Czyszczenie hydrauliki

[MAREK75]

mam pytanie, czy ktoś z forumowiczów czyscił hydraulikę, od pompy obiegowej i spływ wody, bo zauważyłem u mnie dzis że pompa 3000l tak jakby sie przytkała, więc poruszałem końcówką węża gumowego i wyleciało mnóstwo paprochów białych, i odrazu podniósł się poziom wody w kominie.jak często czyścicie?

pozdrawiam

Upominam, nie pisz dużymi literami.

mintaj

[ipe2]

witam co jakis czas pozdrawiam

[MAREK75]

no to napewno teraz tak będe robił ,tylko dobry sposób żeby te paprochy nie wpadały do solniczki

widze że nikt nie chce podyskutować na ten temat ,a szukałem szukałem i nic

pkt. 6 i 8 Regulaminu

[inmar]

Nigdy nie czyściłem.

[Wieczny]

czyść pompę jak tylko widzisz że przepływ spadł lub np. co 2 tyg tak jest najlepiej.

POZDRAWIAM

[MAREK75]

inmar naprawde żadnych paprochów ,to ja mam chyba dziwne zjawisko ,

pompy to ja czyszcze ,chodzi mi głównie o hydraulike

@MAREK75, kolejny raz pkt. 6.

bardzo proszę, to nie gg.

[MateuszD]

nie powinieneś mieć żadnych paprochów w instalacji - ja swoją jak rozbierałem po ponad 2.5 latach bez żadnego czyszczenia to rury były w środku czyste.

[MAREK75]

#333449 MAREK75 :

inmar naprawde żadnych paprochów ,to ja mam chyba dziwne zjawisko ,

pompy to ja czyszcze ,chodzi mi głównie o hydraulike

@MAREK75, kolejny raz pkt. 6.

bardzo proszę, to nie gg.

nika przepraszam ,ale jestem roczek na forum i wstyd się przyznać , ale nie czytałem wszystkiego na temat regulaminu

[Iceberg]

...Witam...ja czyszcze hydraulike,odpieniacz i wszystkie pompy za kazda podmiana czyli co tydzien...jak wiem ze sie nie wyrobie,czyszcze polowe w jednym tygodniu,polowe w drugim...pewnie to nadgorliwosc...nie,to napewno nadgorliwosc i to jeszcze polaczona z mania (czy sa na sali psychiatrzy...?...)...Dziwne ale dopiero teraz zaczalem sie zastanawiac czy jest to dobre...w wezach,pompach robi sie biofilm a ja niszczac go nie wiem czy nie oslabiam filtracji...W kazdym razie po przejechaniu wyciorem przez waz tygodniowy daje do myslenia...woda zolto brazowa...pewnie VSV sobie tam siedzi...Jest to tez powod ze nigdy bym nie robil wypasionej hydrauliki ze sztywnych rur i do tego jeszcze klejonych...Miekkie weze spelniaja swoje zadanie,pomp nie trzeba odkrecac ,wystarczy sciagnac waz,ktorego tez nigdy nie zabezpieczalem plastikowymi sciskaczami...Pozdrawiam...

[inmar]

Podczas podmiany wyłączam obieg a przy załączaniu trochę wylatuje do baniaka farfocli.Nie rusza mnie to.

[chodi]

Inmar u mnie jest dokladnie tak samo. Juz nawet patenty zaczalem wymyslac zeby podmiane robic bez wylaczania obiegu

Ale pozniej pomyslalem sobie - w pipoline z tym. Co za roznica czy te farfocje beda rozkladac sie w rurach czy innym miejscu obiegu. W sumie po wpadnieciu do akwarium po odpaleniu pompy znikaja tak samo szybko jak sie pojawily.

Takze nie przesadzajcie panowie. Szczyt odpieniacza warto co tydzien przemyc. Raz na dwa miesiace pompy. A rury - jak sie zatkaja na amen. Hehe

[Stani]

Czasami, gdy woda juz nie wpada do rury rewizyjnej, to wylaczam pompe na pare sekund i po wlaczeniu moge obserwowac rozne farfocle w akwarium. Po godzinie juz sa w odpieniaczu.

Mysle, ze w poprzednim akwarium nie ruszalem pompy obiegowej przez kilka lat.

Iceberg; mam zabezpieczony waz na pompie sciskaczem mimo, ze gdyby ten waz sie zsunal, to nie bylby az taki duzy problem. Wszystkiego nie zaleje, bo pompa zrobi taka fontanne, ze zaleje elektryke...

[seb]

Jezusicku, niedługo to chyba będziecie kanaliki w skale czyścić

Pozdrawiam

seb

[MateuszD]

Karcher i do przodu

[Iceberg]

...Seb,czemu nie,tylko nie widzialem w sprzedazy takich wyciorow czy jak im tam...wkrecasz,krecisz i wychodzi druga strona...hehehe...Stani,tez myslalem ze weze trzeba zabezpieczac...nigdy nie mialem wypadku,waz podgrzewam zapalniczka,nakladam na pompe i jest OK...Dla mnie sama podmiana wody to pare minut,sciagnac syfek i wlac wode...mycie pomp to rytual...poza tym moja Pani widzi jak ciezko pracuje i cieszy sie ze los jej nie zlaczyl z jakowym leniem smierdzacym...hehehe...Pozdrawiam...

[MateuszD]

Iceberg: akurat jest sporo w ofercie takich 'przepychaczy' do rur - na sprężynkach, jakby ktoś chciał to spokojnie może kupić i stosować - choć wydaje mi się że to głównie do słodkowodnej akwarystyki do czyszczenia rur zarastanych przez glony - bo tam częściej stosuje się przezroczyste (przeźroczyste?) materiały.

[Iceberg]

...Mateusz,nie zrozumiales...ja takie przepychacze mam do rur.Chodzilo mnie o przepychacze do kanalikow w skale,jako zart oczywiscie...Pozdrawiam...

[MateuszD]

Iceberg: jak tak to ok, jakoś na pierwszy rzut oka nie połapałem się

[kpiotrek]

Odgrzeję kotleta... bo mnie już denerwują farfocle wypadające z rury powrotu.

Strasznie mnie to irytuje. Wypadają takie białe płaty a jak zatrzymam obieg i włączę z powrotem, to całe akwarium tym zasyfione. Co prawda odpieniacz to pozbierał ale nie wszystko. Część wiesz się na koralach i muszę ręcznie zdejmować te gluty. Mam taki pomysł żeby potraktować to chemią. Rozrobiłbym chemiclean w wiadrze i wrzuciłbym tam pompę i powrót. Później płukanie ro i z powrotem wszystko do sumpa. Tylko nie wiem:

a) czy chemia sobie poradzi z tymi bakteriami?

b ) jak długo trzeba to płukać?

Rozkręcenie hydrauliki, to nie problem ale mam trochę kolanek na drodze i przepchnięcie ich jest prawie niewykonalne.

Płukanie pod ciśnieniem niewiele daje. po trzech - pięciu dniach od nowa lecą farfocle.

Edytowane 23 Stycznia 2014 przez kpiotrek (wyświetl historię edycji)

[Stani]

1) Czy rury zapychaja sie tak mocno, ze przeplyw jest zagrozony i naprawde trzeba je czyscic ?

2) Czy dodajesz cos dla bakterii, ze buduja takie "kolonie" (wodka itp)? Czy dodajesz bakterie ?

3) Te "platy" bakterii laduja w odpieniaczu i to zmniejsza ilosc PO4 i NO3 w zbiorniku, czyli sa "przydatne"

4) Po co czesto wylaczac obieg ?

5) Jesli po kilku dniach od umycia pokazuja sie nowe bakterie to i po chemicznym czyszczeniu sie pokaza (moze dzien pozniej).

[Garnet]

A nie lepiej żonie rajstopy zakosic i na splywie powiesić? Co wypadnie to rajstopa wylapie i do kosza.

Wysłane z mojego Xperia Z za pomocą Tapatalk 2

[kpiotrek]

1) nie

2) tak wódka (3ml) + 20ml biogro (jakieś 450l w obiegu) raz w tygodniu po podmianie wody

3) dużo w tym racji... nie pomyślałem

4) może z tym często to przesadzam ale wystarczy puknąć w rurę i zaczyna "padać śnieg".

5) no właśnie liczyłem że jak dokładnie "wypalę" rurę to wytrzyma z pół roku.

@Stani, zasiałeś wątpliwości. Faktycznie może likwidacja tych bakterii nie wyjdzie systemowi na dobre. Jak jest dobrze i parametry bardzo stabilne, to może nie warto w tym grzebać.

Jeszcze, to przemyślę...

edit:

@Garnet to co spadnie do sumpa, to nie problem, bo odpieniacz sobie z tym radzi ale denerwoje mnie jak wiesza się to na koralach. Mało estetycznie, to wygląda i trochę je (korale) to drażni.

Edytowane 23 Stycznia 2014 przez kpiotrek (wyświetl historię edycji)

[Stani]

Nie podawaj wodki ani tego "biogro" przez jakis czas, to osad sam zniknie.

[kpiotrek]

No to wstrzymam się z bakteriami, to nie problem. Tylko czy wódkę odstawić od razu czy raczej stopniowo zmniejszać dawkę?

Leję ją do komory pompy, więc faktycznie, to co siedzi w rurze mogło w pierwszej kolejności z węgla korzystać i się mocno rozrosło.

Ale to taka moja teoria

[Stani]

Podawales jej dosyc malo, mozesz od razu przestac.