Brak słów...

[Grzegorz Dyzma]

Czemu ludzie profesjami takimi jak filozofia, socjologia, psychologia, nie zakladaja solniczek?

Mielibysmy niezla burze mozgow na forum.

Co do obecnego stanu naszej natury, milon lat temu bylo nas zaledwie 18 000 tysiecy wiec jakie moglismy miec wplyw na srodowisko. Ale az tak daleko nie trzeba siegac. Nie patrzylem dokladnie w statystyki ale jak zmienil sie swiat w ciagu ostatnich 100 lat. Przyrost naturalny, styl zycia, technika, konsypcjonizm. Wymyslalmy nowe rzeczy to i pojawiaja sie nowe problemy. Wolalbym zginac na jakiej egzotycznej wyspie otoczonej rafa koralowa zmyty przez tsunami niz w pozarze w najnowoczesniejszym wiezowcu gdzie cisnieniowe klatki schodowe sa standartem ale nie czasami jest tragedia

[Tester]

#342797 kmirko :

Tester bez urazy, ale przykłady z czasów starożytności kiedy ludzie uczyli się wykorzystywać katastrofy mają się nijak do życia we współczesnej Japonii. Nie znam przypadku aby w dzisiejszych czasach ktoś korzystał z pożytkiem dla innych wykorzystując katastrofy i to w takim wymiarze. Jesteśmy bezsilni wobec kataklizmów mimo postępu i pewnie będziemy jeszcze długo.

Alez nie czuje sie urazony. Masz prawo myslec inaczej. A co do "daru natury" to oczywiscie katastrofa jest katastrofa i w zadnym wypadku nie umniejszam tragedii Japonczykow. Ale za sto lat to trzesienie ziemi bedzie tylko statystyka, ale ludzie beda madrzejsi o to doswiadczenie a i Japonia odbuduje sie silniejsza. Czy wiesz ze zrosnieta kosc w miejscu zlamania jest mozniejsza niz przed zlamaniem?

A co do starozytnego Egiptu to nie jestes konsekwentny. Popelniles wlasnie to o czym napisalem w tym poscie. Czyz wtedy to nie byla tragedia? Czyz ludzie nie tracili dorobku zycia? Czyz nie umierali tonac w wezbranych wodach Nilu? Nie umniejszajmy jej dlatego ze byla 10000 tysiecy lat temu i byc moze na mniejsza skale. Jednak na tych powodziach powstala jedna z najwiekszych cywilizacji owczesnego swiata. Moze to nie byl najlepszy przykad ale Nie mam watpliwosci ze Japonia w dlugim okresie czasu powstanie z ruin silniejsza.

Zgadzam sie ze Ben uzyl wyrazenia "dar natury" nieco przesadnie i w swietle ostatnich wydazen brzmi ono dosc groteskowo ale w historii swiata takie kataklizmy wystepowaly od zawsze i bardzo czesto byly motorem pozytywnych przemian. Poza tym pomijajac to co napisalem jest jeszcze jeden aspekt tych wydarzen. Rzeklbym nawet ze pozytywny choc byc moze wywola to nastepna fale dyskusji. W takich sytuacjach ludzie sie jednocza, dziela smutek i wspolczucie z ofiarami tragedii. Dziela sie tym co maja. I byc moze na sekunde zapomna gonic za pieniadzem i zastanowia sie ciut glebiej nad zyciem.

Pozdro Kmirko,

Pozdro wszystkim

[Magdalena7]

To chyba największy cios jak dotknął ten kraj od czasów wojny....

Tak daleko od nas, że dalej w sumie być nie może,a jednak realne. Najlepsza technologia , wysokorozwinięta cywilizacja staje się bezradna w obliczu żywiołu, chociaż pewnie w inny kraju ofiar było by dużo, dużo więcej. Życzę im aby jak najszybciej podnieśli się z tego ciosu i żeby wreszcie mogli odbudowywać kraj w spokoju, tam wciąż trzęsie się ziemia...