Skocz do zawartości
tomasz

malowane...korale

Rekomendowane odpowiedzi

witam Wszystkich

strasznie dawno nie mialem okazji spokojnie poczytac tego forum, chroniczny brak czasu, to co czytam mozna okrezslic tylko w jednen sposob, co wy Panowie robicie!!!, jesli dzisiaj chcialbym zaczac przygode z akwarystyka to na poczatku dal bym sobie spokoj, zadnych konkretnych tematow.

Wracajac jednak do meritum tego topica, mialem przyjemnosc byc u Grzeska zaraz po dostawie niesszczesnych korali (nadmieniam , ze nie jestem specjalista) i nawet jak dla mnie kogos z malym doswiadczeniem nie wygladaly one na okazy zdrowia, a wprost przeciwnie, ich wielkosci rowniez pozostawialy wiele do zyczenia, potwierdzam tez fakt skromnosci, ze strony Grzeska ktory chcial cala sprawe pozostawic bez odzewu mowiac "trudno stalo sie", ciesze sie jednak , ze poruszyl ten temat, a raczej zostal w niego wciagniety i wypowiedzial sie, uwazam, ze takie sprawy trzeba poruszac, szczegolnie sklepow internetowych gdzie opierajac sie na wlasnych doswiadczeniach rzetelnosc tych sklepow strasznie spadla, a po tym co ostatnio dostalem moge stwierdzic, ze nijak nie maja sie opisy i zdjecia zamieszczane na stronach do tego co trafia do paczki i jest wysylane do nas.

pozdrowienia tomek


400l + 150 sump, troche sprzetu i zeovit od 12.11

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kupiłbym korala, który jest u importera ponad miesiąc. Wiem jak one wtedy wyglądają. Nigdy nie byłem u Przemka, podejrzewałem, że podchodzi najpoważniej do tematu, ale wyposażenie Beat 1200 na 3000L stawia wiele do życzenia.

To, że producent stawia dopuszcza go do 1200L jest już mocno przesadzone:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie warto dalej ciągnąć tematu - każda ze stron będzie obstawiac przy swoim. Ostatni raz powtórzę - koralowce pakowałem osobiście, i nie wyobrażam sobie wysłanie komuś chocby 1 z 10 martwego.A raczej nie wyobrażam sobie tego wstydu, gdy ktoś na drugi dzień mógłby do mnie zadzwonić i to powiedzieć - mało tego - opublikować zaraz po dostawie zdjęcia - nie byłoby żadnego tłumaczenia - bo nie miałbym jak(a jest różnica w wyglądzie pomiędzy koralowcem martwym od kilku dni a żywym, w pełni zdrowym).

Koralowce WSZYSTKIE zapakowałem zdrowe.

Czy to kurier, czy aklimatyzacja, czy opieka po dostawie - nie wiem, ale na pewno nie dam sobie przybijac karteczki z napisem OSZUST. Tym bardziej, że to JA nie dostałem odpowiedzi na postawione przeze mnie KONKRETNE pytania.

Ale powiem szczerze, nie chce mi się już na ten temat w ogóle pisać - rozumiem że tak działa psychologia tłumu i łatwiej identyfikować się komuś z Klientem niż ze sklepem.

Nie czuję się w ogóle winny - piszę to po raz ostatni. Sprawy by nie było, gdybym otrzymał ifnormację od razu po dostawie że coś jest nie tak - mógłbym wtedy zaproponować jakieś alternatywne rozwiązanie - choćby zakup następnych zwierząt za połowę ceny. I tak jak pisałem wcześniej - ugodowość nie ma tu nic do rzeczy - a jeśli ma, to należy być konsekwentnym.

A tak pozostaje mnóstwo niedomówień i sprzeczności(czasem absurdalnych, tym bardziej że nie skomentowanych przez jedną ze stron). Ale na to już nie liczę - a raczej - przestaję czytać ten wątek, ze względu na cały klimat który się wytworzył

Jeśli ktokolwiek z czytających ma wątpliwości co do mojej osoby i sklepu ReefShop - pewnie nie będzie w nim nic zamawiał i cokolwiek kupował.

Jestem przekonany że znajdą się także osoby, które do całej sprawy podejdą na chłodno i ocenią wszystkie przytoczone przeze mnie fakty.

To wszystko - osoby postronne przepraszam za moje czasem niecenzuralne słowa.

Barty - Jak masz pisac takie głupoty jak piszesz, to szkoda to nawet komentować. Koralowce są u nas czasami nawet po pół roku - i nie wiem co ty za filozofię uskuteczniasz w tej kwesti.

Co odpieniacza na 3000L - to chyba pomyliłeś mnie z kimś innym - nie mam żadnego odpienicza Beast pracującego w jakimkolwiek zbiorniku na 3000L.

Ktoś Cię chyba w błąd wprowadził - jeśli masz ochotę się dowiedzieć na jakim sprzęcie pracuję, to wystarczy po prostu zapytać.

Pozd

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Panie Przemku,

tak wlasnie dziala "psychologia tlumu" !!!

Ludzie identyfikuja sie z Klientem a nie ze Sklepem, bo to oni moga potencjalnie kiedys zostac Klientami, a Sklepem nie beda nigdy.

I to ci Klienci maja w kieszeni pieniadze, ktore to pieniadze pozwalaja utrzymac sie przy zyciu Sklepowi.

Tak to juz dziala.

I trzeba zabiegac o tych klientow, nawet jezeli niektorych z nich ma sie ochote "wyslac na drzewo".


/Wroga należy zabić z dużej odległości, najlepiej strzałem w plecy. O honor trzeba dbać wśród przyjaciół/ GG 314576, SKYPE: piotr_i_zona e-mail: piotr_jan_rogalskiUSUN @gazeta.pl Warszawa http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panoramiczny :

@kaziko

nic nie rozumiesz.

moze nie mowmy sobie wzajemnie kto co rozumie, a czego nie rozumie bo to prowadzi do przepychanek slownych.

a co do jakichkolwiek zwrotow, fundowania etc etc - łatwo sie o tym mowi kiedy samemu nie ponosi sie tych kosztow. :con

Panoramiczny :

@kaziko, Ty mowisz tylko o pieniadzach. Zyskach i kosztach.

Ale pomysl, ile osob po tym calym Topic`u trzy razy sie zastanowi ZANIM cokolwiek zamowi u p.Przemka Cybulskiego.

gwoli scislosci mowie NIE tylko o pieniadzach kosztach i zyskach,jestem po prostu swiadom jak istotna sa one czescia calego procesu jaki zachodzi pomiedzy kupujacym i sprzedawca. jest pare ksiazek na ten temat.

Masz 100% racji - taka sprawa powinna byc zalatwiona pomiedzy kupujacym a sprzedawca. powinni sie zdzwonic, spotkac , pogadac etc etc. tylko ,ze sednem sprawy jest niejasne zachowanie klienta. i jak rozumiem to ono teraz budzi duze watpliwości sprzedawcy. patrz dalej.

Panoramiczny :

Tym bardziej, ze jak pamietam grzesiek wo proponowal rozwiazanie kompromisowe.

patrz dalej.

Panoramiczny :

gotowki. Poszedl do oddzialu banku, zlozyl oswiadczenie (w banku) i dostal zwrot zrabowanej sumy (rownowartosc 200$).

Bez meldunku na policji, bez dochodzenia, bez przesluchan, bez wizji lokalnych itp.

Rownie dobrze mogl pieniadze wyplacic, schowac do kieszeni i zglosic ze mu ukradli - zeby dostac zwrot.

@Panormiczny, sory, ale jesli doslownie cos takiego uslyszales w radio to zapewniam Cie ,ze pracownik banku ktory podpisal zwrot tej kasy klientowi, juz w tym banku nie pracuje. renoma renomą - rozumiem, klient nasz pan - rozumiem, etc etc, ale bez przesady. idioci kariery nie zrobią. :con

nie potrafie znalezc nigdzie definicji czegos takiego jak ubezpieczenie nieautoryzowanej wyplaty z bankomatu. z zasady funkcjonowania bankomatu wynika ,ze kazda wyplata z niego jest autoryzowana. nieautoryzowane wyplaty to chyba takie, ze ktos wyrywa bankomat ze sciany i pruje kase palnikiem :) wtedy nie ma autoryzacji - czyli wpisania pinu, mysle, ze chodzilo Ci o ubezpieczenie nieautoryzowanych transakcji a to cos zupelnie innego i jesli dobrze pamietam to chodzi o ograniczenie odpowiedzialnosci klienta banku, za straty wynikajace np z kradziezy lub falszerstwa jego karty. ubezpieczenie oczywiscie kosztuje, wiec placisz je co miesiac, i jak Ci sie przytrafi taki przykry przypadek to po prostu z tego ubezpieczenia do okreslonej kwoty bank pokrywa straty. zaden gest, placisz za to. i to ma sens.

stary, zrob test. wyplac 1000zł z bankomatu. a potem idz do banku i powiedz ,ze zaraz po wyplacie napadli Cie i zabrali te pieniadze. :)

i jeszcze im powiedz, ze nawet tego nie zglaszales na policje i nie ma zadnych swiadkow zdarzenia. :) przepraszam Cie, nie zarzucam Ci ,ze wyssales sobie ta historie z palca, ale chyba nie sluchales uwaznie radia.

Panoramiczny :

Ale widzisz @kaziko ... to jest ta roznica w mentalnosci ludzi.

Cale pokolenie musi minac, aby ludzie w Polsce zrozumieli pewne sprawy.

wiesz, nie jestem do konca przekonany ,ze jest to kwestia mentalnosci. wszystkie przyklady jakie podales, z wyjatkiem tego bankowego (przepraszam Cie , ale nie daje temu wiary) pokazuja nieco inne sytuacje. pamietaj , ze tam gdzie sie pojawiaja pieniadze nie ma miejsca na bezinteresowne gesty. wszystko co dostajesz jest wkalkulowane w cene, albo zaplaciles za to w innej ukrytej formie. Tobie moze sie tylko tak wydawac, ze cos dostajesz gratis i ze sprzedawca jest taki fajny gosc.

powiem inaczej. pokazujesz takie sytuacje o ktorych wspominal tez Przemek mowiac ,ze ma dokladnie takie podejscie jak Ty opisales. czyli wychodzi do klienta.

ta konkretna sytuacja jest inna. bo klient odebral towar, wyslal do sprzedawcy info, ze jest ok. i nagle po miesiacu pojawia sie informacja zupelnie sprzeczna. "przyslales mi trupy". po miesiacu. w tym czasie moglo sie zdarzyc bardzo wiele i kazdy zdrowo myslacy sprzedawca w tym przypadku zada sobie pytanie, dlaczego dopiero teraz? kazdy zastanowi sie zanim wylozy kase do zwrotu. postaw sie w sytuacji sprzedawcy i wyobraz sobie jak to wyglada z jego strony.

pzdr,K


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na wstępie zaznaczam, że jestem zdegustowany poziomem dyskusji. nie zamierzam więc brać w niej dalej udziału. jednakże wywołany przez Przemka do tablicy muszę na zakończenie dodać kilka uwag. po pierwsze chciałem całą sprawę załatwić polubownie, na priv. Przemek wolał ciągnąć rozmowę publicznie.

po drugie - w myśl zasady "albo kasa albo klasa" skoro kasy nie odzyskam to przynajmniej klasę wypowiedzi postaram sie zachować. argument Przemka, że napisałem na natura.akwarium.morskie post z zapytaniem jak inni aklimatyzują sps-y aby porównać doświadczenia z innymi akwarystami a przez to okazałem się ignorantem uważam za poniżej pasa w stylu ludzi z krawatami w paski. mam sporą wiedzę i doświadczenie w akwarystyce morskiej lecz przenigdy nie uważałem, że zjadłem wszystkie rozumy. pytam się, rozmawiam, czytam o swoim hobby cały czas i przypuszczam, że będę tak robił w przyszłości. nie tylko się nie wstydzę ale wprost jestem dumny, że mam czas, ochotę i odwagę cały czas dopytywać o różne rzeczy (ostatnio np pytałem o zeovit system bo{ szukam bardziej doświadczonych i zdłuszym starzem praktycznym akwarystów zbyt mało jeszcze o nim wiem). a że wyglądam w Twoich oczach jak ktoś co dopiero kupił książkę? no cóż. proszę zerknąć na moje akwaria i zobaczyć co i w jakiej formie u mnie żyje.

po trzecie - moja żona robiła aklimatyzację tych nieszczęsnych korali. robiła to po raz n-ty i nigdy z tym nie miała problemów. choć akwarystyka morska to moje hobby to żona mi w nim pomaga i to z dobrym skutkiem

po czwarte - Przemek pisał o wspaniałej kondycji tych koralowców. oto fragment naszej rozmowy na gg sprzed wysyłki

Ja (3-06-2005 21:25)

witaj Przemek

Przemek Cybulski (3-06-2005 21:31)

czesc

Ja (3-06-2005 21:32)

na wyprzedaż się załapie /akro/

Przemek Cybulski (3-06-2005 21:32)

grzesiu skompletowałem dla Ciebioe z dużych acroproek

Przemek Cybulski (3-06-2005 21:32)

ale te co na wyprzedazy sa

Przemek Cybulski (3-06-2005 21:32)

to same tekie kiepskie

Przemek Cybulski (3-06-2005 21:33)

i zostało z 6 sztuk

przepraszam, że zdradzam tajemnice prywatnej korespondencji ale to nie ja pierwszy "billingi" zacząłem upubliczniać. nie chcę zasiadać w ani przed żadną komisją ale wnioski można samemu wyciągnąć jakie koralowce na stanie w owym czasie się u Przemka znajdowały. nie tylko cuda ale również i "kiepskie". może więc przez pomyłkę dostałem te gorsze jakościowo? wtedy problem by się sam rozwiązał i wniosek byłby prosty. ani ja nie "sknociłem" aklimatyzacji ani Przemek specjalnie mi nie wysłał "kiepskich" korali

po piąte - miałem dostać 10 acropor a dostałem ... no właśnie Przemku - pamiętasz co wysłałeś? a może nie tylko nie pamiętasz co ale i ile i w jakim stanie? w żadnym bądź razie nie było to zgodne z zamówieniem

po szóste - ten miesiąc milczenia NAPRAWDĘ był spowodowany moimi wachaniami jak postąpić w tej sprawie. doszło do tego: nawał pracy, krótki pobyt w szpitalu i zakończenie roku szkolnego mojej córki - a nie było to błahe wydarzenie dla mej pociechy. w międzyczasie rozmawiałem i pisałem z kilkoma zaprzyjaźnionymi osobami o tej sprawie i sposobie jej rozwiązania i jeśli tylko te osoby zgodzą się to zaświadczyć i będą miały na to ochotę to proszę by potwierdziły moje słowa na forum. ja tych danych nie podam a że więcej w tej sprawie nie mam zamiaru się wypowiadać to i nie będę miał takiej okazji

po siódme - nie liczę po tej całej aferze już na zwrot pieniędzy ani na inne koralowce ale przynajmniej zwrot pozostałej kwoty chciałbym uzyskać

po ósme i ostatnie - szkoda, że Przemek zamiast się dogadać jak człowiek z człowiekiem i bez bólu, z dobrym słowem rozwiązać problem to wybrał inną drogę. nie jestem specjalnie wymagający, nie jestem upierdliwy, nie jestem czepliwy. do tej długiej wymiany "listów otwartych" zostałem wbrew mej woli zmuszony. nie będę więcej bawił się w takie gierki, nie zamierzam nikogo obrażać a nawet jako przejaw mojej dobrej woli chcę przekazać Przemkowi tych kilka uwag.

Przemku, jesteś młodym, ambitnym człowiekiem. życzę Ci powodzenia w dalszej karierze bo jesteś niewątpliwie potrzebny na rynku akwarystyki morskiej i oby takich osób było jak najwięcej. niestety ale musisz się jeszcze nauczyć jak szanować swego partnera czy to w handlu czy w rozmowie. z tą nieszczęsną przesyłką i sposobem załatwienia problemu straciłeś mnie jako klienta a poprzez upublicznienie naszych rozmów myslę, że nadszarpnąłeś zaufanie u wielu innych osób. nawet jeśli straciłeś mnie jako klienta to mam nadzieję, że pomogę Ci nadrobić opinię biorąc udział w dalszym życiu forum nano-reef. może a nawet napewno to że Przemek jest właścicielem najlepszej (ale pamiętaj - nie jedynej) przystani dla morszczaków jest wielkim plusem. Przemku - tu na tym polu możesz liczyć na moją współpracę, inne pole sam niestety uczyniłeś ugorem

pozdrawiam wszystkich i szczególnie Przemka i niniejszym kończę mój udział w tej dyskusji

grzesiek


Moje akwarium http://nano-reef.pl/...-blekitna-rafa/

i FILMIK mojego baniaka

1 zlot Nano-Reef w Egipcie http://nano-reef.pl/...zdziernik-2007/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kaziko :

@Panormiczny, sory, ale jesli doslownie cos takiego uslyszales w radio to zapewniam Cie ,ze pracownik banku ktory podpisal zwrot tej kasy klientowi, juz w tym banku nie pracuje. renoma renomą - rozumiem, klient nasz pan - rozumiem, etc etc, ale bez przesady. idioci kariery nie zrobią.

Dlatego wlasnie pisalem, ze w tym kraju musi przeminac pokolenie ludzi myslacych w pewien sposob, zeby cokolwiek sie zmienilo.

Sa ludzie ktorzy maja tak zakorzeniony pewien swiatopoglad, ze nie dopuszczaja mysli ze gdzies indziej moze byc inaczej.


/Wroga należy zabić z dużej odległości, najlepiej strzałem w plecy. O honor trzeba dbać wśród przyjaciół/ GG 314576, SKYPE: piotr_i_zona e-mail: piotr_jan_rogalskiUSUN @gazeta.pl Warszawa http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyznaję że grzesiek wo już kilka tygodni temu mówił mi o tych koralach. sadze więc że nie zmyslil tego tematu. no ale cóż, skoro obaj zainteresowani skończyli rozmowę to my też chyba powinniśmy. resztę jak zechcą niech dogadają na priwa. zmieńmy więc temat. to w końcu chce ktoś tą ksenię czy nie? widziałem jakieś osoby z okolic - białystok, grajewo itd. może jesteście zainteresowani? jeśli tak to walcie śmiało


if you're going through the hell... keep going

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@panoramiczny,

BUAHAHAHAHAHA

:)

sory, chcesz mi powiedziec, ze "jestem polakiem, mam na to papier i caly szereg zachowań" jak to kiedys tworca piosenki śpiewał. pracuje w duzej miedzynarodowej firmie od dobrych 5 lat, wczesniej pracowalem w malej firmie ktorej wlasciciele nie byli polakami i pokazywali nam mentalnosc inna niz nasza. mam okazje bardzo czesto spotykac sie z osobami ktore pracuja na rynkach roznych krajow, poczawszy od rosji skonczywszy na hiszpanii, maroku, niemczech i innych dziwnych miejscach. nie mowie ,przez to ,ze jestem jakims wielkim ekspertem od biznesu , marketingu i finansow, ale wierz mi na slowo, ze to co Ci pisze wynika z moich wlasnych obserwacji i doswiadczen, mam okazje porownac sobie jak w okreslonych sytuacjach zachowuje sie polak , a jak ta sama sytuacja moze wygladac w austrii czy gdzies indziej. nie ma czegos takiego w handlu jak bezinteresowany gest. bezinteresowne gesty byly w socjalizmie. kiedy cos dostawales od panstwa i to panstwo nic od Ciebie w zamian nie oczekiwalo (albo inaczej , nic mu w zamian nie dawales). wszedzie indziej zawsze za wszystko placisz, chociaz nie zawsze o tym wiesz. i powiem Ci wiecej. im dalej na wschod tym wiecej klient chcialby dostac za darmo :) to bardzo znaczace. i ten wschod nie zaczyna sie na Bugu czy Wisle ,ale na dawnej granicy pomiedzy NRD i RFN.

Twoje spojrzenie na te sprawy jest bardzo powierzchowne i mocno wyidealizowane, a chwilami wrecz fantastyczne. nie opowiadaj mi pouczajacych historyjek o mentalnosci tylko podaj mi adres tego banku. bo w tej chwili poruszasz sie w jakims wirtualnym obszarze w ktorym mozesz napisac wszystko. konkret. co to za bank ktory wykonuje dobrowolnie (bez pistoletu przystawionego do glowy) wyplaty dla klientow tak jak to opisles? sprawdzales to ? czy tylko powtarzasz zaslyszane opowiesci ?


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, nie mogę dotrzymać słowa i więcej nic nie napisać :)

Czy ja gdziekolwiek napisałem, że koralowce u grześka nie padły? Nawet w kilka dni po dostawie? Nie! Dlaczego więc traktuje się moje wypowiedzi, jako podwarzające fakt zejśia tych koralowców w akwarium!! Czytajcie proszę ze zrozumieniem. markL - mówił Ci, nie wątpie i nie twierdzę że Grzesiek kłamie że mu padły!Moze i wiesz o tym od kilku tygodni, ale dostawa była 1.5 miesiąca temu.I te fakty się nie wykluczają. Ale na jakiej podstawie do jasnej ciasnej ktoś twierdzi że wysłałem mu je martwe!!! Pytam się o to po raz któryś!! Czy ktoś widział jak pakuję martwe koralowce? Czy ktoś moze to potwierdzić?A może ktoś siedział w kartonie podczas transportu i zagwarantuje że podróż odbyła się dla nich bezproblemowo? Czy ktoś widział u mnie w sklepie zdychające koralowce które czekają na Klientów?(poza nieszczęsną physogyrą która buja się już 8 miesiąc na krawędzi i cąły czas walczę żeby się odrodziła) Jeśli nikt nie widział, to na jakiej podstawie ferowane są tu wyroki że było tak i tak?? Czy to forum jasnowidzów czy akwarystów morskich? Ludzie, nie popadajmy ze skrajności w skrajność!. Czy ktoś może rozsądnie przeanalizować całą sytuację i zastanowić się nad tym, że niewykluczone jest, ze koralowce zaczęły padać po dostawie - i na pewno nie przysżły "martwe" czy też ogolone. Grzesiek - szanuję Cię, ale powiedz mi , jak to jest możliwe, że dwa dni po dostawie w której otrzymałeś trupy pytasz mnie co przywiozłem następnego, jakie inne koralowce? Czyli zaakceptowałeś to że przyszły trupki i chciałeś dalej topić pieniądze w martwe zwierzaki? A moze po prostu, koralowce dostały w "tyłek" w trakcie transportu, karton leżał na boku, były odsłonięte w trakcie podróży wachadłem w nocy(kilkanaście godzin szkielet wystawiony na powietrze) to po włożeniu do wody zaczęły zdychać?? Nawet kilka, czy kilkanaście dni potem? Czy naprawdę jest to taka nieprawdopodobna wesja zdarzeń? Czy nie mówiłem Ci że jest to ryzykowne, że nie ma problemu, że mogę nawet o 7 rano pojechać do Gdyni i to nadać, że to dla mnie nie problem? Ale powiedziałeś, że nie chce Ci się jeździć po dworcach, że nie masz czasu. Przykro mi - ale w tej sytuacji nie mogę wziąść za to odpowiedzialności - ze swojej strony zabezpieczyłem je jak najlepiej.

Co do wspomnianego przez Ciebie tekstu o kiepskich koralowcach - chyba nie chcesz mi powiedzieć, że odebrałeś to że mam jakieś zdychające i ich nie polecam?? Przecież to absurd! Zauważ, jakie acropory były przeceniane! - te kiepskie właśnie, mało kolorowe, brązowe, o nieciekwaym kształcie, tzw. Grade B. Wszystkie piękne i kolorowe były sporo droższe od pozostałych! Nie naginajmy faktów na własne potrzeby - bo ta interpretacja dokonana przez Ciebie jest mocno krzywdząca. I zadam po raz ostatni pytanie - czy uważasz, że jak przyjeżdżają do mnie Klienci(a dziennie jest kilka osób na miejscu), to czy eksponuję trupy w akwariach? Czy też trzymam je w ubikacji gdzie czekają na wysyłkę i nie wzbudzają podjrzeń Klientów?

Przykro mi w tej całej sytuacji że tak to wyszło - jednak nie ja zacząłem ciągnąc ten wątek publicznie - więc nie miej o to do mnie pretensji. Zostałem zmuszony publicznymi zarzutami tomasza.

Byś moze powiedziałem o kilka słów za dużo - jednak każdy kij ma dwa końce(za wyjątkiem procy) - jeśli nie czuję się winny(wysyłce martwych zwierząt) to nie mogę zostawić bez odpowiedzi takie zarzuty - nawet jeśli nie pochodzą one od Ciebie(właściwie to tym bardziej)

I dziękuje za Twoją chęć dalszego uczestnictwa w forum - nie podważałem nigdy prawdziwości Twoich słów - ale proszę , choć przez kilka sekund postaw się na moim miejscu - zobacz jak to wszystko wygląda od mojej strony, jak to mogłem odebrać. I na pewno na korzyść całej sprawie nie przyczynił się tomasz, ze swoimi podtekstami - mogliśmy tą sprawę rozwiązać od razu, po dostawie -jestem pewien, że jakoś byśmy się dogadali, tym bardziej że kupowałeś u mnie zwierzęta już kilkukrotnie i chyba(to się może okaże zaraz :) ) nie było żadnych problemów.Szkoda że rzuciliśy się do sprawy jak dwa psy -jednak mam do Ciebie żal, że nie zadzwoniłeś - sprawy na pewno potoczyły by się inaczej.

Jak Ci napisałem - w piątek wysłałem na podany przez Ciebie rachunek różnicę w kwocie zapłaconej - wydawało mi się,że odebrałeś tą wiadomość.


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przemek :

Barty - Jak masz pisac takie głupoty jak piszesz, to szkoda to nawet komentować. Koralowce są u nas czasami nawet po pół roku - i nie wiem co ty za filozofię uskuteczniasz w tej kwesti.

Co odpieniacza na 3000L - to chyba pomyliłeś mnie z kimś innym - nie mam żadnego odpienicza Beast pracującego w jakimkolwiek zbiorniku na 3000L.

Ktoś Cię chyba w błąd wprowadził - jeśli masz ochotę się dowiedzieć na jakim sprzęcie pracuję, to wystarczy po prostu zapytać.

Pozd

Przemek

Nie wysłałem tego z palca, sam to napisałeś:

“Dziś wrzucę parę zdjęć z dalszej pracy tego skimmera w obiegu 2500l(model 1200p) - jak dla mnie rewelacja, zbiornik wystawowy 800 litrów uruchamiamy właśnie na tym odpieniaczu i wszytskie inne mniejsze(wystawowe) także na modelu 400p - poza zbiornikami ze zwierzętami na sprzedaż gdzie pracują większe skimmery do 8000 litrów każdy( i własnie w takim jednym obiegu - ponad 2500l 1200p cąłkowicie przejął pałećzkę po AM Turboflotor 5000 ) „

„ jak moge polecić - jeśli nie masz sumpa - bierz Beast 400 - jeśłi masz - bierz go także - mały, naprawdę wydajny i cichy... Jak model 1200p podłączyłem pod obieg 3000litrów wody w którym pracuje na stałe Turboflotor 5000 AquaMedica , to ten duży przestał wybijać cokolwiek - a z małego kubki syfu zabieram codziennie.”

Miniflotor pewnie wywalał by z 5 kubków :)

Wiec nie pisz ze plotę głupoty bo sam to robisz i kit w dodatku wciskasz.

Zastosowanie takiego „sprzętu” naprawdę zastanawia mnie co do jakości warunków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szerlocku - czytaj ze zrozumieniem ... :)

zbiorniki ze zwierzętami na sprzedaż - tam pracują największe odpieniacze - w tej chwili żadne inne.

To po pierwsze - po drugie beast został wczepiony w ten obieg CZASOWO( tzn - na czas testów) - bez wyłączenia odpieniacza głównego(!). Jeśli wg ma to jakiś wpływ na paramtery wody, to proszę wytłumacz mi, bo nie potrafię tego zrozumieć.

W ŻADNYM zbiorniku hodowlanym nie pracuje Beast - po prostu było by to nieopłacalne(zbyt duża ich ilość do pracy), a obiegi wody są zbyt duże.Co innego zbiorniki wystawowe(co zostało DOKŁADNIE napisane w cytowanym fragmencie.)

Myślę, ze czytasz za dużo między wierszami - i proszę, nie oceniaj na odległość tego jakie paramtery mam wody, bo chyba nie masz o tym pojęcia - bo ani u nas nie byłeś, ani nie wiesz na jakim sprzęcie pracujemy. ( i to mówiąc tak bardzo ogólnikowo)

I nie pisz nic o wsickaniu KITu- jeszcze raz Cię serdecznie proszę, czytaj ze zrozumieniem.

Pozdrawiam

Przemek C.


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to jest wciskanie kitu , piszesz jasno z korzyścią dla swojego nowego produktu ale to normalne i nie miej pretensji że ktoś może mieć inne zdanie . Stwierdzenie że beat jeszcze coś wywala a a turboflotor 5000 już nie świadczy tylko o tym że beat wywala jasną pianę i nie da się go ustawiać inaczej : (

Z mojej strony EOT (mam nadzieję ):)

Pozdrawiam Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz @kaziko ... jest takie powiedznie,

we fraku dobrze wyglada sie dopiero w trzecim pokoleniu.

Twoje "BUAHAHAHAHAHA" tez m.in. o tym swiadczy.

Nie wystarczy zmienic skarpetki, aby sloma nie wystwala z butow.

(to tylko tak ogolnie, wiec nie bierz tego absolutnie do siebie)

Ktos madry powiedzial, ze gdy czegos nie rozumiemy to sie z tego smiejemy.

Nie jestes w stanie schematem myslenia wyjsc poza kryterium zyskow i kosztow.

Poza tym ... wytworzyla sie dziwna koalicja,

Przemek-kaziko contra pozostali, conajmniej jest to zastanawiajace.

W kazdym razie, pytanie do Przemka - czy bylo warto?

Czy po tej calej dyskusji on i jego firmy sa widoczne w lepszym czy gorszym swietle.

Zyskaly czy stracily uznanie ludzi na forum?

ReefShop zrobil interes - sprzedal koralowce za 1600 zl - iles tam na tym zarobil.

Pytanie czy przypadkiem nie stracil wiecej na transakcjach DO KTORYCH NIGDY NIE DOJDZIE, bo po tej dyskusji kilka osob rozmyslilo sie z zakupow w ReefShop.

I pamietajcie panowie - forum czyta znacznie wiecej osob niz na nim pisze.


/Wroga należy zabić z dużej odległości, najlepiej strzałem w plecy. O honor trzeba dbać wśród przyjaciół/ GG 314576, SKYPE: piotr_i_zona e-mail: piotr_jan_rogalskiUSUN @gazeta.pl Warszawa http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jesteś w błędzie kolego - to turboflotora 5000 nie można ustawić (nie ma regulacji tłumienia na wyjściu) - a beast wręcz przeciwnie - można. I można go bez problemu wyregulować i może on na tym poziomie pracować w sposób ustabilizowany - warunkiem jest zasilanie z komory o stałym poziomie wody.

I oczywiście piszę z korzyścią - a mam pisać z niekorzyścią? To byłby nonsesn. Nie opisuję rzeczy które nie miały miejsca - odpieniacz był wsadzony do tanku do obiegu głównego i wywalał dużo syfu(ciemnego, gęstego) . To zresztą widziało 3 kolegów z forum którzy byli u mnie w tamtym czasie w sklepie.Więc nie jest to żaden kit.

Ale nie odpisałeś na moje pytanie - skąd wiesz jakie mam paramtery wody i jaki wpływ na nie ma dołożenie do obiegu Beasta? Bo znowu padł zarzut z Twojej strony, że "myślałeś że podchodzę poważniej", że "zastosowanie takiego sprzętu mocno Cię zastanawia " itp . Cóż, jak napisałem, jesteś w drobnym błędzie zakładając takie a nie inne rzeczy - powód wyjaśniłem Ci już wcześniej.

Ale zeby nie ciągnąć tego wątku dalej -(podejrzewam co mi odpiszesz) potraktuj te pytania jako pytania retoryczne.

Spokojnej niedzieli

Przemek


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@panoramiczny : moze i masz racje, ja tam nie wiem bo u mnie w ostatnich trzech pokoleniach we fraku nikt nie chodzil ,troche to zgryzliwe, ale przyjmuje na klate w odpowiedzi na moje 'prostackie' buhahaha. rozumiem ,ze publicznie odpowiadasz na mojego priva , niech i tak bedzie.

jednak jesli chodzi o sedno sprawy to uwazam ,ze nie masz racji. schematyzm myslenia - to pusty zarzut i powtorzony, nic z niego nie wynika. nie bede jeszcze raz wszystkiego powtarzal zeby nie bylo znowu,ze nie na temat i ktos kasuje moje posty. EOT z mojej strony.

co do rzekomej koalicji. w jego sklepie nigdy niczego nie kupowalem i raczej sie na to nie zanosi ze wzgledow zupelnie nie zwiazanych z ta dyskusja. jesli bys czytal ten watek od poczatku to zauwazylbys ,ze taka koalicja to chyba ostatnia rzecz jaka moglaby sie zdarzyc.

to ze wypowiadam sie tak czy inaczej,jest bardziej kwestia uwaznego czytania postow i wyciagania z nich wnioskow.

pzdr,K


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szanowny kaziu , przepraszam bardzo , ale ja wykasowale mtylko nasza paplanine nic po za tym :/:)


WOLNOSC SLOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szanowny swirleju, przepraszam bardzo, nie zaczynajmy tej paplaniny na nowo to nie bedzie trzeba nic kasowac. :)


...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myslalem ze cos wiecej wykasowane ..? , ok niech i tak bedzie , nie zaczynamy :)

Wracajac do tematu to proponuej przeanalizowac wszystko , znalesc ewentualna "przyczyne" zeby sie cos takiego w przyszlosci nie powtorzylo , w sumei t ociezko jest oceniac sytuacje z "zewnatrz" i szukac " przyczyny " czy tez "winnych" , wychodze z zalozenia ze jak nei widziale mna wlasne ocyz to nei moge trzymac po niczyjej stronie , po zatym to nie wiem , no zrobmy zrzute dla Grzeska , jakies szczepki twardych , moze byc i kasa (korala nie podesle)

Zrobmy "zrzute" dla poszkodowanego Grzeska , nie szukajac juz nawet przyczyny , ani "winnych" , bo faktycznie t oroznie moglo byc ... , mysle ze i tez Przemek sie do tego przylonczy :)

Co myslicie o czyms takim ?


WOLNOSC SLOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszyscy sie w pary poustawiali i się kłócą. ja też chcę!!!!!!!!!! może ktoś by ze mną też się poniezgadzał. plizzzzzzz. temat obojetny. :)


if you're going through the hell... keep going

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a co do kamerki i kręcenia to nakręciłem całą kasetkę - 60 min - i po obejrzeniu to bym zostawił tak z 2,5 minuty. albo zła ostrość, albo ręka źle chodzi albo coś w ekran wchodzi. musze zacząć od początku chlip, chlip


if you're going through the hell... keep going

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobmy "zrzute" dla "poszkodowanego" Grzeska , nie szukajac juz nawet przyczyny , ani "winnych" , bo faktycznie to roznie moglo byc ... , mysle ze i tez Przemek sie do tego przylonczy

Co myslicie o takim rozwiazaniu sytuacji losowej :] ?


WOLNOSC SLOWA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Naprawdę po raz ostatni odzywam się w tej sprawie. Ja już nie podejrzewam co było przyczyną padnięcia tych koralowców - ja już wiem.

Grzesiek - przykro mi to pisać, ale powiem szczerze, wina leży CAŁKOWICIE po Twojej stronie.Jestem tego pewien.

Odpowiedz mi na pytanie - od kiedy masz ten nowy zbiornik - tzn, kiedy przenosiłeś wszystko z poprzedniego akwarium do aktualnego?

Widzę w Twoim dzienniku:

http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=13

że zbiornik był zalewany 1 maja. Usunąłeś z sumpa grys, biobale, podłoże - i nawet jeśli mi napiszesz, ze zbiornik był w całości na starej wodzie - to NIE MA MOŻLIWOŚCI, ABY ZBIORNIK W CIĄGU 1 MIESIĄCA USTABLIZOWAŁ SIĘ. Zapewne wiesz o tym, że koralowce sps wymagąją dojrzałego, NIEMODERNIZOWANEGO(pod kątem filtracji) akwarium , najlepiej conajmniej 1 rocznego. Jestem przekonany że to wiesz. Tyle że u Ciebie, koralowce wylądowały w akwarium z ktorego podczas przenoszenia usunięto ZNACZNĄ część złoża biologicznego odpowiedzialnego za filtrację. Zapewne także wiesz, że jeśli ktoś ma biobale w akwarium, to zaleca się ich stopniowe wyjmowanie(1-2 kulki dziennie) aby nie załamać filtracji. U Ciebie jak widzę wszystko poszło za jednym razem - i biobale w kominie, sumpie, grys, podłoże. TAK SIĘ NIE ROBI - POWINIENEŚ TO WIEDZIEĆ. I powinieneś także wiedzieć, ze zbiornik w ten sposób ponownie zaczyna dojrzewać - nawet jeśli bez gwałtownego wzrostu glonów nitkowatych, to jestem przekonany że na skałach lub szybach masz zielonkawy nalot. A dzieje się tak dlatego, gdyż przy niezmienionym obciążeniu biologicznym gwałtownie zmniejszyła się liczba bakterii które odpowiedzialne są za procesy nitryfikacji( a były one do tej pory w podłożu, grysie , biobalach). A one do wzrostu potrzebują czasu. I to na pewno nie miesiąc.

Powiem Ci szczerze - zaczynałem nabierać wątpliwości sam do siebie, zastanawiałem się jak to możliwe, że moze coś przeoczyłem, ze może nie umyłem rąk przed wyjmowaniem koralowców - cokolwiek - zacząłem szukać u siebie . Byłem dziś jeszcze raz na dole, przy akwariach, starałem sie przypomnieć sobie co mogłem zrobić źle.

Ale jak wróciłem do góry i usiadłem do komputera, to to co przez przypadek dziś zobaczyłem na Twoim dzienniku przeglądając posty z zupełnie innego tematu zamurowało mnie.

TO JEST PRZYCZYNA TEGO ŻE PADLY CI KORALOWCE - NIEDOJRZAŁY ZBIORNIK, DODATKOWY STRES ZWIĄZANY Z NOWYMI WARUNKAMI(INNE OŚWIETLENIE(!), SÓL ITD). BYĆ MOŻE TE KTÓRE MIAŁEŚ WCZEŚNIEJ PRZEŻYLY (NARAZIE) - ALE TYLKO DLATEGO ZE NASTĄPIŁO POGORSZENIE WODY - TEJ WODY W KTÓREJ BYLY OD DŁUŻSZEGO CZASU, BEZ ZMIANY OŚWIETLENIA ITD. W PRZYPADKU ŚWIEŻO ZAKUPIONYCH - ILOŚĆ PARAMTERÓW KTÓE ULEGŁY ZMIANIE BYŁA ZBYT WIELKA(A PRZEDE WSZYSTKIM WODA) - I ZWIERZĘTA PADŁY.

TO WSZYSTKO CO MAM DO POWIEDZENIA W TEJ SPRAWIE.

JEŚLI MASZ WĄTPLIWOŚCI CO DO MOJEJ POWYŻSZEJ TEZY(A RACZEJ JUŻ TWIERDZENIA) - MUSISZ NIESTETY DOCZYTAĆ.

I NIE TRAKTUJ TEGO JAKO ZŁOŚLIWOŚĆ - WIEM ŻE PRZERZUCAŁEŚ SIĘ OSTATNIO Z MIĘKKICH NA TWARDE - ALE JAK WIDAĆ, O CZYMŚ ZAPOMNIAŁEŚ.

TAK - MÓWIĘ TO Z CAŁĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ. I NIE JEST ŻADNYM ARGUMENTEM TO, ŻE JAK KTOŚ MA PROBLEM TO WALI DO CIEBIE - PEWNIE SŁYSZAŁEŚ O LEKARZU, KTORY LECZYŁ, A NIE MIAŁ UPRAWNIEŃ I KWALIFIKACJI DO TEGO. TO ZE NIKT NIE UMARŁ - NIE ŚWIADCZY JESZCZE O NICZYM. BYĆ MOŻE KTOŚ PRZYSZEDŁ Z KATAREM - GORZEJ, JEŚLI MIAŁBY ON OPEROWAĆ NA OTWARTYM SERCU.

W TAKICH SYTUACJACH JAK TWOJA - DUZO POMAGA KASA WŁOŻONA W SPRZĘT - TO NIECO ŁAGODZI SKUTKI TAKICH DECYZJI.(JAK OBSADZANIE NIEDOJRZAŁEGO AKWARIUM SPS-AMI - KORALOWCAMI O NAJWYŻSZYCH WYMAGANIACH CO DO PARAMETRÓW WODY). I NIE PISZ MI, ŻE MIAŁEŚ NIEZMIERZALNE POZIOMY NO3 - JAK ZAPEWNE WIESZ, BARDZO CZĘSTO PODCZAS ZAŁAMANIA FILTRACJI POZIOM NO3 JEST NIEWYKRYWALNY - ZUŻYWAJĄ GO GLONY PODCZAS WZROSTU. SPS-Y NIE TOLERUJĄ INNEGO NIŻ ZEROWY POZIOMU FOSFORANÓW - A PO USUNIĘCIU TAK DUŻEJ CZĘŚĆ FILTRACYJNEJ MUSIAŁEŚ MIEĆ SKOK PO4 - I TO NIE OD RAZU PO PRZENIESIENIU, ALE OK. 2-3 TYGODNI PO.

ŻEBY NIE BYŁO NIEJASNOŚCI W TEJ KWESTI - NIE MAM ŻADNEJ SATYSFAKCJI W TYM CO POWIEDZIAŁEM. A RACZEJ ŻAL, ŻE MUSIAŁEM TAKI BŁĄD WYTKNĄĆ TOBIE PUBLICZNIE. CO DO PODSTAW TEGO CO POWIEDZIAŁEM - ROZUMIEM, ŻE NIE JESTEM DLA CIEBIE(I CO PONIEKTÓRYCH) ŻADNYM AUTORYTETEM(I NIE MUSZĘ BYĆ) - ALE ZAPRASZAM CHOĆBY DO POBIEŻNEJ LEKTURY KSIĄŻKI MARINE INVERTEBRATES - PANA SHIMKA - DZIAŁ SPS - OPISANE SĄ WYMAGANIA POSZCZEGÓLNYCH GATUNKÓW ACROPOR, MONTIPOR ITD.

MAŁO TEGO - MOŻECIE NAPISAĆ DO NIEGO LIST OTWARTY Z PROŚBĄ O POTWIERDZENIE TEJ TEZY - Z PEWNOŚCIĄ ODPOWIE.(WIEM, BO TAKŻE Z RÓŻNYMI RZECZAMI DO NIEGO PISAŁEM)

Cytat z książki:

no acrpora corals should be placed in a tank that is less than a year old.Need a stable, "mature" tank with excellent water quality and enough space to allow growth

I NA KONIEC PROŚBA DO OSÓB CO SOBIE ZNALAZŁY CIEKAWY TEMAT DO ROZMOWY I PRZY OKAZJI JECHANIA PO MNIE I MOIM SKLEPIE.

Z CAŁYM SZACUNKIEM DO WAS - NIE WAM OCENIAĆ MOJE UMIEJĘTNOŚCI I WIEDZĘ W ZAKRESIE OPIEKI I UTRZYMANIA KORALOWCÓW. DOSTRZEGAM TAKŻE RÓŻNICE MIĘDZY TAMPONEM A WATĄ CUKROWĄ. JEDNAK DLA ŻADNEGO Z WAS NIE JEST TO ZARAZEM HOBBY I PRACĄ - MOŻE POŚWIĘCACIE NA TO DZIENNIE - 2,3 GODZINY - JA NIERZADKO 15 GODZIN DZIENNIE PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ - OD 3 LAT. I Z CAŁYM SZACUNKIEM - PRZEZ MOJE ZBIORNIKI PRZESZŁO DO WIELU ZADOWOLONYCH AKWARYSTÓW WIĘCEJ KORALOWCÓW NIŻ WY WIDZIELIŚCIE NA ZDJECIACH W INTERNECIE - I NADAL NIE TWIERDZĘ ŻE WSZYSTKIE ROZUMY POZJADAŁEM I UWAŻAM SIĘ ZA ALFĘ I OMEGĘ - ALE NIE WYOBRAŻAM SOBIE KOGOKOLWIEK, KTO ZAINWESTOWAŁBY KILKADZIESIĄT TYSIĘCY W ZWIERZĘTA I DRUGIE TYLE W SPRZĘT NIE WIEDZĄC CZYM HANDLUJE, JAKIE ZWIERZĘTA MAJĄ WYMAGANIA ITD. JAK WIELU Z WAS ZAUWAŻYŁO - W ZESŁŻYM ROKU SKLEP NIE PRACOWAŁ PRAWIE 4 MIESIĄCE - I NIE BYŁO ZWIERZĄT W OFERCIE. DLACZEGO?

BO ZBIORNIKI BYŁY PRZENOSZONE - I POTRZEBOWAŁY CZASU NA PONOWNE DOJRZENIE, ABY ZAINWESTOWANIE NP. 15.000ZŁ NA PIERWSZĄ DOSTAWĘ NIE SKOŃCZYŁO SIĘ ŚMIERCIĄ CHOĆBY 15% Z TYCH ZWIERZĄT.

Mam nadzieję że osoby postronne, nie zabierające głosu w tej sprawie nie poczują się urażone moimi wypowiedziami - to nie dotyczy Was w najmniejszym stopniu. Piszę to prywatnie, gdyż prywatnie został obrzucany błotem - przez osoby które widocznie cos bardzo boli - co to jest - wiedzą tylko one.


pozdrawiam

Przemysław Cybulski
www.Pacific-Sun.eu
Home for advanced technology

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrzuta tak (daję dychę) ale nadal sam ze sobą mam się kłócić? zaraz rozdwojenia jaźni dostanę. już nawet sam ze sobą zacząłem się nie zgadzać. gollum, gollum


if you're going through the hell... keep going

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.