Zdychające euphyllie

[7220481]

Witajcie

Moje dwie euphyllie od dłuższego czasu nie pompują się wcale.

Problem tkwi moim zdaniem w zbyt czystej wodzie - NO3 oraz PO4 niewykrywalne.

Jak dla mnie to odpieniacz wybija wszystkie substancje odżywcze i nawet podmiany wody nie są w stanie tego nadrobić.

No i co ja mam zrobić? Myślałem żeby wlać trochę syfu z kubka odpieniacza do akwarium ale w ten sposób mogę zaszkodzić SPS-om które mają się dobrze. ???

Parametry są książkowe.

Czy ktoś miał podobny przypadek?

[chodi]

byc moze cyrkulacja jest zbyt mocna. Ustaw korale w spokojniejszym miejscu. I przedewszystkim zacznij karmic! Jesli wedlug wiarygodnych testow masz zerowe wartosci to masz pustynie w akwarium. Wylacz odpieniacz albo zwieksz konkretnie karmienie.

Pozdrawiam

Lukasz

Edytowane 2 Czerwca 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[7220481]

Cyrkulacja to pierwsza rzecz o którą zadbałem - jest wporzo

Karmię 10 kostek planktonu dziennie.

odpieniacz dzisiaj wyłączam. Pożyjemy - zobaczymy co będzie

[Tester]

Ja mysle ze chodiemu chodzilo o to czy karmisz LPSy. Polecam FM lps grow plus

[seb]

A jaki to odpieniacz? Dozujesz jakieś bakterie albo pożywkę (kulki, ZS2, wódka)?

Pozdrawiam

seb

[spirou]

ja swoje (nie ma się czym chwalić) 3 z 4 odmian zabiłem zbyt wysoka temperaturą w akwarium (jedna odmiana przeżyła jakgdyby nigdy nic), nie było przypadkiem znacznego skoku temp w górę u Ciebie ostatnio ?

[7220481]

A jaki to odpieniacz? Dozujesz jakieś bakterie albo pożywkę (kulki, ZS2, wódka)?

Odpieniacz Bubble Magus BM150 Pro na pompie AB UP2000, dozuję tylko Prodibio biodigest raz na jakiś czas oraz JBL koral fluid ale nie widzę jakichkolwiek pozytywnych reakcji po tych preparatach do tego mrożonki.

Myślałem nad Zeo CV oraz Zeo amino ale to dla SPSów chyba bardziej. Testowałem też reefboostera ale jakoś mi nie przypadł do gustu.

Spirou - temperatura jest ok.

Tester - w takim razie lecę do sklepu po ten magiczny wywar - FM lps grow plus

może coś jeszcze godnego polecenia?

[Tester]

z eufiliami to za bardzo nie moge Ci radzic - bo sam mialem dwie. Jedna zeszla a druga rosnie jak glupia. (ciii zeby nie zapeszyc). Podobno sa bardzo wrazliwe na jakosc wody a szczegolnie na zmiany zasolenia poniewaz zasolenie wplywa mocno na cisnienie osotyczne. Poza tym zmierz magnez. Mam pewna teorie co do magnezu i euphilii

[seb]

Nie wyłączaj odpieniacza tylko skręć go na sucho, przestań dozować bakterie i zwiększ karmienie

Pozdrawiam

seb

[chodi]

I jak sie sprawy maja? Sie wymadrzalem a dokladnie to samo u mnie dziac sie zaczyna :/

[szarykruk]

Kondycje euphylii widać po tkance na zewnątrz szkieletu. Zdrowa oblewa szkielet od zewnątrz tak na 2cm ( z tego co widziałem u siebie) im mniej tkanki oblewającej szkielet tym gorzej.

Jeżeli masz u swojej euphylii mało tkanki na zewnątrz, to znaczy że od dłuższego czasu jest coś nie tak, u siebie obserwowałem taką cofającą się tkankę euphylii obleganej przez błazny, ale nie były to dni ani tygodnie, raczej miesiące- ostatecznie padła.

Co do zmian zasolenia chyba trzeba by przełożyć euphylie do innego zbiornika, bądź wlać RO z 5% objętości zbiornika.

Możesz spróbować mleko method, albo kąpiel w glukozie.

[chodi]

Szary kruku tkanka jest cacy do samej skaly. Blaznow nie mam. Skokow zasolenia raczj tez bo niby skad. Najdziwniejsze ze w okolicy stoi zadowolona tubka (wiec zarcia w wodzie nie brakuje) oraz dwie inne euphyllie innego gatunku a te jakos nie wygladaja na obrazone. Jedyne co mi przychodzi do glowy to oddzial zaginionych burdemani

[luft]

moje 3 grosze:

zaszkodzić euphylli łatwo j.w.

ale to stworzenie długo zbiera się do dawnej świetności jak juz dostanie po tyłku

[szarykruk]

a bywa że mają zły dzień, bądź dwa : )

[Ziemniok]

U mnie główka euphylii zeszła w dwa dni. Wystarczyła chwila styku z duża catalaphyllia. Jej blizniaczka ma sie swietnie.

[himler]

krucze miałem podobnie nie dało rady uratować się euphyli moim zdaniem jak zacznie padać ci nikłe szanse na ratunek

[Geralt]

krucze miałem podobnie nie dało rady uratować się euphyli moim zdaniem jak zacznie padać ci nikłe szanse na ratunek

Nie ma co uogólniać. U mnie przy ataku Brown jelly dwie euphylie zdechły, trzecia straciła cztery z sześciu główek. Dzisiaj ma się świetnie. Innym razem paraancora w ciągu tygodnia schowała swoje polipy do szkieletu i tyle ją widzieli. Kolejna miała podobne zachowanie, ale ta po dwóch miesiącach zaczęła się odradzać. Tak, że dopóki miękka tkanka cała nie opuściła szkieletu nie ma co Euphtli skreślać.