Purigen

[thomas kay]

Ja przez ponad rok stosowałem purigen w zbiorniku malawi, systematycznie wymieniając i regenerując co 3 miesiące. Z efektów byłem bardzo zadowolony. Wkład przed regeneracją był zawsze ciemnobrązowy i bez wątpienia nie dopuszczał( ! - z moich obserwacji wynika że sam purigen, zgodnie zresztą z informacją producenta, nie redukuje NO3, które usuwać należy w inny sposób np przez podmiany, ale wiąże związki organiczne jeszcze zanim przejdą w NO3) do wzrostu NO3. Druga kwestia to przepływ wody przez ten pochłaniacz. Nie wiem na jakiej zasadzie odbywa się wiązanie zanieczyszczeń, ale zauważyłem że gdy kuleczki zbrylą się zbyt mocno to kolor zmieniają tylko te z wierzchu, a te w środku nadal pozostają śnieżnobiałe. U mnie najlepsze efekty udało się uzyskać, gdy preparat zapakowałem do dużego woreczka na wkłady i rozłożyłem możliwie płasko w miejscu stałego przepływu wody(u mnie była była to cała powierzchni dna jednego z koszyków filtra kubełkowego).

Przy użyciu jakiego środka regenerujecie purigen?? Bo właśnie mi się zrobił kawowy, a szkoda kupowac nowy. Z góry dzięki pozdro

[aqua skalar]

Regenerować można środkami, które zawierają w swoim składzie chlor, jak np. wybielacz do tkanin. Przy czym im tańszy, tym do regeneracji purigenu bardziej wskazany bo prawdopodobnie zawierał będzie mniej składników które mogą "uszkodzić" polimer - zgodnie z opisem regeneracji w instrukcji. Później dokładne płukanie pod bieżącą wodą i moczenie w akwarystycznym "antychlorze". Z własnego doświadczenia mogę polecić zakup saszetek na absorbery i używanie ich w akwarium oraz podczas regeneracji, bez przesypywania, jest to chyba najszybsza i jednocześnie najprostsza metoda.

Pozostaje tylko odpowiedzieć sobie na pytanie, czy w zbiornikach słonowodnych opłaca się ryzykować stosowanie regenerowanego purigenu. Moim zdaniem to ryzyko jest zbyt duże, no chyba że ktoś ma dostęp do czystego chloru stosowanego np. w laboratoriach i odpowiednie testy do oznaczania jego zawartości w zregenerowanym purigenie.

[Tester]

a ja bym sie nie bawil w regeneracja zwlaszcza, jesli w gre wchodza zwiazki chloru. Chlor jest absolutnym wrogiem akwarium - zbyt duze ryzyko.

[thomas kay]

a ja bym sie nie bawil w regeneracja zwlaszcza, jesli w gre wchodza zwiazki chloru. Chlor jest absolutnym wrogiem akwarium - zbyt duze ryzyko.

Właśnie tego się obawiam, to tylko kilakadziesiąt zł, może szkoda ryzykować.

Pozdro!

[Arduan]

Tyle dobrego i złego zostało powiedziane o Purigenie, ale czy ktoś się bawił dwoma woreczkami na zmianę? (bez podtekstu)

Zakupiłem kiedyś drugi woreczek i robię tak, że jeden jest w systemie, a drugi po regeneracji leci na półkę i czeka na swoją kolej. Półka jest na strychu, bo mimo wymoczenia w chlorze i wielokrotnego płukania strasznie wali rybami.

Pytanie odnośnie przechowywania. Właśnie wyczytałem, że powinien być przechowywany mokry i nie powinien być suszony(?). No to boję się co byłoby po otwarciu słoiczka z mokrym, zregenerowanym purigenem, po około miesiącu.

[markus86]

Mam dojrzewający zbiornik reefmax (2miesiąc - woda i skała z działającego zbiornika): NH4, NO2 według testów 0, NO3 przez kilka tygodni wahało się między 30-50. Wrzuciłem Purigen do panelu filtracyjnego i przez dwa tygodnie bez większych zmian NO3 średnio 40, dopiero gdy umieściłem woreczek przed pompą cyrkulacyjną, tak, że strumień wody mieszał kulki w woreczku NO3 w ciągu 4 dni spadło do 10. Może przypadek a może faktycznie działa.

[Arduan]

U mnie purigen był od samego początku w kaskadzie, odpieniacza nie było, a przez całe dojrzewanie NO3 było niewykrywalne. Dopiero jak pojawiły się rybki, to NO3 skoczyło. Potem kilka zmian odpieniacza i purigen znalazł się w komorze MCE600. Z uwagi, że nareszcie odpieniacz robił swoją robotę dobrze, spadek NO3 był zasługą odpieniacza, tak mi się wydaje.

Czytałem ostatnio trochę o tym cudownym środku (jak i o węglu) i podjąłem decyzję wywalenia obu, na próbę. Wiele zbiorników prowadzi się bez takich cudactw i mają się one dobrze. Skoro purigen wiąże substancje, które potem stają się azotanami (no to chyba białka i aminokwasy, no może i mocznik), to może zabiera coś czego jest mało, a jest potrzebne, aminokwasy przecież dajemy... Odpieniacz tak szybko nie wypieni, a sorbent złapie szybko.

Taki mój wniosek z obserwacji akropor, które przez kilka dni po włożeniu nowego purigenu nie polipowały, a mało tego szybciej "podnosiły sukienki". Nie mówię, że to na 100% wina purigenu, może moja, może regeneracji (choć płukałem dokładnie w RO, potem z preparatem od chloru i znowu w RO), może kwestia przechowywania - że na sucho. Nie wiem, dlatego spróbuję inaczej.

[markus86]

Mam dojrzewający zbiornik reefmax (2miesiąc - woda i skała z działającego zbiornika): NH4, NO2 według testów 0, NO3 przez kilka tygodni wahało się między 30-50. Wrzuciłem Purigen do panelu filtracyjnego i przez dwa tygodnie bez większych zmian NO3 średnio 40, dopiero gdy umieściłem woreczek przed pompą cyrkulacyjną, tak, że strumień wody mieszał kulki w woreczku NO3 w ciągu 4 dni spadło do 10. Może przypadek a może faktycznie działa.

A jednak PURIGEN chyba nie działa - NO3 znowu na poziomie 40 i piękny wysyp glonów zielonych na szybach , cyjano i dino - mam szkliste ukwiały więc jest komplet. A miałem nadzieję, że jako jeden z nielicznych nie posmakuje plag akwarystyki morskiej a tu wszystko na raz. Na razie akwarium bez ryb - tylko krab elegant, dwa Nassariusy i koralowce miękkie.

Edytowane 5 Grudnia 2013 przez markus86 (wyświetl historię edycji)

[rekin]

A jednak PURIGEN chyba nie działa - NO3 znowu na poziomie 40 i piękny wysyp glonów zielonych na szybach , cyjano i dino - mam szkliste ukwiały więc jest komplet. A miałem nadzieję, że jako jeden z nielicznych nie posmakuje plag akwarystyki morskiej.

może lepiej zainwestować w dobry odpieniacz zamiast w purigen ???

[markus86]

może lepiej zainwestować w dobry odpieniacz zamiast w purigen ???

Też o tym pomyślałem - w przyszłym tygodniu przyjedzie odpieniacz. Chociaż oryginał w reefmaxie cały czas wyrzuca sporo syfu po drobnych przeróbkach i aplikowaniu Vodki. Wysyp glonów może od świetlówek - wymieniłem na nowe i większych dawkach pokarmu bo dojechało kilka korali.

Edytowane 5 Grudnia 2013 przez markus86 (wyświetl historię edycji)

[Gość nanokaczor]

Glony rosną przy każdym oświetleniu przy którym rosną koralowce. Jeżeli glony symbiotyczne przestały by rosnąć to koral fotosyntetyzujacy by zdechł. Glony i bakterie fotosyntetyzujące to ogromna grupa organizmów, które zasiedlają każde środowisko na ziemi w którym jest dostęp do światła. To że od tak zwanych "złych świetlówek" rosną glony to mit głoszony głównie przez tych którzy sprzedają świetlówki.

Glony niby mają tez rosnąć w akwariach stojących na słońcu. Jest to całkowita bzdura. Sam mam reefmaxa zarośniętego roślinami który stoi w pełnym słońcu w ogrodzie zimowym. Glonów w nim nie ma nawet w lato...

Edytowane 5 Grudnia 2013 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[markus86]

Glony rosną przy każdym oświetleniu przy którym rosną koralowce. Jeżeli glony symbiotyczne przestały by rosnąć to koral fotosyntetyzujacy by zdechł. Glony i bakterie fotosyntetyzujące to ogromna grupa organizmów, które zasiedlają każde środowisko na ziemi w którym jest dostęp do światła. To że od tak zwanych "złych świetlówek" rosną glony to mit głoszony głównie przez tych którzy sprzedają świetlówki.

Glony niby mają tez rosnąć w akwariach stojących na słońcu. Jest to całkowita bzdura. Sam mam reefmaxa zarośniętego roślinami który stoi w pełnym słońcu w ogrodzie zimowym. Glonów w nim nie ma nawet w lato...

Świetlówki są takie jakie "niby być powinny" ale mi chodziło o to, że wymieniłem wszystkie na raz - szybka zmiana co jaki wielu pisało działa różnie na akwarium.

[Arduan]

Purigen działa i to widać, ale na krótką metę. Po stosowaniu purigenu w swoim akwarium ze słabym odpieniaczem, dało się zauważyć spadek NO3 w przeciągu tygodnia od włożenia świeżego woreczka. Potem NO3 wracało do "normalnego" poziomu. Przy 100l musiałbym wymieniać purigen raz na 2 tygodnie, mimo że nie wykazywał cech zużycia (był trochę ciemniejszy, ale nie brązowy).

Odnośnie działania purigenu znalazłem ostatnio coś takiego - pisze przedstawiciel Seachem:

http://archive.reefcentral.com/forums/showthread.php?t=482205&page=2

Purigen will remove proteins and amino acids, however amino acids are removed to a lesser degree. The removal vector is entirely chemical (i.e. no biological consumption). The putative mechanism is a substitution reaction at the alpha carbon position of the amino acid. With this substitution it is then bound to the Purigen media. Since proteins are long chains of amino acids there are more points for this to occur, hence proteins are more tightly held (like velcro... many point interaction) then a single amino acid (one point interaction). The substitution reaction is reversible, so a compound with many attachment points is statistically more likely to stay attached long term then something with one attachment point.

Purigen's ability to remove certain nitrogenous compounds depends on their size/complexity. As outlined above the larger and more complex (with regards to quantity of amine substiutents) the more opportunity there is for it be held onto, thus making it statistically extremely remote that a large complex molecule would be released. As the complexity goes down the odds get better for release, until you get to very small molecules (like ammonia itself, or nitrate) which Purigen has almost no affinity for. So it is a sliding scale in effect, there is no absolute cut off at some point. So things like vitamins and amino acids are largely untouched while larger molecules such as proteins from waste and other chemical "color bodies" are removed to an extremely high degree.

With regards to specific quantitative test results: our initial internal studies before releasing the product are currently confidential, however I think your suggestion has merit and that is something we would like to publish/make public in the near future as there is obviously a great deal of interest in this regard in the reef community.

co sugeruje, że substancje wykazujące większe powinowactwo do purigenu będą wypierały te z mniejszym powinowactwem. Jeśli dobrze rozumiem, to białka długołańcuchowe będą chętniej wiązane, a polipeptydy, dipeptydy i aminokwasy - słabiej. No to moim zdaniem to już nie ma sensu jeśli chodzi o zmniejszenie produkcji NO3.