ZOAtakował mnie

[Gość Leon]

Wczoraj walczyłem z zoa który wybuchł mi prosto w oko.

Oko się zrobiło czerwone i trochę ropieje teraz.

Jeszcze nie panikuję... zacznę jak pojawią się utraty świadomości itp

Komuś się przydarzyło popsuć oko przy pracach nad zbiornikiem ?

[nika]

wiesz, poczytaj sobie TEN TEMAT.

Mam nadzieję, że u Ciebie będzie lżej.

[Gość kapitan]

Leon będziesz wyglądał jak prawdziwy morszczak za jakiś czas

[Gotterdammung]

Leon będziesz wyglądał jak prawdziwy morszczak za jakiś czas

So much win!

[Gość Leon]

Czasem lepiej żyć w niewiedzy - nika ! Prawie zawału dostałem po lekturze.

Co prawda zaraz po ataku szybko umyłem gębę jednak widać, że toksyna silna i pewnie mi będzie paskudzić ślepie przez jakiś czas.

Tak chcialem zoasy a to takie ....sy

Kapitan.. a Ty masz to co polscy kosmonauci dali wszystkim ufoludkom w prezencie w znanym dowcipie :bump

[nika]

@Leon, no chciałam pomóc... przepraszam.

okład z naparu rumianku/herbatki na oko i grzecznie się położyć. może da się oko uratować

a tak poważnie, to większe prace w akwa, zwłaszcza przy zoa czy eksterminacji miękkich korali, lepiej prowadzić w rękawiczkach i okularach.

[robi]

Tytuł pomylony ! powinno być- zaatakowałem go a on się bronił!

[nika]

Tytuł pomylony ! powinno być- zaatakowałem go a on się bronił!

pełna racja

[Gość Leon]

Trzeba się czasem sparzyć i przestroga dla innych!

[ona]

Po pierwsze żadnych herbatek i rumianków na oko i do oka , opierdzieli Cię za to kazdy okulista.

Do przemycia oczu najlepsza jest sól fizjologiczna dostępna w każdej aptece. Poza tym idz do okulisty !.

[nika]

@ona, ale ja nie mówię o płukaniu tylko o okładzie. nawet dla "piękności" oka warto czasem okład z herbatki czy rumianku zrobić

[rpp]

@nika - ale ona ma racje z rumiankiem czy też herbatą.

Fakt, że bardzo często spotyka się właśnie takie domowe zalecenia (okład z rumianku lub herbaty) ale od kilku okulistów słyszałem żeby tego absolutnie nie robić. Jak już to tylko przemywanie oczu solą fizjologiczną (Córka miała parę razy zapalenie spojówek na które moja Mama polecała właśnie okłady a okuliści zdecydowanie odradzali takie podejście).

[nika]

@ona, @rpp, o.k. ja z zaleceniami lekarskimi nie polemizuję.

@Leon, odstaw herbatkę i rumianek, przynajmniej z oka.

[Gość Leon]

jeszcze niczym oka nie polałem ale chyba zostanę przy soli a po wizycie u lekarza dam znać.

[MarcosB]

Moim zdaniem "zarząd" powinien przykleić topic w odpowiednim dziale z zagrożeniami i gatunkami zwierząt, które mogą być niebezpieczne. Wszyscy grzebiemy w akwa, czasami nie zdając sobię sprawy, że może się to skończyć mało przyjemnie.

Prawie nikt nie używa rękawic, a co dopiero okularów Dopiero jak kogoś coś urżnie to nabiera dystansu.

[Tester]

Jeszcze nie panikuję... zacznę jak pojawią się utraty świadomości itp

Komuś się przydarzyło popsuć oko przy pracach nad zbiornikiem ?

nie martw sie - jak stracisz przytomnosc to tez nie bedziesz panikował a co do plukania w solance ... chłe chłe...

[rpp]

Tester nie wiem czy Ty na poważnie z tą solanką ale wolę od razu napisać, żeby później komuś taki pomysł nie przyszedł do głowy :-)

Sól fizjologiczna to nie jest solanka. Owszem jest to roztwór chlorku sodu ale w tak znikomym stężeniu (poniżej 1%), że zaaplikowany do oka nie powoduje szczypania.

[Grzegorz Dyzma]

Nastepnym razem warto zalozyc ubranie ochronne. Nie mowie tu o kasku i kamizelce odblaskowej a o zwyklych okularach przeciw slonecznych. Nawet lampa nie daje tak w porosto w slepia.

[Jader]

Ja się właśnie przy okazji zastanawiam, czy bardziej niebezpieczne od zoa nie jest przypadkiem uszkodzenie sobie wzroku led-lampą...

[Gość Leon]

Ja wiem, że dzisiaj oko dla odmiany boli i uderzam niebawem do lekarza.

[Gość Leon]

Byłem u rodzinnego

Rodzinny stwierdził, ze wygląda na chemiczne poparzenie oka biedna kobita patrzyła na mnie jak na idiotę jak tłumaczyłem co się stało. Wiedziała tylko co to słona woda. I na wszelki wypadek wysłała mnie do szpitala.

W szpitalu Irlandzka Helga wywołała mnie z czeluści poczekalni słodkim słowem: Maciu (na imię Maciek). W gabinecie prawie zabiegowym stwierdzono infekcje, przepisano krople, maść i podzękowano za odwiedziny. Wtedy rzuciłem hasło palitoksyna i protopalythoa. Jegomość udając, że rozumie o czym mówię stwierdził, że nie wie o czym ja mówię i poszedł sprawdzać.

Okazało się, że szpitalna baza nie posiada takiej toksyny jak palitoksyna w spisie. Postanowił spytać google i zniknął.

Po powrocie trzy razy dopytał o nazwę toksyny i poszedł znowu.

Jak wrócił... powiedział to czego mógł się dowiedzieć ode mnie - bo zdąrzyłem już na mobilku poczytać o tym pieroństwie i powiedział, że maść i krople pomogą a jak nie to wrócić za pare dni.

Ślepia mam na codzień śliczne bialutkie z niebieskim wypełnienieniem. Teraz jednak prawe wygląda jak... pomidor i troszku ropieje a do tego jeszcze czasem mniej a czasem więcej zaboli.

Chyba zrobię i wrzucę fotkę oka co by Was trochę postraszyć... albo przynajmniej będzie dostępna na życzenie.

Edytowane 31 Maja 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[MIchałK]

Fotka by się przydała , dla ostrzeżenia . Sam jestem ciekaw jakie skutki są po bliskim spotkaniu z Zoa których mam pełno w zbiorniku .

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

[ona]

Dobrze , ze poszedłeś do okulisty . Fotę wstaw ku przestrodze .

Poza tym łączę się Tobą w bólu , też wczoraj wylądowałam na oklistycznym ostrym dyżurze , aczkolwiek nie przez Zoa.

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę .

Tak z ciekawości jeszcze zapytam , widzisz normalnie, czy pogorszyło się widzenie ?

[Gość Leon]

Doszła jeszcze do kompletu opuchlizna:

moje przygody z okiem to nic w porównaniu z tym co opisywał Rebciu

Uważać z zoa i innymi toksycznymi koralami. Rękawiczki i okulary obowiązkowo. Nawet maseczka na czas propagacji by nie zaszkodziła bo nigdy nie wiadomo w którą stronę strzeli.

[nika]

@Leon, miejmy nadzieję, że szybko się wygoi i zostanie samo "bialutkie z niebieskim wypełnieniem" .

A to tego czasu ... myślę, ze powinieneś uaktualnić avatar

pozdrawiam i życzę efektywnego zdrowienia.