Zebrasoma flavescens vs babka

[TTQ]

Witam,

Po tragicznej śmierci mojej poprzedniej babki, do

baniaka trafiła nowa, siedzi od ponad tygodnia

pod skałką i praktycznie nosa nie wychyla. Dzisiaj

po tym jak zrobiłem zamieć w baniaku, wypłyneła na

rekonesans jak tylko zobaczył ją żółtek to tak jej

pogonił kota, że nosa spod skały już nie wychyla

Czy to normalne że żółtek jest tak gościnny ??

Żyje w baniaku razem z 2 mandarynkami, 3 błazenkami,

i kilkoma garbikami. Wszyscy towarzyscy i przyjaźni

wobec siebie, żółtek wykazuje agresje tylko do babki...

Co z tym fantem zrobić ??

Pozdrawiam

Krzysztof Pick

[marioromario]

jak nie lubi babek to moze jakiś gej?

[Tester]

TTQ - generalnie złotki sa "panami akwarium" o ile nie masz rekina .Pewnie pare razy skroi mu tylek zanim sie przyzwyczai. U mnie zoltek to niekwestionowany "rzadziciel" w akwa i w zaleznosci od humoru ustawia inne ryby po katach. Chociaz tak regularnie czapia sie tylko pterapogona. Inne tylko okazjonalnie przegoni, ale mojego salarisa absolutnie nie zauwaza. Raz widzialem jak strzelil z pletwy blazenka to myslalem ze go zabil bo blazenek kilka sekund lezal na boku na dnie. Co do Twojej sytuacji to pewnie pokaz sily dla nowego mieszkanca.

[Gotterdammung]

U mnie z kolei babka goni żółtka Ale do rzeczy, mam Cintrusa i Flavescens. I moja babka w zasadzie, jak opisujesz, siedzi pod skałą 95% czasu, te 5% przypada na żerowanie. Ale faktem jest, jak żółtek, lub inna ryba podpłynie do jej groty, ta rozdziawia paszcze, na tym na szczęście kończą się jej popisy, jest jak widać mocna w gębie... Jak bym widział że babka przyjmuje pokarm, to bym się specjalnie nie przejmował takim stanem, przejdzie żółtkowi raczej...

Pozdrawiam

Gotter

[Raffy14]

Mój C. cintus prowadził wojny z Esceniusem bicolor, ale teraz ryby już olewają i jest git Mój cytrynek nikogo nie goni ani nic takiego, ma swój świat i jest wybitnie spokojny. Moja pierwsza rybka, to porządnie ją wychowałem

[TTQ]

Witam,

Dzięki za słowa otuchy, mam nadzieje że żółtek w końcu

sobie odpuści

Co ciekawe babeczka znalazła sobie fajne miejsce

w malutkiej "grocie" po przeciwnej stronie miejsca

zamieszkania żółtka

Dopiero po dzisiejszej akcji zrozumiałem dlaczego

żółtek tak chętnie przebywa po drugiej stronie akwa

u koleżanki

Pozdrawiam

Krzysztof Pick

[Azazel273]

U mnie sytuacja jest taka sama i nie pocieszę cie... to się nie zmienia. Babka pojawia się tylko w porze karmienia i jak tylko zobaczy żółtka zbliżającego się to znika w mgnieniu oka, tylko że bardziej to ona się jego boi "z urzędu" niż on ją atakujea przynajmniej nigdy go nie przyłapałem żeby ją atakował. Może te dwa gatunki się nie tolerują? W ogóle ostatnio znalazłem babkę w sumpie co już jest w ogóle podejrzane.