifikacji - na razie bowiem to dyskwalifikują one Ciebie, jako osobę która ma cokolwiek sensownego(i opartego na faktach) do powiedzenia w tej sprawie.

I zastanawiające jest, czemu zaraz po dostawie otrzymałem informację, że koralowce doszły w porządku i są "piękne" i wszytsko jest ok. I nagle, po miesiącu od wysyłki(pocżatek czerwca) wyszło na jaw, że były martwe??(bo sprawa jest z przed kilku dni) A ten miesiąc to co? W sen zimowy zapdąły i nie było ich widać? Czy moze sugerujesz, że padły u nas po dostawie, trzymaliśmy je dwa miesiące, wysłaliśy martwe, miesiąc leżały u Grześka i teraz zauwazył że sa martwe? Jeśli tak to wybacz - ale nie udzielamy gwarancji 12 miesięcznej na zwierzęta - to nie fabryka kaloszy, dużo zależy od aklimatyzacji i TRANSPORTU - a co do tego już się wypowiadałem.

To tyle co mam do powiedzenia w tej sprawie - na dugi raz zbadaj dogłębniej sprawę i jeszcze raz radzę - zastanów się co piszesz, bo wygłaszane tez że ktoś jest

"zdyskwalifikowany dożywotnio" jest moim zdaniem nieodpowiedzialne - i to delikatnie rzecz mówiąc. Co do zwierzaków - wiele osób z tego forum(i nietylko) przekonało się, ze jak było coś nie tak i koralowiec padł w kilka dni po dostawie albo w transporcie pociągiem to zwracaliśmy kasę albo wysyłaliśmy drugiego.

Jak nie jesteśmy pewni stanu zdrowia - wstrzymujemy wysyłkę, a jesli ktoś ine chce czekac - oddajemy kasę.

I jestem przekonany ze wiele osób to może potwierdzić.

Choć oczywiście, masz prawo mieć inne zdanie - natomiast przyczyna Towjego zachowania jest mi chyba znana, ale w ogóle nie zrozumiała. Tak jak Ty nie musisz nic kupowac u nas - tak my nie musimy Ci nic sprzedawać - to chyba oczywiste.

I z mojej strony to koniec dyskusji - nie do tego jest to forum.

Pozdrawiam

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jak juz dawno zauważyłem wszelka dyskusja z Tobą jest zupełnie bez sensu gdyż do dyskusji potrzebny jest partner, a akurat takiego nie widzę.

Tak naprawdę chodzi o to iż moje zastanowienie zwróciła jedna z fungii. Oczywiście istnieje olbrzymia szansa że sie mylę, ale zdziwił mnie pewien zbieg okoliczności. Nie rozumiem Twojego oburzenia na sugestię iz moze nie importowałeś jakiejś części zwierząt sam - miałem na myśli że może przyszła od tego samego malarza - tamta mozliwość nie przyszła mi nawet do głowy - sam o niej wspomniałeś: czyżby w myśl przysłowia"na .... czapka gore"? - traktuj to oczywiscie tylko jako przysłowie. Poza tym nie widzę nic złego w tym gdybyś nawet podpiął się do kogoś z większym doswiadczeniem w imporcie - na pewno zyskałyby na tym zwierzęta.

Ale do tematu: TAK!! mogę się mylić co do tej nieszczęsnej fungii, jednak inteligentny człowiek gdy mu sie zwraca uwagę zastanowi sie czasem że moze to tym razem on nie ma racji???

Z Twoich postów (poprzednich i tego ostatniego skierowanego do mnie) wynika jasno i wyraźnie że Ty nie mylisz sie nigdy - wszystkie zwierzęta wręcz kwitną u Ciebie, jeśli nie odpisałeś, nie oddzwoniłeś, nie stawiłeś się na umówione spotkanie itd. to oczywiście takze nie jest nigdy Twoja wina tylko głupiego klienta. Otóż klient, choć świnia takze ma czasem rację.

Zwierzęta Grześka ogladałem na drugi dzień po przesyłce, zupełnie nie wnikając w jaki sposób zostały wysłane, a to że "im sie pogorszyło w pociągu" było oczywiście żartem Watsonie.

Pozdrawiam serdecznie z Medalikowa


380l, 400W led DIY Cree, odp. T-Aqua, trochę innych gratów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm - może ostatnie dwa zdania.

Twoje zrzuty z pocżatku tego posta(i wycięte przez Ciebie) pasują tak do rzeczowej dyskusji jak do świni siodło - poczytaj sobie ich ton (albo też przypomnij).

Co do sedna sprawy - tj. barwienia koralowców w sklepie - tak, barwimy je codziennie, dziś będa w biało zielone grochy - a jak padną zwrócimy Klientom pieniądze - a czemu by nie taki interes robić.

Co do zwracania uwagi - jeśli takim tonem i taką formą wypowiedzi zwracasz uwage innym osobom - to faktycznie może w Twojej obecności komuś się zrobić przykro .

"jeszcze ten górnolotny opis. Farba aż spływa. Kpina."

i nigdy nie napisałem że się nie mylę - nie zdarzyło mi się POMYLIĆ I WYSŁAĆ MARTWEGO KORALOWCA. To chyba znacząca róznica.

co do Twojego oglądania zwierząt na drugi dzień - uzgodnij prosze jedną wersję, gdyż jak sprawdziłem, dwa dni po otrzymaniu dostawy przez Grześka późnym wieczorem(ok. 21) dostałem informację na gg że koralowce są super i że wszystko jest ok.

Myślę, że na tym zakończmy tą dyskusję, tym bardziej, że nie jesteś nawet stroną tej całej sprawy i ta "dyskusja" nic nie wnosi. Chyba że aklimatyzowałes te zwierzeta osobiście lub byłeś jej świadkiem.

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i sie nie dogadaja. Mozna wnioskowac z tego co pisze "tomasz", iz lezy mu cos na sercu i nie chce tego glosno powiedziec.

Sam wiem jednak jedno, przewozenie koralowcow to wcale nie taka latwa sprawa. Sam wiozlem dla przykladu Acrpore na przednim fotelu. Niestety musialem przychamowac i bidula spadla na podloge. Odlamaly sie trzy czubki (teraz mam trzy dodatkowe acropory w akwa) i troche nad tym ubolwelalem. A nie wyobrazam sobie aby kurier uwazal na paczki. Oni to olewaja w gruncie rzeczy i przerzucaja paczki czy to na tasmie czy w samochodzie jak leci. Niestety wysylka wiaze sie z duzym ryzykiem.

I jeszcze jedno jesli chodzi o splywajaca farbe. Widzialem kiedys fotki, niestety nie moge ich teraz znalezc jak wlasnie koralowiec podobny do tego spuszczal z siebie cos takiego. Potem sie okazalo, ze w ten sposob on sie rozmnozyl. Ale fachowcem nie jestem dlatego nie bijcie.


Akwarium 120 x 65 x 60 | Sump 80 x 50 x 40 | 2 x Reef Flare Pro M | UltraReef Akula UKS 200 | 2 x Tunze 6055 | ATB Airstar 5000

ClariSea 5000 | Węgiel | UVC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1-fungiamalowana.jpg

A tu zdjęcie sprzed 10 minut - zaraz po zapaleniu świateł ( i po poprawieniu farby, bo gdzieniegdzie pozmywała się) :)

Tak jak napisałem - lpsy, nawet jeśli są farbowane, zdychają w przeciagu tygodnia-dwóch - i zostaje biały szkielecik.


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Tdew masz całkowitą rację, zdanie - "łacińska nazwa zwyczajowa" jest szczytem ignorancji, albno tak jak w moim wypadku objawem nieprzespanej nocy ( wstałem dopiero tera:D ).Posta już edytowałem.W sumie chodzi nam o to samo,więc nie ma się co sprzeczać i udowadniać kto jest mądrzejszy, a koralowiec naprawde nazywa się costulata:yes


Szykuje powrot do morszczyzny w wielkim stylu :)

TYLKO WIDZEW

''Su ludia,ktorich mam proste v pici:-)))''

Aurel Hatala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.